Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Cesarzowa wbrew woli, Elżbieta zwana Sissi
     
Black_Bird
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 18.869

Zawód: student
 
 
post 18/08/2006, 5:57 Quote Post

Wracamy do tematu...Cesarzowa.Moim (skromnym)zdaniem, Sisi po prostu nie pasowała do epoki, w której przyszło jej żyć...Tak, to prawda, była wrażliwa, pisała wiersze...Ale była też bardzo niezależna...I mozna zaryzykować stwierdzenie, ze gdyby nie Elzbieta, Austro-Węgry NIGDY by nie powstały...
Prawdopodobnie byłaby też szczęśliwsza, gdyby zamiast cesarza, poślubiła jakiegoś hrabiego, lub księcia...Być moze wtedy nie odczuwałaby małżeństwa jako więzienia...
Czyżby Sisi przerastała swoją epokę? Czy mozna nazwać ją feministką, walczącą o swoje prawa?
BB
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Rose
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 14.005

Jolanta Maj
Zawód: uczeñ
 
 
post 18/08/2006, 11:28 Quote Post

Może i ta biografia obala mit Sissi, ale bez przesady, po jej przeczytaniu aż tak nie zmieniłam swojego o niej zdania. Po prostu w tej książce jest zwykłym śmiertelnikiem, a nie Cesarzową postawioną na piedestale. Jest bardziej ludzka.

Ooooo, widzę że przegapiłam kilka postów, przepraszam bardzo. wink.gif Była feministką! Ceniła niezależność, a tego jej w Wiedniu nie dano, czuła się przytłoczona. Samodzielność dawała jej poczucie że nie jest bezwolną lalką , a za sznurki pociąga Franz z matką.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Black_Bird
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 18.869

Zawód: student
 
 
post 18/08/2006, 11:36 Quote Post

Rose...Elżbieta była ludzka...Tylko życie miała trochę zbyt skomplikowane...Jednak, masz rację...Żadna książka nie wpłynie na moje zdanie o Cesarzowej...Ot, po prostu nieszczęśliwa, samotna kobieta...Bezradna wobec otaczającej ją rzeczywistości...
Pozdrawiam Cię serdecznie i witam w moim topicu smile.gif
BB
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
Rose
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 14.005

Jolanta Maj
Zawód: uczeñ
 
 
post 20/08/2006, 17:56 Quote Post

A co sądzisz o jej twórczości? Owierszach pisachych w ciężkich momentach jej życia, gdy zmieniała się w Tytanię i oddawała marzeniom o lepszym swiecie? smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Black_Bird
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 18.869

Zawód: student
 
 
post 20/08/2006, 18:54 Quote Post

Wiersze te łagodziły jej ból...Poczucie osamotnienia w tym zakłamanym świecie....Jej twórczość jest bardzo bliska...Pisanie dawało jej siłę, wiersze były odskocznią do lepszego świata...Ucieczką od cesarza, jego matki...I dzieci, które jej niemal przemocą odbierano zaraz po urodzeniu...mogła je widywać tylko przez godzinę dziennie...Uciekała w swój własny świat...z dala od wszystkiego...Jeśli Cię to zainteresuje, szanowna Rose, załączam tekst wiersza "Titanias Klage"...
Pozdrawiam
BB

*Titanias Klage*
Die Dichter singen von Liebe,
Und Liebe atmet Natur.-
Ach! wenn sie auch immer bliebe!
Freilich! dann bräche kein Schwur!
Wie glücklich sind meine Schwestern,
Wie unbefangen froh!-
Sie lieben heute, wie gestern,
Jahrtausend geht´s schon so.
Nur ich, die schier wie Verfluchte,
Ich, Feenkönigin,
Ich finde nie das Gesuchte,
Nie den verwandten Sinn.
Umsonst verschied´ner Malen
Stieg ich vom Lilienthron;
Es währte mein Gefallen
Nie lange am Erdensohn.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Rose
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 14.005

Jolanta Maj
Zawód: uczeñ
 
 
post 22/08/2006, 19:12 Quote Post

I tu się z tobą zgadzam. Wyprzedzała swoją epokę, co jedni dostrzegali, byli tego świadomi i cenili ją za to(bardzo wąskie grono) a drudzy wręcz przeciwnie. Uchodziła za wyjątkowo ekscentryczną, nieprawdaż?smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Black_Bird
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 18.869

Zawód: student
 
 
post 22/08/2006, 19:32 Quote Post

To prawda, Rose... Elżbieta uchodziła za wyjątkową ekscentryczkę.. Potrafiła np. zameldowac się incognito w hotelu i zażądać całego piętra dla siebie(w sezonie!)lub wejść bez pukania do cudzego domu....Eh....Naprawdę była ekscentryczką..A swoją drogą, musiała się śmiertelnie nudzić, skoro takie pomysły jej przychodziły do głowy...
Pozdrawiam serdecznie
BB
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Czartodziwa
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 95
Nr użytkownika: 8.441

 
 
post 22/08/2006, 22:52 Quote Post

Droga Black Bird
Nie zaniemowilam, tylko po prostu nie zagladam do tego tematu codziennie;) A poza tym nie zastanawialam sie skad bierze sie Twoje zainteresowanie cesarzowa - moje wzielo sie stad, ze byla osoba na tyle odwazna zeby oprzec sie konwenansom, starac sie walczyc o prawo do swojego zycia; dzis powiedzielibysmy raczej ze osoba oryginalna na tle swej epoki. A chyba wczesniejsze nieporozumienie wyniklo z tego ze moim zdaniem na zrodla historyczne nalezy patrzec obiektywnie, a zadne z nich nie przekaze nam jaka kobieta byla dokladnie Elzbieta - tutaj mozemy rozwazac wiele opcji. Opinia o zrodlach niekoniecznie musi miec wiele wspolnego z moja opinia, napisalam wczesniej ze cesarzowa cenie.
Proponuje wiec darowac sobie zlosliwe komentarze.
Pozdrawiam, Czartodziwa
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
osorkon
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 194
Nr użytkownika: 19.657

Zawód: epikurejczyk
 
 
post 24/08/2006, 16:28 Quote Post

Jestem zaskoczony ilością postów,kiedy w temacie nic nie drgnęło oprócz ochów i ahów,zachwyt pełny -obiektywizm żaden,tworzenie konfliktowych postów przez szanowną BB ma chyba ożywić ten martwy kącik.Powodzenia.

Ten post był edytowany przez Sarissoforoj: 3/10/2006, 14:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
osorkon
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 194
Nr użytkownika: 19.657

Zawód: epikurejczyk
 
 
post 25/08/2006, 20:58 Quote Post

Nooo,a temat?Introwertyzm Elżbiety prztczyną samobójstwa Rudolfa.Tak bardzo potrzebował matki a ona tymczasem......
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Black_Bird
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 18.869

Zawód: student
 
 
post 26/08/2006, 6:18 Quote Post

Wydaje mi się, że temat, który "zapodam" będzie dosyć ciekawy smile.gif Mianowicie: diety Cesarzowej...
W niemieckim oryginale jej biografii można przeczytać, że Elżbieta w okresach "głodówki" jadała tylko sześć(!) pomarańczy dziennie, i nic poza tym...
Brzmi dosyć nieprawdopodobnie...Nie sądzicie?
Pozdrawiam cieplutko
BB
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Rose
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 14.005

Jolanta Maj
Zawód: uczeñ
 
 
post 26/08/2006, 19:54 Quote Post

Też czytałam o tych pomarańczach. Spotkałam się też z taką jej dietą, że ograniczała się do gotowanych warzyw, piła tylko wodę. Jedno bardziej nieprawdopodobne od drugiego, jednak nigdzie nie pisze nic o normalniejszych posiłkach,(przynajmniej ja się z tym nie spotkałam), więc coś w tym jest... sleep.gif Masakra. smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
osorkon
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 194
Nr użytkownika: 19.657

Zawód: epikurejczyk
 
 
post 26/08/2006, 19:59 Quote Post

Cóż ,dla talii osy,choćby sama woda z glukozą, a dzieci?Syn popełnił samobójstwo ,był nieszczęśliwie zakochany a ta romantyczna i wbrew woli matka tylko pomarańcze i pomarańcze,ciekawe dla kogo tak się odchudzała?
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Black_Bird
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 18.869

Zawód: student
 
 
post 26/08/2006, 20:03 Quote Post

A jednak, droga Rose!
Elżbieta miała słabość do tortów Sachera...
a z tych jej diet...Czytałam jeszcze o takiej, kiedy Cesarzowa piła przez cały dzień tylko 5 szklanek mleka...Ważyła 50 kg...Przy wzroście 172 cm...(z tego 5 kg to były jej włosy)...I co mamy o tym wszystkim sądzić???
Pozdrowionka
BB

QUOTE(osorkon @ 26/08/2006, 21:59)
Cóż ,dla talii osy,choćby sama woda z glukozą, a dzieci?Syn popełnił samobójstwo ,był nieszczęśliwie zakochany a ta romantyczna i wbrew woli matka tylko pomarańcze i pomarańcze,ciekawe dla kogo tak się odchudzała?
*




Osorkon...Wydaje mi się, że nie przepadasz za Cesarzową...Więc proszę...Błagam wręcz...Opuść topic, w którym rozmawiają RACZEJ jej zwolennicy...Radzilabym Ci założyć własny topic, w którym postawisz Franza na piedestale...Tam mozesz go wychwalać pod niebiosa...Ale proszę, nie oczerniaj Elżbiety...Pomyliłeś tematy po prostu tongue.gif
Pozdro
BB
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Rose
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 14.005

Jolanta Maj
Zawód: uczeñ
 
 
post 26/08/2006, 21:50 Quote Post

Pozytywny wątek, te torty.smile.gif Co do tych 50 kg... Po problemach zdrowotnych jakie przechodziła, "życzliwe" członkinie wyższych sfer stwierdziły, że jest wręcz gruba, źle wygląda itd. Pozostaje jednak pytanie, ile w tym było prawdy, a ile "życzliwości" zazdrosnych dam z towarzystwa. smile.gif Co do nieszczęśliwej miłości syna Elżbiety, mam nadzieję że nie mówisz o dziewczynie z którą popełnił samobójstwo. Film może i robi z nich parę romantycznych kochanków, prawda była jednak taka że Rudolf długi czas szukał odpowiedniego towarzystwa do tego czynu, bez zbytniej więzi psychicznej z towarzyszką. Tak czytałam , może się mylę. Mógłby ktoś to potwierdzic?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

6 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej