Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony « < 3 4 5 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> XB-70 Valkyrie
     
ednek
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 21
Nr użytkownika: 56.845

 
 
post 22/06/2009, 0:04 Quote Post

Nowa Technika Wojskowa z lat dziewięćdziesiątych

40 MiGów-29 i 80 Hindów w porównaniu do nich w Polsce, gdy Koreańczycy otrzymali już licencje na T-62 to w Łabędach produkowali jeszcze długo T-54 ,a ichnie licencyjne Yugo to nie technologia z lat pięćdziesiątych - zresztą po co im na płytkie morza 3000tonowe OP-y (nawet w miesieczniku MW z początku lat osiemdziesiątych był komentarz na temat zakupu przez Libię Foxtrottów - po co im takie duże submarinki na M.Śródziemne)
 
User is offline  PMMini Profile Post #61

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 22/06/2009, 20:44 Quote Post

QUOTE(ednek @ 22/06/2009, 0:04)
Nowa Technika Wojskowa z lat dziewięćdziesiątych

Czytuję dry.gif .
Mam właśnie przed sobą numer nTW z grudnia 1997 roku. Znajduje się tam artykuł p. Tomasza Szulca pt: "Koreańskie tajemnice".
Cytuję:

Wiele uwagi poswięcono rozbudowie środków obrony przeciwlotniczej wojsk i obiektów co jest oczywistym skutkiem doświadczeń wojny koreańskiej. Zestawy rakietowe to przede wszystkim S-75 Wołchow, których Korea ma ponad 1000 wyrzutni (!) Część z nich to chińskie HQ-2 (nieco zmodernizowane S-75), a byc może także HQ-2B na samobieżnych podwoziach gąsiennicowych. Jest też ok. 60 nowszych S-125, a pod koniec lat 80. rozmieszczono ok 80 wyrzutni systemu S-200 Wega o zasięgu prawie 200km. Samo ich pojawienie doprowadziło do wstrzymania przelotów [...] SR-71 nad Koreą. Według niepotwierdzonych informacji przyczyniło się do tego zestrzelenie przez S-200 jednego z Blackbirdów.

Tak więc żadnych sensacyjnych doniesień o obecności w KRL-D systemu S-200 wcześniej niż w drugiej połowie lat 80-ych, tym bardziej rewelacji o systemie S-300... dry.gif
I wszystko powyższe pokrywa się z wieloma innymi źródłami.

QUOTE(ednek @ 22/06/2009, 0:04)
40 MiGów-29 i 80 Hindów w porównaniu do nich w Polsce

No liczby sa dyskusyjne (ale nie o nich rozmawiamy). Tak więc czy te MiGi-29 i Hindy są w czymś lepsze od polskich maszyn tego typu, albo Korea otrzymywała je znacznie wcześniej niż Polska? dry.gif

QUOTE(ednek @ 22/06/2009, 0:04)
, gdy Koreańczycy otrzymali już licencje na T-62 to w Łabędach produkowali jeszcze długo T-54

Wszystko wskazuje na to, że negocjacje na temat licencji na T-62 rozpoczęły sie podczas wspomnianej już przeze mnie wizyty Kim Ir Sena w ZSRR w 1984 roku (niektóre źródła mówią o sprowadzeniu z Syrii pod koniec lat 70-ych pewnej liczby T-62 i podjęciu próby ich bezlicencyjnego kopiowania, ale jeżeli to prawda, to nie za bardzo Koreańczykom te kopiowanie musiało wychodzić, skoro po kilku latach poprosili Rosjan o licencje.)

A co produkowano u nas w Łabędach? Na czołg T-72 (generacja wyżej od T-62) dostaliśmy licencję już w 1978 roku.

QUOTE(ednek @ 22/06/2009, 0:04)
,a ichnie licencyjne Yugo to nie technologia z lat pięćdziesiątych -

Pisałem o Romeach i Koreańczycy mają je u siebie dzięki Chinom a nie ZSRR.
A dlaczego to technologia z lat 50-ych? Bo w ZSRR były one produkowane w latach 1959-62 (w tym też czasie Rosjanie przekazali licencję do ChRL).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #62

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 25/06/2009, 10:51 Quote Post

W latach 80. to S-300 dostali tylko Czechosłowacy i NRD - bodaj w 1988 roku. U Czechów chyba jeszcze służą; enerdowskie zabrali Sowieci w 1990 roku, po zjednoczeniu Niemiec.
 
Post #63

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 25/06/2009, 21:47 Quote Post

Oprócz wymienionych przez Ciebie Czechosłowaków i Niemców, S-300 dostali również Bułgarzy. We wszystkich przypadkach dostawy miały miejsce między 1988 a 1990 rokiem (poczechosłowackie S-300 obecnie posiadają Słowacy).

Choć oczywiście tradycyjnie nikt nie dostał tego co było w owym czasie najnowsze w samym ZSRR.
Np. w tym czasie Sowieci wprowadzali na wyposażenie systemów S-300P nową rakietę -oznaczoną 48N6- zdolną do niszczenia celów lecących z predkością... 10000 km/h (2,8 kilometra na sekundę).
Ówczesna wersja eksportowa oznaczona S-300PMU (oczywiście dostępna tylko dla najbliższych sojuszników dry.gif ) miała na wyposażeniu starszą rakietę 5W55 zdolną do niszczenia celów lecących "tylko" 4200 km/h (1,2 kilometra na sekundę).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #64

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 26/06/2009, 8:07 Quote Post

IIRC to weresja PMU była nowszym wariantem wersji P, przy czym na eksport poszły "P".
 
Post #65

     
Carrius
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 601
Nr użytkownika: 11.712

 
 
post 16/09/2009, 17:53 Quote Post

Witam

Sama konstrukcja XB-70 [poprawiłem błąd] bardzo ciekawa pod względem aerodynamiki, zwłaszcza wykorzystania wykorzystania zjawiska kompresji siły nośnej w celu zwiększenia doskonałości aerodynamicznej przy dużych prędkościach.

Dodatkowo widać, jakie problemy sprawiało (i obecnie również chyba sprawia) stworzenie konstrukcji, która może "swobodnie" osiągać i utrzymywać większe prędkości naddźwiękowe.

Obecnie jednak konstruktorzy rożnego rodzaju bombowców czy myśliwców przykładają mniejszą uwagę do prędkości maksymalnych, z oczywistych powodów smile.gif.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #66

     
tannenberg
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 61.754

 
 
post 14/01/2010, 15:12 Quote Post

No to można by jeszcze podyskutować xf-108, który miał towarzyszyć xb-70. Wydaje mi się że można by go uznać za amerykańskiego odpowiednika miga 25.
 
User is offline  PMMini Profile Post #67

     
_Axel_
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 62.690

Stopień akademicki: magister
Zawód: Architekt IT
 
 
post 27/01/2010, 16:14 Quote Post

Kontynuacją myśli konstruktorskiej XF-108 był A-5 Vigilante (oba samoloty są do siebie nawet dość podobne) użytkowany przez USAF o ile dobrze pamiętam do ok. 1980. Jednak zadania stawiane przed A-5 i późniejszej wersji rozpoznawczej RA-5C, na którą przebudowano prawie wszystkie A-5 (ostał się bodajże jeden egz. obecnie stoi jako eksponat w Naval Air Station Patuxent River, Maryland) trochę się różniły od tych jakie miał wypełniać XF-108.

Nie mniej jednak to raczej MiG-25 był odpowiedzią na A-5 (i przy okazji próbą przeciwstawienia się SR-71).

pozdr,
Marcin
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #68

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.556
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 28/01/2010, 11:10 Quote Post

Hej
QUOTE(_Axel_ @ 27/01/2010, 16:14)
Kontynuacją myśli konstruktorskiej XF-108 był A-5 Vigilante (oba samoloty są do siebie nawet dość podobne) użytkowany przez USAF o ile dobrze pamiętam do ok. 1980.


Nooo wydaje mi się, że to jest wniosek dość daleko idący. To co na pewno mają wspólne to charakterystyczne, podcięte, "naddźwiękowe" wloty powietrza. Cała reszta to już jednak tak sobie. Rapier miał być czystą deltą, o prędkości max. rzędu 3 Ma z możliwością utrzymywania jej przez dłuższy czas i towarzyszenia Valkyrie w niektórych rodzajach misji. A-5 to znacznie bardziej klasyczny samolot, rozwijający max. około 2 Ma i raczej przez niezbyt długo.

QUOTE(_Axel_ @ 27/01/2010, 16:14)
Jednak zadania stawiane przed A-5 i późniejszej wersji rozpoznawczej RA-5C, na którą przebudowano prawie wszystkie A-5 (ostał się bodajże jeden egz. obecnie stoi jako eksponat w Naval Air Station Patuxent River, Maryland) trochę się różniły od tych jakie miał wypełniać XF-108.
*



OOO tak, trochę się różniły... F-108 miał być wielozadaniowym myśliwcem, zaś A-5 był samolotem bombowo-rozpoznawczym. Bardzo fajnym zresztą, i szkoda że większej kariery nie zrobił. Bo ładnie wyglądał... smile.gif
A w dodatku masz trochę racji, jako że w pewnym momencie North American zaproponował USAF bardzo oryginalny trzysilnikowy myśliwiec oparty na konstrukcji Vigilante (trzeci silnik jak łatwo zgadnąć wsadzono do miejsca po owej tunelowej komorze bombowej). Przewidywano prędkość max. ponad 2,5 Ma i uzbrojenie w 6 pocisków Phoenix. Projekt nie został jednak zakwalifikowany do realizacji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #69

     
_Axel_
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 62.690

Stopień akademicki: magister
Zawód: Architekt IT
 
 
post 28/01/2010, 16:34 Quote Post

QUOTE(Speedy @ 28/01/2010, 11:10)

Nooo wydaje mi się, że to jest wniosek dość daleko idący. To co na pewno mają wspólne to charakterystyczne, podcięte, "naddźwiękowe" wloty powietrza. Cała reszta to już jednak tak sobie.
*



No jak dla mnie to przód obu samolotów jest dość podobny - co to rozwiązania usterzenia poziomego - jak najbardziej zgoda smile.gif

QUOTE(Speedy @ 28/01/2010, 11:10)
i szkoda że większej kariery nie zrobił. Bo ładnie wyglądał... smile.gif
*



Jako wersja rozpoznawcza trochę sobie posłużył... Bo jeśli dobrze kombinuję to wersja A-5 stała się zbędna między innymi wtedy gdy USA zrezygnowało z utrzymywania broni nuklearnej na lotniskowcach (oczywiście tutaj tez pewnie wpływ miały gabaryty). Co do wyglądu - znów jak najbardziej zgoda smile.gif

QUOTE(Speedy @ 28/01/2010, 11:10)
A w dodatku masz trochę racji, jako że w pewnym momencie North American zaproponował USAF bardzo oryginalny trzysilnikowy myśliwiec oparty na konstrukcji Vigilante (trzeci silnik jak łatwo zgadnąć wsadzono do miejsca po owej tunelowej komorze bombowej). Przewidywano prędkość max. ponad 2,5 Ma i uzbrojenie w 6 pocisków Phoenix. Projekt nie został jednak zakwalifikowany do realizacji.
*



A to bardzo ciekawe - nigdy o tym nie słyszałem. Można wiedzieć skąd masz tą informację - chętnie poczytam.

Pozdr,
Marcin
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #70

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.556
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 28/01/2010, 18:58 Quote Post

Hej

QUOTE(_Axel_ @ 28/01/2010, 16:34)
Bo jeśli dobrze kombinuję to wersja A-5 stała się zbędna między innymi wtedy gdy USA zrezygnowało z utrzymywania broni nuklearnej na lotniskowcach


To niezupełnie tak: USNavy nigdy nie zrezygnowało z broni nuklearnej na lotniskowcach, ona tam sobie jest chyba do dziś. Marynarka zrezygnowała z broni strategicznej na lotniskowcach, jeśli można tak powiedzieć. Rolę morskiego komponentu nuklearnej triady na początku lat 60. przejęły okręty podwodne z pociskami balistycznymi. A więc utrzymywanie wyspecjalizowanego strategicznego bombowca pokładowego stało się poniekąd zbędne. Lepiej było mieć na pokładzie wielozadaniowe myśliwce w rodzaju Phantoma II, który może i pod pewnymi względami ustępował Vigilante ale za to był bardziej uniwersalny (no i tańszy...). Ale żeby się całkiem nie zmarnowało, to zrobili sobie te rozpoznawcze RA-5C - tu się wszystko to przydało, i bardzo zaawansowane systemy nawigacyjne, i możliwość dłuższych lotów naddźwiękowych, i wielki zasięg i w ogóle. No i w razie czego można byłoby i przywalić, RA-5C zachował cały system nawigacyjno - celowniczy i możliwość przenoszenia uzbrojenia (także broni jądrowej).

QUOTE(_Axel_ @ 28/01/2010, 16:34)
QUOTE(Speedy @ 28/01/2010, 11:10)
A w dodatku masz trochę racji, jako że w pewnym momencie North American zaproponował USAF bardzo oryginalny trzysilnikowy myśliwiec oparty na konstrukcji Vigilante (trzeci silnik jak łatwo zgadnąć wsadzono do miejsca po owej tunelowej komorze bombowej). Przewidywano prędkość max. ponad 2,5 Ma i uzbrojenie w 6 pocisków Phoenix. Projekt nie został jednak zakwalifikowany do realizacji.
*



A to bardzo ciekawe - nigdy o tym nie słyszałem. Można wiedzieć skąd masz tą informację - chętnie poczytam.
*


A nie wiem, z monografii jakiejś pewnie. Projekt nazywał się NR-349, tu jest o nim wzmianka na przykład http://www.wingweb.co.uk/aircraft/3/The_A-5_Vigilante
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #71

     
_Axel_
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 62.690

Stopień akademicki: magister
Zawód: Architekt IT
 
 
post 28/01/2010, 19:23 Quote Post

QUOTE(Speedy @ 28/01/2010, 18:58)
USNavy nigdy nie zrezygnowało z broni nuklearnej na lotniskowcach, ona tam sobie jest chyba do dziś. Marynarka zrezygnowała z broni strategicznej na lotniskowcach, jeśli można tak powiedzieć. Rolę morskiego komponentu nuklearnej triady na początku lat 60. przejęły okręty podwodne z pociskami balistycznymi.
*



Przepraszam za trochę niejasne wyrażenie - chodziło mi właśnie o to, co ująłeś w swoim poście i oczywiście przyznaję rację smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #72

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.571
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 28/01/2010, 19:58 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 26/06/2009, 8:07)
IIRC to weresja PMU była nowszym wariantem wersji P, przy czym na eksport poszły "P".
*



I zamiast stacji wczesnego ostrzegania na węźle dowodzenia brygady typu "Wielki Ptak" (64N6E) demoludy otrzymały "Blaszaną Tarczę" (ST-68UM czyli 36D6) do tego 76N6 na sporym wysięgniku do wykrywania nisko lecących celów (istniała też możliwość przeniesienia radaru podświetlenia i naprowadzania 5N63 lub nowszych 30N6 na uniwersalny wysięgnik 40V6M). Pomimo że te radiolokatory wczesnego ostrzegania nie miały jak nowsze radzieckie odpowiedniki anten ze skanowaniem fazowym (tak jak Wielki Ptak śledzący 200 celów) to i tak to był istotny skok technologiczny dla ich własnych OPK. My kupiliśmy tylko starszą wersję ST-68 Blaszanej Tarczy i wątpię czy mogła śledzić 100 celów tak jak ST-68MU.

Dla przykładu nasze nadmorskie brygady rakiet OPK mogły zwalczać jednocześnie łącznie 24 celów jednocześnie w tym 16 w średnim zasięgu z ogólnej liczby 96 pocisków średniego zasięgu na wyrzutniach i 32 małego zasięgu(16 dyonów Wołchow i 8 dyonów Newa). Gdybyśmy mieli dwie brygady (po 6 dyonów) w wersji eksportowej w 2 KOPK to moglibyśmy na 72 cele naprowadzać 144 pociski z 288 na wyrzutniach plus 288 na transporterach i to prawie w każdym zakresie do 90 km. To by był kolosalny wzrost siły ognia, stopnia uniwersalności jak i odporności na środki WRE. Wzrastały też możliwości w zakresie zwalczania celów powietrznych od minimalnej wysokości po maksymalny dystans. Te 12 dynów pozwoliło by nam utrzymać podwójną gardę rakietową na całym obszarze 2 KOPK tak jak to było przy 24 dyonach starszej generacji przy czym cele nisko lecące mogły by być zwalczane na całym pasie odpowiedzialności 2 KOPK.

Gdzieś czytałem że CSLA otrzymała je już w 1985 w komplementacji PS a NVA od 1988 w komplementacji PM. Ale głowy sobie nie utnę. PMU to wariant eksportowy z lat 90-tych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #73

5 Strony « < 3 4 5 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej