|
|
Wojna Hitlera - David Irving
|
|
|
milaninter
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 60 |
|
Nr użytkownika: 55.233 |
|
|
|
|
|
|
co sadzicie o książce D. Irvinga
|
|
|
|
|
|
|
|
Po za kilkoma błędami, oraz w pewnych momentach książki się z nią nie zgadzam... warto tą książkę przeczytać... Sam autor we wstępie pisał - że na niektórych uczelniach ta książka jaet lekturą obowiązkową, zaś w innych wręcz zakazana....
Po za tym, każda osoba co się interesuje się II wojną powinna ją przeczytać. Sama treść jest fajnie pisana łatwym językiem... dowiedziałem się pewnych rzeczy o których nie wiedziałem... Na prawdę warto tą książkę przeczytać...
Z autorem w pewnych rzeczach można się nie zgodzić, jednakże czy tylko z nim? Ile jest przecież teraz wydawanych wspomnień żołnierzy Waffen SS - którzy czasem tak się gloryfikują jakby byli Święci, a o np. rozstrzeliwaniach ludności cywilnej czy jeńców nie słyszeli, a może nawet nie było nigdy...
|
|
|
|
|
|
|
|
Najwiecej do powiedzenia o ksiazkach Irvinga maja na nieszczescie ci ,ktorzy do nich nigdy nie zagladali.A zagladac warto.Szukajacy rewizjonistycznych sensacji i obrazoburczych tresci sie pewnie mocno zawioda.Moim zdaniem pozycja obowiazkowa.Bledow niewiele,a ciekawostek i nigdzie indziej niespotykanych informacji cala masa. Mialem kilka lat temu mala przygode na lotnisku Okecie z ta ksiazka.Wzialem ja sobie do samolotu i przy odprawie komus wpadlo w oko nazwisko autora.Wezwano nawet smutnych,wasatych panow w tureckich swetrach,ktorzy z kwadrans usilowali mi wmowic,ze przemycam nieprawomyslna literature.Chcieli mi nawet ksiazke skonfiskowac,ale walczylem jak lew i zdolalem ich przekonac,aby czesciej zagladali do ksiegarn,gdzie Irving lezy sobie zupelnie legalnie w sporym wyborze.Oto do czego doprowadza medialna paranoja i cenzorska nadgorliwosc.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ma świetne fragmenty, ale ogólnie moim zdaniem raczej nudna.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bluznisz Waszmosc.Mi sie czytalo jak przygodowa powiesc.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardziej oryginalne od "Wojny Hitlera" były biografie Goebbelsa i Goeringa. W nich David Irving wykazał się większym talentem pisarskim i dla tych biografii zdobył dużo materiału archiwalnego. Płacąc często z własnej kieszeni.
|
|
|
|
|
|
|
darkmiki
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 93.438 |
|
|
|
Em Ka |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
Niedawno przeczytałem "Wojnę Hitlera" Davida Irvinga i nie do końca wiem co o niej sądzić. Wiem, że autor uważany jest za antysemitę i kłamcę oświęcimskiego, a na wielu forach (i licznych artykułach) znalazłem opinię, że Irving często pomija niewygodne dla niego fragmenty ze źródeł, których używa. Oczywiście po to, aby wybielić Hitlera. Problem jednak w tym, że nie znalazłem ani nikt nie podał konkretnych przykładów takich pominięć czy przekłamań.
Co wy uważacie o tej książce? Może ukłuły was w oczy jakieś nieprawidłowości?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|