Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kim jest Bóg?
     
usunięte 231218
 

Unregistered

 
 
post 22/10/2014, 16:32 Quote Post

Vitam

To jednak nie to samo, bo cząstka nie może być jednocześnie falą i nie falą (Misza)

Czy chodzi Ci o to?
 
Post #31

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 22/10/2014, 16:43 Quote Post

Chodzi mi o to że cząstka, która w określonych warunkach zachowuje się jak fala(np. ulega interferencji, dyfrakcji) nie może jednocześnie zachowywać się jak nie fala(czyli jednocześnie ulegać i nie ulegać tym zjawiskom).
Fala nie stoi w takiej samej opozycji do cząstki jak istnienie do nieistnienia.

Ten post był edytowany przez misza88: 22/10/2014, 16:44
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 22/10/2014, 18:42 Quote Post

QUOTE(Qbk @ 21/10/2014, 16:07)

udowodnij własne słowa. To znaczy - przytocz obecnie istniejącą teorię fizyczną, która opisuje to o czym pisałem. Względnie udowodnij, że takowa powstanie w przyszłości.


Którą? Teorii jest wiele; sama idea superstrun to w rzeczywistości kilka teorii na opisanie wszechświata. Jedna z nich zakłada np. że nasz i inne wszechświaty powstały w wyniku kolizji membran w przestrzeni 11-wymiarowej.
Nawet Wielki Wybuch jest nadal tylko teorią a nie faktem naukowym.
Słyszałam o teorii w której niejednorodną prędkośc rozszerzania się wszechświata i nierównomierne rozmieszczenie w nim materii tłumaczy się stykaniem z równoległymi wszechświatami.

QUOTE(Qbk @ 21/10/2014, 16:07)
A co rozumiesz pod pojęciem "jest potrzebny"?


Wyjasnia bez odwoływania się do mistyki, starczy sama matematyka. Bo teorie fizyczne, nawet te fantastyczne, sa modelami matematycznymi a nie pojęciami fizoloficznymi.

Z tego co rozumiem Absolut miałby być poza wszechswiatem. Czyli gdzie? Nas wszechswiat to nie nadmuchiwany przez boga/absolut balonik w pustym pokoju. Poza nim nic nie ma.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 22/10/2014, 18:44 Quote Post

QUOTE(de Ptysz @ 21/10/2014, 20:35)
Każdy byt ma swoją przyczynę, jedynym bytem bez przyczyny jest Absolut.


A może jest nadAbsolut? Albo cykliczność, bez początku, jak w kole.

Równie dobrze możemy przyjać, że nasz wszechwświat wziął się z pierdnięcia różowego jednorożca. Też ani nie udowodnisz, ani nie obalisz takiej teorii.

Ten post był edytowany przez Elfir: 22/10/2014, 18:46
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
usunięte 231218
 

Unregistered

 
 
post 22/10/2014, 18:54 Quote Post

Vitam

Teorii jest wiele; sama idea superstrun to w rzeczywistości kilka teorii na opisanie wszechświata. (Elfir)

Mylisz pojęcia "teoria" i "hipoteza".
Teoria musi być weryfikowalna; póki co takiej np hipotezy strun nikomu nie udało się zweryfikować (czy to pozytywnie czy negatywnie).

Poza nim nic nie ma. (Elfir)

Udowodnij.

Wyjasnia bez odwoływania się do mistyki, starczy sama matematyka. (Elfir)

Czy to znaczy, że wg Ciebie sztuka jest niepotrzebna?
 
Post #35

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 22/10/2014, 19:23 Quote Post

Sztuka jest niepotrzebna, by wyjasnić pochodzenie wszechwiata.

Nie do końca prawidłowo wyjasniłeś zalezność teoria-hipoteza.
Teoria sprawdzona to fakt, teoria niesprawdzona to hipoteza.

Ten post był edytowany przez Elfir: 22/10/2014, 19:26
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 22/10/2014, 19:24 Quote Post

QUOTE(Qbk @ 22/10/2014, 18:54)
Udowodnij.



Nie da się udowodnić nie istnienia (np. nie udowodnisz nie istnienia różowych, niewidzialnych jednorożców). Udowodnić można jedynie istnienie. To ty udowodnij, że coś jest.

Ja staram się nie mnożyć bytów.
Jesli zalozymy, że Absolut dał początek wszechswiatowi, to jest to rownozanczne, ze absolut posiada wole i chęć działania. A więc jest tym samym co Demiurg (bostwo, ktore nie ingeruje w stworzony swiat).
Idea absolutu, logos moze miała sens za Platona.

Ten post był edytowany przez Elfir: 22/10/2014, 19:30
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
usunięte 231218
 

Unregistered

 
 
post 22/10/2014, 19:55 Quote Post

Vitam

Elfir, nie masz guzika "edytuj", nie widzisz go czy nie wiesz, jak używać?

Teoria sprawdzona to fakt, teoria niesprawdzona to hipoteza. (Elfir)

Rozumiem że w to wierzysz, ale, wybacz, Twoja wiara nie czyni powyższego prawdą.

hipoteza [gr. hypóthesis ‘założenie’],metodol. zdanie przyjęte jako założenie w celu wyjaśnienia jakiegoś zjawiska i wymagające sprawdzenia; hipotezy naukowe powstają zwykle wtedy, gdy dla pewnych faktów nie znajduje się racji wśród uznanych (uzasadnionych) twierdzeń; hipoteza poddana procesowi weryfikacji bądź zostaje obalona, bądź też wzrasta stopień jej prawdopodobieństwa, niekiedy tak dalece, iż hipoteza staje się prawem nauki. (Encyklopedia PWN)

Biorąc pod uwagę, ile jest różnych koncepcji tego, jak powstał wszechświat i co ewentualnie było przed WW, to jasne jest, że żadna z tych koncepcji nie została jeszcze ostatecznie zweryfikowana. Gdyby którąś zweryfikowano negatywnie - przestała by istnieć. Gdyby którąkolwiek zweryfikowano pozytywnie - pozostałe przestałyby istnieć.

teoria naukowa, metodol. system twierdzeń logicznie i rzeczowo uporządkowanych, powiązanych określonymi stosunkami log. występującymi w danej nauce, oraz spełniający przyjęte w niej kryteria naukowości i poprawności metodologicznej.
Teoria naukowa w poszczególnych naukach ma różną strukturę, różny stopień uzasadnienia i spójności wewn.; w naukach formalnych (matematyce i logice) teorią naukową nazywa się system twierdzeń składający się ze zbioru aksjomatów oraz log. konsekwencji (dedukcyjny system, sformalizowany system); w naukach empirycznych teorią naukową danej dziedziny zjawisk nazywa się: bądź zbiór zdań tłumaczących dane zjawiska, tworzący wraz z wyjaśniającymi je prawami nauk. i hipotezami log. zwartą jednostkę wiedzy nauk. o tej dziedzinie, bądź wszelki system twierdzeń dotyczących danej dziedziny i zawierających terminy teoret. (tzn. odnoszące się do przedmiotów lub właściwości nieobserwowalnych bezpośrednio), bądź też tylko układ praw nauki, hipotez ogólnych i definicji logicznie i rzeczowo tak powiązanych, że z najogólniejszych spośród nich można wyprowadzić wszystkie twierdzenia mniej ogólne, oraz tak sformułowanych, że umożliwiają one empiryczną kontrolę (weryfikacja); zadaniem teorii naukowej w naukach empirycznych jest nie tylko wyjaśnianie faktów, lecz także ich przewidywanie.(Encyklopedia PWN)


Jak widzisz, nie ma tu nic o tożsamości pojęć "hipoteza" czy "teoria". Przeciwnie, hipotezy mogą być częściami teorii. Kierownica jest częścią roweru, ale nie jest z rowerem tożsama.
Tak w ogóle to zachęcam do poznawania definicji pojęć zanim się ich użyje. To naprawdę ułatwia dyskusję.

Sztuka jest niepotrzebna, by wyjasnić pochodzenie wszechwiata. (Elfir)

Ponieważ nie potrafimy wyjaśnić pochodzenia wszechświata, więc nie do końca wiemy, co jest potrzebne.

To ty udowodnij, że coś jest. (Elfir)

Dlaczego mam udowadniać tezę, której nie stawiałem?

Nie da się udowodnić nie istnienia (Elfir)

Tyle w temacie prawdziwości Twojego twierdzenia.

Jesli zalozymy, że Absolut dał początek wszechswiatowi, to jest to rownozanczne, ze absolut posiada wole i chęć działania. (Elfir)

Jeśli założymy, że ewolucja dała początek homosapiensom, to jest to równoznaczne z twierdzeniem, że ewolucja posiada wolę i chęć działania.
 
Post #38

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 22/10/2014, 21:19 Quote Post

Mam edytuj, ale brakuje mi "połącz posty", kiedy przypadkiem kliknę "odpowiedz" biggrin.gif

To, co napisałam to, właśnie dokładnie to, co teraz próbujesz udowodnić - hipoteza nie jest synonimem teoria

Ponieważ nie potrafimy wyjaśnić pochodzenia wszechświata, więc nie do końca wiemy, co jest potrzebne.
Sztuka jest wyłącznie wytworem człowieka. Chcesz założyć, że wszechświat również?

Dlaczego mam udowadniać tezę, której nie stawiałem?
A to przepraszam, myślałam, że popierasz ideę Absolutu

Jeśli założymy, że ewolucja dała początek homosapiensom, to jest to równoznaczne z twierdzeniem, że ewolucja posiada wolę i chęć działania.
Bo ewolucja nie dała. To zdanie jest źle sformułowane.
Poza tym zasady ewolucji sa wciąz czynne, a od Absolutu sie tego nie wymaga.

Ten post był edytowany przez Elfir: 22/10/2014, 21:23
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Absolut
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 122
Nr użytkownika: 94.907

 
 
post 23/10/2014, 16:17 Quote Post

Myślę, że nasz Układ zwany Słonecznym (od nazwy gwiazdy Słońce) jest tylko atomem, jest częścią czegoś większego.

Który pierwiastek ma tyle elektronów w swoim atomie, ile planet krąży wokół Słońca?
Nigdy nie byłem dobry z chemii.

Być może nasz Układ do tylko atom tego pierwiastka, część większego Wszechświata.

Tak samo jak my naruszamy w jakiś sposób jakiś atom, to być może jakieś ludziki żyjące na jednym z elektronów (Ziemi) tego atomu odczuwają to jako koniec świata lub coś w tym stylu.

Zawsze jest coś większego i mniejszego i to po prostu już było.
To jest ten Bóg, ten Absolut (nie mylić ze mną) smile.gif

Ten post był edytowany przez Absolut: 23/10/2014, 16:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 23/10/2014, 17:40 Quote Post

QUOTE
Myślę, że nasz Układ zwany Słonecznym (od nazwy gwiazdy Słońce) jest tylko atomem, jest częścią czegoś większego.

Nihil novi.

QUOTE
Który pierwiastek ma tyle elektronów w swoim atomie, ile planet krąży wokół Słońca?
Nigdy nie byłem dobry z chemii.

Tlen. I co z tego?

QUOTE
Być może nasz Układ do tylko atom tego pierwiastka, część większego Wszechświata.

Przepraszam, z którego wieku nadajesz?

QUOTE
Tak samo jak my naruszamy w jakiś sposób jakiś atom, to być może jakieś ludziki żyjące na jednym z elektronów (Ziemi) tego atomu odczuwają to jako koniec świata lub coś w tym stylu.

Bełkot.

QUOTE
Zawsze jest coś większego i mniejszego i to po prostu już było.

Udowodnij.
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Absolut
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 122
Nr użytkownika: 94.907

 
 
post 23/10/2014, 21:57 Quote Post

Nie potrafię niczego udowodnić. To tylko taka moja własna teoria, z której nie robię religii.

Skoro tlen, to być może nasz Układ Słoneczny jest tylko atomem tlenu w jakiejś większej przestrzeni, w większym Wszechświecie, a Ziemia jest tylko jednym z elektronów obok innych planet naszego Układu.

Słońce to jądro atomu, a więc protony i neutrony.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 24/10/2014, 6:35 Quote Post

Przestrzegam użytkowników przed zbytnim upraszczaniem analogii używanych w tej dyskusji i zapożyczonych z dziedziny fizyki, szczególnie z dziedziny fizyki kwantowej.
Proszę nie zapominać, iż dualizmem "rządzi" (napisane w cudzysłowach) Prawo Schrödingera, czyli bardzo prymitywizując (!!!), to stan jest nieznany, dopóki nie dokona się obserwacji, czyli nie dojdzie do załamania funkcji falowej w momencie dokonywania tejże obserwacji. Dlatego też możemy obserwować albo falę, albo cząsteczkę.

Najmocniej przepraszam użytkowników jeszcze raz, nie mając nic do dodania w dyskusji czysto filozoficznej za to "wtrącenie się", jednakże nie możemy sobie pozwolić na zbytnie uproszczenia i "krzywo-fałszywo-skorumpowane" analogie kosztem nauk ścisłych.

Podpisane:
Ryzyk-Fizyk

Ten post był edytowany przez Phouty: 24/10/2014, 6:56
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 24/10/2014, 15:07 Quote Post

QUOTE(Absolut @ 23/10/2014, 22:57)
Nie potrafię niczego udowodnić. To tylko taka moja własna teoria, z której nie robię religii.

Skoro tlen, to być może nasz Układ Słoneczny jest tylko atomem tlenu w jakiejś większej przestrzeni, w większym Wszechświecie, a Ziemia jest tylko jednym z elektronów obok innych planet naszego Układu.

Słońce to jądro atomu, a więc protony i neutrony.
*


Innymi słowy, bredzisz bez sensu, bez celu i wbrew zasadom forum.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 24/10/2014, 16:50 Quote Post

Podług teorii powyższej;
Czas rozbić elektrony (planety) na mniejsze elementy.
Bo My - Zatwardziali w swych stereotypach, tego nie widzimy.
Ale w elektronie życie jest (przynajmniej planeta jakaś z jądrem, skorupą).
Atom udało się rozbić na czynniki pierwsze.
Nawet jego jądro na cząstki.
Czas rozbić elektron.

Nie wiedziałem, że filozoficzne podejście do wiary w Boga ma aż tak mocne oparcie w fizyce atomowej.

Jednak podparcie naukowe ma tu sens.
Wygląda na to, że współczesna fizyka nie nadąża ze swymi odkryciami za myślą filozoficzną.

Wychodzić może na to, że pojedyńczy ludzki orgazm... pardon - organizm gromadzi w sobie trudną do zliczenia ilość galaktyk, na których przecież mogą być istoty żywe i z nimi ich aktualny posiadacz winien się liczyć.
Tylko że My tego nie widzimy - https://www.youtube.com/watch?v=5wrwcEZ3Btw

Ten post był edytowany przez poldas372: 24/10/2014, 16:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej