|
|
Bessos, Uzurpator czy ostatnia nadzieja?
|
|
|
|
Witam, W literaturze istnieja różne oceny charakteru i skutków działań Bessosa. Jak wg. was można ocenić Bessosa? Czy był uzurpatorem i mordercą Dariusza III czy wręcz przeciwnie ostatnią nadzieją Państwa Achemenidzkiego (choć w ostatecznym rozrachunku poniósł klęskę? ) I w efekcie końcowym czy jego dążeniami były dążeniami monarchistycznymi?
Zapraszam do dyskusji
Ten post był edytowany przez p.bohonos: 5/08/2010, 13:08
|
|
|
|
|
|
|
|
Oczywiście, że "dążenia jego były monarchistycznymi", bo była to jedyna forma państwa znana w tej części świata. Wogóle nie wyobrażam sobie wprowadzenia w tym czasie i miejscu ustroju republikańskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kundel1 @ 5/08/2010, 14:23) Oczywiście, że "dążenia jego były monarchistycznymi", bo była to jedyna forma państwa znana w tej części świata. Wogóle nie wyobrażam sobie wprowadzenia w tym czasie i miejscu ustroju republikańskiego.
tak tylko chodziło mi o to czy jego dążenia były związane tylko z objęciem tronu czy też miał na uwadze sytuacje (i chciał ją polepszyć) w tym "rozklekotanym' trzeba zaznaczyć państwie, bez władzy centralnej i luźno związanymi satrapiami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Był po prostu żądnym władzy uzurpatorem. Nic więcej. Raczej marzył o bogactwach, niż ratunku państwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alamgir @ 5/08/2010, 14:59) Był po prostu żądnym władzy uzurpatorem. Nic więcej. Raczej marzył o bogactwach, niż ratunku państwa.
Tylko, że o tej jego żądzy uzurpatorstwa nie wiele możemy powiedzieć. Na potwierdzenie tegoż terminu można podać zamordowanie Dariusza III podczas spisku, którego był przywódcą ale nic innego nie możemy potraktować jako dowód (no chyba , że dorzucimy do worka tych argumentów "za" uzurpatorstwem to, że nie chciał zrzec się korony).
Wg mnie Bessos co jak co ale zlikwidował słabego króla i zoorganizował konkretny opór wobec wojsk grecko-macedońskim. Związał siły Aleksandra Wielkiego co umożliwiło "odroczenie" jej dalszego posuwania się w głąb Azji. No i mimo, że odniósł pewne sukcesy został właściwie ze stołka usunięty ;/ (ale nie z własnej woli)
Ten post był edytowany przez p.bohonos: 5/08/2010, 15:29
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(p.bohonos) Wg mnie Bessos co jak co ale zlikwidował słabego króla i zoorganizował konkretny opór wobec wojsk grecko-macedońskim. Związał siły Aleksandra Wielkiego co umożliwiło "odroczenie" jej dalszego posuwania się w głąb Azji. Bessos, konkretny opór? Raczej Spitamenes. Bessos najlepsze co robił, to się wycofywał stosując taktykę spalonej ziemi, a za nim szedł Aleksander - fakt, że mający problemy aprowizacyjne - ale jak by nie było, w głąb Azji . Ewentualnie mozna jeszcze wspomnieć o spaleniu łodzi nad Oksosem - pomysł dobry, tyle że nie spowolniło to Aleksandra, bo przeprawił armię na namiotach nabitych sianem. Trudności dla Aleksandra zaczęły się dopiero PO wydaniu w jego ręce Bessosa, gdy Spitamenes wywołał powstanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(sargon @ 5/08/2010, 17:51) QUOTE(p.bohonos) Wg mnie Bessos co jak co ale zlikwidował słabego króla i zoorganizował konkretny opór wobec wojsk grecko-macedońskim. Związał siły Aleksandra Wielkiego co umożliwiło "odroczenie" jej dalszego posuwania się w głąb Azji. Bessos, konkretny opór? Raczej Spitamenes. Bessos najlepsze co robił, to się wycofywał stosując taktykę spalonej ziemi, a za nim szedł Aleksander - fakt, że mający problemy aprowizacyjne - ale jak by nie było, w głąb Azji . Ewentualnie mozna jeszcze wspomnieć o spaleniu łodzi nad Oksosem - pomysł dobry, tyle że nie spowolniło to Aleksandra, bo przeprawił armię na namiotach nabitych sianem. Trudności dla Aleksandra zaczęły się dopiero PO wydaniu w jego ręce Bessosa, gdy Spitamenes wywołał powstanie.
Ależ drogi Sargonie, Bessos zrobiłby więcej gdyby nie miał tak bardzo związanych rąk. Gdyby cały ten system nie był "rozklekotany" to wyglądałoby to zupełnie inaczej. A tak utworzono co prawda koalicję satrapii ale bardzo mizerną bo po pierwsze nie starczyło już mu czasu a po drugie nie uzyskał poparcia większości społeczeństwa z powodu tytułu.
Co do oporów to nie potraktowałbym tego tak machinalnie: Zapomniałeś wspomnieć o oporze dużego oddziału w Arei, który połączył się z Bessosem a który opóźnił pochód Aleksnadra o miesiąc. Poza tym siły Bessosa i Aleksandra podczas spotkania w północnym Afganistanie były nierówne co siłą rzeczy Bessos zrozumiał i siłą rzeczy musiał się wycofać.
Zresztą Bessos został obalony-sam nie upadł :)gdyby trzymał się z Spitamenesem i innymi może opór byłby jeszcze silniejszy?
Co do Spitamenesa masz zupełną rację. Wiedziałem, że ktoś o nim wspomni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wcześniej napisałeś, że Bessos zorganizował konkretny opór i do tego sie odniosłem. Teraz piszesz o tym, co mógłby zrobić, gdyby ... itp. Chyba nie będziemy udowadniać, jakim to Bessos był zajefajnym władcą, przypuszczając czego to tam nie mogł zrobić gdyby to czy tamto?
Co do Arei, to nie wiem konkretnie które wydarzenie masz na myśli - jeśli to, w trakcie którego Aleksander był w drodze do Baktry, ale musiał zawrócić, zostawiając większość armii Kraterosowi (np. Arrian "Anabasis" 3.25, Diodoros 17.78), to należy to zapisać na konto Satibarzanesa. To on podniósł bunt, samodzielnie, a nie np. na rozkaz Bessosa. Przy czym potem uciekl do Bessosa, który nieco wcześniej obwołał się królem Azji itp. Drugie wydarzenie jakie możesz mieć na myśli, to gdy Satibarzanes wraca do Arei z 2 tys. jazdy otrzymanymi od Bessosa i znów wywołuje powstanie - jednak tym razem do jego zdławienia wystarczył garnizon Ekbatany, wspomagany oddziałami Artabazosa i Fratafernesa (Arrian 3.28, Diodoros 17.81). Sam Aleksander nie zawrócił. W pierwszym przypadku z opóźnieniem Aleksandra Bessos nie miał nic wspólnego, w drugim - opóźnienia nie było. BTW, skąd info o opóźnieniu Aleksandra o miesiąc?
QUOTE Zresztą Bessos został obalony-sam nie upadł :)gdyby trzymał się z Spitamenesem i innymi może opór byłby jeszcze silniejszy? Wg mnie nie, bo to akurat m.in. Spitamenes go wydał
Ten post był edytowany przez sargon: 5/08/2010, 22:21
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(sargon @ 5/08/2010, 23:18) Wcześniej napisałeś, że Bessos zorganizował konkretny opór i do tego sie odniosłem. Teraz piszesz o tym, co mógłby zrobić, gdyby ... itp. Chyba nie będziemy udowadniać, jakim to Bessos był zajefajnym władcą, przypuszczając czego to tam nie mogł zrobić gdyby to czy tamto? Co do Arei, to nie wiem konkretnie które wydarzenie masz na myśli - jeśli to, w trakcie którego Aleksander był w drodze do Baktry, ale musiał zawrócić, zostawiając większość armii Kraterosowi (np. Arrian "Anabasis" 3.25, Diodoros 17.78), to należy to zapisać na konto Satibarzanesa. To on podniósł bunt, samodzielnie, a nie np. na rozkaz Bessosa. Przy czym potem uciekl do Bessosa, który nieco wcześniej obwołał się królem Azji itp. Drugie wydarzenie jakie możesz mieć na myśli, to gdy Satibarzanes wraca do Arei z 2 tys. jazdy otrzymanymi od Bessosa i znów wywołuje powstanie - jednak tym razem do jego zdławienia wystarczył garnizon Ekbatany, wspomagany oddziałami Artabazosa i Fratafernesa (Arrian 3.28, Diodoros 17.81). Sam Aleksander nie zawrócił. W pierwszym przypadku z opóźnieniem Aleksandra Bessos nie miał nic wspólnego, w drugim - opóźnienia nie było. BTW, skąd info o opóźnieniu Aleksandra o miesiąc? QUOTE Zresztą Bessos został obalony-sam nie upadł :)gdyby trzymał się z Spitamenesem i innymi może opór byłby jeszcze silniejszy? Wg mnie nie, bo to akurat m.in. Spitamenes go wydał
No właśnie toteż mówię, że gdyby trzymał się do końca z Spitamenesem to większe szanse na to by skutecznie przeciwstawić się Aleksandrowi-co do wydania Bessosa przez Spitamenesa to wiem o tym Co do Arei to tak jak pisałeś właśnie o to mi wydarzenie chodzi. Może i przypisać to należy Satibarzenosowi ale nie doszło by to tego gdyby popularność Bessosa nie potrafiła zjednać sobie tych wojsk.
Co do opóźnienia podaje je Bobodżan Gafurow
Ja rozumiem, że mówienie o czymś w kwestii co mógłby zrobić dany władca może być odbierane niepoważnie ale akurat to jest jeden z takich przypadków gdzie warto wyrzucic na wierzch wszystkie wady i zalety stron walczących. W tym wypadku oceniamy Bessosa i warto wspomnieć, że ręce miał związane.
W porównaniu z Dariuszem III to był zajefajny (no ale to już jest moje zdanie i ja nie narzucam je nikomu)
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Pierwsze powstanie w Arei pewnie, że należy przypisać Satibarzanesowi - nawet jeśli zdecydował się na wieść o tym, że Bessos się obwołał krolem, to i tak on to zorganizował, a nie Bessos. A Gafurowowi skąd się wziął ten miesiąc?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(sargon @ 6/08/2010, 17:10) A Gafurowowi skąd się wziął ten miesiąc?
Nie wiem Ale zapytam jak będzie okazja
(pewnie od Arriana)
Zastanawiać może tylko fakt jak wyglądało wydanie Bessosa w ręce Aleksandra. Jak wiadomo ci, którzy byli w spisku przeszli na stronę Aleksandra a nawet uczestniczyli w sądzie króla. I jeszcze jedno? Gdzie był Spitamenes? Bo pojawia się później dopiero na czele Sogdiany i Baktrii. I co on miał z usunięcia Bessosa za korzyści?
Ten post był edytowany przez p.bohonos: 6/08/2010, 16:21
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|