Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Lotniczy karabin maszynowy, Który najskuteczniejszy podczas II WŚ ?
     
Kapalin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 101
Nr użytkownika: 70.080

Michal
Zawód: zawodowy rajtar
 
 
post 5/01/2011, 17:42 Quote Post

Witam,
Który według Was lotniczy karabin maszynowy podczas II WŚ był najskuteczniejszy ?
Którego najczęściej używano ?
Który był najbardziej rozpowszechniony?
Który miał najlepszą konstrukcję ?

Jakie jest Wasze zdanie ? smile.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 5/01/2011, 20:26 Quote Post

QUOTE(Kapalin @ 5/01/2011, 17:42)
Który według Was lotniczy karabin maszynowy podczas II WŚ był najskuteczniejszy ?


A masz na myśli karabiny maszynowe pojęte szeroko, tj. również wielkokalibrowe? Jeśli tak, to:

QUOTE(Kapalin @ 5/01/2011, 17:42)
Którego najczęściej używano ?
Który był najbardziej rozpowszechniony?


To jakby to samo, a odpowiedź brzmi: amerykański 12,7 mm M2 bezapelacyjnie.

QUOTE(Kapalin @ 5/01/2011, 17:42)
Który miał najlepszą konstrukcję ?


Sowieckie 7,62 mm SzKAS i 12,7 mm UB.

 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Kapalin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 101
Nr użytkownika: 70.080

Michal
Zawód: zawodowy rajtar
 
 
post 6/01/2011, 14:31 Quote Post

A co powiecie o radzieckim DA-2 lub SzWAK ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
widiowy7
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 216
Nr użytkownika: 15.054

jacek
Stopień akademicki: nie mam
Zawód: drukarz
 
 
post 6/01/2011, 19:05 Quote Post

QUOTE
A co powiecie o radzieckim DA-2


Wszak jest to przerobiony piechociński DP.

QUOTE
lub SzWAK


A to już działko lotnicze a nie karabin maszynowy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 6/01/2011, 19:37 Quote Post

Gwoli ścisłości, były dwa SzWAK-i: masowo używana była automatyczna armata na nabój 20 mm x 99R, a powstała ona - oraz jej amunicja - przez stosowną modyfikację bardzo mało rozpowszechnionego SzWAK-a kalibru 12,7 mm i jego amunicji (innej niż znana sowiecka 12,7 mm x 107).
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.640
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 6/01/2011, 19:51 Quote Post

QUOTE(Botras @ 6/01/2011, 19:37)
Gwoli ścisłości, były dwa SzWAK-i: masowo używana była automatyczna armata na nabój 20 mm x 99R, a powstała ona - oraz jej amunicja - przez stosowną modyfikację bardzo mało rozpowszechnionego SzWAK-a kalibru 12,7 mm i jego amunicji (innej niż znana sowiecka 12,7 mm x 107).
*


Oraz na bazie UB 12,7 mm opracowano działko lotnicze B-20 20 mm.
Chyba w oparciu o tę samą koncepcję co w przypadku SzWAK-ów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Kapalin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 101
Nr użytkownika: 70.080

Michal
Zawód: zawodowy rajtar
 
 
post 6/01/2011, 21:15 Quote Post

Zgadzam się, że były dwa SzWAk-i. Chodziło mi o SzWAK 12,7, którego pierwowzorem był SzKAS.

8/01/2011, 14:39

Witam,
Co do działka lotniczego B-20 20mm, to zgadzam się z zajączkiem.
Powstało ono na bazie UB i stosowano w nim amunicję taką jak w SzWAK.
Skonstruował je Michaił Berezin 1944r.

Dzisiaj, 18:08

Witam,
A jakie jest Wasze zdanie na temat MG 81 7.92mm ?




SKLEJONY PIĘTRUS.
CELT

Ten post był edytowany przez Celt: 14/01/2011, 18:26
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
miwis
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 71.181

Michal Wisniewski
Stopień akademicki: magister inzynier
Zawód: mechanik okretowy
 
 
post 12/02/2011, 23:56 Quote Post

Jak dla mnie:
Lotniczy WKM:Browning M2 12.7 mm za prostotę ,rozpowszechnienie i długowieczność konstrukcji.
Działko lotnicze kal. 20 mm: Mauser MG 151, Hispano Suiza HS 404 za doskonałą balistykę i szybkostrzelność.

Rosyjski Szwak 20 mm drażni mnie wysoką masą i nietypową dość archaiczną amunicją z łuską z kryzą
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.552
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 13/02/2011, 13:55 Quote Post

Hej
QUOTE(Kapalin @ 6/01/2011, 21:15)
A jakie jest Wasze zdanie na temat MG 81 7.92mm ?

Broń tej samej kategorii co rosyjski SzKAS, tyle że z uwagi na okres budowy dużo bardziej bez sensu.

SzKAS powstał w roku 1930 (produkcja seryjna 1933), kiedy samoloty wyglądały tak jak wyglądały no i można jeszcze było sobie myśleć różne rzeczy o przyszłym rozwoju lotnictwa. MG 81 skonstruowano w 1938 (produkcja 1940) kiedy już żadnych wątpliwości nie było. Ugruntowaną pozycję zajęły od dawna samoloty o metalowej konstrukcji, w dużym stopniu odporne na małokalibrowe pociski karabinowe. Kolejne wprowadzane maszyny były z reguły większe i cięższe od poprzedników. Coraz szerzej stosowano opancerzenie miejsc załogi i newralgicznych podzespołów, zabezpieczenia przeciwwypływowe i przeciwwybuchowe w zbiornikach paliwa itd. Było więc oczywiste, że przyszłościowym uzbrojeniem lotniczym powinny być szybkostrzelne działka lub przynajmniej wielkokalibrowe karabiny masz. W tej sytuacji rozpoczynanie pracy nad nowym karabinem małego kalibru nie wydaje się najmądrzejszym krokiem.

Od strony czysto użytkowej, mimo całkowitej odmienności konstrukcyjnej MG 81 był porównywalny ze SzKASem. Miał mniejszą od SzKASa szybkostrzelność (1600 vs. 1800/min) ale i ważył też od niego mniej (6,5 vs. 9,8 kg).
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 13/02/2011, 22:42 Quote Post

QUOTE(miwis @ 12/02/2011, 23:56)
Działko lotnicze kal. 20 mm: Mauser MG 151, Hispano Suiza HS 404 za doskonałą balistykę i szybkostrzelność.


To balistykę którego z tych wzorów masz za "doskonałą"? Bo różniły się istotnie.

QUOTE(miwis @ 12/02/2011, 23:56)
Rosyjski Szwak 20 mm drażni mnie wysoką masą i nietypową dość archaiczną amunicją z łuską z kryzą


Był lżejszy od HS 404 i ważył tyle, co MG 151, a strzelał szybciej od obu. Kryza nie była problemem, w przeciwieństwie do nędznych pocisków.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Gapa
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 12
Nr użytkownika: 83.072

 
 
post 9/07/2013, 18:24 Quote Post

Dla mnie jednym z mankamentów w ocenie broni maszynowej jest notoryczne unikanie na odpowiedz jak długi był lot pocisku w linii prostej. Ponadto opinia pilotów dzieli się gdyż nie posiadali możliwości (wszyscy) porównania broni. Gen. Adolf Galland miał te możliwość i jego samolot po 1943 miał 2xM-131 i 1xMK-108. Najważniejsze dla pilota jest niezawodność broni i siła salwy. Jeżeli chodzi o ogólnie najlepszy karabin maszynowy z tego czasu to na pierwszym miejscu z dalekim odstępem stoi MG-42.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 9/07/2013, 18:49 Quote Post

Mam rozumieć, że półcalówki stosowane w samolotach US AIR FORCE były gorsze od "piły" (MG-42)?
Zresztą... To ostatnie było rzadko stosowane na samolotach.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Razorblade1967
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.155
Nr użytkownika: 57.526

Zawód: emeryt
 
 
post 9/07/2013, 19:09 Quote Post

QUOTE(Gapa @ 9/07/2013, 19:24)
Dla mnie jednym z mankamentów w ocenie broni maszynowej jest notoryczne unikanie na odpowiedz jak długi był lot pocisku w linii prostej.

Pocisk w ogóle nie porusza się po linii prostej, ani przez chwilę - od chwili gdy opuści lufę porusza się po krzywej balistycznej.

Można co najwyżej porównać te tory lotów i ocenić, czy pocisk wystrzelony z broni X ma bardziej płaski tor lotu od pocisku wystrzelonego przez broń Y. Przy czym jeżeli porównuje się broń podobnej klasy (np. karabiny maszynowe o kalibrze około 7-8mm) to różnice na odległościach (stosunkowo niedużych, jak na broń maszynową) na jakich strzelało się z samolotów będą stosunkowo niewielkie. Różnice będą sięgały góra paru centymetrów.

W przypadku strzelania lotniczego ważniejszym parametrem niż płaskość toru pocisku będzie czas lotu pocisku do celu (ma wpływ na wyprzedzenie), ale i tutaj różnice będą sięgały zwykle nie więcej niż 0,01-0,02 sek. na 300m

Ten post był edytowany przez Razorblade1967: 9/07/2013, 20:24
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.552
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 10/07/2013, 8:34 Quote Post

Hej

QUOTE(Gapa @ 9/07/2013, 18:24)
Dla mnie jednym z mankamentów w ocenie broni maszynowej jest notoryczne unikanie na odpowiedz jak długi był lot pocisku w linii prostej.


Płaski tor pocisku to oczywiście w tym przypadku zaleta. Ale trzeba pamiętać, że samoloty strzelały do siebie generalnie z bardzo bliska, odległość rzadko przekraczała 200 m a większość "asów" uzyskiwała zestrzelenia z kilkudziesięciu m. Więc nawet przy niezbyt wysokich parametrach balistycznych tor pocisku i tak nie zdążył się bardzo zakrzywić (a w ogóle to bardziej od amunicji zależy, nie od samej broni tak naprawdę...).

QUOTE(Gapa @ 9/07/2013, 18:24)
Ponadto opinia pilotów dzieli się gdyż nie posiadali możliwości (wszyscy) porównania broni.  Gen. Adolf Galland  miał te możliwość i jego samolot po 1943 miał 2xM-131 i 1xMK-108.


No właśnie; to jakby komentarz do tego co wyżej napisałem. Zarówno MG 131 jak i MK 108 to broń o stosunkowo niskich parametrach balistycznych a więc stosunkowo mocno zakrzywionym torze lotu pocisku (prędkość początkowa odpowiednio ok. 750 m/s i ok. 550 m/s). Za to jedno i drugie strzelało dosyć efektywną amunicją z pociskami o dużej zawartości materiału wybuchowego.


QUOTE(Gapa @ 9/07/2013, 18:24)
Jeżeli chodzi o ogólnie najlepszy karabin maszynowy z tego czasu to na pierwszym miejscu z dalekim odstępem stoi MG-42.
*



Ale to nie jest karabin lotniczy więc nie ma sensu pisać o nim w tym wątku.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 10/07/2013, 9:02 Quote Post

A tak nawiasem mówiąc, to Galland raczej nie miał żadnego swojego Bf 109 po
1943 r. Między lotami bojowymi na takim samolocie w 1941 r., a lotami na Me 262 w 1945 r., czyli w okresie piastowania stanowiska General der Jagdflieger wykonał pono kilka nieoficjalnych misji na Fw 190.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej