|
|
Napoleon: błędy kampanii roku 1812,
|
|
|
Dracon11
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 103.556 |
|
|
|
Stopień akademicki: KLON BANITY |
|
|
|
|
QUOTE(Santa @ 21/06/2018, 12:48) QUOTE To dlaczego w takim razie Napoleon w ogóle na nią ruszył? Nie słuchaj takich wypowiedzi, których autor nie przytacza żadnych racjonalnych argumentów na potwierdzenie swojej tezy. Natomiast przyczyny wojny z Rosją znajdziesz w każdym sensownym opracowaniu, począwszy od klasycznej pracy Kukiela, aż do współczesnego dzieła Sokołowa o stosunkach rosyjsko-francuskich w latach 1806-1812.
Byłem ciekaw co kolega BlackKnight mi odpowie na to pytanie...
|
|
|
|
|
|
|
|
Może dlatego że Napoleon w 1799 roku dokonał inwazji na turecką wtedy Palestynę i Syrię.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie pamiętam w czyjej biografii o Napoleonie to czytałem. Napoleon uważał że zajęcie stolicy kraju wroga zmusi go do poddania się i tego od Aleksandra I oczekiwał. Zdaje się że w jego dotychczasowych wojnach zwykle tak było więc nie przyszło mu do głowy że teraz będzie inaczej.
Ten post był edytowany przez Krzysztow: 10/07/2019, 13:27
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztow @ 10/07/2019, 13:26) Napoleon uważał że zajęcie stolicy kraju wroga zmusi go do poddania się i tego od Aleksandra I oczekiwał.
Hmm no to czemu nie atakował stolicy, tylko poszedł na Moskwę?
Przypomnę, że stolicą rosyjskiego imperium i jego centrum administracyjnym był wtedy Sankt-Petersburg (formalnie od 1712 r.). Tam rezydował car i tam były siedziby najważniejszych urzędów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Albert Manfred jeszcze żyje? Bo też bym mu zadał to pytanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Barg @ 10/07/2019, 13:28) Może dlatego że Napoleon w 1799 roku dokonał inwazji na turecką wtedy Palestynę i Syrię. Wtedy walczył z Turcją i Anglikami, a w 1807 roku pomógł Turkom obronić Stambuł przed Anglikami. Turcja z Francją prowadziła rozmowy w latach 1806-1807, oba kraje w sumie wtedy współpracowały przeciwko wspólnym wrogom.
QUOTE Mnie bardzo zastanawia na ile Napoleonowi w roku 1812 pomóc mogło lepsze rozegranie Turcji? Przecież przy odrobinie wysiłku dało by się przekonać Turków że teraz gdy Cesarz Francuzów zgromadził tak wielką armię, mają niepowtarzalną okazję odegrać się za wszystkie klęski które zadał im Rosja i na powrót uczynić z Morza Czarnego swoje morze wewnętrzne! Warunek jest tylko taki że muszą zawrzeć ścisły sojusz z Francją... I Napoleon złożył ofertę Turcji w postaci Budziaku i Krymu, ale ona już nie była zainteresowana. W 1812 było już za późno, Napoleon musiałby inaczej działać w latach wcześniejszych, zwłaszcza w 1807.
|
|
|
|
|
|
|
|
Za długo siedział w Moskwie i zamiast propozycji pokoju doczekał się zimy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem czy Napoleon popełnił tutaj jakiś poważny błąd. Z Rosją nie dawało się wygrywać wojny na zasadach jak z Austrią czy Prusami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z drugiej strony bezczynne czekanie dawało Rosjanom czas na zebranie sił. A potem było Tarutino, Małojarosławiec, Berezyna... Aczkolwiek można się kłócić, że co by nie zrobił, w październiku 1812 kampania rosyjska była i tak przegrana.
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzeba by zadać to pytanie specjaliście od Turcji, ale na oko: 1) Obszar na północ od Morza Czarnego był logistycznie koszmarnie trudny dla strony atakującej - o czym Turcy dobrze wiedzieli, bo przez długi czas niewielkimi siłami zdołali go bronić przed Rosjanami. Tyle, że w 1812 władza rosyjska była tam już solidnie okrzepła i wszystkie trudności natury geofizycznej działałyby na niekorzyść atakującej Turcji. Turcy mogli dojść do wniosku, że po prostu nie dadzą rady. 2) Wcześniejsze działania m.in. Bonapartego (ale nie tylko) doprowadziły do destabilizacji południowej części Imperium Otomańskiego - i to zagrożenie było coraz poważniejsze. 3) W grę mogą wchodzić rozgrywki wewnątrz Dywanu i/lub haremu sułtana.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Callan @ 11/07/2019, 14:04) QUOTE(wysoki @ 10/07/2019, 15:33) I Napoleon złożył ofertę Turcji w postaci Budziaku i Krymu, ale ona już nie była zainteresowana. Dlaczego? Bo taki Krym to już jej Napoleon obiecywał w 1807 r. I jakoś go nie dostała.
Generalnie trzeba by zająć się problemem stosunku cesarza do Turcji oraz ogólnie sytuacją na kontynencie. Najpierw trzeba by się cofnąć o kilka lat i odpowiedzieć na pytanie czemu wybuchła wojna rosyjsko-turecka i jaka była w tym rola Francji. Potem co Napoleon zrobił dla Turcji w Tylży i po niej. Następnie zastanowić się jak przebiegały w ogóle działania w Europie w latach 1808-1812. Jak wyglądały działania na froncie rosyjsko-tureckim, co działo się w samej Turcji. Czego chciała na Bałkanach Austria i za kogo wyszła Maria Ludwika. No i jak to mówią last, but not least - co o tym wszystkim sądziła Anglia.
Krótko można podsumować tak - Turcja była raczej rozczarowana dotychczasowym powiedzmy sojuszem; ponosiła właściwie porażkę za porażką, więc nie należała do najważniejszych graczy; Napoleon w 1812 stawiał bardziej na Austrię, która z Turcją rywalizowała; po stronie Rosji stała Anglia; nikt nie mógł zapewnić, że Francuzi wygrają, a jeśli nawet, to czy to przyniesie Turkom jakąś korzyść oprócz samych obietnic.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o Turcję:
Brak regularnej piechoty. (wszystkie trzy regularne pułki pierwszego etapu i 12 pułków anatolijskich po 1807 zwinięte nawet jako milicja sekban) Brak regularnej jazdy. Artyleria po reformach jako tako się trzymała.
I z czym wy chcecie do ludzi? Milicją prowincjonalną Lewendi. Z Janczarami z których 100000 robiło się podczas mobilizacji 10000. Dodam że gubernatorzy Bośni i Sylistrii sobie stworzyli z ajanami udzielne księstwa. Nie mowię przez litość o Egipci nad którym już nie było kontroli innej niż formalna. Na wschodzie kraju nie lepiej. Bandytyzm nomadów praktycznie sparaliżował handel z Zatoką Perską i Persją. No i we wschodnich prowincjach gubernatorzy z centrali byli zmuszani do zaakceptowania tam co zastali. Czyli prywatnych księstw ajan - pośredników podatkowo rekrutacyjnych. To na ich milicjach opierały się siły zbrojne do 1726 roku. Na milicji dla której przymiotnik bezhołowie to komplement.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Z drugiej strony bezczynne czekanie dawało Rosjanom czas na zebranie sił. A potem było Tarutino, Małojarosławiec, Berezyna... Aczkolwiek można się kłócić, że co by nie zrobił, w październiku 1812 kampania rosyjska była i tak przegrana.
Gdyby we wrześniu rozpoczął odwrót to w okolicach rzeki Niemen znalazłby się na początku listopada a nie grudnia. Więcej żołnierzy przetrwałoby marsz.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE I z czym wy chcecie do ludzi? Jasne jest, że gdyby Turcja miała lepszą armię jej pozycja wyglądała by inaczej, ale nie ma też co przesadzać w drugą stronę. W rozważaniach chodzi o to, aby angażowała kilkudziesięciotysięczną armię rosyjską, nie maszerowała na Moskwę.
QUOTE Trzeba by zadać to pytanie specjaliście od Turcji W wolnej chwili zerknę co pisze o tym autorka Wojny Osmanów 1700-1870. Oblężone imperium: http://napoleonv.pl/p/8/1530/wojny-osmanow...anie-bitwy.html
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Grodzicki z Kudaku @ 11/07/2019, 16:17) QUOTE Z drugiej strony bezczynne czekanie dawało Rosjanom czas na zebranie sił. A potem było Tarutino, Małojarosławiec, Berezyna... Aczkolwiek można się kłócić, że co by nie zrobił, w październiku 1812 kampania rosyjska była i tak przegrana. Gdyby we wrześniu rozpoczął odwrót to w okolicach rzeki Niemen znalazłby się na początku listopada a nie grudnia. Więcej żołnierzy przetrwałoby marsz. I bardzo możliwe, że nie dałby Rosjanom okazji do zadania ciosu, więc ci mogliby działać potem ostrożniej (brak zdrady Prus?). Aczkolwiek to spekulacje.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|