|
|
Władysław (IV) na tronie Szwecji
|
|
|
|
W lipcu 1599 roku riksdag zdetronizował Zygmunta Wazę, natomiast uznał za następcę tronu jego syna Władysława. Postawiono jednak warunek, by 4-letni wówczas królewicz w ciągu sześciu miesięcy przybył do Szwecji, gdzie miał zostać wychowany w wierze luterańskiej. Dla Zygmunta był to oczywiście warunek nie do przyjęcia. Ale zakładam że Zygmunt III się zgadza. Teraz następna sprawa -problem Estonii 1 -w zamian za rezygnacje z pretensji do tronu Zygmunt III wynegocjował Estonię jako księstwo dziedziczne 2 - inkorporacja do Polski 3 - status quo Estonia należy do Szwecji RON nie jest zainteresowany wojną o tę krainę Jak wyglądałyby w tych wariantach stosunki polsko -szwedzkie. W gruncie rzeczy szlachta nie była zainteresowana walką o Dominus Mari Baltici natomiast jest pytanie czy zainteresowana tym Szwecja by atakował RON zamiast skupić się na problemie niemieckim i rosyjskim. Tzn. będzie czy nie będzie Potopu szwedzkiego który zrujnował RON gospodarczo
Ten post był edytowany przez Duncan1306: 15/06/2015, 7:12
|
|
|
|
|
|
|
|
A kto rządziłby Szwecją do osiągnięcia przez Władysława pełnoletniości?
|
|
|
|
|
|
|
|
Skąd pomysł, że ultrakatolik Zygmunt zgodziłby się na coś takiego?
|
|
|
|
|
|
|
|
Zygmunt Luksemburski? Bo Waza ultrakatolikiem nie był...
Tym niemniej wątpliwe, by był zainteresowany zmianą konfesji swoich dzieci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Żeby taka sytuacja mogła być zaliczona do kategorii możliwych, to wpierw trzeba zmienić charakter Zygmunta z zagorzałego zwolennika kontrreformacji do ekumenisty, a taka zmiana miałaby ogromne skutki na innych polach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Może gdyby miał więcej synów to jednego by poświęcił byle odsunąć od władzy tego skurczybyka Karola Sudermańskiego. Jednak mały Władysław był by całkowicie od kontaktów z ojcem odcięty i wychowany przez Szwedów(to był ich warunek).Z drugiej strony po osiągnięciu dorosłości prawdopodobnie zapragnął by poznać swojego ojca i może podjąć z nim współpracę a nie toczyć wojnę.
Jest jeszcze drugi wariant.Zygmunt mógł zaproponować Szwedom swojego brata Jan Wazę który miał także prawa do tronu Szwecji.
Jako warunek rezygnacji Zygmunta lepszy był by sojusz polsko- szwedzki przeciw Rosji w celu nie dopuszczenia Rosji do Bałtyku. Estonia dla RON nie miała większej wartości.Mały obszar z przewagą ludności protestanckiej bardziej sympatyzującej ze Szwecją do tego było wiadomo że w rejon Narwy mogą się pchać Rosjanie a lepiej żeby Szwedzi się z nimi męczyli a nie Polacy.
Ten post był edytowany przez Grodzicki z Kudaku: 15/06/2015, 20:30
|
|
|
|
|
|
|
|
Jedyna opcja to wysłanie Władysława wraz z opiekunami z RON, którzy nie dopuściliby Szwedom na całkowite przejęcie wychowania nad synem Zygmunta. Było to jednak nierealne rozwiązanie, biorąc pod uwagę warunki, które przedstawiono Zygmuntowi Wazie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przynajmniej wojna nie wybuchła by w 1600 roku a za kilka lat możliwe że oba państwa brały by udział w Dymitriadach jako sojusznicy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE 1 -w zamian za rezygnacje z pretensji do tronu Zygmunt III wynegocjował Estonię jako księstwo dziedziczne Szwedzi nie oddali w rzeczywistości, czemu by mieli teraz oddać? Co na to Rewel?
QUOTE 2 - inkorporacja do Polski Trzeba by było zdobyć. A jak zdobywać, jak oba kraje się mają dogadać? Pomijając już kwestię, że dotąd się nie udało zdobyć to szanse były niewielkie.
QUOTE 3 - status quo Estonia należy do Szwecji RON nie jest zainteresowany wojną o tę krainę Odzyskać jednak RON chciała .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Szwedzi nie oddali w rzeczywistości, czemu by mieli teraz oddać? Co na to Rewel?
Bo istotą negocjacji jest porozumienie coś za coś.
Cześć szlachty chciała odzyskać Estonię ale większość nie chciała wybuchy wojny i łożenia pieniążków na nią
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bo istotą negocjacji jest porozumienie coś za coś. My chcieliśmy dostać Estonię, Szwedzi nie chcieli oddać. Ciężko się było porozumieć i osiągnąć konsensus, bo co my mogliśmy oddać, aby istota "coś za coś" została zachowana?
W sumie przypomnę nasz wspólny konsensus z Janem III. Tylko jak na niego patrzeć... Czy: 1. My dostajemy (czyli Szwedzi dają) Zygmunta, my dostajemy (czyli Szwedzi dają) Estonię. Czy to jest zgodne z ideą porozumienia "coś za coś"? Nie, ewidentna nierównowaga, jedna strona daje wszystko, druga tylko bierze . 2. My dajemy zgodę na przybycie do Polski Zygmunta a Szwedzi w zamian oddają Estonię. Tu już lepiej, ale jakoś Jan III na to nie poszedł i przez posłów obiecał coś, z czego się potem wycofał (a bo to wiadomo co to tam po pijaku posłowie opowiadają i obiecują?) .
|
|
|
|
|
|
|
|
My mogliśmy ze swojej strony zaoferować pokój. Wojna nie wybuchła o Estonię tylko o koronę szwedzką.Zresztą gdyby szlachta wiedziała że to doprowadzi do takiej długiej wojny zapewne nie poparła by inkorporacji którą Zygmunt się posłużył żeby wciągnąć RON do wojny.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE My mogliśmy ze swojej strony zaoferować pokój. Co dla Szwedów miało by znaczenie gdybyśmy stanowili dla nich zagrożenie. A że tak nie było to atutów w negocjacjach RON nie miała.
QUOTE Wojna nie wybuchła o Estonię tylko o koronę szwedzką. Ano właśnie, RON milcząco pogodziła się ze stratą i od lat 60-tych do 90-tych XVI w. próbowała Estonię odzyskać drogą pokojową a nie zbrojną. Dlaczego więc Szwedzi mieli oddawać coś, co zdobyli, wydali na to pieniądze, i nie musieli ani nie czuli się zmuszeni do zwrotu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Tia tez sądzę że Riksdag nie oddałby Estonii Natomiast czy z Władysławem ( IV) na tronie Szwecji Zygmunt by ją inkorporował aby wciągnąć oba kraje do wojny? Raczej przekazanie syna byłoby jednoznacznym wyrzeczeniem sie Korony Szwedzkiej. Racjonalne ale nie "zygmuntowskie"
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|