Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zerwać stosunki z KRL-D
     
General Belgrano
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 887
Nr użytkownika: 73.261

Zawód: BANITA
 
 
post 17/12/2012, 11:54 Quote Post

Chyba każdy się ze mną zgodzi że reżim Korei Północnej jest najokrutniejszym, najbardziej nieludzkim i nieobliczalnym rządem na świecie. Tym niemniej nasza droga Rzeczpospolita utrzymuje z nim stosunki dyplomatyczne: do tej pory mamy nawet ambasadę w Pjongjangu. Jaki jest jednak sens dyplomatyki z takim (po)tworem? Od siebie powiem tak: dla takich krajów jak KRL-D czy Kuba nie powinno być miejsca miedzy cywilizowanymi narodami. Kimowie i Fidel powinni być wyrzuceni poza nawias ludzkości. Dlatego utrzymywanie jakichkolwiek kontaktów z KRL-D uważam po prostu za ujmę dla Polski. A wy jak sądzicie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 17/12/2012, 12:00 Quote Post

Z tym najbardziej okrutnym,nieludzkim itd. to można polemizować bo są gorsze dyktatury czy mordercze reżimy ale to już mniej ważne choć faktycznie sam Stalin byłby z Kimów dumny..Co do utrzymywania kontaktów dyplomatycznych to powinniśmy je utrzymywać nadal ,zerwanie stosunków nic nie zmieni a nasza ambasada służy też jako kanał do komunikacji dla państw ,które ich tam nie mają,podobnie jak nasza ambasada w Iranie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Okulewicz
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 488
Nr użytkownika: 65.809

 
 
post 17/12/2012, 12:00 Quote Post

Przede wszystkim sądzimy, że stawianie razem Kima i Fidela (a wł. Raula), przy całej mojej niechęci do braci Castro, jest jednak nie na miejscu. Zastanawiam się też co miałoby dać zerwanie stosunków z KRL-D?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 17/12/2012, 12:14 Quote Post

Nie powinniśmy zrywać stosunków dyplomatycznych ponieważ celem Rzeczpospolitej Polskiej jest też ochrona obywateli RP poza granicami państwa. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jakikolwiek Polak znajdujący się w KRL-D nie mógł liczyć na pomoc od konsulatu w trudnej sytuacji. A przecież o problemy w Korei Północnej wcale nie jest trudno. A ludziom nie można zabronić wizyt w żadnych państwach. Nawet takich jak KRL-D.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Isen1822
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 42
Nr użytkownika: 76.877

Sebastian
Zawód: uczeñ
 
 
post 17/12/2012, 13:10 Quote Post

Ja również uważam, że nie powinniśmy zrywać stosunków dyplomatycznych z tym państwem. To, że mamy z nimi kontakt nie znaczy wcale, że popieramy ich działania, poglądy. To nie jest żadna ujma dla Polski.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 17/12/2012, 13:35 Quote Post

W samym Krakowie pracuje co najmniej 200 obywateli KRLD. To są sumienni i grzeczni ludzie. Każda grupa na budowie ma swojego "opiekuna". wink.gif
Pracują oni oficjalnie jako podwykonawcy innej firmy, ale mniejsza o to;
Zerwanie stosunków dyplomatycznych by spowodowało, że ci biedni ludzie znaleźli by się w politycznej próżni.
Powstała jakaś delikatna równowaga na linii; KRLD - Unia Europejska.
Proponowałbym jej nie zaburzać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 17/12/2012, 13:43 Quote Post

QUOTE(Piegziu @ 17/12/2012, 12:14)
Nie powinniśmy zrywać stosunków dyplomatycznych ponieważ celem Rzeczpospolitej Polskiej jest też ochrona obywateli RP poza granicami państwa. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jakikolwiek Polak znajdujący się w KRL-D nie mógł liczyć na pomoc od konsulatu w trudnej sytuacji. A przecież o problemy w Korei Północnej wcale nie jest trudno. A ludziom nie można zabronić wizyt w żadnych państwach. Nawet takich jak KRL-D.
*


To jest powszechnie stosowana metoda; kiedy państwo zrywa stosunki dyplomatyczne z innym państwem ogłasza wszem i wobec, że odtąd nie może zapewnić opieki prawnej ani innej nad wizytującymi to państwo swoimi obywatelami i odtąd mogą oni je odwiedzać na własne ryzyko. Można też się dogadać z innym państwem, by do jego konsulatów zgłaszali się w wypadkach koniecznych obywatele, którzy się jednak tam znajdą. Poza tym często ambasady i konsulaty zapewniają czasowe bezpieczeństwo w nagłych wypadkach. Czyli to nie jest sytuacja, ze obywatel zostałby bez żadnej ochrony.
Należy także pamiętać, że każda akcja typu: nie zrywajmy stosunków, zachowajmy jakieś kontakty, "pomóżmy ludziom nie władzom" przedłuża władzę nieludzkiego reżimu. A to nie leży w niczyim interesie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 17/12/2012, 13:50 Quote Post

Ale też nie znam przypadku,żeby jakiś reżim upadł bo państwa XYZ zerwały z nim stosunki i zamknęły ambasady...Nie wiem jak akurat państwem Kimów to wygląda ale w Iranie reprezentujemy nie tylko swoje interesy ale i kilku innych państw może i tu sprawa wygląda podobnie rzecz do sprawdzenia.Natomiast utrzymywanie stosunków z KRLD jakiejś ujmy nie przynosi choć korzyści zapewne też nie ,wymiany handlowej też wielkiej z nimi nie mamy,ot placówka jakich wiele.Choć może przy obecnym kryzysie ze względów finansowych jakieś cięcia wink.gif w etatach kto tam wie.

Ten post był edytowany przez czarny piotruś: 17/12/2012, 13:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 17/12/2012, 14:04 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 17/12/2012, 13:43)
QUOTE(Piegziu @ 17/12/2012, 12:14)
Nie powinniśmy zrywać stosunków dyplomatycznych ponieważ celem Rzeczpospolitej Polskiej jest też ochrona obywateli RP poza granicami państwa. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jakikolwiek Polak znajdujący się w KRL-D nie mógł liczyć na pomoc od konsulatu w trudnej sytuacji. A przecież o problemy w Korei Północnej wcale nie jest trudno. A ludziom nie można zabronić wizyt w żadnych państwach. Nawet takich jak KRL-D.
*


To jest powszechnie stosowana metoda; kiedy państwo zrywa stosunki dyplomatyczne z innym państwem ogłasza wszem i wobec, że odtąd nie może zapewnić opieki prawnej ani innej nad wizytującymi to państwo swoimi obywatelami i odtąd mogą oni je odwiedzać na własne ryzyko. Można też się dogadać z innym państwem, by do jego konsulatów zgłaszali się w wypadkach koniecznych obywatele, którzy się jednak tam znajdą. Poza tym często ambasady i konsulaty zapewniają czasowe bezpieczeństwo w nagłych wypadkach. Czyli to nie jest sytuacja, ze obywatel zostałby bez żadnej ochrony.
Należy także pamiętać, że każda akcja typu: nie zrywajmy stosunków, zachowajmy jakieś kontakty, "pomóżmy ludziom nie władzom" przedłuża władzę nieludzkiego reżimu. A to nie leży w niczyim interesie.
*


A jak pomoże w obaleniu władzy zerwanie stosunków dyplomatycznych przez trzeciorzędnych dla KRLD kraj? Kimowie już udowodnili, że mogą spokojnie wyrzymać będąc izolowania na arenie międzynarodowej, choćby ich poddani mieli jeść korę z drzewa.

