|
|
Aleksander I, postać pozytywna, czy negatywna?
|
|
|
|
Wlasnie tak. Dla cara Rosji bylo bardzo trudne byc kostytucyjnym krolem polskim
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE QUOTE Poza tym konstytucji nie łamał przez cały okres od utworzenia Kongresówki do śmierci a zaczął dopiero później, więc miał trochę inne intencje niż tylko stworzenie fasady dla "Polaczków", żeby "nie podskakiwali". Skoro nie łamał konstytucji od jej nadania do śmierci to jak mógł to robić po śmierci
Chodziło o to, że nie łamał przez cały okres swojego panowania nad Kongresówką, a jedynie przez jego część.
Ten post był edytowany przez farkas93: 23/02/2013, 20:52
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gorliwy litwin @ 23/02/2013, 10:08) Początkowo nie bylo opozicji, Polacy byli zadowoleni z samego faktu Kongresowki Oczywiście, że była opozycja tyle że w mniejszości, zwłaszcza, że car zdawał się iść Polakom na rękę. Ciężko było w ówczesnej sytuacji nie zgodzić się na zamiary cara.
|
|
|
|
|
|
|
|
Główną wadą Aleksandra I była jego nieprzewidywalność i permanentna chwiejność. W każdej sprawie zatrzymywał się w połowie drogi. Można to życzliwie nazwać umiarem ("pogonił" nawet baronową Krudener w 1822, kiedy próbowała namawiać go do progreckiej "krucjaty"). Atutem cara była umiejętność sprawiania dobrego osobistego wrażenia, "podobania się". W kontaktach z Polakami dawało to rezultat pozytywny tylko wtedy, kiedy opinia w ich oczach była dla niego ważniejsza od innych interesów - a to trafiało się raczej rzadko.
|
|
|
|
|
|
|
|
Opozycja w 1815 po klęsce Napoleona byla bardzo slaba
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gorliwy litwin @ 23/02/2013, 20:59) Opozycja w 1815 po klęsce Napoleona byla bardzo slaba Nic dziwnego, że Aleksander nie chciał jej wzmacniać. Jednakże grono niezadowolonych wzrastało właśnie podczas przypadków łamania Konstytucji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Aleksander I nie połączył Ziem Zabranych z Królestwem z powodu: - gremialnej opozycji przeciw temu wśród elit Rosji - prawie pewnej spodziewanej kontrakcji ze strony współzaborców. Wobec Królestwa starał się zachować kontrolę na tyle, by nie doszło do prób rewolty i szerzenia dążeń "zjednoczeniowych" na Ziemie Zabrane. Sejm (i nie tylko) domagał się m.in. wyraźnych rozstrzygnięć w sprawie Ziem Zabranych, czym udowadniał carowi/królowi, że tego nie da się odkładać "ad calendas graecas". Próby "wyciszania" polskiego głosu prowadziły do obchodzenia bądź łamania norm konstytucyjnych. Do tego w Europie zaczynało wrzeć od ruchów typu karbonarskiego itp. W niepewnej sytuacji na kontynencie Aleksander I starał się "trzymać rękę na pulsie" we wszystkich swych krajach - a to musiało prowadzić do konfrontacji z konstytucjonalizmem Królestwa. Sam Askenazy w "Łukasińskim" wskazuje obiektywne powody zmian w polityce cara i brak zrozumienia jego uwikłań wśród Polaków. Dla samego monarchy był to duży dyskomfort psychiczny, zwłaszcza wobec wspomnianej wyżej potrzeby "bycia lubianym" i "podobania się". Przypomnijmy, że pierwszym z celów Wolnomularstwa Narodowego była chęć "okazania gremialnego poparcia polskich poddanych" dla liberalnych pomysłów cara, wbrew przeciwnym dążeniom elit rosyjskich. Aleksander I dokonał próby zbilansowania szans i sił obu "stron" i - z własnego, monarszego, punktu widzenia wybrał oparcie się na stronie silniejszej czyli rosyjskiej. Było to dla jego osobistego interesu korzystniejsze (przynajmniej wówczas). Próby rozwiązań pośrednich (np. wyodrębnienia również "Litwy" z guberni zachodnich, bez łączenia ich z Królestwem), mimo pewnych zaczątków (m.in. w sprawach edukacji i administracji) też okazały się nie do przyjęcia przez Rosjan i zapoczątkowano stopniowa rusyfikację tamtejszych obszarów (polskojęzyczne szkoły i uczelnie stały się przejściową bazą i wzorcem dla tworzonych placówek rosyjskojęzycznych [np. niemal od początku robiono "podchody" wobec Liceum Wołyńskiego w Krzemieńcu, zamierzając je zastąpić uniwersytetem w Kijowie - gdzie zresztą w końcu lwia część jego zasobów się znalazła]).
|
|
|
|
|
|
|
|
Polączenie to byly puste slowa, car nigdy nie mial takiego zamiaru
|
|
|
|
|
|
|
|
Zapewne. Jednak wyodrębnienie guberni zachodnich (pod względem prawnym, edukacyjnym itp.) oraz utworzenie Korpusu Litewskiego było faktem świadczącym o nieco odmiennym traktowaniu (czasowo?) Ziem Zabranych. Jeszcze przed 1805 niektórzy pogrobowcy Rzeczypospolitej snuli plany utworzenia autonomicznych krajów: "Królestwa Polskiego" pod berłem pruskich Hohenzollernów i "Wielkiego Księstwa Litewskiego" pod berłem Romanowów. Osobiste przemyślenia i zamiary Aleksandra I były dla współczesnych i są dla nas nielichą "enigmą".
Ten post był edytowany przez Pietrow: 24/02/2013, 12:08
|
|
|
|
|
|
|
Generalissimus
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 81.367 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mobydick1z @ 30/11/2010, 22:37) Zależy jak to rozpatrywać. Tyran może być dobrym władcą jedynie w aspekcie sprawnego sprawowania władzy. Pod względem moralnym jest to wykluczone, ponieważ nadużycia władzy mają się nijak do moralności. Tu się nie zgodzę. Inaczej powinno oceniać się moralność człowieka, inaczej władcy.
QUOTE(Anasurimbor @ 23/02/2013, 10:57) Skoro nie łamał konstytucji od jej nadania do śmierci to jak mógł to robić po śmierci Poza tym będąc samodzierżawcą w Rosji nie mógł stosować się do ograniczeń narzucanych przez konstytucję - nawet jeśli sam ją nadał. Dlaczego?
|
|
|
|
|
|
|
|
BO nie byl przygotowany, mial swiadomosc samoderzawnogo cara, a nie krola konstytucyjnego. Mozna go porownac z Karolem X we Francji
|
|
|
|
|
|
|
Generalissimus
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 81.367 |
|
|
|
|
|
|
Wydaję mi się że czytałem gdzieś (niestety nie pamiętam gdzie), że Królestwo Kongresowe miało być dla Aleksandra swego rodzaju poligonem doświadczalnym dla liberalnych rozwiązań. Czy ktoś mógłby coś na ten temat powiedzieć?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE mial swiadomosc samoderzawnogo cara, a nie krola konstytucyjnego. Mozna go porownac z Karolem X we Francji
Z taką różnicą, że Karol X wprost dążył do powrotu ustroju sprzed 1789r., a Aleksander nie miał w planach wprowadzenia samodzierżawia w Polsce, bo gdyby chciał to albo by ziemie Kongresówki wcielił do Rosji, zamiast tworzyć odrębne państwo, albo nie nadawał nam konstytucji tylko wprowadził ustrój absolutyzmu lub samodzierżawia.
Ten post był edytowany przez farkas93: 24/02/2013, 15:24
|
|
|
|
|
|
|
|
On mial dobre plany, ale trudno bylo byc krolem konstytucyjnym
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|