|
|
Liczebnosc sil oblegajacych miasto
|
|
|
|
Witam, piszę książkę w klimatach średniowiecznego fantazy i powoli zbliżam się do nieuchronnej sceny oblężenia miasta. Mój problem polega na tym, że nie wiem, ilu ludzi potrzeba do ataku na takie miasto. Nie mogę tego znaleźć nigdzie na internecie, więc zwracam się tutaj - Ile osób w czasach średniowiecza wysyłano do oblegania miast?
Dziękuję.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zależy kto i jakie miasto oblegał, jak przebiegało oblężenie, jakie fortyfikacje miasto posiadało i jakiego okresu i miejsca to dotyczy. Były oblężenia gdzie udział brało 500 a były i takie po 10 czy 20 tysięcy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Miasto które opisuję mieści w sobie mniej więcej 150 tysięcy mieszkańców.Ma mury, ale poza tym żadnej dodatkowej obrony. Napisałem, że do zdobycia go wysłano ~5 tysięcy chłopa. Ta liczba mająca jakieś pokrycie z rzeczywistością?
Zmien nick. Masz 24 godziny. Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 2/08/2016, 17:13
|
|
|
|
|
|
|
|
Do zdobycia Konstantynopola mającego dobre mury ale tylko 7-8 tysięcy obrońców Mehmed wysłał ponad 80 tysięcy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Miasto którego oblężenie opisuję nie jest stolicą, a jednym z wielu przystanków na drodze, dlatego stwierdziłem, że 5 tysięcy z 40 tysięcy armii króla to racjonalna liczba. Uważasz, że w prawdziwym świecie wysłanych zostałoby więcej zbrojnych?
|
|
|
|
|
|
|
|
Chcesz to miasto zdobyć czy tylko oblegać i izolować? Bo 150-tysięczne miasto to ze 30 tysięcy mężczyzn zdolnych do trzymania choćby siekiery. To też spory obszar i o ile 5000 rzuconych do zdecydowanego szturmu na wąskim odcinku mury może sforsować to później się rozpłynie po terenie i baby garnkami z okien ich wytłuką. Wysyłanie po kilka tysięcy z 40-tysięcznej armii do zdobywania poszczególnych miast też jest kiepską strategią.
|
|
|
|
|
|
|
|
Utrzymać. W takim razie zwiększę liczebność armii każdego z władców parokrotnie, tak, by każdy mógł rzucić do walki więcej ludzi. Dzięki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Więc, teraz pomyślałem, że władca agresor będzie miał 140 tysięcy ludzi, i zaatakuje naraz trzy oddalone od siebie zamki rzucając na nich po 15 tysięcy ludzi. Pozostałą 100 tysięcy rzuci na inne fronty - Bo atakuje też dwa inne kraje w tym samym czasie.
..Ma to sens?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakiś strasznie zdeterminowany ten agresor. Podział tak licznej armii ma sens pod względem aprowizacji. Co do oblężeń. 15tys to już liczba odpowiednia -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Zdobycie_Jerozolimy_%281099%29 Odciąć od świata taka armia pewnie takiego miasta nie da rady, ale zdobyć szturmem z zaskoczenia lub przy jakiejś zdradzie jak najbardziej. Poza tym możesz spokojnie napisać że mury w jakimś miejscu były osłabione po poprzednim oblężeniu, napastnicy mieli sporo machin (katapulty, trebusze, wieże oblężnicze, tarany ) lub słabe morale obleganych po np publicznej kaźni schwytanych mieszczan po nieudanej "wycieczce" Masz sporo możliwości.
Ten post był edytowany przez Gajusz Mariusz TW: 2/08/2016, 19:06
|
|
|
|
|
|
|
Bogumił I
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 41 |
|
Nr użytkownika: 54.995 |
|
|
|
Robert K |
|
Zawód: Kupiec winny |
|
|
|
|
QUOTE(The CrimsonFucker @ 2/08/2016, 19:49) Więc, teraz pomyślałem, że władca agresor będzie miał 140 tysięcy ludzi, i zaatakuje naraz trzy oddalone od siebie zamki rzucając na nich po 15 tysięcy ludzi. Pozostałą 100 tysięcy rzuci na inne fronty - Bo atakuje też dwa inne kraje w tym samym czasie. ..Ma to sens? 140 tysięcy? Nie wiem czy średniowieczna Europa kiedykolwiek widziała taką armię. Ale skoro to fantasy, to pewnie nie musisz się trzymać blisko ziemi, albo realia średniowieczne, ale teatr działań - Azja (np. Mongołowie).
|
|
|
|
|
|
|
|
( Nowy nick na sugestię admina )
Więc, ja to rozplanowałem w ten sposób:
Opisane głównie z perspektywy tego żółtego królestwa, to szare atakuje trzy najbardziej wysunięte miasta naraz podzieloną armią, a potem łączy je by zaatakować kolejne i stolice już całą siłą, podczas gdy reszta jego wojsk zajmuje się ofensywną pozostałych dwóch królestw.
Dla mnie wygląda to sensownie i daje mi możliwość opisania wielu ciekawych bitew, jeśli moje umiejętności pisarskie okażą się zadowalające. Chciałbym jednak poznać waszą opinię.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak z ciekawości. Ile miast w średniowieczu liczyło 150 tysięcy mieszkańców? (A to nawet nie stolica tylko cel pośredni...)
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedy w 1187 roku Saladyn oblegl Jerozolime, jego armia liczyla okolo 20 000 ludzi. Jerozolima byla wtedy sporym miastem. Ale oblezenie (i zdobycie) Konstantynopola w 1453 roku przez sultana Mahmeda II zaangazowalo bardzo duzo wojska. Rozne zrodla tamtych czasow podaja wielkosci od 100 do 300 tysiecy wszystkich zolnierzy, zrodla wspolczesne podaja 50 do 80 tys.
N_S
Zrodlo: Johann Harris: The End of Byzantium.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zmniejszyłem liczbę z 150 tysięcy na 90 tysięcy, za Twoją sugestią. Moje planowanie jest takie, że jest to trzecie największe miasto królestwa, mieści więc sporo ludzi i jest ważnym punktem do utrzymania. Zmniejszylem też liczbę w armii agresora z 140k na 100k. Napisalem tez, ze do dwóch pomniejszych zamków wysyła 8 tysięcy ludzi, a do tego najważniejszego miasta - 15.
|
|
|
|
|
|
|
|
A niech mnie nawet sam xmod z...e! Tutaj muszę bez ceregieli zwrócić uwagę ,że w kontekście tematu wątku użycie terminu osób dyskwalifikuje nie tylko autora jako historyka , ale też pokazuje małą czujnośc moderacji. Czy tu może Wołoszański został moderatorem ?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|