Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Silniki lotnicze II WS
     
pandur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 134
Nr użytkownika: 11.639

Slawkas
Zawód: student
 
 
post 13/12/2005, 22:06 Quote Post

Witam!
Mam małą prośbę: czy mógłny mi ktoś DOKŁADNIE (bo już różne historie o tym słyszałem) z czysto technicznego punktu widzenia wyjaśnić jak przebiegał ów proces "samouszczelniania" się silników po przestrzeleniu?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
NCC1701
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 139
Nr użytkownika: 41

Zawód: Student
 
 
post 14/12/2005, 0:04 Quote Post

Silników?? Czy zbiorników??
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
pandur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 134
Nr użytkownika: 11.639

Slawkas
Zawód: student
 
 
post 14/12/2005, 0:13 Quote Post

Sory! Oczywiście chodzi o samouszczelniejące się zbiorniki w silnikach lotniczych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.555
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 20/12/2005, 12:10 Quote Post

QUOTE(pandur @ 14/12/2005, 1:13)
Sory! Oczywiście chodzi o samouszczelniejące się zbiorniki w silnikach lotniczych.
*



Zbiorniki w samolotach raczej, a nie w silnikach przecież smile.gif
Sztuczka polegała na tym że zbiornik miał podwójne ścianki. Przestrzeń między nimi wypełniona była specjalnym materiałem - tu się różne informacje spotyka, niewulkanizowana guma, guma porowata, "kauczuk" cokolwiek to by miaŁo znaczyć... osobiście obstawialbym porowatą (gąbczastą) gumę, ściśniętą między ściankami, ona nawet w sposÓb czysto mechaniczny by pewnie zadzialala. W momencie wybicia niewielkiej dziurki przez pocisk czy odlamek, gabczasta guma z okolic przestrzeliny rozszerzyłaby się i zatkała otwór. A przypuszczam że autorzy poszli o krok dalej i zrobili taki skład by ta guma pęczniała w kontakcie z paliwem, tym skuteczniej zatykając otwór.
Oczywiście jeśli trafił w to pocisk z działka i wywalił półmetrową dziurę to żadna guma nie pomogła. Ale na małe odłamki i pociski karabinowe to w pewnym stopniu skutkowało.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
sebek078
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 39
Nr użytkownika: 46.482

Sebastian
 
 
post 17/06/2008, 11:59 Quote Post

Witam wszystkich

mam dwa pytania dotyczące silnków lotniczych używanych w DWS może ktoś będzie znał odpowiedź

chodzi mi o fw 190 z silnikiem gwiazdowym BMW - jak wszyscy wiedzą samolot ten tracił swoje osiągi powyżej 7000 m, jako wyjaśnienie spotkałem się z opiniami iż taki jest właśnie urok pracy silników gwiazdowych na wyższych pułapach, natomiast amerykański p-47 również z silnikiem gwiazdowym wysoko bardzo dobrze sobie radził, czy ktoś wie jak jankesi sobie poradzili z tym problemem

a drugie tyczy się silinków niemieckich, który był lepszy i dlaczego:
- db 605 używany w bf 109
- db 603 używany w Ta 152C
- czy Jumo 213 w Ta 152H
i czy np. gdzyby nie zamontować db 605 w Ta 152 to mógłby być to jeszcze lepszy samolot...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 17/06/2008, 12:23 Quote Post

QUOTE(sebek078 @ 17/06/2008, 11:59)
chodzi mi o fw 190 z silnikiem gwiazdowym BMW - jak wszyscy wiedzą samolot ten tracił swoje osiągi powyżej 7000 m
, jako wyjaśnienie spotkałem się z opiniami iż taki jest właśnie urok pracy silników gwiazdowych na wyższych pułapach


To nieprawda. Niezależne od układu cylindrów i rodzaju chłodzenia rzecz polega na tym, jaką silnik ma sprężarkę. Jej rolą jest dostarczanie silnikowi tyle tlenu (naturalnie razem z resztą powietrza, które sprężała - to nie była wytwornica tlenu, jak we współczesnych samolotach), ile jest potrzebne do spalenia określonej ilości paliwa, by w ten sposób uzyskać określoną moc. Od tego jaka "mocna" jest sprężarka zależy jaka moc będzie uzyskiwana do jakiego pułapu, gdy wraz ze wzrostem pułapu spada ciśnienie powietrza. Innymi słowy, im wyżej, tym sprężarka musi sprężyć więcej powietrza, żeby do cylindrów trafiała mieszanka paliwowo-powietrzna o stosownym ciśnieniu (parametr ten zwie się ciśnieniem ładowania).

QUOTE(sebek078 @ 17/06/2008, 11:59)
, natomiast amerykański p-47 również z silnikiem gwiazdowym wysoko bardzo dobrze sobie radził, czy ktoś wie jak jankesi sobie poradzili z tym problemem


P-47 po prostu miał sprężarkę tak "mocną", że potrafiła podtrzymać ciśnienie ładowania na tyle wysokie, żeby moc jego R-2800 pozostała relatywnie wysoka. W przypadku P-47 był to układ składający się nie tylko ze sprężarki napędzanej przez "drugi koniec" wału silnika, jak to zwykle bywało, ale też z drugiej sprężarki, która była napedzana turbiną, która z kolei była wprawiana w ruch spalinami silnika. W skrócie zwie się takie urządzenie "turbosprężarką". Nie potrzeba było wszelako turbosprężarki, żeby silnik gwiazdowy dawał dużo mocy na wielkim pułapie - wystarczyło dać mu odpowiednio "mocną" sprężarkę napędzaną mechanicznie (vide późne F4U).

QUOTE(sebek078 @ 17/06/2008, 11:59)
a drugie tyczy się silinków niemieckich, który był lepszy i dlaczego:
- db 605 używany w bf 109
- db 603 używany w Ta 152C
- czy  Jumo 213 w Ta 152H
*



DB 605 był silnikiem mniejszym, lżejszym i słabszym, niż DB 603 i Jumo 213 oraz, co chyba najważniejsze, w powiedzmy 1944 był przy końcówce drogi rozwoju, gdy pozostałe dwa można było jeszcze wzmocnić.

QUOTE(sebek078 @ 17/06/2008, 11:59)
i czy np. gdzyby nie zamontować db 605 w Ta 152 to mógłby być to jeszcze lepszy samolot...
*



Nie, tak jak Tempest nie zrobiłby się "jeszcze lepszy", gdyby zamontowano mu Merlina zamiast Sabre'a.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
sebek078
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 39
Nr użytkownika: 46.482

Sebastian
 
 
post 17/06/2008, 13:07 Quote Post

i wszystko jasne dzięki smile.gif

a orientujesz się może jeszcze czemu Niemcy aby poprawić osiągi fw 190 na wysokim pułapie pakowali w niego silnik rzędowy, zamiast ulepszyć sprężarkę w silnikach BMW, silnik gwiazdowy ma w końcu istotne zalety w postaci niezawodności i odporności na uszkodzenia?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 17/06/2008, 13:44 Quote Post

QUOTE(sebek078 @ 17/06/2008, 13:07)
a orientujesz się może jeszcze czemu Niemcy aby poprawić osiągi fw 190 na wysokim pułapie pakowali w niego silnik rzędowy, zamiast ulepszyć sprężarkę w silnikach BMW, silnik gwiazdowy ma w końcu istotne zalety w postaci niezawodności i odporności na uszkodzenia?
*



Dlaczego nie powstały BMW 801 z jakąś wybitną sprężarką mechaniczną, podobną do tego, co miały 'najwyższy' GR14R, czy R-2800 z F4U-5 powiedzmy - nie wiem. Próbowali poprawić wysokościowe osiągi BMW 801 inną drogą - powstały prototypowe Fw190 z tym silnikiem dodaną instalacją GM-1 (podawała do silnika tlenek azotu, czyli dostawał on ekstra tlen z innego źródła, niż powietrze atmosferyczne; używano takie instalacje w seryjnych Bf109 już od późnych Emili). Z powodów takich, czy innych wysokościowych BMW 801 nie było, a DB 603 i Jumo 213 od razu dawały moc maksymalną wyżej, niż BMW 801D i co ważniejsze powstały wybitnie wysokościowe wersje tych jednostek. Trzeba pamiętać, że program stworzenia wysokościowych Fw190 został wszczęty raczej nagle i stworzenie wysokościowego BMW 801 musiałoby potrwać, a wyniki miały być 'od zaraz'.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
sebek078
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 39
Nr użytkownika: 46.482

Sebastian
 
 
post 17/06/2008, 13:54 Quote Post

widocznie nie udało im się nic dobrego skonstruować, w ogóle trochę silniki gwiazdowe po macoszemu traktowali, co im na dobre nie wyszło,
dzięki za informacje
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
net_sailor
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 695
Nr użytkownika: 40.506

 
 
post 17/06/2008, 22:09 Quote Post

QUOTE(Botras @ 17/06/2008, 13:23)

DB 605 był silnikiem mniejszym, lżejszym i słabszym, niż DB 603 i Jumo 213 oraz, co chyba najważniejsze, w powiedzmy 1944 był przy końcówce drogi rozwoju, gdy pozostałe dwa można było jeszcze wzmocnić.
*


Chciałbym zauważyć, że serii DB 605 zupełnie nie skreślono. Daimler przygotował napęd do wysokościowej wersji Kurfursta: Bf 109K-14. DB 605L miał dwustopniową sprężarkę, dzięki której silnik wciąż utrzymywał 1350 PS na 9,6 km (Notleisung z MW50 przy 2800 obr/min i ciśnieniu ładowania 1,75 ata). Z tym silnikiem nowy Mietek na 10,5 km miał wyciągać 725 km/h.
Z drugiej strony podejście RLM do tego silnika było bardzo ambiwalentne. Rzesza bardzo potrzebowała wysokościowych samolotów, najlepiej szybko i w dużej ilości - akurat zdolności produkcyjne zakładów Messerschmitta mogły to zapewnić. W tym czasie stodziewiątki klepano setkami niemal w każdej szopie, piwnicy i tunelu kolejowym. Do tego w trakcie rozwoju powstały miliardy odmian, że dzisiaj tylko nieliczna grupka zapaleńców potrafi się w tym połapać. Wprowadzenie kolejnej wersji nie wydawało się być problemem pod warunkiem, że będzie napędzana silnikiem rodziny DB 605. Oczywiście były przeróbki pod inne, cięższe silniki, jednak po przebudowie i próbach okazywało się, że z poczciwego Miecia zostawało tylko oszklenie kabiny... albo i nie. W RLM zdawano jednak sobie sprawę, że Mietek na przełomie 1944/45 roku nie jest ostatnim cudem techniki i całkiem niedawno był tu taki pan Tank z teczką pełną projektów samolotów swego imienia a jeden z nich, całkiem obiecujący Ta 152C, potrzebował innego wysokościowego silnika - DB 603L. Tak więc to nie mietkowy DB 605L uzyskał priorytet w rozwoju lecz jego cięższy kuzyn.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Grzegorz2107
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 280
Nr użytkownika: 17.343

Grzegorz Cieliszak
Zawód: Najemnik
 
 
post 18/06/2008, 0:21 Quote Post

QUOTE(Botras @ 17/06/2008, 13:44)

Dlaczego nie powstały BMW 801 z jakąś wybitną sprężarką mechaniczną, podobną do tego, co miały 'najwyższy' GR14R, czy R-2800 z F4U-5 powiedzmy - nie wiem. Próbowali poprawić wysokościowe osiągi BMW 801 inną drogą -  powstały prototypowe Fw190 z tym silnikiem dodaną instalacją GM-1 (podawała do silnika tlenek azotu, czyli dostawał on ekstra tlen z innego źródła, niż powietrze atmosferyczne; używano takie instalacje w seryjnych Bf109 już od późnych Emili). Z powodów takich, czy innych wysokościowych BMW 801 nie było,


Próbowali turbospręzarkę zamontować z BMW 801: Taki samolot miał oznaczenia FW 190B.
Niemiecka technologia nie poradziła sobie jednak z niezawodnością tego urządzenia.




 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
net_sailor
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 695
Nr użytkownika: 40.506

 
 
post 18/06/2008, 13:49 Quote Post

QUOTE(Grzegorz2107 @ 18/06/2008, 1:21)
Próbowali turbospręzarkę zamontować z BMW 801: Taki samolot miał oznaczenia FW 190B.
Niemiecka technologia nie poradziła sobie jednak z niezawodnością tego urządzenia.
*


Grzegorzu, jestem ciekaw szczegółów fiaska prób z turbosprężarkowym BMW 801 zamontowanym na Fw 190B - na czym ono konkretnie polegało? Mógłbyś wskazać na którym prototypie Fw 190B testowano ten silnik?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Grzegorz2107
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 280
Nr użytkownika: 17.343

Grzegorz Cieliszak
Zawód: Najemnik
 
 
post 18/06/2008, 15:51 Quote Post

QUOTE(net_sailor @ 18/06/2008, 13:49)
QUOTE(Grzegorz2107 @ 18/06/2008, 1:21)
Próbowali turbospręzarkę zamontować z BMW 801: Taki samolot miał oznaczenia FW 190B.
Niemiecka technologia nie poradziła sobie jednak z niezawodnością tego urządzenia.
*


Grzegorzu, jestem ciekaw szczegółów fiaska prób z turbosprężarkowym BMW 801 zamontowanym na Fw 190B - na czym ono konkretnie polegało? Mógłbyś wskazać na którym prototypie Fw 190B testowano ten silnik?
*



Nie pomogę Ci. Poza podstawowymi źródłami o wątpliwej dla mnie samego wartości, nie mam niczego wartego uwagi... smile.gif
Odnoszę wrażenie, że Murawski, który podaje jakoby FW 190B miał być wysokościową wersją z BMW, mógł coś z tą turbosprężarką pomieszać, bo tam, zadnego wspomagania poza klasycznym kompresorem plus GM-1 i ew. MW50 chyba w nim nie było .

Fiasko turbo dotyczy raczej prototypów z silnikami DB603, których tak doładowane prototypy zbudowano.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Alkari
 

War Airman
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.103
Nr użytkownika: 10.017

 
 
post 18/06/2008, 17:45 Quote Post

QUOTE
Próbowali turbospręzarkę zamontować z BMW 801: Taki samolot miał oznaczenia FW 190B.
Niemiecka technologia nie poradziła sobie jednak z niezawodnością tego urządzenia.


Żadne z prototypowych Fw-190B noszących silnik BMW 801 nie były wyposażone w turbosprężarkę. Modyfikacje obejmowały ciśnieniową kabinę, powiększoną powierzchnię płata oraz instalację GM-1.

BMW 801 z "turbo" oczywiście powstał. Były dwie wersje - BMW 801J i BMW 801 TJ.

QUOTE
Odnoszę wrażenie, że Murawski, który podaje jakoby FW 190B miał być wysokościową wersją z BMW, mógł coś z tą turbosprężarką pomieszać, bo tam, zadnego wspomagania poza klasycznym kompresorem plus GM-1 i ew. MW50 chyba w nim nie było.


Chętnie zapoznam się z publikacją Murawskiego, w której twierdzi on, że Fw-190B był wyposażony w turbosprężarkę. Prosiłbym o cytat.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Grzegorz2107
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 280
Nr użytkownika: 17.343

Grzegorz Cieliszak
Zawód: Najemnik
 
 
post 18/06/2008, 17:51 Quote Post

QUOTE(Alkari @ 18/06/2008, 17:45)
Chętnie zapoznam się z publikacją Murawskiego, w której twierdzi on, że Fw-190B był wyposażony w turbosprężarkę. Prosiłbym o cytat.
*



"Samoloty Luftwaffe" T.1 s.188

 
User is offline  PMMini Profile Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej