Żadna umowa o przeżycie. W 1282 r. Mściwoj uznał się za lennika Przemysła II, a dopiero kilka lat później, gdy stracił nadzieję na potomstwo, wyznaczył go na swojego następcę.

1 jak w realu czy jakieś efekty motyla ?

2 wiemy że żaden książę nie zginie z Przemysłem gdzie będą w czasie zamachu nie wiemy

jak by to wyglądało ATL ? synowie Mściwoja lennikami Przemysła ?

Mściwoj ma/miał 3 synów ATL wiem szanse niewielkie w tym przypadku ale im dalej tym większe że coś zamieszają , nie są duchami czy cyborgami

3 fakt. kombinuję o ew. pretensjach mściwojciców (?) do schedy po królu.

1 Jakiś efekt motyla typu jeden z książąt 'przypadkiem' się dowiaduje od swojego szpiega o zamachu czy coś takiego , marne szanse ale nie zerowe

2 głowy nie dam ale jakby Przemysł jednego z mściwojowiców wspierał czy wręcz się na nim opierał to ten książę przynajmniej formalnie 'poczuwać się' spadkobiercą,

W 15 miesięcy nie rozbudują siatki szpiegowskiej bardziej niż zrobił to papa.


Hmmm... Czyli jeden z nich miałby być następcą na wypadek bezpotomnego zejścia Przemka?

Witam
Tak mniej więcej kombinowałem, nie że następcą Przemysła zostanie, niekoniecznie, mało prawdopodobne, ale że spróbuje ugrać ile się da.

Z pewnością Wacek nie będzie się dzielił Wielkopolską z jakimś podrzędnym księciem.

Aż tak mu na niej zależy, żeby nie chcieć spokoju (i mniej roboty przy okazji, skoro po czymś takim zapewne zyska lenników)?

Z Głogowskim się nie podzielił, a Jagiełłę po czterech latach wyrzucił. Widać preferował bezpośredni zarząd. A jak będzie chciał, to i tak zmusi Pomorzan do hołdu.

Ciekawiej przedstawia się bieg wydarzeń po śmierci Wacława: Jagiełło pokona do 1314 r. Głogowczyka i jego synów, zjednoczy Małopolskę i Wielkopolskę, ale czy zdoła podporządkować Pomorze?

Jak można pomylić Jagiełłę z Łokietkiem?

Ooops, no fakt Władki mi się pomyliły. No ale co po wymarciu Przmyślidów?