| |
|
|
 BRUNON KWIECIEN, 1967 - 2019
| |
|
|
|
|
Vitam
Jak wyglądała (w czasie przeszłym, bo może coś się po sprawie Brunona zmieniło) kwestia ochrony bezpośredniego otoczenia Sejmu?
Można było sobie, ot tak, "na pałę", wjechać prywatnym samochodem na parking przed budynkiem?
Jeśli nie, to co stało na przeszkodzie?
Zakaz wjazdu, umundurowany funkcjonariusz, szlaban (żadne nie zatrzyma rozpędzonej ciężarówki) czy może szlaban z kolczatką?
Jeśli to ostatnie, to jak daleko od budynku był usytuowany?
Czy w razie detonacji na kolczatce doszłoby do poważniejszych uszkodzeń Sejmu?
Czy w razie ataku nie ulicą a przez trawnik ciężarówkę zatrzymałoby jakieś ogrodzenie?
Jakie dokumenty musiałby posiadać Bruno, żeby w ogóle dostać się w okolicę (podlinkowany przez Danielap zakaz ruchu ciężarówek)?
Co właściwie posiadał Bruno (sprawy nie śledziłem więc w sumie nie wiem - miał 4 tony gotowego bum-bum, czy parę ton surowców)?
Jeśli to drugie, to ile czasu samotnemu chałupnikowi, niechby nawet utytułowanemu chemikowi, zajęłaby produkcja?
Gdzie miałby to trzymać, żeby mu to nie zwietrzało, zamokło, rozkradli, czort wie co jeszcze?
Zanim wysadzicie ten Sejm i zaczniecie dywagować o skutkach politycznych, spróbujcie zmierzyć się z powyższymi kwestiami...
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Coobeck @ 7/10/2013, 8:53) Vitam
Jak wyglądała (w czasie przeszłym, bo może coś się po sprawie Brunona zmieniło) kwestia ochrony bezpośredniego otoczenia Sejmu?
Można było sobie, ot tak, "na pałę", wjechać prywatnym samochodem na parking przed budynkiem?
Jeśli nie, to co stało na przeszkodzie?
Zakaz wjazdu, umundurowany funkcjonariusz, szlaban (żadne nie zatrzyma rozpędzonej ciężarówki) czy może szlaban z kolczatką?
jest szlaban z kolczatką , więcej nie napisze.  po prostu nie chce nikomu nic ułatwiać ani się z tego kiedyś tłumaczyć. wole dmuchać na zimne, a i w dyskusji nie mam zamiaru zabierać glosu
QUOTE
Jakie dokumenty musiałby posiadać Bruno, żeby w ogóle dostać się w okolicę (podlinkowany przez Danielap zakaz ruchu ciężarówek)?
Zezwolenie C 16 .
QUOTE Zanim wysadzicie ten Sejm i zaczniecie dywagować o skutkach politycznych, spróbujcie zmierzyć się z powyższymi kwestiami...
Lepiej zamknąć i skasować temat zanim wiadome służby zainteresują się tą dyskusja forum. O ile już nie jesteśmy monitorowani.
Ten post był edytowany przez Danielp: 7/10/2013, 13:53
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Coobeck @ 7/10/2013, 8:53) Co właściwie posiadał Bruno (sprawy nie śledziłem więc w sumie nie wiem - miał 4 tony gotowego bum-bum, czy parę ton surowców)?
Jak to co posiadał? Starą nokię (potencjalny odbiornik radiowy), jakąś sztuke broni krótkiej oraz chęci  I tak z człowieka dużo opowiadającego, niewiele mogącego, zrobiono terrorystę z czołówek
Te parę ton nawozu, to on dopiero chciał kupić, przecież pracował w sektorze powiązanych z rolnictwem a jak wiemy zamówienie nawozów jest ogromnym niebezpieczeństwem w rolnictwie
Dla mnie to wszystko byłoby śmieszne - gdyby nie fakt że z tak lichej sprawy zrobiono taką awanturę - oznacza to, że połowa polaków bawiących się petardami albo saletrą z cukrem, jest równie niebezpieczna (wiedzą co i jak) - a ściganie w tym wypadku polega na znalezieniu odpowiedniego paragrafu i dopasowaniu późniejszych okoliczności.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
4 tony ?? Przeciez to wszystko by mu sie wysypalo zanim by dojechal do Miechowa ! Syf na nawierzchni E77 zaczyna sie juz od Al. 29 Listopada a potem jest coraz gorzej.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Net_Skater @ 7/10/2013, 14:38) 4 tony ?? Przeciez to wszystko by mu sie wysypalo zanim by dojechal do Miechowa ! Syf na nawierzchni E77 zaczyna sie juz od Al. 29 Listopada a potem jest coraz gorzej.
Ano-od może 2 lat ta droga jest remontowana... A z każdym kolejnym wyremontowanym odcinkiem stan jest coraz gorszy.
Mógłby jednak jechać na Skałę, lub na A4 i na Katowice... Ale A4 też ponoć w remoncie... Wieczystym.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE Lancelot spójrz na wyniki badań opinii publicznej: politycy to od lat jedna z najbardziej (obok np. komorników) znienawidzonych grup zawodowych. I co z tego? Kogoś, kto cieszy się śmiercią kilkuset osób należy nazać co najmniej idiotą.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE Gdzie miałby to trzymać, żeby mu to nie zwietrzało, zamokło, rozkradli, czort wie co jeszcze?
Musiałby mieć zorganizowane suche, obszerne i szczelne pomieszczenie.
QUOTE I co z tego? Kogoś, kto cieszy się śmiercią kilkuset osób należy nazać co najmniej idiotą.
No to nie poświętujemy walki z terrorystami.
Ten post był edytowany przez Lehrabia: 7/10/2013, 16:27
|
| |
|
|
| |
|
|
|
georges
|
| |
|
| I ranga |
|
 |
|
| Grupa: Użytkownik |
|
| Postów: 25 |
|
| Nr użytkownika: 17.725 |
|
|
|
|
| |
|
QUOTE Musiałby mieć zorganizowane suche, obszerne i szczelne pomieszczenie.
McVeigh materiały do swojej bomby zbierał blisko rok, przechowywał je w wynajętych szopach i magazynach. Co prawda bomba, którą skonstruował miała mniejszą moc niż ta hipotetyczna Brunona (bodajże 5000 funtów TNT), ale kwestia magazynowania to chyba najmniejszy problem.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Coobeck ma racje . Wjazd z ciężarówką jest mało prawdopodobny. Natomiast kilka lat temu w sieci była dostępna strona gdzie opisano jak zrobić rakietę typu ziemia -ziemia o zasięgu ok 10 km o ładunku użytecznym ok 100 kg kupując tylko i wyłącznie części w sieci. Koszt samych części wtedy , szacowano na ok 1800,00 USD dla jednego egzemplarza. Przy czym z tego co pamiętam sporo wtedy kosztowały urządzenia do sterowania. Obecnie można to załatwić za pomocą smartfona. Dokładność GPS w smarfonie to ok 30 x 30 m ( w zależności od prędkości z którą się porusza) ale wystarczająca aby trafić w budynek. I tyle w temacie bo mnie służby zwiną.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Vitam
Lepiej zamknąć i skasować temat zanim wiadome służby zainteresują się tą dyskusja forum. O ile już nie jesteśmy monitorowani. (Danielp)
Podejrzewam, że Amerykanie mogą to robić od dawna. Nasi, cóż... Czort wie.
Swoją drogą, Kubku, znasz go może? (Tromp)
Nie, ja z innej uczelni. Choć paru ludzi z mojej miewa tam gościnne występy.
jest szlaban z kolczatką , więcej nie napisze. rolleyes.gif po prostu nie chce nikomu nic ułatwiać ani się z tego kiedyś tłumaczyć. wole dmuchać na zimne, a i w dyskusji nie mam zamiaru zabierać glosu Danielp)
Raz, że już zabrałeś, dwa, że w Wawie i okolicach mieszka qpa luda i każdy może podjechać pod Sejm i popatrzeć. Trzy, nie jest to żadna tajemnica, więc nie popadajmy w paranoję.
Lancelot spójrz na wyniki badań opinii publicznej: politycy to od lat jedna z najbardziej (obok np. komorników) znienawidzonych grup zawodowyc (Generał)
Gorsze jest to, co parę dni temu podawali w interii: tylko 10% Polaków jest zadowolonych z demokracji, większość wcale nie jest do nie przywiązana a nawet jest przeciwna (pod warunkiem, że rządziliby uznani przez nich za "naszych"). Po takim numerze w centrum stolicy mogłoby się okazać, że władza autorytarna leży na ulicy i kto pierwszy się po nią schyli, zostanie Wodzem.
Pytanie, kim mogłaby być ta osoba. Jest duże prawdopodobieństwo (wynikające z częstości, czy w tym przypadku raczej rzadkości bywania w Sejmie), że prezydent by nie zginął i to wokół niego zacząłby się tworzyć nowy ład polityczny.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Witam!
Zdaje się, że było-pisałem i o nim, i o prawdopodobnych przyczynach rozdmuchania sprawy. Po cóż się z tym dalej bawić?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Szczerze mówiąc to mało o nim wiem - miałem z nim 2 czy 3 razy zastępstwo, z czego raz pilnował nas na poprawie koła Wiele nie politykował, a jak już, to w sposób typowy dla przedstawicieli grupy, którą nazywam "zgorzkniałymi debilami". Obrazowo: "tych (wstaw, co chcesz: złodziei, idiotów, "synów kobiet lekkiego autoramentu" itp) to by wystrzelać trzeba!"
Chwalić się raczej nie chwalił...
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Jerzy M @ 21/12/2015, 13:17) Strasznie duży wyrok, w końcu nikogo nie zabił.
"A mógł zabić!" 
Ten post był edytowany przez starscream: 21/12/2015, 13:19
|
| |
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
7/10/2013, 8:53
