Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Dlaczego burzono cerkwie w II RP ?,
     
Harryangel
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 39.479

Stopień akademicki: mgr prawa
Zawód: urzednik
 
 
post 9/03/2008, 20:31 Quote Post

QUOTE(Amandil @ 3/01/2008, 7:00)
Muszę stanąć w obronie władz Polski Przytoczone dane są chyba aberracją Chełmszczyzna była aż do drugiej połowy 19 wieku przeważnie unicka przwośławie narzucono tam siłą i spotkało się to z oporem tamtejszej ludności Grzeborz  Motyka podaje że w hrubieszowskim było 50 procent katolików nie należy popierać burzenia cerkwi ale większość z nich była albo pounicka albo sztucznie zbudowana podad ilość wiernych przez carskich nie jestem zwolennikiem apoteozy własnego narodu ale czemu nie piętnuje się sposobu nawrócenia Chełmszczyzny na Prawosławie Swoją drogą to cudowne rozmnożenie prawosławnych na Chełmszczyznie przed wojną toczsem nie dzieło twórczości Ukraińćów ? Czy wobec tego Wrocław jest jeszcze etnicznie miastem Polski czy według najnowszych badań jest w 100 procentach etnicznie Ukraiński
*


Mieszasz, przyjacielu, dane, pojęcia, czasy.
Różnie było z ta unickością na Chełmszczyźnie, różnie wyglądał i nie wszędzie był ten "opór ludności" przeciwko narzucaniu prawosławia. Generalnie łatwość czy trudność wprowadzania prawosławia zależała najbardziej nie tyle od przywiązania ludności do katolicyzmu i papieża, tylko raczej od autorytetu miejscowego proboszcza i jego postawy. Np. w Drelowie i Pratulinie był opór zbrojny, ale tam duchownymi byli konwertowani księża rzymskokatoliccy. A w Hrubieszowie na ten przykład dotychczasowy proboszcz unicki przeszedł na prawosławie i pozostał na probostwie. Potomkowie jego parafian do dziś są jak najbardziej wiernymi prawosławnymi, cerkiew w Hrubieszowie działa do dziś i była jedną z pierwszych, jaką w latach 50-tych otwarto po powrocie wiernych z wygnania po akcji "Wisła". Były też parafie, które przyjęły prawosławie na długo przed oficjalnym zniesieniem Unii (np. w Babicach). Sposób "nawrócenia" Chełmszczyzny na prawosławie należy napiętnować jak najbardziej, ale w żadnym wypadku nie może służyć to za usprawiedliwienie późniejszej postawy polskich władz wobec prawosławia. Zresztą nie tylko Polakom i katolikom nie podobały sie metody "nawracania" unitów w 1875 r. Przeciwko czynieniu tego przemocą protestował prawosławny arcybiskup warszawski Joannicjusz. Niewiele jednak mógł zrobić, bo to nie od niego zależało (tylko od warszawskiego generał-gubernatora). Zrobił więc co mógł - zabronił podległym sobie duchownym brania udziału w akcjach wojska. Duchowieństwo posłuchało zakazu, ale władyka, śmiertelnie chory starzec, niemal natychmiast został przeniesiony na katedrę do Odessy, gdzie wkrótce zmarł.
Ukraiński nacjonalizm na Chełmszczyźnie to był, niestety, SKUTEK prześladowań tamtejszych prawosławnych, a nie przyczyna. Do połowy lat 30-tych tamtejsza ludność prawosławna określała się w swej masie jako "tutejsi" lub "prawosławni" właśnie. A ich rozmnożenie wcale nie było "cudowne" tylko jak najbardziej naturalne, tak jak się mnożą ludzie wszędzie na świecie. Szczegółów oszczędzę.
Mój stosunek do pojęcia "ponad ilość wiernych" już chyba wyraziłem i nie chcę się powtarzać. W NORMALNYCH warunkach wystarczającym argumentem do wydania zgody na otwarcie świątyni powinien być fakt, że w ogóle są jacyś wierni i że chcą wziąć na siebie trud jej utrzymania. Koniec, kropka! Część z nich rzeczywiście była pounicka, ale przecież odebrano i nieraz zniszczono nie tylko te, ale i wybudowane przed unią (Podgórze-Spas, przy silnym oporze ludności prawosławnej), od podstaw za cara i nawet te, które za zgodą polskich władz wybudowano już po I wojnie światowej, bo i takie były (np. w Białej Podlaskiej). Poza tym należy się raczej przychylić do poglądu, że świątynia powinna być wykorzystywana przez tych, których przodkowie ją zbudowali i w niej się modlili.
Te 60 i 20% o których pisałem to odsetek BYŁYCH UNITÓW, którzy przeszli najpierw na prawosławie, a po 1905 r. na katolicyzm. Tzn. że ok. 80% byłych unitów na Hrubieszowszczyźnie i 40% w okolicach Białej Podlaskiej pozostało przy prawosławiu. Co te dane mają do odsetka katolików wśród ogółu ludności Hrubieszowszczyzny, podanego przez Grzegorza Motykę, pojęcia nie mam (przed 1875 rokiem katolików rzymskich było tam wystarczająco wielu). Mówiąc nawiasem różnie ten fakt jest interpretowany. W jednych publikacjach znalazłem pogląd, że byli unici na Hrubieszowszczyźnie byli NAJMNIEJ SPOLONIZOWANI, a w innych, głównie kościelnych, że NAJBARDZIEJ ZRUSYFIKOWANI. Ale nawet kościelni historycy nie kwestionują zakorzenienia się prawosławia w południowych regionach Chełmszczyzny. Poza tym nawet władze carskie niekoniecznie dążyły do utrzymywania za wszelką cenę cerkwi. Np. w Lipsku nad Biebrzą, gdzie po 1905 r. niemal wszyscy byli unici przeszli na katolicyzm (mimo że ostatni lipski proboszcz unicki, ks. Michał Wigóra, pozostał po przyjęciu prawosławia na probostwie) etatową parafię prawosławną zlikwidowano już w 1907 r. Ale w Lipsku unitów było przed 1875 r. bardzo mało.

Fakt pozostaje faktem: inaczej niż łamaniem praw człowieka akcji przeciwko prawosławiu na Chełmszczyźnie nazwać nie można. Nie może usprawiedliwiać ich moralnie fakt, że aktów prawnych i umów je definiujących jeszcze nie było.
PS. Stosuj interpunkcję. Ciężko zrozumieć, o co ci chodzi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
JerzyMS
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 523
Nr użytkownika: 36.861

Jerzy MS
Zawód: BANITA
 
 
post 9/03/2008, 22:52 Quote Post

Mnie interesuje tylko, kto wydal to polecenie?

Czy bylo ono pisemne, czy tylko oralne, czy jeszce jakies inne?

Jak to juz bedziemy wiedziec , to jego losy do wydania tego polecenia i po jego wydaniu.
W sklad jakiej agentury wchodzic?
Kto go prowadzil?

( pamietajcie jaki byl los tych ,
ktorzy uczestniczyli w demontazu Czauczesku!

Do dzis nikt nie przezyl, byc moze poza rozkazodawcami.)

Kto wydal rozkazy?
Kto je wykonakl?
Jak to przezyl?
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 10/03/2008, 0:25 Quote Post

QUOTE(JerzyMS @ 9/03/2008, 22:52)
( pamietajcie  jaki byl los tych ,
ktorzy uczestniczyli w demontazu Czauczesku!

Do dzis nikt nie przezyl, byc moze poza rozkazodawcami.)
*



dziwnymi drogami pędzi strumień świadomości JerzegoSM


QUOTE(JerzyMS @ 9/03/2008, 22:52)
Kto je wykonakl?
*



pewnie ucieszy cię odpowiedź.
Szczególnie (nie)ciekawa postać:
gen. Brunon Olbrycht
po wojnie tepił swoich kolegów i podkomendnych z AK
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
JerzyMS
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 523
Nr użytkownika: 36.861

Jerzy MS
Zawód: BANITA
 
 
post 10/03/2008, 9:59 Quote Post

QUOTE(Anakin @ 10/03/2008, 0:25)
QUOTE(JerzyMS @ 9/03/2008, 22:52)
( pamietajcie  jaki byl los tych ,
ktorzy uczestniczyli w demontazu Czauczesku!

Do dzis nikt nie przezyl, byc moze poza rozkazodawcami.)
*



dziwnymi drogami pędzi strumień świadomości JerzegoSM


QUOTE(JerzyMS @ 9/03/2008, 22:52)
Kto je wykonakl?
*



pewnie ucieszy cię odpowiedź.
Szczególnie (nie)ciekawa postać:
gen. Brunon Olbrycht
po wojnie tepił swoich kolegów i podkomendnych z AK
*



Tydzien temu rozmawiale z grekokatolickim duchownym z tamtych terenow na ten temat.

To co jest latwe do ustalenia to :
- kto to wykonal.
Kiedy,
ale juz pomyslodawcoew i rozkazodawcow trudno ustalic.

Wlasnie tylko skutki wyraznie widac.

Moze ktos zna jakies relacje oficerow dowodzacych ta bohaterska akcja Wojska Polskiego?
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Wazdar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 24.572

 
 
post 1/04/2008, 19:58 Quote Post

Dwie uwagi:
1. W dniu 21.05.1938 r. kierownictwo akcji rewindykacyjnej z rąk gen. Brunona Olbrychta przejął płk. Marian Turkowski.
2. W dniu 23.06.1938 r. w Hrubieszowie odbyło się spotkanie naczelnika Wydziału Społeczno-Politycznego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie z siedmioma starostami. Na spotkaniu tym starostowie otrzymali polecenie aby likwidację świątyń prawosławnych oraz problemy z księżmi nieetatowymi "likwidować we własnym zakresie".
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Konto Usuniete 13.04.15
 

Unregistered

 
 
post 14/04/2008, 8:42 Quote Post

Zdarza się że ktoś mnoży kościoły lub cerkwie dla celów politycznych (carscy przykładem) . Niestety myli się kto twierdzi że sprawa cerkwi miała wpływ na stosunek miejscowej ludności do Polaków W czasie wojny .To tylko pretekst wykorzystywany przez nacjonalistów ukraińskich .Na ziemi zamojskiej dochodziło do walk polsko-ukraińskich .An Podlasiu prawie ich nie było .Choć cerkwie burzono i tu i tu .Ale okolice Białej Podlaskiej nie były zindoktrynowane.Nacjonaliści ukraińscy chcieli zabrać ten rejon .A powód by chcieć wykurzyć Lachów z tego terenu zawsze by się znalazł.Przypominam że już na długo przed omawianymi wydarzeniami.Nacjonaliści ukraińscy chcieli zbudować państwo bez mniejszości narodowych ( w skład którego miała wchodzić i Chełmszczyzna).
 
Post #36

     
Wazdar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 24.572

 
 
post 22/04/2008, 17:47 Quote Post

Fragment wspomnień Niny Wasyliwny Jaciuk (Konował), byłej mieszkanki Kryłowa (pow. hrubieszowski):
"My z nimi [Polakami] żyliśmy dosyć przyjaźnie. Razem obchodziliśmy święta. Póki nie nastał 1938 rok. Wtedy w Kryłowie Polacy zburzyli cerkiew – była wielka, murowana. Przypominam sobie, wszyscy ukraińscy mieszkańcy wyszli … I wtedy Ukraińcy zamknęli się w sobie, bo Polacy byli górą. Do kościoła, jak mieli nadzieję Polacy, nikt nie poszedł. Ten tragiczny dzień stał się dla Ukraińców wioski podstawą do poszukiwania swoich ukraińskich korzeni. Natomiast w stosunku do Polaków pojawiły się pretensje: dlaczego nie dają nam się modlić w naszej ukraińskiej cerkwi? Zaczęli stronić jedni od drugich – Ukraińcy i Polacy."
Za: „Wołyń i Chołmszczyna 1938-1947 rr. Pols’ko – ukrajins’ke protystojannja ta joho widłunnja. Doslidżennja, dokumenty, spohady”, L’wiw 2003.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Konto Usuniete 13.04.15
 

Unregistered

 
 
post 23/04/2008, 2:00 Quote Post

Swoje zdanie opieram na pracy Grzegorza Motyki Tak było w Bieszczadach .Proszę porównać rozmiar walk pod Biała Podlaską i na Zamojszczyżnie .A co do przyjażni to pretekst .Na Wołyniu Polacy też żyli przyjażnie z Ukraińcami aż do wojny . Tam też burzono cerkwie ?.Przypominam że podstawy oczyszczenia z Lachów i innych opcoplemieńców opracowano o wiele wcześniej .Podstawowe znaczenie miał tu 1 Kongres Ukraińskich Nacjonalistów w 1929 r .Może za tezy Doncowa odpowiadają Polacy ? .Wikpeja jest często niewiarygodna .Ale zawiera Dekalog Ukraińskiego Nacjonalisty .Proszę przeczytać .
 
Post #38

     
Wazdar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 24.572

 
 
post 27/04/2008, 19:08 Quote Post

Okolice Białej Podlaskiej (zwane coraz częściej Południowym Podlasiem) oczywiście różniły się w 1938 r. znacznie od Chełmszczyzny, czy też Zamojszczyzny.
Po pierwsze okolice były bardziej spolonizowane - tu więcej ludzi po tzw. edykcie tolerancyjnym z 1905 r. przeszło na katolicyzm obrządku rzymskiego.
Po drugie - w czasie Wielkiej Wojny i zaraz po niej rekoncyliowano większość cerkwi prawosławnych.
Po trzecie - bardziej rozwinął się obrządek bizantyjsko-słowiański.
W konsekwencji w 1938 r. mniej było w okolicach Białej Podlaskiej cerkwi prawosławnych niż na południu.

Wydaje się także, że ważną przesłanką dla wydarzeń z 1938 r. jest fakt, że okolice Białej Podlaskiej (a dokładniej powiat bialski i włodawski) przynależały do Okręgu Korpusu nr IX w Brześciu Litewskim.
Hipotetycznie można założyć,że polityka dotycząca mniejszości prowadzona w IX DOK, różniła się od polityki Dowództwa Okręgu Korpusu nr II w Lublinie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Konto Usuniete 13.04.15
 

Unregistered

 
 
post 28/04/2008, 7:45 Quote Post

Podczas wojny Ukraińcy traktowali naród żydowski podobnie jak polski .Zarówno mordując na własny rachunek .Jak i pomagając SS (na przykład w Sobiborze).Rozumiem że i ten naród nienawidzili dlatego że burzono cerkwie ? .
 
Post #40

     
Wazdar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 24.572

 
 
post 28/04/2008, 19:29 Quote Post

Co ma piernik do wiatraka?
Erystyka to to nie jest :-(

Ciągnąć wątek burzenia cerkwi w okolicach Białej Podlaskiej, to Ukraińcy (Rusini, prawosławni) raczej pamiętali o chwalebnym zachowaniu Żydów w Konstantynowie. Przy burzeniu cerkwi w 1938 r. chciano wykorzystać lokalną jednostkę straży pożarnej, złożoną ze starozakonnych. Żydzi odmówili, argumentując, że nie będą burzyli świątyni. Cerkiew została zburzona, ale nie rękami Żydów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Valdas
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 45.773

Adam Sulawka
Zawód: student
 
 
post 24/05/2008, 18:55 Quote Post

Oczywiście burzenie cerkwi było posunięciem błędnym, ale proszę o nieusprawiedliwianie masakr na Wołyniu i Galicji Wschodniej tym posunięciem, bo jak ma się okrutne wymordowanie ponad 100 tysięcy polskich cywili do zniszczenia kilkunastu starych, czasem nieużywanych cerkwi. To tak, jaby uznać że terroryści z Al-Kaidy mieli prawo dokonać zamachów na WTC, bow Ameryce dopuszczano się bluźnierstw przeciwko islamowi. To było po primo. Po secundo ideologia ukraińskich nacjonalistów miała charakter jawnie ateistyczny, a od świeżo przyjętych w szeregi UPA wymagano wyrzeczenia się swojej rodziny oraz wiary w Boga. Dlatego kreowanie UPA na obrońców prawosławia i świątyń cerkiewnych zagrożonych przez polskich burzycieli to bardziej niż absurd.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 26/05/2008, 15:20 Quote Post

QUOTE(Valdas @ 24/05/2008, 18:55)
Po secundo ideologia ukraińskich nacjonalistów miała charakter jawnie ateistyczny, a od świeżo przyjętych w szeregi UPA wymagano wyrzeczenia się swojej rodziny oraz wiary w Boga. Dlatego kreowanie UPA na obrońców prawosławia i świątyń cerkiewnych zagrożonych przez polskich burzycieli to bardziej niż absurd.
*


Dziwna sprawa, bo jak czytam jakieś wspominki naszych z tych okolic, to w UPA dość często pojawiali się popi, przy okazjach np. święcenia noży.
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Valdas
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 45.773

Adam Sulawka
Zawód: student
 
 
post 26/05/2008, 16:53 Quote Post

UPA popierali przede wszystkim duchowni grekokatoliccy, a fakt iż to robili jest jedna z najczarniejszych kart Kościoła Unickiego. Niektórzy z nich nawet brali bezpośredni udział w mordach. Ale fakt iż popierali oni OUN-UPA wcale nie zmienia charakteru ideoligii ukraińskiego nacjonalizmu opracowanej przez Dmytro Doncowa, która traktowała narody tak samo jak gatunki zwierzęce, i zakładała rywalizację pomiędzy narodami polegającymi na tępieniu słabszych gatunków(czyli np. narodu polskiego) przez gatunek silniejszy (tzn. w mniemaniu Doncowa-naród ukraiński). Człowiek był dla Doncowa niczym innym jak zwierzęciem mogącym mordować ludzi w celu własnego przetrwania (oczywiście skojarzenia z nazizmem nasuwają się same).
Nie muszę chyba dodawać że taka filozofia jest całkowicie sprzeczna z zasadami chrześcijaństwa (bez względu na obrzadek
rzymskokatolicki, unicki czy też prawosławny). Mimo to jak już wcześniej wspomniałem sporo duchownych grekokatolickich poparło tę zbrodniczą ideologię, tak jak niektórzy duchowni katoliccy i prawosławni (nieliczni, ale jednak) w swoim czasie popierali ideologię nazistowską bądź komunistyczną choć one również stały w sprzeczności z chrześcijaństwem. Jednocześnie jednak zdarzali się duchowni ukraińscy, którzy nie popierali rzezi i zapłacili za to życiem i o nich także należy pamiętać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 26/05/2008, 17:19 Quote Post

QUOTE(Valdas @ 26/05/2008, 16:53)
Ale fakt iż popierali oni OUN-UPA wcale nie zmienia charakteru ideoligii ukraińskiego nacjonalizmu opracowanej przez Dmytro Doncowa, która traktowała narody tak samo jak gatunki zwierzęce, i zakładała rywalizację pomiędzy narodami polegającymi na tępieniu słabszych gatunków(czyli np. narodu polskiego) przez gatunek silniejszy (tzn. w mniemaniu Doncowa-naród ukraiński). Człowiek był dla Doncowa niczym innym jak zwierzęciem mogącym mordować ludzi w celu własnego przetrwania (oczywiście skojarzenia z nazizmem nasuwają się same).
*



czy te zasady róznia sie jakos radykalnie od przekonań polskich endeków np. Zygmunta Balickiego ("Egozim narodowy wobec etyki")?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

9 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej