Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polska drogą Francji ?,
     
Władysław IV Waza
 

Vladislaus Quartus Dei gratia rex Poloniae, magnus dux Lithuania
*******
Grupa: Banita
Postów: 1.775
Nr użytkownika: 5.849

Dominik
Zawód: król oczywiscie :)
 
 
post 4/07/2005, 15:16 Quote Post

W 1635 roku Szwecja oddała nam tereny zajete podczas wojny w latch 1626-29 jednak poza granicami POLSKI pozostawało pomorze zachodnie i ziemia lubińska a POLSKA graniczyła z dwoma protestanckimi krajami saksonią oraz brandenburgią dlaczego Polska nie zaatakowała tych krajów lata 1618-1628 to czas wojny trzydziestoletniej więc może pomocy udzieliliby habsburgowie pomoc POLSCE to chyba lepsza rzecz niż oddanie saksoni łuzyc zreszto do pokonania brandenburgii i saksonii nie potrzeba by jakiś wielkich sił mogliśmy zyskac szerszy dostep do bałtyku anektować prusy bez jakichś dużych wydatków na armie dlatego myśle że szlachta by sie zgodziła zreszto armia już była więc chyba lepiej byłoby ja wykorzystać niż rozpuścić do domów po niedoszłej wojnie ze szwecją. Co o tym myślicie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 4/07/2005, 15:36 Quote Post

Władysław Waza nie pogodził się nigdy całkowicie z rozejmem ze Szwedami. Chciał się bić dalej - przeszkodziła mu w tym szlachta, która po kilkudziesięciu latach nieustannych wojen miała dość, a jej pacyfizm był juz wręcz olbrzymi. Król długo jeszcze potem chciał prowokować Szwedów różnymi drogami, ale nigdy mu nie wychodziło. Zaatakowanie Saksonii było raczej niemożliwe, bo wtedy Polska nie graniczyła z Saksonią. Atakowanie Brandenburgii było kompletnie bez sensu, wtedy jeszcze nam nie zagrażała. Sąsiadowaliśmy z Pomorzem Zachodnim książąt słowiańskich, z którymi mielismy przyjazne stosunki, a w Prusach do tej pory Hohenzollernowie siedzieli cicho i posłusznie.
Weź również pod uwagę, że we Francji więziono brata królewskiego Jana Kazimierza Wazę, a Richelieu szantażował Polskę, tak bysmy już więcej nie wysyłali lisowczyków przeciw wrogom Habsburgów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 4/07/2005, 16:04 Quote Post

QUOTE(dsieci @ 4/07/2005, 16:16)
W 1635 roku Szwecja oddała nam tereny zajete podczas wojny w latch 1626-29 jednak poza granicami POLSKI pozostawało pomorze zachodnie i ziemia lubińska a POLSKA graniczyła z dwoma protestanckimi krajami saksonią oraz brandenburgią dlaczego Polska nie zaatakowała tych krajów lata 1618-1628 to czas wojny trzydziestoletniej więc może pomocy udzieliliby habsburgowie pomoc POLSCE to chyba lepsza rzecz niż oddanie saksoni łuzyc zreszto do pokonania brandenburgii i saksonii nie potrzeba by jakiś wielkich sił mogliśmy zyskac szerszy dostep do bałtyku anektować prusy bez jakichś dużych wydatków na armie dlatego myśle że szlachta by sie zgodziła zreszto armia już była więc chyba lepiej byłoby ja wykorzystać niż rozpuścić do domów po niedoszłej wojnie ze szwecją. Co o tym myślicie?
*



czy aby graniczylismy z Saksonią, bo coś tej granicy Polsko-Saskiej nie mogę znaleść...

i czy chodzi o te Łużyce co to je straciliśmy za... pierwszych Piastów?
Fakt.. Polska nierychliwa... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 4/07/2005, 16:12 Quote Post

Król Rzeczypospolitej był bardzo słabym politycznie i militarnie monarchą. Próby Władysława, zmierzające do odbudowy armii, budowy floty, reformy gospodarcze i wzmocnienie władzy króla, były czasochłonne i warunkiem ich spełnienia był pokój i dobry kontakt ze szlachtą, a tego jak na lekarstwo. Ówczesna Europa to na pewno nie kontynent spokojny, Rzeczpospolita nie mogła liczyć na pokój, jakiego pragnęła. Zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz wrzało, sojusznicy rządali pomocy, a wrogowie łapali preteksty do uderzenia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Władysław IV Waza
 

Vladislaus Quartus Dei gratia rex Poloniae, magnus dux Lithuania
*******
Grupa: Banita
Postów: 1.775
Nr użytkownika: 5.849

Dominik
Zawód: król oczywiscie :)
 
 
post 4/07/2005, 16:29 Quote Post

fakt nie było granicy granicy polsko-saksońskiej głupi błąd czy ja wiem czy Hohenzollernowie siedzieli znowu tak cicho moim zdaniem oni siedzieli cicho wtedy kiedy w POLSCE był ład kiedy jednak był zamęt np. wolna elekcja lub jakaś wojna np. wojny z Rosją za batorego wtedy podnosili głowę i wysuwali żadania typu złączenie władzy w brandenburgii i prusach a odnosząc sie do wypowiedzi anakina chodziło mi o to że w 1635 roku łużyce należały do monarchii habsburgów i wydaje mi się że bardziej opłacałoby się habsburgów wspomóc polaków walczących z saksonią niż oddawać saksonom łużyce wzamian za wycofanie się z wojny trzydziestoletniej. Musimy się też zastanowić co było korzystniejsze dla Polski wojny toczone poza granicami Polski czy wojny toczone w Polsce wydaje mi się również że uzyskanie alternatywnego od gdańska portu wyszłoby polsce na dobre i chyba to jest ważniejsze niż stosunki z książętami zachodniopomorskimi . Nie wydaje mi się również by richelieu odważyłby się zabić Jana Kazimierza

P.S. w których dokładnie latach Jan Kazimierz był więziony we Francji
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 4/07/2005, 18:03 Quote Post

Od ok. 1635 trwała wojna z Francją, a on podjął podróż do Hiszpanii, gdzie miał objąć stanowisko admirała floty oraz tytuł wicekróla Portugalii (ponieważ był wiernym dowódcą Cesarza). Podczas podróży zsostaje ujęty i jako zwolennik wrogiego obozu uwięziony na dwa lata. Czyli od ok. 1635/36 do 1637/38. Uwolniony na skutek osobistej interwencji brata Władydława IV, powrócił do Polski w 1640 roku.

Źródło: "Encyklopedia Szkolna. Historia" WSiP wyd. 2005.

Ciekawostki (off-topic): W 1643 roku wyjeżdża do Włoch by wstąpic do jezuitów, po roku jednak rezygnuje. W 1645 roku zostaje mianowany kardynałem, ale zrzeka się tej godności.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Władysław IV Waza
 

Vladislaus Quartus Dei gratia rex Poloniae, magnus dux Lithuania
*******
Grupa: Banita
Postów: 1.775
Nr użytkownika: 5.849

Dominik
Zawód: król oczywiscie :)
 
 
post 4/07/2005, 18:22 Quote Post

to jan kazimierz żył w XX wieku ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Sarmata
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 200
Nr użytkownika: 1.306

Zawód: student
 
 
post 5/07/2005, 9:29 Quote Post

QUOTE(dsieci @ 4/07/2005, 19:22)
to jan kazimierz żył w XX wieku ?
*


Hmm... niezupełnie... Jesli chodzi Ci o te 2005 rok, to jest to data wydania:P

Ja bym inaczej spojrzał na temat dsieci. Oczywiście plan ataku na Zachód nie do końca był realny, ale poparcie dla ligi katolickiej było w planach Zygmunta. Jednak nie doszło do tego, w dużej mierze właśnie Zygmunt nie chciał za wszelką cenę ( sporów ze szlachtą, wydatków wojennych itp) popierac Habsburgów. Zazwyczaj krytycznie ocenia się panowanie Zygmunta, faktycznie nie wypracował on długofalowej polityki jak Jagiellonowie, jednak w wojnie trzydziestoletniej mógł wplątać nas w te zawiłe wojny. Jednak dopuszczam możliwość, że Rzplita dołącza do obozu katolików i wtedy.... kto wie. Może losy wojny potoczyłyby się inaczej.

Byłoby to ryzykowne, w polityce jednak zdarza sie rzucić coś na jedną szalę. Antemurale christianitatis zamieniłioby się w antemurale Catolicos (czy jakoś tak wink.gif )

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 5/07/2005, 9:58 Quote Post

dsieci zwrócił mi uwagę na błąd, który poprawiłem- wszędzie w moich datach było 19... Przepraszam- żenujący błąd, wina zbyt długiego przesiadywania na topicach 20stowiecznych.

Rzeczpospolita ograniczyła się do tytularnego poparcia Habsburgów, a i tak sporo straciliśmy. Nie zapominajmy, że wojna trzydziestoletnia była dla Habsburgów przegrana i do tego wyniszczająca. Nie sądzę, by Rzeczpospolita w jakiś sposób ten fakt odmieniła, prócz osłabienia samej siebie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Władysław IV Waza
 

Vladislaus Quartus Dei gratia rex Poloniae, magnus dux Lithuania
*******
Grupa: Banita
Postów: 1.775
Nr użytkownika: 5.849

Dominik
Zawód: król oczywiscie :)
 
 
post 5/07/2005, 11:35 Quote Post

Drogi Sarmato masz racje że w 1635 atak wojsk Zygmunta był nierealny z tego powodu że on już nie żył
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Sarmata
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 200
Nr użytkownika: 1.306

Zawód: student
 
 
post 5/07/2005, 19:06 Quote Post

QUOTE(dsieci @ 5/07/2005, 12:35)
Drogi Sarmato masz racje  że w 1635 atak wojsk Zygmunta był nierealny z tego powodu że on już nie żył
*


mam na myśli pierwszą fazę wojny trzydziestoletniej. Przecież istniały plana wmieszania w Nią Rzeczypospolitej
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 5/07/2005, 20:32 Quote Post

Rzeczpospolita poprostu zobowiązała się do wojny po stronie katolików, ale tez tylnymi drzwiami- chodziło o konflikt z protestancką Szwecją oraz bliskie stosunki z Papieżem i Cesarzem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Maciekor
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 186
Nr użytkownika: 7.558

Maciej
Zawód: absolwent liceum
 
 
post 5/07/2005, 20:43 Quote Post

Zapominacie że Polska była zajęta innymi konfliktami-najpierw wojną ze Szwecją , później Wojną z Rosją zakończoną dopiero w 1634 oraz wystąpieniami Kozaków pod wodzą Ostrzanina. Obywatele (czyt. szlachta) Rzplitej byli w tej sytuacji bardzo zdegustowani pomysłami wojen z kimkolwiek.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej