|
|
Jak upadł Rzym - śmierć supermocarstwa, Adrian Goldsworthy
|
|
|
|
Kiedy Goldsworthy pisze o wojskowości i, ewentualnie, o polityce, to jest OK, ale tutaj musiał uwzględnić znacznie szersze spectrum i wyszło dość średnio. W moim odczuciu jest to jego najsłabsza książka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wieniec @ 21/02/2017, 10:13) Kiedy Goldsworthy pisze o wojskowości i, ewentualnie, o polityce, to jest OK, ale tutaj musiał uwzględnić znacznie szersze spectrum i wyszło dość średnio. W moim odczuciu jest to jego najsłabsza książka. Czyli co, nie warto w ogóle? Heather lepszy?
Ten post był edytowany przez Darth Stalin: 21/02/2017, 12:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Heather zajmował się bardziej szczegółowo ta epoką, więc z tego względu jak dla mnie jego książka jest bardziej ok. Choć rzeczy dyskusyjnych znajdzie się w niej trochę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem warto, ale to już zależy od tego jak bardzo interesuje Cię epoka. Przy lekturze Heathera czy Warda-Perkinsa jednak bardziej się czuje, że w tym "siedzą". Niemniej, każdy z nich ma swoje smaczki i potknięcia, czy kontrowersyjne tezy, też. W "Śmierci supermocarstwa" dla mnie ten epilog z porównaniami do US jest trochę tego rodzaju. Z drugiej strony rozumiem, że współczesny anglojęzyczny autor (a jeszcze bardziej anglojęzyczny czytelnik) fascynuje się takimi zestawieniami.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|