|
|
Gorbaczow o prośbie Jaruzelskiego o interwencję
|
|
|
|
To dla mnie coś nowego. Prośbę Jaruzelskiego o wkroczenie potwierdza również Gorbaczow. Jaruzelski i ZSRR przedstawiają 2 wersje telefonu dnia 12/12/1981 na Kreml. Jaruzelski mówi że odebrał Susłow, co zgadza się z wersją Gorbaczowa. Tyle że Jaruzelski mówi że chciał się upewnić że nie wejdą, a Gorbaczow że był to telefon ostatniej szansy i ostatnia próba przekonania do wejścia. "Jednak w licznych wywiadach udzielonych polskim dziennikarzom w pazdzierniku i w listopadzie 1992 r. Gorbaczow zapewnial (odmiennie niz przedstawia to w swoich wspomnieniach Jaruzelski), ze w grudniu 1981 r. Biuro Polityczne KPZR nie grozilo Polsce interwencja. wojskowa, Gorbaczow wspominal r6wniez, ze na krbtko przed wprowadzeniem stanu wojennego mial miejsce naglacy telefon od najwyzszej rangi polskiego przyw6dcy (zdaniem Gorbaczowa by* nim Jaruzelski) do Michaila Suslowa - seniora Biura Politycznego KPZR i Sekretarza KPZR, kt6ry przewodniczyl specjalnej komisji BP KPZR ds. polskiego kryzysu. Gorbaczow twierdzil, ze Suslow poinformowal polskiego rozm6wc?, ze armia sowiecka nadal b?dzie chronic Polsk? przed niebezpieczenstwem zewn^trznym, nie zostanie jednak uzyta w obliczu zagrozen wewn^trznych 11 . Wedhig Gorbaczowa, odmowa uzyskania sowieckiego wsparcia byla szokiem dla polskiego przywodcy, ktory na prozno probowal naklonic Suslowa do zmiany decyzji."
(chyba Gorbaczow przesadzil, bo pierwszą odmowę Jaruzelski usłyszał 2 dni wcześniej)
link: http://archive.org/stream/Anoszkin/ZeszytAnoszkina_djvu.txt
Widział ktoś ten wywiad z Gorbaczowem? Tymczasem teraz Gorbaczow najwyraźniej ujrzał że zrobił Jaruzelskiemu kłopoty to teraz wypowiada się w linii "papież chwalił stan wojenny"
|
|
|
|
|
|
|
|
Antoni Dudek jakiś czas temu opublikował notatkę sporządzoną bodajże przez Kulikowa, z której to wynika że Jaruzelski prosił o interwencję wojsk radzieckich. W necie na pewno coś znajdziesz.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 23/01/2014, 19:11) Antoni Dudek jakiś czas temu opublikował notatkę sporządzoną bodajże przez Kulikowa, z której to wynika że Jaruzelski prosił o interwencję wojsk radzieckich. W necie na pewno coś znajdziesz.
Mowa o dzienniku Anoszkina. Owszem znam go. Chodzi o to, że "zapomniano" zupełnie o relacji Gorbaczowa. Zapomniał również o niej profesor Dudek, muszę go o to zapytać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Brak tu tylko jednego klocka aby układanka się trzymała. Otóż Jaruzelski miał wykonać polecenia z Moskwy i tyle. Jego pole manewru ograniczało się do opcji odmowy równoznacznej z zastąpieniem go przez innego funkcjonariusza i popadnięciem w niełaskę. Pamiętamy jak parę miesięcy wcześniej Jaruzelski zapewniał Breżniewa:" dostojny i drogi towarzyszu Leonidzie Iliczu dziękuję za zaufanie, za tak wysokie stanowisko w Warszawie .....nigdy nie zawiodę waszego zaufania...". Tak więc on mógł tylko upewniać się czy życzą sobie sami zadziałać ,czy nakazują to jemu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lwowiak @ 24/01/2014, 11:23) Brak tu tylko jednego klocka aby układanka się trzymała. Otóż Jaruzelski miał wykonać polecenia z Moskwy i tyle. Jego pole manewru ograniczało się do opcji odmowy równoznacznej z zastąpieniem go przez innego funkcjonariusza i popadnięciem w niełaskę. Pamiętamy jak parę miesięcy wcześniej Jaruzelski zapewniał Breżniewa:" dostojny i drogi towarzyszu Leonidzie Iliczu dziękuję za zaufanie, za tak wysokie stanowisko w Warszawie .....nigdy nie zawiodę waszego zaufania...". Tak więc on mógł tylko upewniać się czy życzą sobie sami zadziałać ,czy nakazują to jemu.
Pierwsza moja myśl była również taka że to gra Jaruzelskiego. Jednak nie mówi on z dumą "pogrywałem z Sowietami" tylko kategorycznie zaprzecza. Więcej, mówi że jako oficer gdyby posunął się do takich próśb to musiałby strzelić sobie w łeb. Ciąg wydarzeń jednak na podstawie dokumentów jest następujący:
- Kulikow odwiedza Jaruzelskiego, ten opowiada mu jak to trudno wprowadzić stan wojenny, dzieli się obawami, Kulikow pociesza go i zapewnia że w razie czego można użyć "Tarczy-81" - Jaruzelski czepia się tego pomysłu i nakazuje Milewskiemu dzwonić do ambasady dnia 8 września 81 z zapytaniem o pomoc wojskową (Jaruzelski twierdzi że nigdy nie wydał Milewskiemu takiego polecenia, tymczasem w Archiwum Mitrochina widać że Jaruzelski uznawał Milewskiego za "bramę do Sowietów" i jeśli chciał aby coś wiedzieli to mówił to Milewskiemu. No bo Milewski miał kontakty z Andropowem na przykład. Milewski zaraz skwapliwie donosił Sowietom). Ambasada po konsultacjach z Kremlem mówi "niet". - 10 września zbiera się Politbiuro i zastanawia się "o co tu chodzi". Najpierw Polacy wzbraniają się przed interwencją, a teraz nagle prośba o nią. Protokół mówi że "Jaruzelski powołując się na obietnicę Kulikowa" wysłał prośbę. Z drugiej jednak strony mówią tam "chce pomocy wojskowej, choć nie mówi tego wprost". Politbiuro stwierdza że jak Kulikow coś obiecał to był to błąd i że miał na myśli "ogólne wsparcie" - 12 września Jaruzelski podjemuje jeszcze jedną, nieudaną próbę przekonania do pomocy wojskowej
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lukaszrzepinski @ 24/01/2014, 11:38) - 10 września zbiera się Politbiuro i zastanawia się "o co tu chodzi". Najpierw Polacy wzbraniają się przed interwencją, a teraz nagle prośba o nią. Protokół mówi że "Jaruzelski powołując się na obietnicę Kulikowa" wysłał prośbę. Z drugiej jednak strony mówią tam "chce pomocy wojskowej, choć nie mówi tego wprost". Politbiuro stwierdza że jak Kulikow coś obiecał to był to błąd i że miał na myśli "ogólne wsparcie"
Masz na myśli chyba posiedzenie Politbiura z 10 grudnia
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kris9 @ 24/01/2014, 16:42) QUOTE(lukaszrzepinski @ 24/01/2014, 11:38) - 10 września zbiera się Politbiuro i zastanawia się "o co tu chodzi". Najpierw Polacy wzbraniają się przed interwencją, a teraz nagle prośba o nią. Protokół mówi że "Jaruzelski powołując się na obietnicę Kulikowa" wysłał prośbę. Z drugiej jednak strony mówią tam "chce pomocy wojskowej, choć nie mówi tego wprost". Politbiuro stwierdza że jak Kulikow coś obiecał to był to błąd i że miał na myśli "ogólne wsparcie"
Masz na myśli chyba posiedzenie Politbiura z 10 grudnia
Dokładnie tak. (a tak napisał mi się błędnie "wrzesień", chodzi o 10 grudnia i 12 grudnia) Jak zauważa profesor Dudek pewne jego fragmenty znajdują wyjaśnienie w świetle dziennika Anoszkina. Staje się jasne o jaką prośbę o pomoc zbrojną chodzi. Jednak dla mnie nie jest do końca jasne czemu "Jaruzelski nie mówi tego wprost" - jak tam jest zapisane. W dzienniku Anoszkina prosi dostatecznie wyraźnie "wprost". To mi się nie podoba.
Ten post był edytowany przez lukaszrzepinski: 25/01/2014, 21:17
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|