|
|
Rok 1945 - wolność czy zniewolenie ?, Dot. Europy Środkowo-Wschodniej
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 17/10/2008, 21:03) W latach 1944-45 Armia Czerwona wyzwoliła nas z łap Niemców i chwała jej za to! Nie zmienia to jednak faktu, że Polska nadal pozostała pod okupacją obcego mocarstwa, niewiele lepszego od III Rzeszy i do 1989 r. komuniści wyrządzili nam olbrzymie szkody. Pozdrawiam!
To nie była żadna okupacja, tylko istnienie kraju zwasalizowanego.
Jest między nimi ogromna różnica, a powtarzanie komunałów o "okupacji" (której definicja w prawie międzynarodowym jest dość ścisła) tworzy tylko mętlik pojęciowy, przypominając bełkot IPN o "zbrodni komunistycznej".
Aha i jeszcze jedna uwaga: często w takich dyskusjach wprowadza się debatę nt tego, kto więcej wymordował ludzi: nazizm czy komunizm?
I oczywiście więcej ma na sumieniu komunizm. Tylko, że w dyskusji o roku 1945 wskazane by było nie poruszać tematu Czerwonych Khmerów i Rewolucji Kulturalnej Mao: bo to są wydarzenia zupełnie z 1945 niezwiązane.
I owszem w 1945 Polska przeszła spod panowania nazistowskiego pod komunistyczne, ale nazizm w Polsce zaprezentował swoje najgorsze, najbardziej barbarzyńskie oblicze.
NAtomiast komunizm działał na zasadzie państwa fasadowego, a od 1956 w ogóle wątpliwe jest określanie całego systemu jako zbrodniczy.
|
|
|
|
|
|
|
Alokasta
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 49.767 |
|
|
|
|
|
|
Hitler działał w bardzo prosty sposób - chciał całkowicie wybić wrogów, a na ich miejsce posłać Niemców. Geniusz Stalina polegał na tym, że nie ograniczał się do tak prostego planu. Cały ten socjalizm w Europie Środkowo-Wschodniej miał na celu "zrusyfikowanie nas tak, abyśmy sami tego nie zauważyli". Nie oszukujmy się, podczas PRL-u Polacy byli rusyfikowani (bo jak inaczej nazwać ciągłe wmawianie, że ZSRR jest najlepszy?), a Związek Radziecki miał w planach prędzej czy później nas wchłonąć. Na szczęście dla nas plan się nie udał i uzyskaliśmy zarówno wyzwolenie od III Rzeszy, jak i od ZSRR. Na razie...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Monteregnum @ 27/10/2008, 5:54) To nie była żadna okupacja, tylko istnienie kraju zwasalizowanego. Jest między nimi ogromna różnica, a powtarzanie komunałów o "okupacji" (której definicja w prawie międzynarodowym jest dość ścisła) tworzy tylko mętlik pojęciowy, przypominając bełkot IPN o "zbrodni komunistycznej". No nie wiem, nie wiem - sytuacja Polski po 1944 zawiera w sobie elementy zrówno okupacji wojennej, określonej w IV Konwencji haskiej 1907 roku jak i okupacji pokojowej określonej przepisami np. ONZ i z tych względów takie określanie sytuacji w PRL jest jak najbardziej uprawnione. Uwagi o IPN tyleż chybione co naładowane silnym ładunkiem emocjonalnym - nie najlepiej według mnie to świadczy o bezstronnośi i warsztacie autora.....Aha i jeszcze jedna uwaga: często w takich dyskusjach wprowadza się debatę nt tego, kto więcej wymordował ludzi: nazizm czy komunizm? I oczywiście więcej ma na sumieniu komunizm. Tylko, że w dyskusji o roku 1945 wskazane by było nie poruszać tematu Czerwonych Khmerów i Rewolucji Kulturalnej Mao: bo to są wydarzenia zupełnie z 1945 niezwiązane. Komunizm bez Chińczyków i Khmerów, a nawt Koreańczyków, Kubańczyków, Wietnamczyków, a jedynie dzięki wujaszkom Wołodii i Josifowi osiągnął i tak ,,dużo lepszy wynik " niż Adolf do spółki z Benkiem a nawet ich skośnookiomi kuleniami czy innymi pomniejszymi furherami i jest to niezaprzeczalne, mimo, że ofiarom i tak wszystko jedno czy zginęły od czarnej dżumy czy czerwonki - i to choroba i to choroba I owszem w 1945 Polska przeszła spod panowania nazistowskiego pod komunistyczne, ale nazizm w Polsce zaprezentował swoje najgorsze, najbardziej barbarzyńskie oblicze. Komunizm natomiast wesoło sie szczerzył , co zresztą zostało mu do dziś - jestem jeszcze pod wrażeniem ,,buziek" obejrzanych dziś w telewizorze przy okazji wyborów w związku piłki skopanejNAtomiast komunizm działał na zasadzie państwa fasadowego, a od 1956 w ogóle wątpliwe jest określanie całego systemu jako zbrodniczy. O czywiście ! Po 1956 był tylko troszkę zbrodniczy, ot takie właściwie nic! Brawo ! Brawo !
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 30/10/2008, 21:41) No nie wiem, nie wiem - sytuacja Polski po 1944 zawiera w sobie elementy zrówno okupacji wojennej, określonej w IV Konwencji haskiej 1907 roku jak i okupacji pokojowej określonej przepisami np. ONZ i z tych względów takie określanie sytuacji w PRL jest jak najbardziej uprawnione.
Owszem, w pierwszym okresie zawierała takie elementy. Niektóre przetrwały nawet do 1956.
QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 30/10/2008, 21:41) Uwagi o IPN tyleż chybione co naładowane silnym ładunkiem emocjonalnym - nie najlepiej według mnie to świadczy o bezstronnośi i warsztacie autora.....
IPN tworzy pojęcie "zbrodni komunistycznej" i włącza do tego terminu przestępstwa, które nie są zbrodniami, lecz występkami.
Jest to tworzenie pojęciowego mętliku, tym bardziej, że termin "zbronia" jest w k.k. określony w sposób jednoznaczny. IPN łamie terminologię prawną stosowaną w państwie polskim, co budzi niepokój, zważywszy że jest to organizacja o uprawnieniach śledczych.
Podobnie ma się sprawa z "okupacją". Okupacja jest jasno zdefiniowana, i to, że komuś - mi na przykład- nie podoba się ustrój w Polsce 1944-89, to jeszcze nie znaczy, że można używać terminu "okupacja".
QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 30/10/2008, 21:41) Komunizm bez Chińczyków i Khmerów, a nawt Koreańczyków, Kubańczyków, Wietnamczyków, a jedynie dzięki wujaszkom Wołodii i Josifowi osiągnął i tak ,,dużo lepszy wynik " niż Adolf do spółki z Benkiem a nawet ich skośnookiomi kuleniami czy innymi pomniejszymi furherami i jest to niezaprzeczalne, mimo, że ofiarom i tak wszystko jedno czy zginęły od czarnej dżumy czy czerwonki - i to choroba i to choroba
Pięknie, ale co nas to Polaków obchodzi? Nasza chata z kraja. Liczymy,ile wyrżnęli NASZYCH hitlerowcy, następnie ile wyrżnęli NASZYCH komuniści i analizujemy. Porównujemy też sytuację w Polsce w latach 1939-45 i później. I porównujemy.
A to, że np. w ZSRR zginęło w czasie kolektywizacji parę milionów ukraińskich chłopów... to chyba podłoże do analizy Ukraińców?
Albo do porównywania, który system wymordował więcej ludzi: nazizm czy komunizm?
I do wielu innych pożytecznych rzeczy, niezwiązanych wszakże z odpowiedzią na pytanie: co nam przyniósł rok 1945?
QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 30/10/2008, 21:41) Komunizm natomiast wesoło sie szczerzył , co zresztą zostało mu do dziś - jestem jeszcze pod wrażeniem ,,buziek" obejrzanych dziś w telewizorze przy okazji wyborów w związku piłki skopanej
Jak najbardziej. To co się działo w Polsce np. w 1964, w porównaniu z tym, co się działo na Ukrainie w 1932/33 albo w całym sojuzie 1937/38 to jest bardzo wesołe i bardzo niegroźne szczerzenie.
QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 30/10/2008, 21:41) Oczywiście ! Po 1956 był tylko troszkę zbrodniczy, ot takie właściwie nic!
Też prawda. W porównaniu z tym co się działo w Generalnej Guberni, PRL 1956-89 to właściwie nic.
QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 30/10/2008, 21:41)
Dziękuję za uznanie ale nic odkrywczego nie napisałem, same dość oczywiste rzeczy
|
|
|
|
|
|
|
|
Monteregnum napisał :
IPN tworzy pojęcie "zbrodni komunistycznej" i włącza do tego terminu przestępstwa, które nie są zbrodniami, lecz występkami.
Jest to tworzenie pojęciowego mętliku, tym bardziej, że termin "zbronia" jest w k.k. określony w sposób jednoznaczny. IPN łamie terminologię prawną stosowaną w państwie polskim, co budzi niepokój, zważywszy że jest to organizacja o uprawnieniach śledczych.
Podobnie ma się sprawa z "okupacją". Okupacja jest jasno zdefiniowana, i to, że komuś - mi na przykład- nie podoba się ustrój w Polsce 1944-89, to jeszcze nie znaczy, że można używać terminu "okupacja".
Odpowiadam :
Pojęcie ,,zbrodnia komunistyczna" jest być może faktycznie nieostre i błędne z prawnego punktu widzenia, ale :
- jeżeli mamy być takimi purystami, takimi zasadniczymi kontestatorami nazw funkcjonujących w naszej rzeczywistości to powinniśmy zastanowić się nad używaniem terminu pierwotnego w stosunku do ,,z k" czyli ,,zbrodni niemieckich, hitlerowskich czy jak kto woli faszystowskich"
- funkcjonuje społecznie i medialnie i nic na to raczej nie poradzimy - możemy tylko prostować, że nie powinno być używane w ten sposób i lansować np określenie ,,przestępstwa komunistyczne"
O terminie ,,okupacja" już napisałem i chyba nawet przyznałeś mi rację ( choć tylko do 1956 ) - jako człek łagodny i spolegliwy zgadzam się używać w stosunku do lat 1956 - 1989 terminu łagodniejszego np ,,suwerenność oktrojowana" ,, wolność reglamentowana" czy ,,niezawisłość koncesjonowana" . Zwracam Ci jednak uwagę, że jest to typowa ,,zabawa słowem" - rozmywająca i spychająca na plan dalszy meritum sprawy - odpowiedź na pytanie postawione przez autora wątku - ,,wolność czy niewola" - po mojemu wolność to nie była...
Dalej Monteregnum pisze :
Pięknie, ale co nas to Polaków obchodzi? Nasza chata z kraja. Liczymy,ile wyrżnęli NASZYCH hitlerowcy, następnie ile wyrżnęli NASZYCH komuniści i analizujemy. Porównujemy też sytuację w Polsce w latach 1939-45 i później. I porównujemy.
No to odpowiadam :
Niby tak i można nawet być wdzięcznym Sowietom za wyrżnięcie kolesi z KPP tyle, że to po pierwsze zalatuje dwoistością moralności a po wtóre czy mam inaczej traktować kolesia, który uciął główkę jedynie mojemu bratu a inaczej tego, który zarżnął dwie moje siostry i kuzynkę na dodatek ?
Zwracam także uwagę, że nasza dyskusja, choć ciekawa jest raczej offtopowa i moderatory mogą nam paluchem pogrozić, albo co
Ja twierdzę, że 1945 wolnością dla państw gdzie Sowiet nóżkę postawił nie zaowocował ( no może z wyjątkiem Austrii - ale na to trzeba było poczekać jeszcze 10 lat)
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|