Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Objawienia fatimskie
     
RabG
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 59.665

Stopień akademicki: magister
Zawód: filolog
 
 
post 27/10/2009, 0:55 Quote Post

z tego co przesledzilem nie bylo tego tematu
jako,ze nie jestem historykiem, i nie mam akurat warunkow by samemu szperac w roznych materialach chcialem spytac gremium z tego forum,gdyz juz raz bardzo pieknie historycy stad zdementowali klamstwa zawarte w filmie ZEITGEIST dotyczace jego czesci religijnej
jako,ze widze wielu udzielajacych sie ksiezy, czy tez uczniow seminarium duchownego mam nadzieje, ze zaangazujecie sie w wyjasnienie tego pytania
otoz na na stronach parafii chrzescijanskich napotkalem opis objawien fatimskich i wydarzen temu towarzyszacych.cytuje

"Trójka dzieci z portugalskiej wioski Aljustrel, oddalonej o kilometr od Fatimy, wypasała owce na polach i w górach Fatimy. Siedmioletnia Hiacynta i dziewięcioletni Franciszek byli rodzeństwem, a dziewięcioletnia Łucja ich kuzynką. 13 maja 1917 roku podczas pasania owiec zobaczyli promień światła i na dębie ukazała im się Dziewica. Powiedziała, że będzie ukazywała się każdego trzynastego dnia miesiąca w tym samym miejscu, aż do trzynastego października. Dziewica Maria ukazała się w obiecanych dniach, przekazując im kilka tajemnic.

Ludzie nie wierzyli w objawienia. Dzieci powiedziały to Dziewicy. Dziewica Maria odpowiedziała, że aby uwierzyli, dokona cudu trzynastego października, po swoim ostatnim objawieniu. Tego dnia zebrało się w Fatimie ponad siedemdziesiąt tysięcy osób, pośród których była duża ilość dziennikarzy z Lizbony, zarówno wierzących, jak i niewierzących. Następnego dnia wszyscy opowiadali o dziwnym zjawisku meteorologicznym, które miało miejsce w Fatimie. Był to tzw. cud słoneczny. W ciągu kilku minut słońce zmieniało kolory, przemieszczało się z jednego miejsca na drugie na firmamencie niebieskim i nawet zbliżyło się tak do ziemi, że wydawało się, że się z nią zderzy. Zjawisko wystąpiło także w miejscowościach oddalonych o dwadzieścia kilometrów od Fatimy"

no i coz jak to niewierny Tomasz..albo powiedzmy czlowiek poszukujacy... zadaje pytanie...czy wiadomo cos ze zrodel historycznych,przekazow ludzi,gazet, czy wiadomo cos na temat tego "cudu slonecznego" czy rzeczywiscie takie zjawisko mialo wtedy miejsce? to czasy nieodlegle od nas raptem 92 lata...powinno byc duzo obserwacji tego zjawiska...
i drugi cytat
"jeśli ludzie nie przestaną obrażać Zbawiciela, za Pontyfikatu Piusa XII wybuchnie druga wojna, straszniejsza. Gdy zobaczycie noc oświetloną wielkim, nieznanym światłem, wiedzcie iż zbliża się czas wymiaru kary nad światem przez wojnę, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Św. Aby temu zapobiec przychodzę prosić, by ludzkość została poświęcona memu Sercu Niepokalanemu i by utrwaliła się praktyka Komunii Św. wynagradzającej w pierwsze soboty miesiąca. Jeśli ta prośba nie zostanie spełniona, zaczną się w świecie szerzyć przewrotne nauki wywołujące wojny i prześladowania Kościoła. Ojciec św. wiele miał cierpienia, wiele narodów zostanie zniszczonych. W końcu moje Serce Niepokalane zwycięży. Ojciec Św. dokona poświęcenia ludzkości i udzielony będzie światu pewien czas pokoju?.

Ów wielki znak, o którym jest mowa, miał miejsce według sprawozdania Łucji, w nocy z 24 na 25 stycznia 1938 r. Niezwykła zorza polarna oświetliła niebo. Ten tajemniczy fenomen widziany był w licznych krajach Europy, a także w Polsce."
czy wiadomo cos o tej zorzy..czy rzeczywiscie widziana byla tez w Polsce,jak ludzie to opisywali
bede wdzieczny za odszukanie jakichs relacji z tamtych lat...bo ...to moglyby byc powazne dowody na to, ze ukazala sie...Matka Boska.... w ktora ciezko mi uwierzyc tak logicznie i naukowo...ale znajac historie swiata,budowe kosmosu,stworzenia, nie wykluczam niczego..takze istnienia Boga czy tez kosmitow...takze byloby super gdyby ktos znalazl jakies opisy tych zjawisk astronomicznych i relacje z gazet i przytoczyl je tu...badz obalil te wiadomosci...potwierdzil,ze nie bylo czegos takiego,z gory dziekuje
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Dagome
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.260
Nr użytkownika: 46.895

Dagome Arbiter Elegantiarum
Stopień akademicki: Iudex
Zawód: Dagome Iudex
 
 
post 27/10/2009, 7:31 Quote Post

Jeśli chodzi o cud słońca pod tym hasłem można poszukać w internecie i znaleźć np. http://www.pawlowski.dk/objawienia/fatima/naukowy_opis.htm

Jeśli chodzi o zorzę to http://www.turystyka.pogodzinach.net/modul...article&sid=376 gdzie świadek podał opis zjawiska:

"W nocy z 24 na 25 stycznia 1938 r. ukazała się na niebie niezwykła zorza polarna. Widziana była w Suchej, w Polsce, oraz w licznych krajach Europy już od godziny około 22 do 3 - ej nad ranem dnia następnego. Oto, co mówi na ten temat autor pewnego pamiętnika: "… Oto zalała mnie krwistość nocy. Spojrzałem na niebo. Za mną wybiegła reszta domowników. Oto oczom naszym ukazały się przepiękne tafle barw od żółto pomarańczowych do krwawych odcieni, od jasno zielonej do barwy fioletowej. Dominowała czerwień. Olbrzymie pasy czarujących kolorów przesuwały się płomienistym blaskiem po szerokim tle barwnego nieba z zachodu na wschód. Te przepiękne świetliste płaty, jak kolory żywej tęczy mieniły się w głębinach przestrzeni nieba jasną czerwienią okrywając całą ziemię. Ta czerwień w górze, czerwień w dole, to był obraz przerażający. Te przepiękne ruchome kolorowe pasy zorzy polarnej wywarły na mnie, ba nie tylko na mnie, ogromne wrażenie. Po niejakim czasie blask zorzy osłabł i rozpłynął się w czeluściach czarnego nieba. Właśnie od tego to czasu zewsząd ludzie poczęli snuć ponure horoskopy na przyszłość."
Sucha relacja z Suchej i ani słowa o Fatimie.

Jeśli chodzi o to, że za Pontyfikatu Piusa XII wybuchła druga wojna, straszniejsza to jest to fakt notoryjny.

A w ogóle proponuję przemóc w sobie materialistyczno - racjonalistyczną odrazę do wszystkiego co chrześcijańskie i sięgnąć do katolickich opracowań na temat wydarzeń fatimskich. Kościół wbrew pozorom, z uwagi na dobro wiary również poszukuje dowodów w takich przypadkach, również tych "namacalnych".
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
RabG
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 59.665

Stopień akademicki: magister
Zawód: filolog
 
 
post 27/10/2009, 13:56 Quote Post

dzieki za dwa podane namiary
nikt tu nie zarzuca Piusowi tego,ze to przez niego wybuchla wojna..po prostu za jego kadencji zaczela sie i tyle..zreszta to mowila w objawieniu..Matka Boska
podobnie z uprzedzeniami,nie mam zadnych uprzedzen i doskonale wiem, ze Kosciol rzetelnie bada wiele cudow,przyklad chocby Medjugorie,gdzie nie uznano objawien do dzis, niepotrzebnie sie spinasz i czujesz atakowany,ja ze swej strony ataku nie przypuscilem,wlasnie ciekawy bylem odnalezionych dokumentow,chocby przez historykow Kosciola,w filmie ZEITGEIST w duzym skrocie religia chrzescijanska ukazana jako oszustwo,tymczasem historycy z tego forum szybko zdementowali rewelacje autorow filmu udowodniajac, ze to oni manipuluja faktami,bo robily ich argumenty wrazenie,ale tylko dlatego,ze nie znamy dokladnie,fizyki,astronomii,historii,innych wierzen,po krotkim sledztwie okazalo sie,ze autorzy zeitgeist plota bzdury
stad dalej licze na swiadectwa z 20 wieku historyczne mowiace o "cudzie slonecznym" i"zorzy polarnej" widzianejw Polsce,temat wyjatkowy, bo sa to bardzo powazne swiadectwa tego,ze objawienie fatimskie bylo prawda,tym samym Matka Boska istnieje
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Wywalić_pederastów_z_Polski
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 64.585

Stopień akademicki: TROLL BANITA
 
 
post 4/04/2010, 14:14 Quote Post

Jeśli chodzi o zorze, to jest o niej mowa we wspomnieniach adiutanta Hitlera Nicolasa von Belowa. To właśnie on stał w tamtym momencie z Fuehrerem na balkonie. Kiedy nastapiło zjawisko powiedział: "Ten znak oznacza długa i krwawą wojnę", na co wódz Rzeszy odrzekł: "Jeżeli ma się ona zacząć, to lepiej żeby stało się to jak najszybciej". Cytuję z pamięci, ale sens słów został zachowany.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 4/04/2010, 14:16 Quote Post

Gratuluję nicka świadczącego o wysokim ilorazie inteligencji oraz kulturze osobistej...
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 4/04/2010, 14:17 Quote Post

QUOTE
Cytuję z pamięci, ale sens słów został zachowany.

A pamiętasz może, gdzie to wyczytałeś? Byłbym wdzięczny za jakieś namiary.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 4/04/2010, 14:23 Quote Post

QUOTE
A pamiętasz może, gdzie to wyczytałeś? Byłbym wdzięczny za jakieś namiary.

Obawiam się, że nie chodzi tu wcale o źródło książkowe. Doskonale pamiętam, skąd pochodził ten opis. Przedtawiła go pewna kobieta, która w młodym wieku pracowała jako służąca (?) w rezydencji Hitlera, w wywiadzie w filmie dokumentalnym poświęconym życiu Adolfa. Dokument ten wyemitowała pare lat temu stacja Discovery. Pamiętam, że w tym samym dokumencie wypowiadał się również były kamerdyner Hitlera.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Wywalić_pederastów_z_Polski
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 64.585

Stopień akademicki: TROLL BANITA
 
 
post 4/04/2010, 14:58 Quote Post

QUOTE
A pamiętasz może, gdzie to wyczytałeś? Byłbym wdzięczny za jakieś namiary.

Pozdrawiam


To było opisane, jak już wspomniałem we wspomnieniach von Belowa.
Tytuł książki: "Byłem adiutantem Hitlera 1937-1945", niestety nie pamiętam na której stronie to było.
Z tego co pamiętam autor dementuje tam powszechną opinię, że to Hitler stwierdził, że znak ten oznacza długą i krwawą wojnę i oświadcza, że to on pierwszy wypowiedział te słowa, a Hitler odpowedział to co napisałem powyżej.
Wydaje mi się ( ale tego już nie jestem stuprocentowo pewien), że autor napisał też, że w tamtym momencie byli tylko we dwójkę na balkonie, co wykluczałoby obecność tam służącej i kamerdynera. Ale tego już nie pamiętam dokładnie. Zainteresowanych odsyłam do książki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 4/04/2010, 17:21 Quote Post

QUOTE
Obawiam się, że nie chodzi tu wcale o źródło książkowe.

Cóż, Kolega podał jednak źródło książkowe, to się do niego zerknie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Nektariusz
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 1.903

 
 
post 10/06/2011, 11:30 Quote Post

QUOTE
czy wiadomo cos o tej zorzy..czy rzeczywiscie widziana byla tez w Polsce,jak ludzie to opisywali


Moja babcia była świadkiem tej zorzy w województwie podlaskim. Widziała ją na własne oczy. Aczkolwiek nie miało to nic wspólnego z Fatimą. Ludzie z jej miejscowości interpretowali to zjawisko jako zapowiedź nadciągającej wojny. Według relacji mojej babci na niebie widoczne były głównie dwa kolory: czarny i czerwony. Wyglądało to jak słupy. Jedne były czerwone, a drugie czarne.

Najpierw czarne przesuwały się z zachodu na wschód, a potem czerwone ze wschodu na zachód, spychając te czarne z powrotem na zachód. Było to ponad półtorej roku przed wybuchem wojny, ale już się mówiło o zagrożeniu wojną. To niezwykłe zjawisko zaskoczyło ludzi i interpretowano je jako oznakę tego, że wojna niedługo wybuchnie. Co więcej uważano, że czarne słupy to Niemcy, zaś czerwone to Rosjanie. Wywnioskowano, że najpierw Niemcy pójdą na wschód, a potem Rosjanie na zachód. Jak to na wioskach, ludzie wierzyli, że tak niezwykłe zjawisko musi coś oznaczać i tak je interpretowali.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 10/06/2011, 17:16 Quote Post

W zeszłym roku w mojej miejscowości miała miejsce sucha burza, zwana gwarowo jako "monja". Zjawisko to było tak niezwykłe, że wszyscy domownicy wyszli na zewnątrz oglądać je. Bardzo silne wyładowania wewnątrz chmur rozświetlały niebo no różne kolory od czerwonego do niebieskiego. Takie zjawiska zostają w pamięci, a co dopiero zorza polarna wyjątkowo rzadka w Polsce. Owa "monja" została uznana jako znak nadchodzących kiepskich zbiorów, skoro nawet w czasie burzy nie pada deszcz. Przepowiednia sprawdziła się i zbiory zeszłoroczne do udanych nie należały. Zjawisko zaś tak rzadkie jak zorza polarna musiała oznaczać coś gorszego niż kiepskie plony. Przepowiednia znów sprawdziła się, wybuchła wojna. Jeżeli "monja" i zorza coś oznaczały według prostego ludu, to również cud słońca musiał coś oznaczać. Zjawisko na pewno o wiele rzadsze od zorzy. Nie wiadomo co je spowodowało. Być może była to chmura pyłu, która zmieniła kolor słońca, lub zjawisko słońca pobocznego, bądź był to efekt zbyt długiego wpatrywania się w słoneczną tarczę. W każdym bądź razie był to cud, gdyż wydarzenie zostało tak zinterpretowane przez prosty lud, nawet jeżeli temu ludowi mieniło się tylko w oczach. Matka Boska nie musiała wprawiać wówczas Słońca w ruch.
Taniec gwiazdy dziennej mógł więc mieć wyjaśnienie czysto prozaiczne co nie zmienia jego duchowych walorów jako cudu, nie wpływa to także na resztę objawień fatimskich. Trudno mi sobie wyobrazić aby trójka dzieci je sobie po prostu wymyśliła, a Łucja przez tak długi czas żyła w kłamstwie nie wyspowiadawszy się z niego. Kościół też nie mógł kryć faktu zdementowania objawień przez Łucję, gdyż w przypadku wyjścia prawdy na jaw była by to wielka kompromitacja dla Kościoła. Dlatego objawienia maryjne musiały być na tyle realne, że Łucja musiała w nie wierzyć.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
przemekzożar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 81.221

Przemek Rembiasz
Stopień akademicki: mgr
Zawód: nauczyciel
 
 
post 4/02/2013, 0:08 Quote Post

W Gazecie radomszczańskiej nr 5 z 30 01 2013r. jest rubryka z przedrukami przedwojennych artykułów lokalnej Gazety Radomskowskiej. Właśnie przeczytałem ten fragment i bardzo mnie zaciekawił
,,Styczeń 1938
W nocy z wtorku na środę około godziny 21 na wschodniej stronie nieba zaobserwowano zaczerwienienie nieboskłonu na dość znacznej przestrzeni. Zjawisko to było widzialne w częsci fabrycznej Radomska.Zdawało się ,że jest to refleks jakiegoś olbrzymiego pożaru,tymczasem okazało się ,że jest to niezwykle zjawisko na niebie, które w szybkim tempie przesuwało sie w kierunku południa.Dopiero po kilku godzinach zjawisko zaczęło slabnąć i wreszcie znikło.Była to zorza polarna, która wystąpiła efektownie z niezwykłą siłą. W Polsce zazwyczaj zorza jest niedostrzegalna. W czasie trwania tego niezwykłego u nas zjawiska na ulice miasta wyległy tłumy ludzi obserwując z niepokojem to niezwykłe zjawisko które początkowo uznawano za potęzną łunę pożaru.Zaalarmowana syreną straż w kilka minut wyjechała za miasto aby upewnić się czy nie zachodzi tu wypadek pożaru- niebawem powróciła do remizy.Krakowskie obserwatorium astronomiczne,dzięki sprzyjającym warunkom astronomicznym obserwowało zorzę polarną i poczyniło szereg doniosłych obserwacji. Zjawisko obserwowano w Polsce Niemczech ,Szwajcarii i Anglii gdzie zorza polarna wystąpiła nadzwyczaj efektownie."
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Magnat Kresowy
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 652
Nr użytkownika: 44.021

 
 
post 2/03/2013, 0:46 Quote Post

Ostatnio oglądałem dokument o owych objawieniach fatimskich i uznałem, że moja wiedza na ten temat od zawsze była hmm, jakby to nazwać, dosyć płytka. Tzn. wiedziałem tylko tyle, że w tych tajemnicach przepowiedziana została II Wojna światowa, upadek komunizmu i zamach na papieża. No więc to nie do końca prawda. Ostatnio zacząłem się na nowo żywo interesować różnymi przepowiedniami i proroctwami, zwłaszcza św. Malachiasza dotyczącego ostatniego papieża, oraz podobnych wzmianek o tym u Nostradamusa i Królowej Saby. Zacząłem się zastanawiać, czy czegoś nie ma w tych objawieniach. Zacząłem szukać i rzeczywiście coś znalazłem. W dokumencie, który na ten temat obejrzałem, zobaczyłem o wiele więcej niż do tej pory wiedziałem na ten temat. Zacząłem czytać więcej. Okazało się, że pierwsza tajemnica nie przedstawia wcale wybuchu II Wojny Światowej a ukazuje ona piekło. Dopiero druga tajemnica mówi o wybuchu wojny i upadku komunizmu. O trzeciej wiedziałem tyle, że przewidywała ona zamach na papieża Jana Pawła II. Byłem w błędzie. Opis trzeciej tajemnicy jest o wiele straszniejszy. Zresztą przeczytajcie sami:

Po dwóch częściach, które już przedstawiłam, zobaczyliśmy po lewej stronie Naszej Pani nieco wyżej Anioła trzymającego w lewej ręce ognisty miecz; iskrząc się wyrzucał języki ognia, które zdawało się, że podpalą świat; ale gasły one w zetknięciu z blaskiem, jaki promieniował z prawej ręki Naszej Pani w jego kierunku; Anioł wskazując prawą ręką ziemię, powiedział mocnym głosem: Pokuta, Pokuta, Pokuta! I zobaczyliśmy w nieogarnionym świetle, którym jest Bóg: 'coś podobnego do tego, jak widzi się osoby w zwierciadle, kiedy przechodzą przed nim' Biskupa odzianego w Biel 'mieliśmy przeczucie, że to jest Ojciec Święty'. Wielu innych Biskupów, Kapłanów, zakonników i zakonnic wchodzących na stromą górę, na której szczycie znajdował się wielki Krzyż zbity z nieociosanych belek jak gdyby z drzewa korkowego pokrytego korą; Ojciec Święty, zanim tam dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze; doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego Krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy kilka razy ugodzili go pociskami z broni palnej i strzałami z łuku i w ten sam sposób zginęli jeden po drugim inni Biskupi, Kapłani, zakonnicy i zakonnice oraz wiele osób świeckich, mężczyzn i kobiet różnych klas i pozycji. Pod dwoma ramionami Krzyża były dwa Anioły, każdy trzymający w ręce konewkę z kryształu, do których zbierali krew Męczenników i nią skrapiali dusze zbliżające się do Boga.

Po przeczytaniu tego doszedłem do wniosku, że tu wcale może nie chodzić o Jana Pawła II. Podejrzenia nawet wśród kardynałów, wskazują również na to, że nie jest to cała treść trzeciego objawienia. Jan XXIII i Paweł VI znali treść tego objawienia. Uznali je za straszne, dlatego nie ujawniali tego przed światem. Nie ma się co dziwić, kto chciałby wiedzieć, że dojdzie do wydarzeń opisanych tutaj. Jan Paweł II przed zamachem na niego nie znał treści tego objawienia. Dowiedział się tego już po zamachu w czasie rekonwalescencji. Pytanie brzmi jednak, dlaczego zwlekał on tak długo z jej ujawnieniem ? Zastanawiające. Różnica między tym co zostało opisane w objawieniu a tym co się wydarzyło w rzeczywistości jest wg. mnie kolosalna. Po pierwsze papież nie umarł. Po drugie wtedy nie prowadził innych biskupów, zakonników i kapłanów przez zrujnowane miasto wśród trupów. Nie zginął od wielu kul i strzał. Nie było żadnego anioła powtarzającego "pokuta !". Moim zdaniem to wszystko nie łączy się wcale z Janem Pawłem II, bo po co zwlekłby tak długo z ogłoszeniem jej skoro "prawda" nie okazała się wcale taka straszna ? Padły tylko dwa strzały, papież przeżył a to nic w porównaniu z tym wręcz apokaliptycznym obrazem przedstawionym w trzecim objawieniu. Powodów może być kilka. Albo też do końca nie był przekonany czy to o niego chodzi, albo wizja ta jest w całości jeszcze straszniejsza i kombinował przez tyle lat, jak przekazać ludziom to co "niby" się wg. niego wydarzyło, a to co jeszcze się nie wydarzyło (np. III wojna Światowa, Armageddon) zostawić dla siebie. Ale zostawmy ten problem, nieistotne. Chce się skupić na czym innym, a mianowicie na tym co napisałem, że wizja ta wcale nie musi dotyczyć zamachu na Jana Pawła II. Wizja ta jest niemal apokaliptyczna i z całą pewnością jest przerażająca. I moim zdaniem łączy się ona z apokalipsą św. Jana oraz z przepowiedniami dotyczącymi ostatniego papieża, który ma rzekomo przybrać imię Piotr II i ma być ostatnim papieżem. Pogrubiony tekst trzeciego objawienia można moim zdaniem łączyć z pogrubionym tekstem z pozostałych proroctw.

Św. Malachiasz
"W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego [na tronie] zasiądzie Piotr Rzymianin, który będzie paść owce podczas wielu cierpień, po czym miasto siedmiu wzgórz [Rzym] zostanie zniszczone i straszny Sędzia osądzi swój lud".

Nostradamus
"Z powodu śmierci bardzo starego papieża wybrany zostanie Rzymianin w bardzo dobrym wieku. Będzie się o nim mówiło, że osłabi Tron, jednak będzie go długo dzierżył w bólu”.

 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 8/03/2013, 4:06 Quote Post

Długie nieujawnianie trzeciej tajemnicy jest rzeczywiście zastanawiające. Nie zawiera ona w końcu nic takiego strasznego. Bo czym jest wizja jednego zniszczonego w połowie miasta i żołnierzy strzelających z łuku do wizji strasznej II Wojny Światowej z drugiej tajemnicy? Przychylałbym się do podejrzliwych kardynałów, że to nie jest całość owej tajemnicy.

QUOTE
jeśli ludzie nie przestaną obrażać Zbawiciela, za Pontyfikatu Piusa XII wybuchnie druga wojna, straszniejsza. Gdy zobaczycie noc oświetloną wielkim, nieznanym światłem, wiedzcie iż zbliża się czas wymiaru kary nad światem przez wojnę, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Św.
RabG

Odrzuciłbym jednak zorzę z 1938 roku jako owo nieznane światło. Wydaje mi się, że ten tekst należy czytać inaczej. Pierwsze zdanie mówi o II Wojnie Światowej, ale drugie już o innej wojnie. Tej wojnie, o której mówi trzecia tajemnica. Wielkie nieznane światło interpretowałbym tu jako eksplozję nuklearną. Dlaczego później żołnierze strzelają z łuku? Przypomnijmy sobie wszystkie filmy z pogranicza "Mad Maxa" o świecie post-apokaliptycznym. Jest też słynne powiedzenie o czwartej wojnie światowej jako toczonej na drewniane pałki. Stąd moim zdaniem łuki.
Taka jest moja interpretacja. Dlatego też uważam, że interpretacja trzeciej tajemnicy jako opisu zamachu na papieża jest baaaardzo naciągana.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 8/03/2013, 7:38 Quote Post

QUOTE
w tych tajemnicach przepowiedziana została II Wojna światowa, upadek komunizmu i zamach na papieża.

Nie. te proroctwa są mętne i można je tak interpretować jak i na wiele innych sposobów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

6 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej