|
|
Złota Orda, Ilias Esenberlin
|
|
|
|
Kto to zna i co sądzicie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Naprawdę nikt tego nie czytał? Widziałem te książki w każdej bibliotece , w której byłem
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Słabe. Tak słabe, że aż się nie chce gadać
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Konkretnie to 5 liter alfabetu (s, ł, a, b, e), w tym 2 samogłoski (a, e) i 3 spółgłoski (s, ł, b ), w tym jedna (ł) charakterystyczna m.in. dla języka polskiego. Jakie konkrety, o co Ty pytasz? O jakieś obiektywne kryteria? W literaturze nie istnieją takowe. O subiektywne? De gustibus.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Coobeck @ 16/01/2011, 11:27) Vitam Słabe. Tak słabe, że aż się nie chce gadać Dlaczego twierdzisz, że słabe? Nie chcesz gadać, to napisz...
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Bo zupełnie nie wiadomo, czym ta książka właściwie jest? Esenberlin tak jakby nie potrafił się zdecydować - pisze powieść historyczną (czyli takie coś jak, dajmy na to, "Ogniem i mieczem" Sienkiewicza), osadzoną w realiach II połowy XIII wieku - czy też własnymi słowami opowiada historię Imperium Mongolskiego (czyli coś, co przypomina, dajmy na to, "Poczet cesarzy rzymskich" Krawczuka). W efekcie powstała dziwaczna hybryda, w której poczynania bohaterów (w dużej części zupełnie ze sobą nie związanych ani przez akcję ani przez geografię; w większości przypadków jedyne co ich łączy to to, że żyli na Rusi, w Złotej Ordzie czy Ilchanacie w tym czasie) są przeplecione długimi wstawkami opisującymi aktualną sytuację polityczną wszystkich ułusów Imperium. Przy czym wstawki te w wielu przypadkach też nie mają dla akcji żadnego znaczenia. Trudno wyróżnić jakiś główny wątek, tam jest ich coś ze 4 czy 5 zupełnie ze sobą nie związanych, Autor skacze od jednego do drugiego bez jakiegoś głębszego sensu. W dodatku występujące w książce postaci jakieś takie nijakie, trudno się identyfikować z nimi i wczuwać w ich problemy. Zresztą Autorowi zdarza się całkowite porzucenie jakiejś postaci, którą prowadził przez kilkanaście stron i która wydawała się jedną z pierwszoplanowych. A tu nagle rach-ciach, przeskok do innego wątku, a po powrocie do porzuconego ta postać więcej się nie pojawia, przy czym zupełnie nie wiadomo, dlaczego znikła. Ani nawet, czy to zniknięcie ma jakiekolwiek znaczenie dla akcji. Przeczytałem 1/3, zmusiłem się do przeczytania kolejnej 1/3, ostatnią część już tylko przekartkowałem. Szkoda czasu i pieniędzy (gdyby ktoś chciał to kupić).
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się z Tobą, co do konstrukcji jego książek, Mnie jednak to nie przeszkadzało. Natomiast świetnie mi się czyta ło te części, w których próbuje wnikać w mentalność ludzi stepu...
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam.
A czy ktoś zna jakieś inne pozycję na ten temat?
|
|
|
|
|
|
|
doliwaq
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 82.867 |
|
|
|
Hubert Zacharzewski |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE(Boczek IV @ 16/05/2013, 18:12) Witam. A czy ktoś zna jakieś inne pozycję na ten temat?
Jest jeszcze książka "Koczownicy" tegoż samego autora
Co do samej książki, mi osobiście bardzo podobał się taki polityczno-historyczno-obyczajowy synkretyzm, przy czym mnogość bohaterów przy braku jednego pozwalała na większą elastyczność niż sztuczne dokopywanie jednego bohatera do każdej sytuacji i wydarzenia. Chanowie i ich słudzy często umierali, więc w tym wypadku to było dobre posunięcie. Okrucieństwo, surowość życia oraz prostota myśli koczowników mieszające się z politycznymi intrygami, globalnymi wydarzeniami i braterskimi wojnami stworzyły świetną powieść moim zdaniem, zupełnie odmienną od naszego europejskiego stylu i myślenia. Tak więc ze swojej strony polecam!
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|