Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
16 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepszy dowódca II WS
     
Gasio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 838

 
 
post 11/04/2004, 15:37 Quote Post

Moim zdaniem wielkiem dowodca mozna okrzyknac bezwatpienia Rommla i nie bede sie rozwodzil co do zargumentowania tego bo padlo tu juz wiele znaczacych argumento a i sam juz pislaem o tym dowodcy wiec nie ma sensu sie powtarzac byl on w calosci wielkim i oddanym zolnierzom dowodca. dry.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Sokal
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 302
Nr użytkownika: 862

Stopień akademicki: juz magister
Zawód: bartender
 
 
post 15/04/2004, 17:17 Quote Post

Ta ankieta wydaje mi sie jakos niedopracowana, nie chodzi o literowki tylko, ze mamy 4 dowodcow w tym Anglik, 2 z USA i jednego Niemca ?? i jak tu oddac glos ?? Zabraklo jeszce wielu wybitnych dowodcow jak chociazby wspomniany przez Corviniusa von Manstein, a takze Zukow, Guderian, nie wspomne juz o dowodcach z Dalekiego Wschodu jak np. Yamamoto.
Cos tu trzeba poprawic ...
dla mnie von Manstain: to on zdobyl Krym, on opracowal plan ataku na Francje i to on opracowal atak an Luku Kurskim .
Erich von Manstein No.1 w Niemczech
W USA to sklaniam sie ku O. Bradleyowi - racjonalne myslenie, logika, i swietny kontakt z podwladnymi, nie byl tak porywczy jak Patton.
Rosja nie mam okreslonego typu: Koniew, Rokossowski itp. musze sie jeszcze zastanowic. pozniej sie dopowiem :/
najpierw poprawmy ortografie ...
N_S



Ten post był edytowany przez Net_Skater: 2/04/2010, 2:22
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
FANG
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 36
Nr użytkownika: 870

 
 
post 17/04/2004, 16:42 Quote Post

Broń Boże nie Montgomery--- był on wspaniałym dowódcą, lecz nie lubię go po tym co zrobił z dywizja spadochronową gen Sobocińskiego w operacji market garden.

Apr 21 2004, 12:04 PM

Sorry pomyłka chodziło mi oczywiście o polską Samodzielną Brygadę Spadochronową gen.Sosabowskiego

Ten post był edytowany przez Celt: 17/09/2004, 16:52
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
Pawek
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 904

 
 
post 21/04/2004, 16:58 Quote Post

George Patton za to, że tak 'piknie' sobie radził w Afryce happy.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Boruta
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 90
Nr użytkownika: 970

 
 
post 2/05/2004, 4:00 Quote Post

Ciezko zdecydowac ktory byl najlepszy. Na pewno nie Zukow, zabil wiecej wlasnych zolnierzy niz kule wroga, na pewno nie Monty, chyba ze w kategorii autoreklamy. Rommel byl dobry, ale wybitnym bym go jednak nie nazwal. Polskich dowodcow bym tez pod uwage nie bral (wsrod nich najwyzej postawilbym chyba Sosnkowskiego). O dalekowschodnim teatrze dzialan wiem bardzo niewiele. Hmmmm droga eliminacji wyszedl mi Patton.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Wesp
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 1.052

 
 
post 17/05/2004, 1:09 Quote Post

Jak stwierdzil Sokal, w ankiecie tej brakuje wielu innych znakomitych dowodcow, a jezeli moge pozwolic sobie na uwage to Eisenhowera bym wogole z tej ankiety wyrzucil. Nie wiele on nawojowal, a od brudnej roboty mial Montgomerego na polnocy i Pattona na poludniu
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Sokal
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 302
Nr użytkownika: 862

Stopień akademicki: juz magister
Zawód: bartender
 
 
post 17/05/2004, 9:59 Quote Post

Tak na prawde Eisenhower nic nie wojował dry.gif , przecież był on naczelnym dowódcą podczas lądowania w Afryce oraz w Normandii. Siedział w sztabie i spoglądał w mapy, od czasu do czasu pojawiając się w oddziałąch frontowych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Österreich
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 1.165

 
 
post 8/06/2004, 11:47 Quote Post

Moim zdaniem najlepszy był Erwin Rommel
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 20/06/2004, 18:43 Quote Post

A Wawell i zapomniany już przez wielu brytyjski blietzkrieg w Afryce Północnej? Z tej samej awantury również gen Connor.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Sokal
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 302
Nr użytkownika: 862

Stopień akademicki: juz magister
Zawód: bartender
 
 
post 20/06/2004, 18:49 Quote Post

QUOTE(Necrotrup @ Jun 20 2004, 07:43 PM)
A Wawell i zapomniany już przez wielu brytyjski blietzkrieg w Afryce Północnej? Z tej samej awantury również gen Connor.

nie wiem czy A. P. Wavell mieł równorzędnego przeciwnika ... może Grazzini zły nie był, ale morale i wyposażenie jego armii pozostawiało wiele do życznia ...
A pamiętajmy, że gdy Rommel przybył do Afryki A. Wavell został przeniesiony na do Indii jako wicekról ...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Adam Zwoiński
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 1.203

 
 
post 20/06/2004, 20:00 Quote Post

unsure.gif Przyłączam się do głosu za Mansteinem, chociaz osobiście nie przepadam za nim za to co zrobił w Polsce w 1939 r. Na szczęście dla nas i nieszczęście dla Niemców Hitler nie słuchał Mansteina - największe arcydzieło - bitwa pod Charkowem
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
wiking
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 1.239

 
 
post 7/09/2004, 11:52 Quote Post

a Scherner był niezły jako jedyny nie stracił tylu żołnierzy i rozbroił się dopiero w rejonie opavy zdobył rosyjkie magazyny zołnierze używali rosyjskiego sprzętu i do 45 rosjanie nie przedarli się przez linie prudnika uważam iż zasługuje na chwile uwagi ta postać
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Sokal
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 302
Nr użytkownika: 862

Stopień akademicki: juz magister
Zawód: bartender
 
 
post 7/09/2004, 12:01 Quote Post

Z tego co pamiętam Schorner otrzymał, nie chlubny przydomek (może dla niego chlubny) "Ostatni nazista" ... a co mogł robić SS, który był do końca oddany Hitlerowi i zgodnie z zasadą SS nie kwestionował rozkazów dowódców ... walczyć do końca to walczyć ... robił co mógł, aby pożyć jak najdłużej ... nie znam zbyt dobrze tej postaci, ale na dzień dzisiejszy taka jest moja opinia ...
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
wiking
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 1.239

 
 
post 7/09/2004, 12:20 Quote Post

QUOTE(Sokal @ Sep 7 2004, 01:01 PM)
Z tego co pamiętam Schorner otrzymał, nie chlubny przydomek (może dla niego chlubny) "Ostatni nazista" ... a co mogł robić SS, który był do końca oddany Hitlerowi i zgodnie z zasadą SS nie kwestionował rozkazów dowódców ... walczyć do końca to walczyć ... robił co mógł, aby pożyć jak najdłużej ... nie znam zbyt dobrze tej postaci, ale na dzień dzisiejszy taka jest moja opinia ...
Pozdrawiam.
*


Ok ale trzeba nielada umiejętności aby przy tak przytłaczającej przewadze utrzymać armie w dobrej kondycji i skutecznie paraliżować działanie rosyjskiej grupy frontu ukraińskiego do tego stopnia iż Żukow musiał oddać dwie dywizje gwardi koledze bo groziło załamaniem frontu który i tak do końca wojny przypominał raczej walki pozycyjne trzeba być dobrym dowódcą nie mając czołgów dział samolotów aby tego dokonać to moja opinia
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Sokal
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 302
Nr użytkownika: 862

Stopień akademicki: juz magister
Zawód: bartender
 
 
post 7/09/2004, 13:20 Quote Post

jak to nie mając dział, czołgów ?? to było SS tam nie mogło nie być dział, czołgów, z samolotami się zgodzę, ale do czołgów nie ... Nie podac konkretnych przykładów, bo teraz nimi nie dysponuję, ale wiem, że czołgi z jego armii wallczyły i do 9-10 maja ... Nie kwestionuję tego, że Schorner był złym dowódcą, ale pamiętaj, że dla SS-manów nie było litości, oni wiedzieli, że spotka ich najwyższa kara ... Dlatego mogli dawali z siebie maximum, Schorner wiedział o tym, jego żołnierze też wiedzieli i dlatego walczyli tak długo ...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

16 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej