|
|
Ich-oghlan
|
|
|
domville
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 47.502 |
|
|
|
Jerzy Kozlowski |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: tlumacz |
|
|
|
|
Czy jest spolszczona pisownia tego terminu oznaczającego chłopców, którzy po brance dewszirme zostawali paziami na dworze sułtana (a nie adżemi olan, późniejszymi janczarami)?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(domville @ 9/08/2008, 11:45) Czy jest spolszczona pisownia tego terminu oznaczającego chłopców, którzy po brance dewszirme zostawali paziami na dworze sułtana (a nie adżemi olan, późniejszymi janczarami)? hmm, a moze icz-oglan? albo icz-ołan (to najblizsze tureckiej wymowie, nieprawdaz) albo icz-ułan..
ale moze przy okazji rzucic pare slow na temat 'oghlan'/ ołan w ogole: wyglada ze ta sprawa nie jest jasna - zwlaszcza ze chlopiec czyli Oghlan to jest nowsza interpetacja tego slowa (XVIII-XX wiek), a wczesniej tzn w XIV i XV wiekach mialo to znacznie mlodziezy obydwu plci. W kazdym razie chyba od XVI wieku acemi oghlan (theajemi-oglan) adżemi-oglan byla to mlodziez meska urodzona z nie-muzulmanow ktora byla przedmiotem poboru dewshirme(za wyjatkiem bosniakow-muzulmanow ktorzy nie byli brani do turk oghlan o czym ponizej ale ktorzy tez byli acemi oghlan). Brani na sluzbe jako mali chlopcy,juz ochrzczeni etc, wszyscy byli przediotem selekcji w Istanbule (ciekawe czy tam ich takze obrzezano). Owa selekcja brala za podstawe wyglad zewnetrzny, gracje etc chlopcow, plus poddawano ich jakims testom na inteligencje, ale jakim nie mam pojecia. Owi acemi-oglan ktorzy byli najbardziej dorodni i inteligentni po selekcji zostawali paziami palacu wewnetrzengo (najpieknisji cialem, umyslem i gracja) czyli ic oghlanlari (liczba mnoga) /ich oghlan/ içoğlan. Owo ic czy tez ich znaczylo chyba 'wewnetrzny'.
A ci ktorzy zostawali prostymi acemi oghlan - urodzeni obcy - szli prosto do sluzby w domach tureckich gdzie pracowali i uczyli sie tureckiego,islamu etc jako 'turk oghlan' przez 5-7 lat, a nastepnie byli wyslani do Acemi Ocak ( wedlg Korzona Adżem Oglan ), czyli szkol wojskowych, skad przechodzili do jednostek janczarskich etc. Najzdolniejsi z acemi oghlan uczyli sie zamiast w Acemi Ocak w konaks czyli dworach paszow oraz bejow etc ktore to miejsca byly 'lustrzanymi' odbiciami dworu sultana. Reszta trenowala sie w Acemi Ocak przez 7 lat, skad byli promowani do korpusu janczarow etc Ale acemi ocak pracowali takze w stoczniach marynarki wojennej, kuchniach cesarskich etc
paziowie czyli ich oghlanlari byli trenowani w roznych Andarun Maqtabi (Szkola palacowa) - Bursa, Edirne, Istambul, Galata - na przyszlych zarzadcow administracji etc. Uczyli sie min 'religii' czyli sudia nad Koranem, tureckiego, perskiego, arabskiego, literatury, malowania, jazdy konnej, cirit czyli sztuka rzucania oszczepem z konia, zapasow, szermierki, strzelania z luku, matematyki oraz muzyki. Trenning zalezal od zdolnosci chlopcow (ciekawa innowacja) A jak wiadomo tylko czesc z nich mogla zrobic w ten sposob kariere , zreszta szkola konczyla sie egzaminem 'chikma' ktory dokonywal selekcji wsrod nich. Po skonczeniu szkoly Andarun Maqtabi wiekszosc ich oghlan zasilala szeregi korpusu jazdy Kapikulu (lojany sluga sultana), stajac sie 'rycerzami' Porty, skad Porta brala kadre wojskowa na swoje liczne wojny et wojenki. Pod okresie sluzby wojskowej mogli oni zajac tez swoimi talentami, np jeden ze slynnych architektow osmanskich byl ich oghlan, i uczyl sie w Andarun Maqtabi rzemiosla arytstycznego oprocz innych przedmiotow. W XVII wieku kiedy dewszirme zaczynalo obumierac chlopcy niekoniecznie sa acemi oghlan, moga wstepowac na sluzbe sultanska via sponsorzy et z poreki.. zrodlo - Nicolle,jannissaries, Gabriel, Great Armies of Antiquity, Inalcik, Economic Social History of Ottoman Empire, Inna kwestia ze jest sporo tuszu wypisanego na temat homoseksualizmu na dworze sulatnskim, miedzy sultanami a ich oghlan - moze bedzie cos wiecej w 'Trzy relacje z polskich podróży na wschód muzułmański w pierwszej połowie XVII wieku' autorzy -Adam Walaszek, Sefer Muratowicz, Aleksander Piaseczyński, Zbigniew Lubieniecki, Kraków Muzeum, Archiwum i Biblioteka Czartoryskich, Biblioteka Czartoryskich w Krakowie, Biblioteka Jagiellońska Wydaw. Literackie, 1980?
a co to bedzie za ksiazka ktora tlumaczysz?
|
|
|
|
|
|
|
domville
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 47.502 |
|
|
|
Jerzy Kozlowski |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: tlumacz |
|
|
|
|
Dziekuję za sporo informacji Ja juz sobie poradziłem - Biblioteka Narodowa pomogła. Książka będzie nosiła tytuł Czarodziejka z Florencji (Salman Rushdie).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|