|
|
Napaści na duchownych,
|
|
|
|
Witam Poszukuję informacji na temat napaści (rabunki,zabójstwa) na osoby duchowne w średniowieczu na ziemiach polskich.Czy ktoś spotkał się z opisem takich przypadków.Proszę o pomoc.Sam niewiele do tej pory znalazłem.Narazie przychodzą mi jedynie do głowy św Otton (obrzucony kamieniami i uratowany przez bp Wojciecha),św Stanisław,biskupi na zjeździe gąsawskim i wikariusz Baryczka.Niestety to zamało do napisania pracy. Pozdrawiam Radagast
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy to ma być jakaś praca zaliczeniowa, czy coś poważniejszego? Temat bardzo interesujący wg. mnie. Takich napaści było bardzo wiele, średniowieczne źródła zawierają mnóstwo przykładów. Radzę dokładnie przeczytać Galla np. w III ks. opisuję napaść Pomorzan na arcybiskupa gnieźnieńskiego Marcina. Zabójstwo biskupa Wojciecha w Prusach też się kwalifikuje do tego tematu. Dalej radzę zbadać stosunki między Henrykami Brodatym i Probusem a ówczesnymi biskupami wrocławskimi. Obaj książęta mocno "darli koty" z pasterzami wrocławskimi i nie jedno sie tam działo. Dalej jeszcze konflikt między Łokietkiem a Muskatą (biskup trafił do więzienia).
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Serdecznie dziękuję za odpowiedzi.Wątku o inkwizytorach mordercach nie będę rozwijał (chociaż to także bardzo ciewy temat).Belfrze historyku serdecznie dziękuję za przykłady.Mam teraz kilka punktów zaczepienia.Chciałbym na ten temat napisać pracę magisterską.Dopiero zaczynam i stąd moje pytanie.W tym tygodniu zacznę systematycznie studiować źródła. Prawdopodobnie w obszar poszukiwań włącze również najazdy na klasztory.Mam już nawet kilka typów (ataki Prusów na Oliwę,wypady rabunkowe Odonica na benedyktynów mogileńskich,a także najazd Duńczyków na Wolin,co spowodowało translację biskupstwa do Kamienia w 1171). Jeżeli ktoś z forumowiczów spotkał się z innymi przejawami agresji wobec duchownych na ziemiach polskich,proszę o podanie przykładów. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Dodaję jeszcze spór Bolesława Rogatki z Tomaszem, biskupem wrocławskim. 6 października 1256 roku napadł na purpurata, porwał i uwięził...
Więcej o tym wydarzeniu i jego skutkach m.in. w tej pozycji książkowej: Książęta piastowscy Śląska: Zygmunt Boras, Wydawnictwo Śląsk, Katowice 1978, str. 117-119
No i mój "lider" jeżeli chodzi o wszelkie agresje wobec duchowieństwa: Bolesław V Wołoszek, książę na Głogówku, Prudniku, Niemodlinie, Strzelcach i Oleśnie (tylko, że tutaj sprawa ma się nieco inaczej, bo książę był z wyznania husytą, więc takie zachowanie wobec katolickiego kleru przychodziło mu z większą łatwością)
|
|
|
|
|
|
|
|
1213 r zamordowany Filip zakonnik cysterski z klasztoru w Łeknie – zakonnik podczas misji chrystianizacyjnej w Prusach (Filip-Boguchwał z rodu Pałuków wraz z Chrystianem rozpoczęli misję na polecenie papieża w 1209 roku
12 X.1224 Prusowie napadli klasztor klasztor Norbertanek w Żukowie i zburzyli go, mordując siostrę przełożoną Mirosławę i 9 sióstr zakonnych (ciekawostka: w kościele w tej miejscowości jest podobno obraz przedstawiający scenę mordu jakiego dokonali na zakonnicach jeszcze Prusowie w XIII w.)
Klasztor Cystersów w Oliwie:
W 1226 roku klasztor został doszczętnie obrabowany i spalony przez Prusów pomezańskich i warmińskich, a opat Kazimierz Ethler i zakonnicy zamordowani pod wałami Gdańska na oczach mieszkańców miasta. Z Kołbacza przybyli nowi zakonnicy, którzy zajęli się odbudową, ale w 1236 roku Prusowie ponownie napadli Oliwę paląc klasztor i zabijając sześciu mnichów i trzydziestu czterech ludzi ze służby opactwa.
Atak na klasztor: http://www.trojmiasto.pl/oliwa/ob_napad.jpg
Może przyda się też Jan Fijałek, Życie i obyczaje kleru w Polsce średniowiecznej, Kraków 2002. Tam o zakazach noszenia przez duchownych broni (krótko ale treściwie).
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo wszystkim dziękuję.Niespodziewałem się takiego odzewu. Widać duchowni w średniowieczu nie byli tak bezpieczni jakby się to mogło wydawać.Temat będę drążył.Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Moja prośba jest nadal aktualna. Pozdrawiam Radagast
|
|
|
|
|
|
|
|
Dodałby jeszcze schyłek średniowiecza z rodzącymi się konfliktami religijnymi, których ofiarą często padali duchowni.
|
|
|
|
|
|
|
|
A jeszcze ofiary tzw. reakcji pogańskiej: Gall Anonim na ten temat pisze : "Nadto jeszcze, porzucając wiarę katolicką - czego nie możemy wypowiedzieć bez płaczu i lamentu - podnieśli bunt przeciw biskupom i kapłanom Bożym i niektórych z nich, jakoby w zaszczytniejszy sposób, mieczem zgładzili, a innych, jakoby rzekomo godnych lichszej śmierci, ukamienowali".
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Jeszcze raz dziękuję wszystkim,którzy mi pomogli.Jeżeli już wywołałem ten wątek i zaciekawiłem kilka osób,dodam jeszcze kilka przypadków na które natrafiłem ostatnio: -napaść Prusów na biskupa płockiego Szymona -tortury i śmierć przez powieszenie księdza Jana Czapli z rozkazu Konrada mazowieckiego w 1194 -Świętopełk pomorski pokonuje w boju? bp kamieńskiego Hermana von Gleichen w bitwie pod Słupskiem w 1259 (w sumie tródno tu mówić o napaści) -uwięzienie biskupa Pawła z Przemankowa przez Leszka Czarnego w 1282 -śmierć księdza Mirosława posła do papieża Klemensa IV w 1265 (podobno zabili go jacys polscy rycerze) -śmierć kanonika pomorskiego Piotra.Zabił go na cmentarzu Sulisław syn Dobrogosta za to,że kanonik zarządał od niego dziesięciny z posiadłości ziemskich -obrzucenie kamieniami przez Żydów krakowskiego kapłana niosącego Najświętszy Sakrament w 1407
Moja prośba jest nadal aktualna.Może ktoś się orientuje jak było z bezpieczeństwem na drogach,czy duchownym lub posłom przysługiwało jakieś szczególne prawo,które zabezpieczało (odstaraszało napastników) ich w jakiś sposób od napaści. Pozdrawiam Radagast
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak sobie przeglądam stare tematy i nie wiem Radagaście, czy najazd polsko-litewski z 1326 roku też wchodzi w ramy terytorialne Twojej pracy magisterskiej, jeśli tak to polecam artykuł Edwarda Rymara pt. Polsko-litewska wyprawa zbrojna do Marchii Brandenburskiej w 1326 r., „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwistyczny” 2000, nr 7, t. I.
W czasie tej wyprawy Polacy i Litwini dokonali spustoszeń na dość dużym obszarze, paląc i rabując liczne kościoły i klasztory. W przypisach do artykułu znajdziesz odsyłacze do źródeł (m. in. kroniki Piotra z Dusburga) i starszej literatury.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Coż, skoro post się uaktualnił... Proponuję "Księgę Henrykowską". Piękna historia zatargów cystersów z miejscowym rycerstem i wzajemnych podjazdów. Z tej samej beczki: podobne dzieje klasztoru w Kamieńcu (Ząbkowickim), m. in. spalenie kilku spornych wsi przez Bartów ok. 1290 roku. Jeśli jesteś zainteresowany to bliżej poszperam za zatargami między śląskim rycerstwem a tutejszymi cystersami. Co ciekawe, duchowieństwo wcale nie było dłużne w działaniach agresywnych
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Dzięki Panowie!!! Primo napewno sprawdzę podany przez Ciebie artykuł. Co prawda powinienem koncentrować się na terenach powszechnie (acz chyba czasem na wyrost) uważanych za polskie, to oczywiście wszelkie źródła porównawcze mogą być jak najbardziej przydatne. Swoją drogą ostatnio czytałem dzieło Dusburga (tłum. Wyszomirski) i znalazłem tam kilka ciekawych przypadków. Jest tam mowa np. o niejakim Henryku dowódcy zamku w Nakle, "który bez różnicy grabił i októtnie napastował księży i ludzi świeckich, duchownych zakonnych i świeckich i każdego, który przechodził nieopodal". Kiedy go Krzyżacy złapali i zapytali dlaczego tak postępował miał im odpoowiedzieć: "Ponieważ nikt mi w tym nie przeszkadzał ani mi tego nie bronił". Swoją drogą dość oryginalna wymówka
Swinks, faktycznie masz racje, że Księga Henrykowska pełna jest sporów duchownych z rycerzami, zauważ jednak, że żaden spór nie przerodził się w krwawą jatkę. Zakonnicy cieszyć musieli się sporym poważaniem, skoro mimo konfliktów nie dochodziło do fizycznej przemocy względem duchownych, a spory kończyły się polubownie.
Jeśli znasz jakieś przypadki użycie siły fizycznej w stosunku do duchownych to jestem jak najbardziej otwarty. Śląsk jak narazie jest dla mnie kopalnią przypadków, czynnej zniewagi duchownych. Mało tego, trafiłem nawet na przypadek bójki między duchownymi. Napastnikiem był nuncjusz apostolski i kolektor kamery apostolskiej, ofiarą wrocławski kanonik Pozdrawiam Radagast
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Radagast @ 20/07/2006, 18:59) Witam Dzięki Panowie!!! Primo napewno sprawdzę podany przez Ciebie artykuł. Co prawda powinienem koncentrować się na terenach powszechnie (acz chyba czasem na wyrost) uważanych za polskie, to oczywiście wszelkie źródła porównawcze mogą być jak najbardziej przydatne. Swoją drogą ostatnio czytałem dzieło Dusburga (tłum. Wyszomirski) i znalazłem tam kilka ciekawych przypadków. Jest tam mowa np. o niejakim Henryku dowódcy zamku w Nakle, "który bez różnicy grabił i októtnie napastował księży i ludzi świeckich, duchownych zakonnych i świeckich i każdego, który przechodził nieopodal". Kiedy go Krzyżacy złapali i zapytali dlaczego tak postępował miał im odpoowiedzieć: "Ponieważ nikt mi w tym nie przeszkadzał ani mi tego nie bronił". Swoją drogą dość oryginalna wymówka Ten niejaki Henryk, to Henryk z Rynarzewa herbu Pałuka, który jako starosta nakielski zapuszczał na pogranicze krzyżackie i nękał podróżujących w pobliżu Nakła braci krzyżackich i ich poddanych. W 1330 roku Krzyżacy w trakcie jednego z najazdów spalili gród w Nakle wraz z załogą, a Henryka wzięli do niewoli (pisze o tym Piotr z Dusburga). Henryk z Rynarzewa wykupił się z niewoli za pożyczoną sumę 500 grzywien toruńskich denarów.
Skoro wspomniał o nim Piotr z Dusburga, to musiał nieźle dawać się we znaki Krzyżakom (Nakło znajdowało się przy ważnym szlaku komunikacyjnym). Wypowiedź Henryka, choć bardzo osobliwa, to raczej tylko figura retoryczna, jakich pełno w dziele Piotra z Dusburga. Takich przykładów z czasu "zimnej wojny" polsko-krzyżackiej za czasów Władysława Łokietka było więcej, choć nie przypominam sobie, czy te napaści były związane z osobami duchownych.
Na braci krzyżackich (czy byli wśród nich duchowni, niewykluczone), podróżujących szlakiem wrocławsko-toruńskim napadł Przybysław Borkowic (ojciec słynnego Maćka Borkowica). Przechwycił wówczas pieczęć herbową wielkiego mistrza.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|