|
|
Kusza - technika i strategia użycia,
|
|
|
|
QUOTE(Rauss @ 7/05/2012, 14:47) Bez przesady. Chyba, że sam waży niewiele a zamiast inwestować w bicepsy i tężyznę fizyczną inwestuje w żel do włosów i depilacje klaty. Silny mężczyzna radzi sobie bez problemów z rozciągnięciem 35kg, wyciśnie 100kg również lub zrobi kilka lub kilkanaście podciągnięć na drążku. Piszemy o silnych, przyzwyczajonych do wysiłku fizycznego mężczyznach? Czy o metroseksualnej współczesnej wersji faceta, który czasem nie radzi sobie nawet z kilku kilogramową walizką?
Przy czym o ile rozciągnąć 35kg to może i faktycznie moja siostra z raz, to skuteczne strzelanie z łuku o takim naciągu to jednak nie to samo.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Choć praktycznie ignorant w temacie wątku, czytam go z dużym zainteresowaniem. Powyższe tęgo mnie zdziwiło, zatem proszę wybaczyć pytanie: czy chodzi o Edwarda VII, Pardon. Chodziło o Edwarda VI - a wypowiedział i nauczał o strzelaniu z Longbowa Hugh Latimer. Za dużo o jedno I kliknęło mi się
QUOTE Przy czym o ile rozciągnąć 35kg to może i faktycznie moja siostra z raz, to skuteczne strzelanie z łuku o takim naciągu to jednak nie to samo. To w końcu piszemy o silnych mężczyznach, czy o kobietach?...bo tym razem się pogubiłem.
QUOTE Tym bardziej, że ów kmieć mógł bywać również łucznikiem. Dokładnie. Większość łuczników angielskich to byli właśnie tacy chłopi lub ich synowie. Odnieść się można do dokumentów Henrka II i Henryka III z (odpowiednio 1181, potem 1233/52 - Assize of Arms) regulują kto i jak ma się zbrojnie stawiać. Łucznicy pochodzili głownie z tzw.Yeomen. Opis jak wyglądał taki łucznik jest np. u Chaucera http://www.jstor.org/discover/10.2307/2509...=47698981703607
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rauss @ 8/05/2012, 10:44) QUOTE Choć praktycznie ignorant w temacie wątku, czytam go z dużym zainteresowaniem. Powyższe tęgo mnie zdziwiło, zatem proszę wybaczyć pytanie: czy chodzi o Edwarda VII, Pardon. Chodziło o Edwarda VI - a wypowiedział i nauczał o strzelaniu z Longbowa Hugh Latimer. Za dużo o jedno I kliknęło mi się Dziękuję za wyjaśnienie. W przypadku Japonii jakoś specjalnie by mnie to nie zdziwiło, w Europie (prawie ) trochę jednak tak...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rauss @ 8/05/2012, 10:44) To w końcu piszemy o silnych mężczyznach, czy o kobietach?...bo tym razem się pogubiłem.
Rozciągnięcie czegoś, co wymaga do tego przyłożenia 35kg na drodze około ~ 60 cm to nie jest wielki problem.
Strzelanie z takiego jednak łuku, przynajmniej co kilkanaście sekund i trafiając w cokolwiek to co innego i nawet bardzo silny człowiek będzie miałz tym kłopoty bez techniki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE nawet bardzo silny człowiek będzie miał z tym kłopoty bez techniki. Każda broń wymaga techniki użycia jej - i technika była. Tylko źródła dokumentują ją strasznie opisowo, traktatu na łuk długi nie napisano więc eksperymentatorzy robią co mogą aby "opanować" duże naciągi współcześnie rekonstruowanych łuków. Wiadomo, eksperymenty kosztują i trwają. Cierpliwości.
QUOTE Strzelanie z takiego jednak łuku, przynajmniej co kilkanaście sekund i trafiając w cokolwiek to co innego Wiemy, zarówno ze źródeł, jak i z współczesnej praktyki, że wyszkolenie kompetentnego łucznika to nie jest temat na kilka weekendów, tylko kilkuletni trening. Ćwiczono, aby nie mieć problemów z naciągnięciem silnego łuku. Silny człowiek nie zostanie od razu łucznikiem, tak jak słaba fizycznie kobieta/mistrzyni współczesnego łuku nie poradzi sobie z długim łukiem o dużym naciągu. Czego to dowodzi? Że łucznicy angielscy to byli silni, dobrze wyszkoleni łucznicy.
Zwróćcie uwagę, że współczesny człowiek poświęca mniej czasu na wysiłek fizyczny, o ile jego praca zawodowa na niej nim polega, i o ile lubi sport i ma na niego czas. W średniowieczu nawet poruszanie wiązało się z wysiłkiem(marsze, jazda konna np.) czy nawet zdobywanie pożywienia(polowanie, uprawa roli, zbieractwo, handel nawet) i wiele innych aktywności, w tym również praca bo technologia ułatwiająca pracę nie była jeszcze aż tak zaawansowana by nie musieć mimo wszystko napocić się przy robocie, którą współcześnie wykonuje się bez wysiłku(telefon i jest pizza, trzeba gdzieś się przemieścić? Jest auto - zakupy? Internet. Praca? często za biurkiem). Ciało było przyzwyczajone o obciążeń fizycznych. Nawet dziś widać różnicę w kondycji i sile fizycznej u ludzi pracujących fizycznie, a pracujących za biurkiem. Zwróćmy uwagę na klasę społeczną angielskich łuczników - coś w rodzaju wolnych kmieci - u nas całkiem nieźle sytuowanego chłopstwa. A chłopstwo było przyzwyczajone do pracy fizycznej, a jednocześnie mające dość środków na zapewnienie odpowiedniego pożywienia dla utrzymania się w lepszej kondycji fizycznej niż chłopstwo bez ziemi. Czyli coś jak nasza dzisiejsza "klasa robotnicza". Dajcie magazynierowi który przenosi codziennie jakieś ciężkie skrzynie, czy robotnikowi z budowy oderwanemu od łopaty długi łuk. Gwarantuje, że jakby mu pokazać jak ma naciągać łuk, to by to bez problemu zrobił. Reszta to trening, aby trafiał w cel, strzelał szybko i męczył się mało - niuanse które opanowuje się przez kilka lat. Nie wiem dlaczego pokutuje pogląd, jakoby średniowieczny chłop był tylko chuderlawym, wyniszczonym przez pracę fizyczną człowiekiem, którego nie stać nawet na porządne buty i musi chodzić w kapciach z łyka, ubiera się w łachy - mając taki pogląd istotnie ciężko go dopasować do silnego, dobrze uzbrojonego łucznika z opisu Chausera. No i ciężko konstruować teorię, że taki chuderlawiec naciągnie 35kg, bo jak -umarłby z wysiłku po jednej serii, o ile wogóle by cokolwiek naciągnął.
Ten post był edytowany przez Rauss: 9/05/2012, 10:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 9/02/2011, 17:38) QUOTE Ralph Payne Gallway wystrzelił bełt z kuszy na 350 metrów, dla przykładu. A ja czytałem o 490 jardach (~450 m). QUOTE Kusze z XIII wieku nie miewały tak dużych naciągów, z drugiej strony nie miewały tak masywnych łuczysk (kompozyt róg/drewno/ścięgna itd. zamiast stalowych), więc mogły być szybsze. Ale za to wystrzeliwały lżejsze bełty, które szybciej wytracały prędkość. Tak dokładnie to 460 yardów. Informacja jest pewna, bo pochodzi z książki napisanej przez samego Ralpha Payne'a Gallway'a. Kto chce może sprawdzić tutaj: https://glow420.files.wordpress.com/2014/03...alloway-ocr.pdf Oryginalnie strona 14, rozdział 3 , w pdf to strona 38
Bełt miał 3 uncje masy, łuk kuszy 3 stopy i 2 cale długości, naciąg kuszy 1200 funtów przy 7 calach długości.Z 60 yardow przebił deskę grubości 3/4 cala.
Ten post był edytowany przez marc20: 19/02/2015, 20:24
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|