Ps. No i porównywanie braci Castro do klanu Kimów to naprawdę wielkie przegięcie...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 17/12/2012, 14:10 Quote Post

QUOTE(de Ptysz @ 17/12/2012, 14:04)
A jak pomoże w obaleniu władzy zerwanie stosunków dyplomatycznych przez trzeciorzędnych dla KRLD kraj? Kimowie już udowodnili, że mogą spokojnie wyrzymać będąc izolowania na arenie międzynarodowej,
Samo zerwanie stosunków nie da szybkich efektów, ale utrzymywanie pomaga Kimom. Pomaga masowym mordercom. Oczywiście, że najmniej ofiar przyniosłaby wojna swego czasu (sprzed czasów kiedy Kim zaczął się na dobre bawić bombą atomową, ale do tego trzeba zdecydowanych ludzi, nie śmondaków przy władzy w reszcie świata. Niestety mężowie stanu pokroju RR czy Gośki T, trafiają sie niezykle rzadko, no i sami niewiele mogą.
QUOTE
choćby ich poddani mieli jeść korę z drzewa.
I tak jedzą.

QUOTE
Ps. No i porównywanie braci Castro do klanu Kimów to naprawdę wielkie przegięcie...
Ja nie pisałem nic o braciach Castro.
QUOTE(CzP)
Ale też nie znam przypadku,żeby jakiś reżim upadł bo państwa XYZ zerwały z nim stosunki i zamknęły ambasady...
Bo takiego przypadku nie było.

Ten post był edytowany przez emigrant: 17/12/2012, 14:13
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 17/12/2012, 14:14 Quote Post

Bracia Castro też mieli obozy ,masowe egzekucje i prześladowania ,choć fakt pózniej ich rządy miały łagodniejszy przebieg i nie doprowadzili swojego społeczeństwa do śmierci głodowej tak jak Kimowie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 17/12/2012, 14:58 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 17/12/2012, 13:43)
Można też się dogadać z innym państwem, by do jego konsulatów zgłaszali się w wypadkach koniecznych obywatele, którzy się jednak tam znajdą.
*


Tak? A co mogą zrobić w obcym konsulacie? Potańczyć kankana lub ewentualnie zadzwonić do kraju?
Prawo konsularne oraz nasze wewnętrzne nie zezwala w tej materii na przekazywanie kompetencji przysługujących RP obcemu państwu. Paszporty tymczasowe, skuteczny azyl dla obywatela RP może wydać/udzielić TYLKO konsulat RP.
QUOTE
Poza tym często ambasady i konsulaty zapewniają czasowe bezpieczeństwo w nagłych wypadkach. Czyli to nie jest sytuacja, ze obywatel zostałby bez żadnej ochrony.

Kłania się konwencja wiedeńska o stosunkach konsularnych. Miałeś może kiedykolwiek styczność z nią?

QUOTE
Bo takiego przypadku nie było.

W takim wypadku co nam da zerwanie stosunków? Kompletnie nic. Ewentualnie poprawi samopoczucie niektórych narwańców i stworzy pole do potencjalnego skandalu w mediach i na scenie politycznej w chwili gdy jakiś polski turysta "zaginie" w KRL-D.

Ten post był edytowany przez Piegziu: 17/12/2012, 15:01
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 17/12/2012, 15:04 Quote Post

QUOTE
skuteczny azyl dla obywatela RP może udzielić TYLKO konsulat RP.
To bez sensu.
Proponuję się zainteresować pojęciem azylu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 17/12/2012, 15:09 Quote Post

QUOTE(Piegziu @ 17/12/2012, 14:58)
W takim wypadku co nam da zerwanie stosunków? Kompletnie nic. Ewentualnie poprawi samopoczucie niektórych narwańców i stworzy pole do potencjalnego skandalu w mediach i na scenie politycznej w chwili gdy jakiś polski turysta "zaginie" w KRL-D.
*


Oczywiście, że jeżeli sama Polska zerwie stosunki, to nic nie da. Potrzebna jest zorganizowana akcja nacisku wolnego świata, której zerwanie stosunków byłoby jedynie częścią.
Był kiedyś tego typu temat omawiany w przedszkolu- co bystrzejsze przedszkolaki zrozumiały, o co chodzi w lot.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 17/12/2012, 15:11 Quote Post

Ale co da ten bojkot dyplomatyczny? Reżim Kimów utrzyma się tak długo, jak będzie wspierany przez Chiny, a nie liczyłbym, aby Pekin potępił kogoś za niehumanitaryzm tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej