| |
|
|
 Prawicowa stronniczość "Rzeczpospolitej", prawdziwie polskie dziennikarstwo
| |
|
|
|
|
My tu gadu-gadu o jakichś trzeciorzędnych wystąpieniach "GW" w kontekście historycznym, a tym czasem za miedzą prawicowi publicyści lekkich obyczajów zrzucają przy rurze ostatnie skrupuły.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Witam!
QUOTE(Beukot @ 26/04/2012, 13:45) My tu gadu-gadu o jakichś trzeciorzędnych wystąpieniach "GW" w kontekście historycznym, a tym czasem za miedzą prawicowi publicyści lekkich obyczajów zrzucają przy rurze ostatnie skrupuły.
Nim szefostwo zamknie wątek jako "kolejne obijanie twarzy na linii prawo-lewo", pozwolę sobie zauważyć, że... To nic nowego  Rzepa jest prywatna, GW też, ich właściciele jak najbardziej mogą sobie zażyczyć pisania pod własne-niekoniecznie zgodne z realiami-widzimisię. Akurat nie ma w tym nic nadzwyczajnego i problemu w tym zjawisku jako takim bynajmniej nie widzę.
Tkwi on IMHO gdzie indziej, w naszej polskiej hipokryzji, kaliźmie i zakłamaniu. Co mam na myśli? Ano, jak strona A przyłapie stronę B na totalnej stronniczości czy wręcz zakłamaniu (vide jawny antysemityzm w TV Trwam/RM czy wrzucanie do jednego wora bandziorów i patriotów w GW), to B broni się, " że wolność słowa". Strona A z kolei wymaga kategorycznej rzetelności od dziennikarzy zgodnych z linią B, "tak bowiem trzeba, bo to uczciwe". Oczywiście to słuszność-przy pominięci właśnie prawa prywaciarzy do określania linii politycznej własnych mediów. Tyle tylko, że gdy zdarzy się sytuacja odwrotna, tj strona B atakuje słusznie A, dochodzi do zupełnie odwrotnej sytuacji, której konkluzją jest "nam wolno, bo tak!".
To mnie zdecydowanie bardziej martwi tym bardziej, że jak coś padnie u Rydzyka, a będzie miało sens (a ponoć to się zdarza  ), to opcja przeciwna i tak to atakuje-dla zasady, jeśli nie bezpośrednio, to przynajmniej kręci nosem na zasadzie "niby racja, ale...". I vice versa, jak GW napisze coś z sensem, prawica zaraz podnosi larum.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 26/04/2012, 13:02) Nim szefostwo zamknie wątek jako "kolejne obijanie twarzy na linii prawo-lewo", pozwolę sobie zauważyć, że... To nic nowego
No, jednak wymawianie się od publikacji komentarza poprzez bezpardonowe pisanie że nie ma się za tym żadnych argumentów to jednak novum, prawdaż.
QUOTE(Tromp @ 26/04/2012, 13:02) (...)To mnie zdecydowanie bardziej martwi tym bardziej
Racja, ale 1) nie widać wyjścia z tego błędnego koła 2) będzie coraz gorzej bo to metody Jarosław-Polskę-Zbaw oraz efekty cisnącego kryzysu finansowo-konsumpcyjnego.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Beukot @ 26/04/2012, 14:13) No, jednak wymawianie się od publikacji komentarza poprzez bezpardonowe pisanie że nie ma się za tym żadnych argumentów to jednak novum, prawdaż.
Szczerze mówiąc-nie wiem.
CODE
Racja, ale 1) nie widać wyjścia z tego błędnego koła
A kto mówi, że widać?
CODE
2) będzie coraz gorzej bo to metody Jarosław-Polskę-Zbaw oraz efekty cisnącego kryzysu finansowo-konsumpcyjnego.
Kryzysy zawsze niosły za sobą radykalizację postaw. Co się z tego urodzi-nie wiem, ale bękarty obecnych "elit" politycznych będą raczej podobne do cuchnących i zmutowanych Uruk-hai, niż Noldorów, że posłużę się rasami tolkienowskimi...
Warto dodać, że elementem walki politycznej jest stałe odsuwanie rzeczy realnie istotnych, wstawiając w ich miejsce elementy zastępcze-powiązane z polityką ("Nawet, jeśli zamachu nie było, to i tak miał miejsce"-J. Kaczyński) lub nie (net-Madzia, TV-Madzia, radio-Madzia, lodówka... no, tam póki co jeszcze jest trochę miejsca-choć znikły mi 4 kotlety, więc może Madzia jednak tam była..?). Z tym, że to też już sprawa co najmniej paru ostatnich lat.
Ten post był edytowany przez Tromp: 26/04/2012, 13:22
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
No, cóż. Jestem przeciwny takiemu podchodzeniu do sprawy (jak napisał Zdort). Tym bardziej, że Rzepa do tej pory też była przeciwna i odbywało się to tak, że drukowano kontrowersyjne teksty i polemikę z nimi. Ja tak rozumiem porządny periodyk. Dlatego GW mnie mierzi. Do tej pory Rzepa mnie nie zawiodła i pod starym właścicielek to odbywało się w ten właśnie sposób. Źle będzie, jeśli Rzepa zacznie pogrywać tak, jak Wyborcza. Zobaczymy.
Nie zmienia to mojego poglądu, że sprawy związane z tzw. gender to politycznie poprawna hochsztaplerka pseudonaukowa, ale to nie wpływa na meritum w tym wypadku.
Zresztą takie podejście (jak Zdorta) to strzał w stopę. O wiele lepiej jest opublikowąć i udowodnić bzdurność tez w rzetelnej polemice. A tak się to, powtarzam, do tej pory odbywało w Rzepie. Trzeba się tej sprawie przyjrzeć...
Ten post był edytowany przez emigrant: 26/04/2012, 13:55
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 26/04/2012, 14:53) No, cóż. Jestem przeciwny takiemu podchodzeniu do sprawy (jak napisał Zdort). Tym bardziej, że Rzepa do tej pory też była przeciwna i odbywało sie to tak, że drukowano kontrowersyjne teksty i polemikę z nimi. Jak tak rozumiem porządny periodyk. Do tej pory Rzepa mnie nie zawiodła i pod starym właścicielek to odbywało się w ten właśnie sposób. Źle będzie, jeśli Rzepa zacznie pogrywać tak, jak Wyborcza. Zobaczymy. Nie zmienia to mojego poglądu, że sprawy związane z tzw. gender to politycznie poprawna hohsztaplerka pseudonaukowa, ale to nie wpływa na meritum w tym wypadku. Zreszta takie podejście (jak Zdorta) to strzał w stopę. O wiele lepiej jest opublikowąć i udowodnić bzdurność tez w rzetelnej polemice. A tak sie to, powtarzam, do tej pory odbywało w Rzepie.
I tu się, emigrancie, zgadzamy. Przy czym jednak właściciel ma prawo odmówić publikacji artykułu, jeśli nie jest zgodny z jego widzimisię. Skoro jednak wierny czytelnik (a zdaje mi się, że takim jesteś) odczytuje to jako strzał w stopę, znaczy to, że tylko i wyłącznie szkodzi sobie takim podejściem, zamiast serią polemiczną na wzór choćby artykułów z NTW, MSiO czy listów z "Angory", gdzie polemiki potrafią trwać 5-6 numerów.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Cóż, zwykle rp zamieszczała teksty nie po linii, właściwie w każdym numerze coś takiego dało się znaleźć.Odpowiedź zaś merytorycznie wydaje się dziwna, bo głównym argumentem jest błędne tłumaczenie pojęcia płci kulturowej... tyle, że ono faktycznie w prawie polskim nie istnieje, więc rację ma Gowin.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 26/04/2012, 14:06
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 26/04/2012, 14:05) bo głównym argumentem jest błędne tłumaczenie pojęcia płci kulturowej... tyle, że ono faktycznie w prawie polskim nie istnieje, więc rację ma Gowin.
Nie wiedziałem, że w prawie polskim funkcjonuje Mas/Mulier nobis nominus est.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE No, jednak wymawianie się od publikacji komentarza poprzez bezpardonowe pisanie że nie ma się za tym żadnych argumentów to jednak novum, prawdaż.
A jest jakiś prawny obowiązek publikacji komentarza?
QUOTE Nie wiedziałem, że w prawie polskim funkcjonuje Mas/Mulier nobis nominus est.
A jaki ma to związek z tematem odmowy publikacji komentarza?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Delwin @ 26/04/2012, 14:55) A jest jakiś prawny obowiązek publikacji komentarza?
Zdaje się nie ma. I wszystko w porządku przecież.
QUOTE(Delwin @ 26/04/2012, 14:55) A jaki ma to związek z tematem odmowy publikacji komentarza?
Komentowałem komentarz komentujący.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 26/04/2012, 13:56) Przy czym jednak właściciel ma prawo odmówić publikacji artykułu, jeśli nie jest zgodny z jego widzimisię.
No, pewnie, że ma. Dlatego nie można zarzucić, że Rzepa zadziałała nielegalnie, tylko, że nieetycznie. To raz.
Dwa: nie rozumiem; Rzepa drukowała już artykuły "nie po linii" (i polemikę z nimi) w dużo poważniejszych tematach niż takie bzdury jak gender. Ot, choćby niedawną dyskusję dokoła książki "Cena przetrwania" Romana Graczyka. Drukowała obszerne wypowiedzi Wilkanowicza i riposty autora. Albo już na prawdę poważna kwestia wokoło książki Grossa i jego tez na temat relacji polsko-zydowskich w czasie wojny i po wojnie. Obie strony były dopuszczone na łamy. Czy wywiady Mazurka. Kto tam się u niego nie pocił: i PiSowcy i PO. I Arłukowicz i Dorn.
A tu z powodu takiego bzdetu jak gender redakcji chciało się zaniechać tej pięknej tradycji? Coś tu nie pasuje, trzeba sie sprawie bliżej przyjrzeć, jak powiadam...
Ten post był edytowany przez emigrant: 26/04/2012, 15:11
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 26/04/2012, 15:11) Coś tu nie pasuje, trzeba sie sprawie bliżej przyjrzeć, jak powiadam...
Witamy w obozie postępu. Czek w drodze.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Beukot @ 26/04/2012, 15:15) QUOTE(emigrant @ 26/04/2012, 15:11) Coś tu nie pasuje, trzeba sie sprawie bliżej przyjrzeć, jak powiadam... Witamy w obozie postępu. Czek w drodze.
Jak sie tam znajdę, to chyba, ze w nocy z laską dynamitu...
A swoją drogą:
Naturalna rola kobiety kończy się kiedy urodzi dziecko. Dobrze jest, gdy karmi je jeszcze piersią.
Takich głupot nie chcieli jej wydrukować? Przecież to sam miód do artykułu polemicznego. Na prawdę dziwne...
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Beukot @ 26/04/2012, 14:16) Nie wiedziałem, że w prawie polskim funkcjonuje Mas/Mulier nobis nominus est.
Ja tam się na łacinie nie wyznaję, więc proszę mnie zaklęciami nie zawstydzać... to jak, jest gender w prawie polskim, czy tylko płeć?
Bo bez tego to choćby autorka wzięła udział w tysiącu sympozjów o płci kulturowej i tam zjadła tysiąc sojowych wegańskich kotletów, to choćby się nie wiem jak wytężała... to rację ma Gowin.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 26/04/2012, 15:42
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Beukot zatytuował temat niezbyt ściśle. Dokładniejszy byłby: Rzepa schodzi do poziomu Wyborczej. I podtemacik: Jak tak dalej pójdzie, powitamy Rzepę w klimatach dziennikarstwa i polityki wydawniczej Gazety Michnika.
|
| |
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
26/04/2012, 12:45
