Nie przez przypadek znowu utworzyłem temat obejmujący dwa miejsca. Jedno - to zabytek;ślad działalności człowieka;- zaś drugie - to wspaniałe dzieło przyrody. Łączy je spójność geograficzna. Zamek kamieniecki jest widoczny z praktycznie całego terenu Krosna (choć autochtonii nie zwracają na to uwagii); podobnie ma się sprawa z Prządkami (choć skały czasami zlewają się z lasem - Zamek jako pkt. dominujący jest bardziej znaczny). Zaczynając wycieczkę z Krosna mijamy po drodze kościół neogotycki w Korczynie (moim zdaniem ....bardzo taki sobie) po czym rozpoczynamy wycieczkę małą serpentynką Radzę zwrócić uwagę na znajdujący się za "zajazdem Cześnika" po lewej stronie przy domu mały skromny pomniczek. Jest to pomnik psa. Gospodarz podczas II Wojny działał w podziemiu, został wykryty przez Niemców którzy przyszli po niego. Jako że dom znajduje się przy drodze nie zwrócił on uwagi na samochód; dopiero gdy byli w podwórzu zrozumiał że przyjechali po niego. Lecz wtedy rzucił się na Niemców pies - co dało gospodarzowi okazję do ucieczki w pobliski las. Pies został zastrzelony; gospodarz ocalał a po wojnie postanowił uczcić oddanie swego zwierzęcia/przyjaciela? O tym pomniku nie piszą przewodniki.... ale warto na niego spojrzeć choć z drogi . Niedaleko za nim - znajduje się wejście do Rezerwatu Prządki (jest przed nim dość wygodna zatoczka parkingowa). Mało ambitni turyści tudzież "krysie" udają się tam - pod górę i zwiedzając pierwszą grupę skał "zaliczają Prządki". Ja zaś proponuje ambitniejszy spacer ! Otóż -od parkingu -w dół -znajduje się ścieżka przyrodnicza; dobrze opisana; oznakowana, ma jakieś 1,5 km długości; generalnie jest to scieżka dość twarda ale odradzam spacer w klapkach Kończy się ona pod zamkiem Kamienieckim w Odrzykoniu . opis dokładny : http://www.parkikrosno.pl/parki/czarnorzec...ki.html#ak12620
Rzadko kiedy czytając lektury szkolne człowiek ma świadomość że ich akcja działa się o wyciągniecie ręki - tak sprawa ma się dla mnie z "Zemstą"; bo to bowiem jedna z autentycznych historii które wydarzyły się na Zamku Odrzykońskim zainspirowała Fredre który był współwłaścicielem zamku (życie to nie bajka...do dziś mur obalony w "Zemście" dzieli /chyba/dwie gmniny; niedawno wreszcie udało się JEDNEJ OSOBIE wejść w posiadanie całego zamku i wreszcie jest on remontowany). Polecam spacer wokół zamku -wzdłuż byłej fosy; gdyż od tyłu widać jak wspaniale wykorzystano naturalne walory terenu dla podniesienia obronności (część sciany stanowi skała). Istnieje wspaniały opis zamku - nie będe go powielał tylko polecę : http://zamki.res.pl/odrzykon.htm
Po zwiedzeniu Zamku proponuje spacer drogą na Czarnorzeki, po dojściu do drogi Kroso-Rzeszów przecięcie jej i kontynuowanie marszu (stał kiedyś drogowskaz -Ranczo). Po drodze można odbić w lewo ku wieży telewizyjnej (nie jest ona udostępniana jako punkt widokowy...a płoty przytego typu miejscach są zawsze takie same....więc myślę że to wątpliwa atrakcja ). Droga zaprowadzi nas ku betonowej cerkiewce. Przy niej zaczyna się kolejna malownicza scieżka przyrodnicza - opis: http://www.parkikrosno.pl/parki/czarnorzec...al.html#ak12616 osobiście po przejściu nią proponuje iść od strzelnicy ku rezerwatowi. Idąc od tej strony możemy pobyć sam na sam z naturą (bo tam nie ma przypadkowych ludzi; turyści - to ci świadomi... wiedzą czego chcą i potrafią sie zachować). Trudno w tamtym terenie o dobre zdjęcie - gdyż te pierwsze skałki są niezbyt wielkie; ukryte pośrod lasu, zacienione. Idąc ścieżką dojdziemy do głownej grupy skał. Ciekawostka historyczna: skały pokryte są "graffiti" z różnych czasów; na jednej ze skał zachował się napis cyrylicą.Wykonali go żołnierze gwardyjskiej dyw.kawalerii gen.Baranowa. Większość z nich -jak spekuluje- poległa niedługo później podczas Bitwy Dukielskiej. Napis jest słbo widoczny; na tych wakcjach postaram się zrobić jego zdjęcie. Po zejściu z Rezerwatu jesteśmy na parkingu gdzie zaczeliśmy eskapade.
Dobre rady: -na taką wycieczkę proponuje obuwie sportowe lub turystyczne; sandałki lub klapki - moim zdaniem to za mało -dobrze jest miec także ze sobą butelkę wody; idąc od zamku ku cerkiewce znajdujemy się chwile na otwartej przestrzenii gdzie słoneczko /a więc i upał/ może dać się we znaki -można pić wodę z potoczków - ale to wersja ekstremalna w każdym bądź razie jest to woda czysta chemicznie; to teren gdzie są naturalne źródełka -praktycznie poza wstępem na Zamek oraz dojazdem nie ponosimy kosztów; nie trzeba więc brać portfela; wystarczy kilka zł. drobniaczkami ...aha; jak chcesz za wstęp na Zamek zapłacić kartą - niewykonalne
Dojazd - z Krosna PKSami lub busami; samochodem też prosta droga.
Jak ktoś lubi spacery - może zastosować wariant - dojazd do Czarnorzek autobusem i potem powrót do Krosna na piechotę. Zaleta - w tą stronę jest z górki
...a za co tak naprawde kocham Prządki? Za to że mogę tam iść,znaleźć miejsce gdzie będę sam na sam z przyrodą; spędzić pół dnia odpoczywając od zgiełku cywilizacji będąc jednocześnie bezpiecznie blisko nie Fotka - moje dzieło
Zamek w Odrzykoniu oraz Rezerwat Prządki
21/06/2009, 18:50
