W niedługim czasie ruszą prace ekshumacyjne na mogile 45N cmentarza bródnowskiego w Warszawie. Ekipa archeologów będzie szukać m.in. ciała mjr. Mariana Bernaciaka „Orlika”. Niestety jak wynika z najnowszych ustaleń osoba która dotychczas była uznawana za „Orlika” to zupełnie inna osoba. Tak więc na Bródnie może w ogóle nie być ciała Bernaciaka.
Zgrupowanie bojowe pod wodza Mariana Bernaciaka ps Orlik to zgrupowanie bohaterów czy zwykli rabusie i mordercy którzy strzelają do każdego kto nie odpowiada ich wizji Polski? Jakie jest wasze zdanie ?
Moim zdaniem to jedno ze zgrupowań któremu trudno coś zarzucić. Marian Bernaciak działał w terenie mniej więcej na rok przed wejściem tam Armii Czerwonej więc nie musiał czekać na "władzę ludową" żeby zacząć zabijać "każdego kto mu się nie podobał". Zresztą jego partyzanci z reguły puszczali jeńców wolno, po uprzednim rozbrojeniu.
Jakby nie było wielką laurkę majorowi Bernaciakowi zrobił Jerzy Ślaski w swojej książce "Żołnierze Wyklęci".
Mnie zawsze interesowała sprawa Pudły i Stonia. Facet który przebił się z ubeckiego kotła po dwu latach stał się komunistycznym zbójem? Czy wyrównywanie porachunków jeszcze z czasów wojny?