|
|
Odkrycie na Marsie: czekamy na wyniki
|
|
|
|
http://nt.interia.pl/technauka/news-histor...ycie,nId,715715 tu chyba najbardziej wyważony artykuł, na innych portalach są zdecydowanie bardziej sensacyjne.
Coś odkryto, na razie tajemnica co, wiadomo że w próbkach gleby, co może sugerować cząsteczki organiczne lub np. wodę. Biorąc pod uwagę, że dziś nie jest Prima Aprilis, wiadomość brzmi obiecująco. O ile ktoś czegoś nie przekręcił lub rozdmuchał coś maleńkiego. Na stronie NASA nie mogę znaleźć potwierdzenia...
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak to rozdmuchali, że jak to będzie woda albo jakiś związek organiczny a nie wierzchołek piramidy to się wkurzę. ;-). A i bardzo naukowe podejście. Wiemy ale nie powiemy. Mamy ale nie damy. . . Przy okazji Tromp wiesz już pewnie jaki minerał tam mogli znaleźć ? ;-)
Ten post był edytowany przez tyrq: 21/11/2012, 23:43
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A i bardzo naukowe podejście. Wiemy ale nie powiemy Chcą upewnić się czy to, co znaleźli, nie jest błędem aparatury lub zanieczyszczeniem: http://www.npr.org/2012/11/20/165513016/bi...sts-mum-for-now
QUOTE They have some exciting new results from one of the rover's instruments. On the one hand, they'd like to tell everybody what they found, but on the other, they have to wait because they want to make sure their results are not just some fluke or error in their instrument.
QUOTE Przy okazji Tromp wiesz już pewnie jaki minerał tam mogli znaleźć ? ;-) Czyli wyniki będą za pół roku
Ten post był edytowany przez Roxar123: 22/11/2012, 0:07
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Roxar123 @ 22/11/2012, 1:05) Chcą upewnić się czy to, co znaleźli, nie jest błędem aparatury lub zanieczyszczeniem Na Interii dość wyraźnie pokazali, że takie podejście jest jedynie słuszne. Przecież już od ponad 30 lat trwają przepychanki, czy Viking odkrył marsjańskie ślady organiczne, czy to zanieczyszczenia przywleczone z Ziemi. Do tej pory sytuacja jest patowa, może (oby!) Curiosity przechylił sprawę w którąkolwiek stronę. W sumie obojętnie w którą, bo już lepiej, żeby nie było tam życia, niż żeby nie zostało łoficjalnie potwierdzone, a było
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alcarcalimo @ 22/11/2012, 8:19) Wiesz, w moim odczuciu samo potwierdzenie istnienia związków organicznych, czytaj znaczników organicznych czy nawet prostych bakterii będzie niewystarczające pod taką zapowiedź. Adekwatne byłoby ogłoszenie znalezienie szkieletu jakiegoś zwierza kiedyś żyjącego na Marsie czy bulwy roślinki zagrzebanej pod "glebą" (: Występowanie wody na Marsie zaś zostało już potwierdzone: http://daleandersen.seti.org/Dale_Andersen...t%20al.2005.pdfhttp://www.ldeo.columbia.edu/~spk/Papers/S...sWaterGRL02.pdf Dla mnie potwierdzenie odkrycia prostych nawet bakterii będzie zamknięciem drogi do kolonizacji czy też terraformowania Marsa. Jeżeli te bakterie przeżyły w środowisku tak niekorzystnym to co by było gdyby znalazły się na Ziemi? Horror ..
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(Jacpi @ 22/11/2012, 11:10) Jeżeli te bakterie przeżyły w środowisku tak niekorzystnym to co by było gdyby znalazły się na Ziemi? Horror .. To ziemskie mikroby pożarłyby je w okamgnieniu - tylko by mlasnęły Pantofelki tak by się upasły, że wyglądałyby jak kalosze
Serio, to organizmy, które przystosowałyby się do życia w warunkach marsjańskich zagrożeń - niska temperatura, niskie ciśnienie, brak wody, promieniowanie UV - przystosowałyby się jednocześnie do marsjańskiego braku zagrożeń: brak konkurencji ze strony innych organizmów, brak drapieżników. A na Ziemi mamy sytuację zupełnie odwrotną: łagodne warunki sprawiają, że ekosystemy pełne są organizmów konkurujących ze sobą o miejsce i drapieżników pożerających inne organizmy. Bezbronni "marsjanie" nie mieliby tu większych szans.
Ten post był edytowany przez Speedy: 22/11/2012, 12:34
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alcarcalimo @ 22/11/2012, 9:19) Występowanie wody na Marsie zaś zostało już potwierdzone Na razie mamy wyłącznie interpretacje, opracowane na podstawie np. wyglądu pewnych formacji. To są hipotezy. Curiosity ma możliwość potwierdzenia tych interpretacji dzięki analizie chemicznej, co dałoby dowody. Jest różnica? Ech wiem, wiem, dla was znalezienie ufoków jest ważniejsze od znalezienia wody
|
|
|
|
|
|
|
|
Speedy ładnie to wyjaśnił. To byłby horror, ale dla Marsjan (:
saywiehu Jeśli znajdziemy ufoki to potwierdzimy też występowanie wody. Raczej inna ciecz na Masie odpada. To nie Tytan (:
A poważnie mówiąc. To nie uważasz, że potwierdzenie występowania wody nie byłoby traktowane jako tak sensacyjne? Praktycznie wszyscy uważają, że ona tam jest. To musi być coś więcej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oczywiście, wolałbym, żeby znaleźli tabliczkę z napisem
"Wysyłamy Saywiehowi z Polski naszą rakietą półtorej tony złota na najpilniejsze potrzeby. Ufoki z Marsa. Bo my tu som"
ale pamiętam kilka innych ogłoszeń NASA o konferencjach, których wydźwięk był podobny. Zawsze miały być rewelacje, mające zrewolucjonizować naukę (...i nie tylko naukę), a dotyczyły odkryć ważnych co prawda, ale dla zawodowych astronomów (błyski gamma, pierścienie Neptuna, skład atmosfery Tytana, nowe supergromady galaktyk). Popularne portale robiły też wielkie sensacje. Dlatego zalecałbym trochę spokoju przed oficjalną prezentacją odkrycia. Akurat potwierdzenie istnienia wody tak jakoś mi się ładnie wpisuje w ten schemat... a sensacją dla profesjonalistów będzie na pewno.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Speedy @ 22/11/2012, 12:32) Hej QUOTE(Jacpi @ 22/11/2012, 11:10) Jeżeli te bakterie przeżyły w środowisku tak niekorzystnym to co by było gdyby znalazły się na Ziemi? Horror .. To ziemskie mikroby pożarłyby je w okamgnieniu - tylko by mlasnęły Pantofelki tak by się upasły, że wyglądałyby jak kalosze Serio, to organizmy, które przystosowałyby się do życia w warunkach marsjańskich zagrożeń - niska temperatura, niskie ciśnienie, brak wody, promieniowanie UV - przystosowałyby się jednocześnie do marsjańskiego braku zagrożeń: brak konkurencji ze strony innych organizmów, brak drapieżników. A na Ziemi mamy sytuację zupełnie odwrotną: łagodne warunki sprawiają, że ekosystemy pełne są organizmów konkurujących ze sobą o miejsce i drapieżników pożerających inne organizmy. Bezbronni "marsjanie" nie mieliby tu większych szans. No nie jestem tak do końca przekonany. Wystarczy aby te "marsjanki" były niejadalne dla ziemskich stworzeń albo co gorzej trujące np. z powodu innej budowy DNA to mogłyby się rozmnażać bezpiecznie, mając takie idealne środowisko robiłyby to bardzo szybko.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(Jacpi @ 22/11/2012, 15:55) Wystarczy aby te "marsjanki" były niejadalne dla ziemskich stworzeń albo co gorzej trujące
Wtedy by zapewne działało to też w drugą stronę, ziemskie stworzenia byłyby dla nich niejadalne/trujące. Ale ogólnie raczej czegoś takiego bym się nie spodziewał. Niejadalność/toksyczność to jest sposób obrony przed zjedzeniem przez kogoś. Takie przystosowanie jest częste na Ziemi, gdzie mnóstwo organizmów konkuruje i zwalcza się nawzajem. Na Marsie, gdzie jeśli w ogóle są jakieś bakterie to ekstremalnie rzadkie, jest mało prawdopodobne wykształcenie sobie przez nie takiego przystosowania.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Akurat potwierdzenie istnienia wody tak jakoś mi się ładnie wpisuje w ten schemat... a sensacją dla profesjonalistów będzie na pewno. Warto dodać, że MSL przebywa w miejscu, gdzie niegdyś płynął potok: http://en.wikipedia.org/wiki/Peace_Vallis
QUOTE Wystarczy aby te "marsjanki" były niejadalne dla ziemskich stworzeń Wszystkich?
QUOTE mając takie idealne środowisko robiłyby to bardzo szybko Skąd pewność, że ziemskie środowisko byłoby dla nich idealne? Przez miliony lat żyły w zupełnie innym.
Robert Zubrin w "Czasie Marsa" tak się do tego odniósł:
QUOTE Czy takie formy życia - jeśli astronautom udałoby się je odnaleźć - mogłyby stanowić zagrożenie? Absolutnie nie. Ponieważ organizmy chorobotwórcze są specyficznie dopasowane do swoich żywicieli. Są, jak wszystkie organizmy, rezultatem adaptacji do życia w konkretnym środowisku. Dla organizmów wywołujących choroby u ludzi środowiskiem jest wnętrze organizmu człowieka lub blisko spokrewnionego gatunku, na przykład innego ssaka. Nieprzerwana wojna między ludzkimi patogenami, stale uciekającymi się do nowych broni, a układem immunologicznym, wykształconym przez naszych przodków, trwa od milionów lat. Atak organizmu, który nie wyewoluował specjalnie po to, by przełamać nasze linie obronne i przeżyć w mikrokosmosie ludzkiego organizmu, strefie bezpardonowej walki, nie ma szans. Z tego powodu ludzie nie zapadają na choroby wiązów holenderskich, a drzewa z kolei się nie przeziębiają. Każdy marsjański organizm byłby przypuszczalnie znacznie dalej spokrewniony z człowiekiem niż na przykład wiąz. Nie ma żadnych dowodów na występowanie na Marsie makroskopowej fauny i flory, wydaje się to zresztą niemożliwe, a bez lokalnych żywicieli nie mogą istnieć marsjańskie patogenny. Gdyby nawet istnieli na Marsie żywiciele, ogromne różnice genetyczne, dzielące ich od organizmów ziemskich, wykluczałyby przypadek występowania wspólnych chorób. Równie absurdalny jest pomysł, że marsjańskie drobnoustroje przybywają na Ziemię i w otwartym środowisku zaczynają konkurować z ziemskimi mikroorganizmami. Utrzymywać, że marsjańskie organizmy mogłyby lepiej sobie radzić w środowisku naszej planety niż ziemskie (lub że ziemskie gatunki drobnoustrojów mogłyby na Czerwonej Planecie pokonać marsjańskie) jest równie niemądrze, jak przypuszczać, że rekiny, przewiezione na afrykańskie równiny, odebrałyby lwom pozycję najgroźniejszych drapieżników w lokalnym ekosystemie.
EDIT:
QUOTE Wiesz, w moim odczuciu samo potwierdzenie istnienia związków organicznych, czytaj znaczników organicznych czy nawet prostych bakterii będzie niewystarczające pod taką zapowiedź. Adekwatne byłoby ogłoszenie znalezienie szkieletu jakiegoś zwierza kiedyś żyjącego na Marsie czy bulwy roślinki zagrzebanej pod "glebą" (: Nikt dotąd nie udowodnił, że poza Ziemią istnieje życie, a Ty od razu chciałbyś wielokomórkowe? Może jeszcze ślady cywilizacji i pismo? Trzeba by utworzyć na forum dział "Historia Marsa".
Ten post był edytowany przez Roxar123: 22/11/2012, 16:26
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Akurat potwierdzenie istnienia wody tak jakoś mi się ładnie wpisuje w ten schemat... a sensacją dla profesjonalistów będzie na pewno. Obecność wody na Marsie (oczywiście w stałym stanie skupienia) jest potwierdzona od czasów ME, MRO i Phoenixa.
Tajemnicze odkrycie (jeśli to nie jest fałszywy alarm) zostało dokonane przez SAM - Sample Analysis at Mars. Pakiet składa się ze spektrometru masowego, chromatografu gazowego i spektrometru laserowego. Najbardziej sensacyjne odkrycie, jakiego można się spodziewać, to stosunek izotopów węgla wskazujący na ich biologiczne pochodzenie. Choć równie dobrze może chodzić o obecność złożonych cząstek organicznych.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|