|
|
Koń Trojański, mit czy fałsz?
|
|
|
|
QUOTE(Stranger1994 @ 29/05/2008, 20:03) Niestety nie znalazłem takiego tematu, a bardzo mnie to interesuje - czy zostały znalezione jakieś dowody (deski czy coś takiego )na istnienie konia trojańskiego? Bo szukałem w wielu miejscach o tym, ale wszędzie znajdowałem tylko o rzeczach wykopanych w Troi w rodzaju naszyjników, jakiś sprzętów, itp. A o żadnym drewnianym koniu nic nie było (po za tym że taki prawdopodobnie był). Takiego prawdopodobnie nie było. Jest to mit, ewentualnie przenośnia. Dlatego żadnych dech nikt nie znajdzie. Niektórzy uważają, że koń jako zwierze Posejdona, może symbolizować jego działanie, np trzęsienie ziemi które pomogło atakującym.
|
|
|
|
|
|
|
|
A może to artystyczna wizja zwyczajnej machiny oblężniczej, np tarana?
|
|
|
|
|
|
|
Cortes
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 45.494 |
|
|
|
Dawid Szymanski |
|
Stopień akademicki: mistrz miecza |
|
Zawód: rycerz kawalerzysta |
|
|
|
|
Ten koń występuje tylko w ODYSEI, więc na pewno żadnych jego pozostałości znaleźć się nie da. Istnieje przypuszczenie, że Troję zdobyto przez zdradę (już 10 lat oblężenia, zapasy się kończą, komuś się znudziło widocznie siedzieć za murami), a koń mógł brać jakiś symboliczny udział. O ile takie coś było
|
|
|
|
|
|
|
Stranger1994
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 57 |
|
Nr użytkownika: 36.813 |
|
|
|
|
|
|
Wpadłem na pewien pomysł (po przeczytaniu posta Lancelota). Może to nie była artystyczna wizja tylko Grecy naprawdę mieli takiego tarana na kształt konia (w stylu Gronda z Władcy Pierścieni).
|
|
|
|
|
|
|
|
Może już bez fantasy.... Nikt nikogo nie oblegał przez 10 lat... Może bez tych bajek, bo na tym forum powinniśmy roztrząsać zagadnienia historyczne... Żadna armia z tego czasu nie była w stanie utrzymać przez taki czas desantu na obcym terytorium. Zadka kampania tyle nie trwała. Fikcja literacka i tyle. 10 lat to mogły trwać najazdy, powtarzane coroku w sezonie wojennym.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Cortes @ 11/06/2008, 16:28) Ten koń występuje tylko w ODYSEI, więc na pewno żadnych jego pozostałości znaleźć się nie da. Istnieje przypuszczenie, że Troję zdobyto przez zdradę (już 10 lat oblężenia, zapasy się kończą, komuś się znudziło widocznie siedzieć za murami), a koń mógł brać jakiś symboliczny udział. O ile takie coś było Z tymi zapasami to chyba nie było tak jak mówisz. Troja nie podlegała całkowitej blokadzie, nie była nawet otoczona jakimś szańcem, poprostu Grecy założyli obóz nad morzem i stamtąd dokonywali najazdów ziemie i ataków na miasto. Przypominało to trochę ataki Spartan z bazy w Dekeleji na Ateny, było napewno uciążliwe, ale bez wiekszych problemów można było dostarczać żywność od sojuszników. Ewentualnie może być to wersja przedstawiona przez Teodorusa. Co do teorii o zdradzie to jak najbardziej się przychylam się Być może zdrajcą był jakiś ziemianin, którego majątek narażony był ciągle na ataki i jego cierpliwość i sakwa wyczerpały się wciągu tych 10 lat.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja bym takiego psikusa jak Koń Trojański użył na początku wojny a nie po tylu latach .
Nie negowałbym w 100% możliwości zaistnienia takiego podstępu w dziejach Grecji archaicznej. Może ta osoba/osoby nazwana/nazwane umownie Homer gdzieś coś usłyszała o takim fortelu, np. że wrogowie wjechali do miasta ukryci w wozach kupieckich, a wieczorem wyszli, żeby swoim kumplom otworzyć bramę.
Potem odrobina inwencji, szczypta ekstrawagancji, i koń jak malowany.
|
|
|
|
|
|
|
SobieskiIII
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 59 |
|
Nr użytkownika: 48.241 |
|
|
|
Szymon |
|
Stopień akademicki: Uczen |
|
|
|
|
Przecież jeśli koń by istniał to raczej nie znaleźli byśmy w dzisiejszych czasach dech bo jak wiadomo deska może ulec gniciu to po pierwsze, a co do wojny to 10 lat to raczej jest nie możliwe bo brakło by przecież prowiantu Trojanom do walki więc już jeśli walczyli 10 lat to musieli walczyć tak jak Theodorus napisał.
|
|
|
|
|
|
|
Scarlett O Hara
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 49 |
|
Nr użytkownika: 46.172 |
|
|
|
Zawód: uczen LO |
|
|
|
|
A ja chciałabym wierzyc w takie rzeczy... Podejrzewam jednak, że Koń Trojański to akurat mit, którego nie da się potwierdzić. Fikcja literacka...niestety
|
|
|
|
|
|
|
|
Królu Janie,
Do tego tematu należy podejść z odrobiną humoru, bo przecież można go obalić na wiele różnych sposobów.
Nie traktuję utworów "Homera" jako opisu historycznego, tylko rzuciłem taki pomysł skąd wziął się koncept konia w dziełach o wojnie trojańskiej.
I daje sobie sprawę, że wojna nie mogła trwać 10 lat. Podobnie jak czytelnik Tolkiena zdaje sobie sprawę, że nie ma chodzących drzew ani orków.
|
|
|
|
|
|
|
|
Koń trojański takim jakim go znamy nie istniał. To fikcja literacka. Wojna trojańska nie koniecznie musi być fikcją również. W micie tym przebrzmiewają echa jakiejś wielkiej (jak na ówczesne czasy) operacji wojskowej. Prawdopodobnie była to inwazja wojsk państwa mykeńskiego na tereny Azji Mniejszej. Możliwe, że Mykeny walczyły z Troją. Więcej prawdziwych szczegółów się raczej z opowieści Homera nie dowiemy.
QUOTE I daje sobie sprawę, że wojna nie mogła trwać 10 lat. Podobnie jak czytelnik Tolkiena zdaje sobie sprawę, że nie ma chodzących drzew ani orków.
Zgadzam się w 100%!
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=lancelot,11/06/2008, 8:20] A może to artystyczna wizja zwyczajnej machiny oblężniczej, np tarana?
Spotkałem się z tezą, że moglo to być odległe wspomnienie o machinie oblężniczej takiej jak ta: http://www.plasticsoldierreview.com/Review...=ORI&code=72022 albo ta: http://www.plasticsoldierreview.com/Review...=ORI&code=72023
Jeśli najeźdźcy zbudowali egzemplarz o smuklejszych proporcjach, ktoś obdarzony dużą wyobraźnią mógł się doszukać w jego sylwetce podobieństwa do sylwetki konia. Ponieważ Grecy czasów Homera nie używali żadnych machin oblężniczych mogli zinterpretować informację z n-tej ręki w sposób,w jaki do nas dotarł.
|
|
|
|
|
|
|
Student historii
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 56 |
|
Nr użytkownika: 11.169 |
|
|
|
Stopień akademicki: ksiondz |
|
Zawód: studencik |
|
|
|
|
QUOTE(wojtek_bartnik @ 10/09/2008, 16:19) Podobnie jak czytelnik Tolkiena zdaje sobie sprawę, że nie ma chodzących drzew ani orków.
Jak to nie ma orków?
Jedyne co w związku z koniem znaleziono w Troi to trochę łajna, ale niestety nie zidentyfikowano źródła pochodzenia A swoją drogą ten Odys to nie był taki sprytny skoro 10 lat myślał nad tym podstępem. Chyba że wymyślił go na początku a dekadę mu zabrała budowa Albo malowanie, jeśli był fanem warhammera
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Student historii @ 20/10/2008, 19:35) Jedyne co w związku z koniem znaleziono w Troi to trochę łajna, ale niestety nie zidentyfikowano źródła pochodzenia A swoją drogą ten Odys to nie był taki sprytny skoro 10 lat myślał nad tym podstępem. Chyba że wymyślił go na początku a dekadę mu zabrała budowa Albo malowanie, jeśli był fanem warhammera ... lub przekonanie upartego Agamemnona.
Może orków nie ma, ale są hobbici.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|