|
|
Autyzm, autyzm i wynalazki
|
|
|
|
Oczywiście mogło być tak jak napisałeś chociaż zapewne część takich osób mogła również stać się przedmiotem kultu.Jeszcze raz podam w tym miejscu przykład specyficznego kultu karłów w Starożytnym Egipcie.
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak,nawet duzo pozniej taki Montezuma mial na utrzymaniu swego rodzaju "gabinet osobliwosci",karlowie sredniowieczni tez na dworach zatrudnienie znajdowali,ale tutaj mowimy o prehistori i pierwszych wynalazkach.Biorac pod uwage,ze nawet sredniowieczni Prusowie pozbywali sie zenskiego potomstwa,o kalekim nie wspominajac,to trudno oczekiwac wiekszej wyrozumialosci wsrod spolecznosci duzo bardziej prymitywnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Goworozec @ 7/04/2010, 21:17) Ja znam przypadek autystycznej Temple Grandin - poczytajcie tutaj http://www.przekroj.pl/cywilizacja_nauka_artykul,5171.htmli tutaj http://www.nencki.gov.pl/ptetol/biogramy/grandin.htm- co do sawantów Kolega byk2009 ma rację - są jednak jeszcze przypadki "pośrednie" czyli właśnie zespół aspergera http://www.dwgm.pl/znani.html Wyjaśnieniem przypadku Grandin Temple z pierwszego i drugiego linka, jest zdanie zawarte w tekście tego artykuliku: "Udało się to dlatego, że Temple jako kobieta cierpiała na stosunkowo łagodną formę autyzmu. Poważniejsza postać tej choroby dotyka częściej chłopców. Grandin ukończyła psychologię i biologię, a w 1989 roku obroniła doktorat. Nie ma szans, aby przeciętny autyk, ukończył dwa fakultety i obronił doktorat. Grandin Temple cierpi na zespół Aspergera, a nie na autyzm. Obecnie większość badaczy skłania sie do poglądu, że zespół Aspergera jest osobnym zaburzeniem, a nie łagodniejszą formę autyzmu, jak dotychczas uważano. A bajdurzenie o pół ludzkim/pół zwierzęcym mózgu to jakieś brednie, godne pisemka w którym to opublikowano.
|
|
|
|
|
|
|
|
W chwili obecnej nauka nie tłumaczy w sposób jednoznaczny przyczyn występowania autyzmu (genetyka - środowisko - szczepionki - metabolizm - synergizm tych czynników). Nie ma też jednoznacznego definiowania "stopnia zaawansowania" autyzmu - autyzm głęboki - sawantyzm - autyzm "średniozaawansowany" = zespół aspergera. Ten ostatni występuje najczęściej i niestety jest to "zaburzenie - choroba - zespół cech osobowości" do którego "pakuje się" ludzi po prosty nie pasujących do tzw "normalnych". Każda z osób, u której diagnozuje się obecnie zespół aspergera różni się od innych z tym samym "zespołem aspergera". Cechy wspólne to: - trudność w nawiązywaniu kontaktów z otoczeniem - wynika ona z odmiennego postrzeganiem rzeczywistości - jest ono najczęściej typowo "logiczne" i "przyczynowo skutkowe" (Na pytanie przy wspólnym posiłku : - Czy możesz mi podać sól? Aspi odpowie: - mogę [i nic nie zrobi]; tzw. "normalny" poda ci sól.) - tego typu podejście do rzeczywistości może (ale nie musi) skutkować odmiennym podejściem do problemów cywilizacyjnych i sposobów ich rozwiązywania.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
longley
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 64.636 |
|
|
|
joe doe |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
QUOTE(Goworozec @ 8/04/2010, 23:52) - tego typu podejście do rzeczywistości może (ale nie musi) skutkować odmiennym podejściem do problemów cywilizacyjnych i sposobów ich rozwiązywania.
To małe "może" wzbudza me zainteresowanie. W ogóle, podejście typu :"człowiek natenczas był zbyt ograniczony by cośtam wykombinować" trąci schematyzmem.. może za szorstko napisałem. Chodzi mi o to, że teraz głównych wynalazców traktuje się jako szczególne jednoski, natomiast podejście do "kiedyś" w sensie czegoś super odkrywczego opisywane jest jako społeczne odkrycie. Takie odnosze wrażenie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(longley @ 9/04/2010, 17:31) QUOTE(Goworozec @ 8/04/2010, 23:52) - tego typu podejście do rzeczywistości może (ale nie musi) skutkować odmiennym podejściem do problemów cywilizacyjnych i sposobów ich rozwiązywania.
To małe "może" wzbudza me zainteresowanie. W ogóle, podejście typu :"człowiek natenczas był zbyt ograniczony by cośtam wykombinować" trąci schematyzmem.. może za szorstko napisałem. Chodzi mi o to, że teraz głównych wynalazców traktuje się jako szczególne jednoski, natomiast podejście do "kiedyś" w sensie czegoś super odkrywczego opisywane jest jako społeczne odkrycie. Takie odnosze wrażenie. Z całym szacunkiem, ale nie bardzo rozumiem o co chodzi? Kto napisał zdanie typu: "człowiek natenczas był zbyt ograniczony by cośtam wykombinować"? I co oznacza określenie "społeczne odkrycie".
Bo ja rozumiem to troche inaczej. Osoba dotknięta prawdziwym, prawidłowo rozpoznanym, autyzmem, ani natenczas, ani nigdy, nie jest w stanie wykombinowac niczego odkrywczego, co przyczyniło by sie do rozwoju cywilizacyjnego (może też za szorstko to napisałem ).
|
|
|
|
|
|
|
longley
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 64.636 |
|
|
|
joe doe |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Napewno za szorstko=) W takim razie gdzie mogę poczytać o "prawdziwym autyźmie"? Ewentualnie tym drugim, nieprawidłowo rozpoznanym..
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(longley @ 10/04/2010, 14:44) Napewno za szorstko=) W takim razie gdzie mogę poczytać o "prawdziwym autyźmie"? Ewentualnie tym drugim, nieprawidłowo rozpoznanym.. Polecam zdecydowanie Bilikiewicza. Wprawdzie jest to książka dla studentów medycyny, ale jest dobrze napisana i będzie tez zrozumiała dla amatora. Ja uczyłem się psychiatrii jeszcze z jednotomowego wydania Psychiatrii prof. Tadeusza Bilikiewicza (pierwsze wydanie chyba z lat siedemdziesiątych, przy kolejnych wydaniach uzupełniane i poprawiane). Zreszta warto poczytac (choćby w necie) o samym profesorze. Ciekawa postać, wielki patriota, zmarł w 1980 roku. Obecnie jest do kupienia trzytomowa Psychiatria, A. Pużyńskiego i S. Rybakowskiego (w tytule jest też Bilikiewicz). Tom I – Podstawy psychiatrii Tom II – Psychiatria kliniczna Tom III - Terapia, Zagadnienia etyczne, prawne, organizacyjne i społeczne
Można tez poszukać monografii, ale nie mogę tu nic polecic, bo nie jestem specjalista psychiatrą.
|
|
|
|
|
|
|
longley
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 64.636 |
|
|
|
joe doe |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Przyznaje się, nie szukam wydawnictw, lektury. Nie mam czasu=/ Czytuje to forum, chociażby z powodu rzeczowych wpisów pana Byka, lecz tym bardziej z braku czasu na ogarnięcie wszystkiego. Owszem, dostałem po twarzy, ale wciąż odczuwam niedogadanie w sprawie "autyzmu". A chciałbym poczytać=) wole szybkie jasne, niż szukaj se pan sam. Kontretnie: oglądając np. National Geografic,można sądzić że "autyzm" to schorzenie o różnym natężeniu. Człek normalny jest w skali "autystycznej" 1-10 odpowiednikiem jedynki, kompletny zafajdus ma dyche, a 'geniusz z przekazem' powiedzmy czwórke. Zmierzam do tego, że być może to co nazywamy niełomnością (taka dycha lub chociażby siódemka) to poprostu nadgorliwość ewolucji. Nie żebym się kogoś czepiał, ale wole poczytać pana Byka przemyślenia, niż zgłębiać lektury z przed pół wieku. Jak błądze, to daj pan w drugi policzek,lepsze to niż marazm(taki bodziec na koniec=). P.S. piwo, sobota, głupota=) Naprawde, fajnie się to forum czyta. hehe
Poprawa pisowni przez moderatora.
Ten post był edytowany przez sargon: 18/04/2010, 7:18
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(longley @ 17/04/2010, 21:36) Przyznaje się, nie szukam wydawnictw, lektury. Nie mam czasu=/ Czytuje to forum, chociażby z powodu rzeczowych wpisów pana Byka, lecz tym bardziej z braku czasu na ogarnięcie wszystkiego. Owszem, dostałem po twarzy, ale wciąż odczuwam niedogadanie w sprawie "autyzmu". A chciałbym poczytać=) wole szybkie jasne, niż szukaj se pan sam. Kontretnie: oglądając np. National Geografic,można sądzić że "autyzm" to schorzenie o różnym natężeniu. Człek normalny jest w skali "autystycznej" 1-10 odpowiednikiem jedynki, kompletny zafajdus ma dyche, a 'geniusz z przekazem' powiedzmy czwórke. Zmierzam do tego, że być może to co nazywamy niełomnością (taka dycha lub chociażby siódemka) to poprostu nadgorliwość ewolucji. Nie żebym się kogoś czepiał, ale wole poczytać pana Byka przemyślenia, niż zgłębiać lektury z przed pół wieku. Jak błądze, to daj pan w drugi policzek,lepsze to niż marazm(taki bodziec na koniec=). P.S. piwo, sobota, głupota=) Naprawde, fajnie się to forum czyta. hehe Poprawa pisowni przez moderatora. Pod żadnym pozorem, nigdy nie chciałem aby ktokolwiek przeze mnie miał wrażenie, że "owszem, dostałem po twarzy". Jeżeli takie wrażenie powstało, to przepraszam, to pewnie moja wina. Ad meritum. Drobne wyjaśnienie. Autycy (osoby dotkniete autyzmem) nie sa po "prostu głupi". Trudno powiedzieć, że ich mózgi nie funkcjonują. Oni tylko nie maja prawidłowej komunikacji z otaczającym ich światem. Komunikacji zewnętrznej. Dlatego nie da sie porównac autyka z odmóżdżonym "zafajdusem". To nie ta skala porówań. Gdyby porównać ogólną aktywność mózgu totalnego autyka i normalnego np. forumowicza historycy.org , to mogło by sie okazać, że są podobne. Tyle tylko, że w pierwszym przypadku efekt jest żaden. To coś na kształt komputera, z uszkodzonym interfejsem zewnętrznym USB, bez dobrej komunikacji z ekranem i drukarką. Niby sam procesor jest OK, a całość nie może działać. Poza tym, występuje u nich zjawisko kompensacji. Tak jak osoby ociemniałe, często maja czulszy słuch i talenty muzyczne, czy bardziej wyostrzony dotyk, tak u autyków natepuje kompensacyjne ukierunkowanie mózgu na innego rodzaju aktywność. Aktywność wewnętrzną. Tylko, że tego rodzaju aktywności nie widzimy.
|
|
|
|
|
|
|
monikakl
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 74.570 |
|
|
|
Monika Kulis |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
witam Dla ciekawych proponuje stronę ADHD.org.pl (strona o osobach i dla rodziców dzieci mających autyzm lub Zespół Aspargera. Sama mam takie dziecko.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawy temat co do kreatywności to np:
QUOTE Wyjątkowa kreatywność często może być związana z choroba psychiczną - zwłaszcza w przypadku pisarzy - informuje "Journal of Psychiatric Research". [...]Jak zauważył dr Kyaga, niektóre zaburzenia mogą być korzystne dla rozwoju geniuszu i kreatywności. Na przykład ściśle ukierunkowane i intensywne zainteresowanie kogoś z autyzmem czy faza maniakalna u osoby z chorobą dwubiegunową mogą pozwolić na wyjątkową koncentrację i determinację. Natomiast schizofreniczne zaburzenia myślenia pozwalają wnieść w tworzone dzieła element oryginalności. kreatywność pisarzy
Co do Aspergera czy WFA (wysoko funkcjonujących au®tystów) to za takich uchodzą też Tesla czy:
QUOTE Badacze z uniwersytetów w Oksfordzie i Cambridge uważają, że zarówno Einstein, jak i Newton cierpieli na zespół Aspergera[...]
W historii ludzie cierpiący na inne schorzenia chyba hipertrichozę dali wyobrażenia Mitrze lwiogłowemu LWIOGLOWY, niebieska skóra bogini Kali to też może być efekt srebrzycy po duńsku srebrzysty - sølv-skin-nende.
Srebrzyca daje kolor skóry od szarej do niebieskiej, można się takiej nabawić nadużywając srebrnej wody.
Przy okazji, dla kogoś mającego WFA czy Aspergera słowo srebrzyca jest tym samym czym serbrzyca
QUOTE Plemiona słowiańskie także znały tajemnicę srebrnej wody. Serbowie w swych domach trzymali srebrne naczynia napełnione wodą.
ps. sølv-silver-silber jest etymologicznie tym samym słowem co nasze sreb-ro, sreb-serb-selb-selv, Solava-sølv-sal rzeka srebrzysta-niebieska, może to nie przypadek, że Venetus to po łacinie błękitni.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|