Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
61 Strony « < 50 51 52 53 54 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polska wobec Białorusi
     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 10/04/2014, 14:50 Quote Post

QUOTE
Właśnie, że nie, sytuacja na śląsku nawet w jednym % nie jest tak skomplikowań jak na Białorusi.

Wymiękam , nie chce mi się z tobą dyskutować , to jak rozmowa z czterolatkiem smile.gif
 
Post #766

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 10/04/2014, 14:56 Quote Post

QUOTE(IŁ1M @ 10/04/2014, 13:16)
Mam wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy z sytuacji na Białorusi. Uwierz mi lub sprawdź tam nie jest tak łatwo ustalić co jest jeszcze polskie a co już nie, co służy polskości co nie.


Właśnie dlatego, że sytuacja jest niejednoznaczna, że istnieje spory odsetek ludzi labilnych etnicznie, konieczne jest polskie wsparcie...

 
User is offline  PMMini Profile Post #767

     
IŁ1M
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 328
Nr użytkownika: 79.395

 
 
post 10/04/2014, 15:04 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 10/04/2014, 14:50)
QUOTE
Właśnie, że nie, sytuacja na śląsku nawet w jednym % nie jest tak skomplikowań jak na Białorusi.

Wymiękam , nie chce mi się z tobą dyskutować , to jak rozmowa z czterolatkiem smile.gif
*


Fajnie bo mnie też już to męczy. Wszak wciąż powtarzasz jak mantrę tą niemiecką super metodę, która ma zadziałać bo jest niemiecka. Nie podałeś innego argumentu, nie doczekałem się żadnej polemiki z pytaniami:
-co ten system mówi w sprawie osób pokroju Tadeusza Gawina, wspierać tych Polaków czy nie wspierać?
-(Jak? Skoro)Tam nawet polskie organizacje nie wiadomo czy są polskie.
-Jak jakaś młodzież wychodzi z plakatem Bandery wszystko jest jasne a jak wychodzi z plakatem Godlewskiego jest mniej jasne a mogą wyjść z plakatem Kościuszki, Moniuszki, Piłsudskiego. Wszyscy tylko "wspierać polaków na Białorusi". Tacy mądrzy to powiedzcie jak i których Polaków
 
User is offline  PMMini Profile Post #768

     
IŁ1M
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 328
Nr użytkownika: 79.395

 
 
post 10/04/2014, 15:07 Quote Post

QUOTE(wojtek k. @ 10/04/2014, 14:56)
QUOTE(IŁ1M @ 10/04/2014, 13:16)
Mam wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy z sytuacji na Białorusi. Uwierz mi lub sprawdź tam nie jest tak łatwo ustalić co jest jeszcze polskie a co już nie, co służy polskości co nie.


Właśnie dlatego, że sytuacja jest niejednoznaczna, że istnieje spory odsetek ludzi labilnych etnicznie, konieczne jest polskie wsparcie...
*


Jasne - ja też jestem za wspieraniem Polaków i Polskości. Proszę powiedz mi konkretnie, kogo mamy wspierać, mogą być nazwy organizacji i nazwiska (dodam - odpowiedź "polskie szkoły", "polskie organizacje", "polskie dzieci", "polska młodzież" itp mnie nie interesują)
 
User is offline  PMMini Profile Post #769

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 14/04/2014, 17:00 Quote Post

QUOTE(IŁ1M @ 10/04/2014, 15:04)
QUOTE(lancaster @ 10/04/2014, 14:50)
QUOTE
Właśnie, że nie, sytuacja na śląsku nawet w jednym % nie jest tak skomplikowań jak na Białorusi.

Wymiękam , nie chce mi się z tobą dyskutować , to jak rozmowa z czterolatkiem smile.gif
*


Fajnie bo mnie też już to męczy. Wszak wciąż powtarzasz jak mantrę tą niemiecką super metodę, która ma zadziałać bo jest niemiecka. Nie podałeś innego argumentu, nie doczekałem się żadnej polemiki z pytaniami:
-co ten system mówi w sprawie osób pokroju Tadeusza Gawina, wspierać tych Polaków czy nie wspierać?
-(Jak? Skoro)Tam nawet polskie organizacje nie wiadomo czy są polskie.
-Jak jakaś młodzież wychodzi z plakatem Bandery wszystko jest jasne a jak wychodzi z plakatem Godlewskiego jest mniej jasne a mogą wyjść z plakatem Kościuszki, Moniuszki, Piłsudskiego. Wszyscy tylko "wspierać polaków na Białorusi". Tacy mądrzy to powiedzcie jak i których Polaków


Szczerze powiedziawszy, kompletnie nie rozumiem, o co Ci chodzi confused1.gif

O co Ci chodzi, kiedy pytasz, czy mamy popierać "osoby w rodzaju Taduesza Gawina"? Jaki to rodzaj osób? Bo dla mnie jest to przede wszystkim człowiek zasłużony dla polskości na Białorusi, którego - oczywiście - trzeba popierać.

Na Białorusi są dziesiątki polskich organizacji, z których bez wątpienia największą jest Związek Polaków na Białorusi, są polskie drużyny harcerskie, organizacje młodzieżowe, kombatanckie. Są stowarzyszenia zajmujące się krzewieniem polskiej kultury, pielęgnujące polskie dziedzictwo (zabytki), a także zajmujące się prowadzeniem nauki języka polskiego i historii Polski. Wiele z nich omawialiśmy w niniejszym wątku....

Ale warto też wspierać środowiska, które są Polsce i Polakom przychylne. Wystarczy, że wymienię tu chociażby środowisko skupione wokół Aleksandra Stralcow - Karwackiego. Ale rzecz nie dotyczy tylko grup związanych z opozycją. Pożyteczną robotę wykonuje Ihar Melnikau, a także osoby z nim współpracujące - historycy, filmowcy, grupa rekonstrukcyjna itd.
 
User is offline  PMMini Profile Post #770

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 14/04/2014, 23:31 Quote Post

QUOTE
Na Białorusi są dziesiątki polskich organizacji, z których bez wątpienia największą jest Związek Polaków na Białorusi, są polskie drużyny harcerskie, organizacje młodzieżowe, kombatanckie. Są stowarzyszenia zajmujące się krzewieniem polskiej kultury, pielęgnujące polskie dziedzictwo (zabytki), a także zajmujące się prowadzeniem nauki języka polskiego i historii Polski. Wiele z nich omawialiśmy w niniejszym wątku....

Ale warto też wspierać środowiska, które są Polsce i Polakom przychylne. Wystarczy, że wymienię tu chociażby środowisko skupione wokół Aleksandra Stralcow - Karwackiego. Ale rzecz nie dotyczy tylko grup związanych z opozycją. Pożyteczną robotę wykonuje Ihar Melnikau, a także osoby z nim współpracujące - historycy, filmowcy, grupa rekonstrukcyjna itd.

Dokładnie tak ,
wspierać polskie organizacje i środowiska Polsce i Polakom przychylne , gdzie tu problem confused1.gif
 
Post #771

     
IŁ1M
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 328
Nr użytkownika: 79.395

 
 
post 15/04/2014, 15:03 Quote Post

Ciężka ta dyskusja. Ale może tak:
Piszesz o Gawinie "oczywiście - trzeba popierać."(tylko czy on po 2000r jest działaczem?) , potem piszesz "z których bez wątpienia największą jest Związek Polaków na Białorusi," (prezesem jest niejaki Mieczysław Łysy, który ma zakaz wjazdu do Polski).
Białoruś to takie "państwo policyjne" tam popieranie czegoś co ma struktury i dział oficjalnie to tak naprawdę popieranie tego państwa. Tam jeśli wyjdziesz na ulice z 3 kolegami i zaczniecie klaskać skończysz w areszcie (miałem okazje przez pewien czas przebywać z grupą białoruskich archeologów w Polsce, w miarę swobodnie dało się porozmawiać tylko w cztery oczy).
[U]Staram się wyjaśnić, że jestem zdania, iż RP powinna popierać wszystko co polskie i wyłącznie co polskie.[U/]
Staram się wyjaśnić, że jestem zdania, iż w RP nie ma nikogo kto by wiedział co tam jest polskie a co wygląda na polskie.
Pytam - jak to pogodzić? Bo taki mądry jak Wy to ja też jestem.
p.s.
Byłem w RB wielokrotnie rozmawiałem z żyjącymi tam Polakami i Białorusinami, zarówno oficjalnie jak i nie oficjalnie. Piszę o swoich relacjach nie żeby udowodnić, że "się lepiej znam", tylko pokazać moją perspektywę z której to, nie widać metody pomocy Polakom i Polskości w RB. A jak znacie to po prostu powiedzcie i, jak pisałem wcześniej, wyjaśnijcie :"Jasne - ja też jestem za wspieraniem Polaków i Polskości. Proszę powiedz mi konkretnie, kogo mamy wspierać, mogą być nazwy organizacji i nazwiska..."


Cóż Ty tu wypisujesz? Prezesem Związku Polaków na Białorusi jest Mieczysław Jaśkiewicz, a kierowana przez niego organizacja zrzesza tysiące ludzi. Tadeusz Gawin nieustannie angażuje się w działalność w ZPB, a niedawno opublikował ksiażkę „O bycie Polakiem. Polacy w Białoruskiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej 1944-1991”. Spotkania promocyjne organizował ZPB, o czym zresztą na bieżąco informowałem. Wystarczy przy tym obejrzeć zdjęcia z zebrań poszczególnych kół, żeby przekonać się, jak wiele osób na nie przychodzi, nawet w niewielkich miejscowościach. Ludzie publikują teksty, nierzadko krytyczne względem władz, pod swoim imieniem i nazwiskiem, przy czym nikt ich za to nie zamyka (na to, żeby zostać więźniem politycznym, to już trzeba sobie zasłużyć), zbierają podpisy pod taką czy inną inicjatywą (ostatnią taką inicjatywą, zakończoną wielkim sukcesem, była zbiórka podpisów pod wnioskiem o budowę pomnika Moniuszki w Mińsku - w efekcie władze zgodziły się na postawienie takiego pomnika) - wojtek k.
 
User is offline  PMMini Profile Post #772

     
Glabrio
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 457
Nr użytkownika: 4.823

 
 
post 22/04/2014, 10:53 Quote Post

Nareszcie! Czyżby początek normalnej polityki? Ambasada Rzeczpospolitej odmawia wiz Młdoemu Frontowi
 
User is offline  PMMini Profile Post #773

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 22/04/2014, 11:58 Quote Post

QUOTE(Glabrio @ 22/04/2014, 10:53)
Nareszcie! Czyżby początek normalnej polityki? Ambasada Rzeczpospolitej odmawia wiz Młdoemu Frontowi
*


Brawo , super , i tak się cieszę smile.gif te obrzydliwe postacie przyzwyczaiły się do tego , iż biorą polskie pieniądze , a szczekają na Pana co ich karmi , nigdy więcej , Raus dry.gif
Mam nadzieje , ze to pierwszy krok smile.gif , warto by wywalić z Polski tych białoruskich nacjonalistów , co się w Polsce zagnieździli , zlikwidować Bielsat TV , a na jego miejsce wprowadzić telewizje dla Polaków z Kresów . smile.gif
...." Daszkiewicz wyraził obszerniej swoją ocenę działania polskiej ambasady we własnym artykule na oficjalnej stronie Młodego Frontu. W nim również dziwi się dlaczego maszerowanie z portretem Bandery "narodowego bohatera", "patrioty swojego kraju" jest źle widziane, bo według niego jest to prosto "strategią solidarności z bratnim, ukraińskim narodem". Jak zawsze w takich przypadkach Daszkiewicz dokonał zrównywania krytycznego polskiego odnoszenia do Bandery z "wściekłą reakcją rosyjskich szowinistów". Jak pisze Daszkiewicz "Do rosyjskiego szowinizmu przywykliśmy. Niestety bywają przypadki szowinizmu nie tylko rosyjskiego. Niestety jeden taki przypadek spotkaliśmy przy próbie uzyskania wiz w ambasadzie Rzeczpospolitej". ....
"... "Czym różnicie się od Rosjan?" pyta przewodniczący Młodego Frontu przedstawicieli Polski. Dalej pisze "Nie obchodzi mnie co myślą Polacy o Banderze, jeśli ukraińskie władze przyznają go "bohaterem Ukrainy", to znaczy kiedy ukraiński naród uznaje go za bojownika o niepodległość kraju. Za niezależność od szowinizmu rosyjskiego i polskiego"..."

Edit :

Niech Daszkiewicz spada kolokwialnie mowiac na drzewo , wbić mu w paszport dożywotni zakaz przekraczania polskiej granicy , niech sobie z portretem Bandery ( najlepiej głęboko w nacjonalistycznej rzyci ) jedzie na Ukrainę dry.gif

Ten post był edytowany przez lancaster: 22/04/2014, 12:11
 
Post #774

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 22/04/2014, 19:42 Quote Post

QUOTE(Glabrio @ 22/04/2014, 10:53)
Nareszcie! Czyżby początek normalnej polityki? Ambasada Rzeczpospolitej odmawia wiz Młdoemu Frontowi


Przeczytajcie sobie komentarz Agnieszki Romaszewskiej - Guzy na fejsie pod wymownym tytułem: "CO BY TU SPIEPRZYĆ, PANOWIE? CO BY TU JESZCZE SPIEPRZYĆ? Rzecz o stosunkach polsko - białoruskich, wizach i MSZm"

https://www.facebook.com/agnieszka.romaszewska

Polecam też gorącą dyskusję pod tekstem z udziałem między innymi Agnieszki Romaszewskiej - Guzy, Davida Wildsteina, Krzysztofa Bosaka z Ruchu Narodowego, a także mojej skromnej osoby smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #775

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 22/04/2014, 21:06 Quote Post

Oto ten tekst:

CO BY TU SPIEPRZYĆ, PANOWIE? CO BY TU JESZCZE SPIEPRZYĆ? Rzecz o stosunkach polsko - białoruskich, wizach i MSZ

Nie dawno, w białoruski Dzień Niepodległości, kilku działaczy białoruskiego Młodego Frontu wymaszerowało uczcić swoje Święto Narodowe hasłami solidarności z Ukrainą. Hasła były jak najbardziej na czasie i świadczyły o jak najlepszych intencjach. W ramach solidarności młodzi ludzie mieli ze sobą portrety ukraińskich i białoruskich bohaterów narodowych, wśród nich niestety - Stepana Bandery…
Gdy informacja o tym wydarzeniu przedostała się do Polski, wywołała zrozumiałe oburzenie części opinii publicznej. Niestety sens tego oburzenia w żaden sposób nie przebił się do świadomości młodych białoruskich działaczy.
I gdyby na tym historia ta się skończyła byłby to jeszcze jeden dowód na konieczność zabrania się wreszcie na poważnie do prowadzenia polsko - białoruskiego i polsko - ukraińskiego dialogu dotyczącego spraw trudnych i ogólniej - dziedzictwa i tradycji. Dowód na to, jak lekceważenie historycznych problemów, w imię „wybierania przyszłości” i nadmiernej politycznej poprawności, może rodzić fatalne skutki. Same zakupy w Lidlu - jak by to się dziwne nie wydawało naszym pragmatykom - nie wystarczają bowiem do budowania porozumienia między narodami. To co jest konieczne to po pierwsze WIEDZA, po drugie BRAK UPRZEDZEŃ, a po trzecie SZACUNEK dla partnerów mających inną, zdominowana przez własny , narodowy punkt widzenia hierarchię wartości.
Niestety, ku mojemu zaskoczeniu, z tekstu umieszczonego na portalu Młodego Frontu, a napisanego przez szanowanego przywódcę tej organizacji, wieloletniego więźnia politycznego, bardzo uczciwego młodego człowieka jakim jest Zmicier Daszkiewicz, dowiedziałam się, że polska dyplomacja postanowiła zastosować w stosunku do Młodofrontowców szczególne i nadzwyczaj nieskuteczne „środki wychowawcze”... Otóż młodym ludziom oświadczono, że w związku z tym, ze na demonstracji mieli ze sobą portret Bandery - nie dostaną polskiej wizy.
Skutek był łatwy do przewidzenia. Za swoimi kolegami ujął się w artykule Daszkiewicz umieszczając Banderę w szeregu wielu rozmaitych polsko- ukraińskich a w dodatku jeszcze polsko - białoruskich sporów i krzywd. Z całego tekstu wynikało jedno - działacze MF czują się zaatakowani niesprawiedliwie i bez powodu, natomiast nadal nie pojmują, że w sprawie Bandery nie chodzi o sympatie albo antypatię do czyjegoś narodowego bohatera, chodzi o zbrodniczą w każdych okolicznościach, ideologię czystek etnicznych i zbrodniczą praktykę organizacji którą kierował. Ideologię w imię której, na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zamordowano wedle najostrożniejszych szacunków blisko 100 tysięcy polskich cywilów. Głównie prostych chłopów. Miedzy innymi w imię tej ideologii 11 lipca 43 r, oddziały UPA Dmytro Kłaczkiwśkiego (Kłym Swur), często wspierane przez okoliczną ludność ukraińską, zaatakowały bez ostrzeżenia, blisko sto polskich wiosek, które palono, bez różnicy płci i wieku wyrzynając mieszkańców w pień. I wyjątkowości tego faktu nie zmienia ani wcześniejsza antyukraińska polityka polskich władz, ani późniejsze walki i zbrodnie, które popełniano także na cywilnej ludności ukraińskiej, ani wysiedlenia Ukraińców w Akcji Wisła. Ba, nie zmienia go też używanie Bandery jako straszaka przez imperialną propagandę rosyjską.
Daszkiewicz powołał się w swoim tekście na zasadę "za wolność nasza i waszą", której Młody Front był wierny, już 7 lat temu, gdy jako pierwsza białoruska organizacja protestował przeciwko prześladowaniu Związku Polaków na Białorusi, za co iluś protestujących wraz z nim samym powędrowało do paki. Trudno sobie wyobrazić osobę, dla której ta idea i to hasło byłoby bardziej obce niż Bandera i jego ludzie....
Są pomiędzy Polską i Ukrainą rachunki wielkich krzywd, są wieki quasi kolonizacji, są też wspólni "ruscy" możnowładcy i bardzo dobre karty współpracy kulturalnej i politycznego współdziałania w złotym wieku Akademii Mohylańskiej. Ale z tego wszystkiego, ideologie zbrodnicze i totalitarne muszą być wykluczone i potraktowane osobno. Nie mogę dziś w ramach największej nawet przyjaźni z Serbami czcić Karadzicia, choć był poetą i z pewnością kochał Serbię. Był bowiem zbrodniarzem wojennym. Dziś w Polsce żyje co najmniej milion bezpośrednich potomków i potomków krewnych, tych ludzi, których okrutnie zamordowano na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. To dla nas nie żart i nie sprzeczka o dumę narodową.
Tego wszystkiego jednak młodzi Białorusini w wyniku nierozsądnej akcji polskiej dyplomacji nie pojęli. Wręcz przeciwnie. Zrozumieli tylko, że od dziś to Polska oprócz Rosji ma im dyktować kogo czcić, a kogo nie i kogo umieszczać na portretach. Chciałabym spytać najwyższe władze polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które tak zręcznie stara się nie pamiętać o wpakowaniu do więzienia polskimi rękami Alesia Białackiego (który kończy trzeci rok odsiadki), czy aby na pewno są świadome „akcji wychowawczej” podjętej przez konsulat w Grodnie (?) wobec Młodofrontowców? Jest jasne, że sprawy Zbrodni Wołyńskiej w szczególności, a działalności Stepana Bandery i jego stronników ogólnie, będą musiały stać się w najbliższej przyszłości przedmiotem polsko – ukraińskich rozmów, ale w obecnej sytuacji „wyższej konieczności” władze polskie uznały, że nie czas dziś na dyskusje historyczne. Taką zasadę stosujemy wobec Ukraińców. Z jakiej więc racji postanowiono wyciągać szczególnie surowe konsekwencje w stosunku do Białorusinów (którzy, nie da się tego ukryć postąpili bezrefleksyjnie)?
Polska prowadzi zdecydowanie za mało świadomej polityki realnego dialogu i rozmowy o sprawach trudnych – nie z Rosją, o tym pamietaliśmy, a z bezpośrednimi sąsiadami. Zastępowanie tego jednak odmowami wizowymi wydaje się bezsensem mogącym w obecnej napiętej sytuacji mieć bardzo negatywne skutki i być na rekę wyłącznie tym, którzy dążą za wszelką cenę do skłócenia Polski z sąsiadami.


I jeszcze fragmenty dyskusji:

Krzysztof Bosak Wreszcie jakiś ślad asertywności. Brawo.

Pawel Kunio Hmm, mimo, ze jest mi ciezko odnosic sie do osoby Bandery nie ulegajac pokusom stronniczosci to poddanie sie klotniom z opozycja Bialorusi na tym wlasnie temacie jest bliskie szczytu bufonady. Na jednym temacie jestesmy skloceni z wywazona/intelektualna i wyrafinowana mniejszoscia o nacjonalistycznych pogladach na Ukrainie, ktora w porownaniu do naszych gangsterow-kiboli/onru czy rn jawi sie jako stado potulnych owieczek oraz byla jednym z motorow Majdanu, udalo sie tez zrazic do siebie opozycje Bialoruska.
Pytanie dnia: gdzie lezy szczyt bufonady i ile nam zostalo zanim zdobedziemy, przekroczymy i zlecimy na dno regionalnej sceny geopolitycznej?

Krzysztof Bosak Przypominam, że to Białorusini (i za nimi red. Romaszewska) twierdzą, że poszło o portrety na jakimś wydarzeniu, a Polacy Grodzieńszczyzny - Поляки Гродненщины twierdzą, że chodzi o cały cykl ich antypolskich wypowiedzi związanych z polsko-białoruską polityką historyczną, a wątek ukraiński jest chyba raczej poboczny.

Pawel Kunio A to w tym miejscu zwracam honor Panie Krzysztofie. Niemniej widzialbym droge dla polskiego mszu w takiej sytuacji przez dialog z bialoruska opozycja tak by jesli nie ideologicznie ale chocby w czesci werbalnej nieco skrocili retoryke antypolska zyskujac wsparcie dla dzialalnosci ku wspolnej czesci celow, bo inaczej pozostanie mszowi rozmawianie z reprezentantami "Baćki" co moze nieco ograniczyc pole oddzialywania ww ministerstwa.

David Wildstein Ten ślad asertywności dostrzegasz dopiero teraz Krzysztofie, bo wcześniej zbyt zaczadzony byłeś oparami własnej propagandy politycznej. Ale gratuluję, że powoli się z nich wydobywasz. Gdyby jeszcze szły za tym jakieś konkrety...

Wojciech Kempa Opozycja białoruska nie jest monolitem – są tam zarówno środowiska skrajnych polonofobów, jak i środowiska wręcz polonofilskie. Wrzucanie wszystkich do jednego worka i traktowanie jej jako monolit, który można albo bezrefleksyjnie i bezwarunkowo popierać, albo też bezrefleksyjnie i bezwarunkowo zwalczać, jest przykładem skrajnego infantylizmu. Polska powinna dążyć do tego, aby na Białorusi (zarówno w obozie opozycji, jak i w sferach rządzących) jak najwięcej do powiedzenia mieli ludzie Polsce i Polakom przychylni. I takich ludzi Polska winna wspierać. Ludzie, którzy Polskę i Polaków traktują wrogo (a taki jest w zasadzie Młody Front, którego czołowi działacze wielokrotnie dali się poznać z wrogich wystąpień wobec mieszkających na Białorusi Polaków) nie tylko nie powinni liczyć na nasze wsparcie, ale wręcz powinni być sekowani. Stąd z satysfakcją odnotowałem działanie polskich służb konsularnych, które w ten sposób pokazały, że antypolskie wystąpienia się nie opłacają.

Pawel Kunio Wojciech, brawo, celna uwaga. Tak samo jest i z prawym sektorem i banderowcami czy nacjonalistami na Ukrainie. Wiecej ci skrajnie anty i skrajnie pro-stanowia z reguly margines w takiej grupie i warto naprawiac nawiazujac dialog z umiarkowanym srodkiem i przycinajac ekstreme. Ale pytanie Panie Wojciechu czy nie jest tak, ze dobierajac takie srodki jak dobralo msz nie utracono dialogu z cala opozycja bialorusi czy jest to jedynie mylne wrazenie?

David Wildstein i tak właśnie jest Wojciech

David Wildstein a co z tym "Daszkiewicz powołał się w swoim tekście na zasadę "za wolność nasza i waszą", której Młody Front był wierny, już 7 lat temu, gdy jako pierwsza białoruska organizacja protestował przeciwko prześladowaniu Związku Polaków na Białorusi, za co iluś protestujących wraz z nim samym powędrowało do paki."? Niezależnie od tego jaki jest ten Front, to sposób gry jest tu kontrskuteczny. Można naciskać mocno, ale nie tylko kijem, i to jeszcze publicznie.

Wojciech Kempa Tak się składa, że czytuję w miarę regularnie publikacje Młodego Frontu i próżno by w nich szukać odwołania do hasła "Za wolność naszą i waszą". Jest tam natomiast ogromny ładunek niechęci do Polski i Polaków, do polskiego dziedzictwa. Jakby na drugim biegunie, gdy chodzi o białoruską opozycję, są tacy ludzie jak Aleksander Stralcov – Karwacki i jego środowisko związane z BNF. Ale środowiska Polsce i Polakom przychylne (podobnie jak i niechętne) lokują się nie tylko w obozie opozycji. Pozwolę sobie chociażby wymienić tu Ihara Melnikaua, które produkcje filmowe i reportaże telewizyjne (nadawane w „reżimowej” telewizji) naprawdę godne są polecenia. Niestety, w Polsce utrwaliło się przekonanie, że w istniejącym sporze winniśmy opowiadać się (bezwarunkowo i bezrefleksyjnie) albo za Łukaszenką, albo za jego przeciwnikami, nie wdając się w jakiekolwiek niuanse.

David Wildstein A z tym się zgodzę, że pewien typ niuansowania jest konieczny i nam go brak.

Wojciech Kempa Dlatego dobrze się stało, że potraktowano młodofrontowców w taki sposób i że nadano temu rozgłos. Poszedł jasny sygnał, że nie warto obnosić się z niechęcią do Polaków, że postawa antypolska nie popłaca.

Agnieszka Romaszewska Aleksander Sralcou - Karvacki to z wielkim dla niego szacunkiem, ostatni Litwin Wlk. Księstwa i ogromny w swych poglądach oryginał. My zas musimy sie odnosic głownie do tych ktorzy moze niekoniecnzie nam w pełni "pasują" ale za to maja realne znaczenie Co oczywiście nie znaczy, że niuansowac nie trzeba. Wojciech Kempa - A jest pan pewien, że sprawdziliśmy wszystkich Ukraińców, którym wydajemy wizy z ich stosunku do Bandery? Każdy kto mnie zna wie, że zarzut braku zdecydowania i nadmiernej lagodności jest wobec mnie chybiony. Nie znosze baku szacunku dla innych ludzi i zbiorowości, wszelkich ideologii nacjonalistycznych i tępię ideologie antypolskie. Dzięki temu między innymi od siedmiu lat udaje mi się utrzymywac ponad dwustuosobowy róznoetniczny i róznowyznaniowy zespól w miarę w zgodzie i w dyscyplinie.. I malo czego tak nie znoszę jak pustego i udawanego "srożenia się", ktore jedyny efekt jaki przynosi to zwiększenie ilości wzajemnego "dziamgotania" .
Takich "macho" to na przystawkę spożywam na zapijając pięćdziesiątka czystej.

Wojciech Kempa A co to ma do rzeczy? Nie widzę powodu, żeby wprowadzać pełną inwigilację osób wjeżdżających do Polski. Ale jeśli o kimś wiemy, że jest do nas wrogo usposobiony, nie widzę powodu, aby nie zareagować w sposób odpowiedni. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś w Polsce wyszedł na miasto z portretami Karola Bardonia i Mariana Karolaka (dla tych, którzy nie wiedzą - to śląscy volksdeutche, którzy w początkowym okresie niemieckiej okupacji Jedwabnego reprezentowali w nim władze niemieckie i którzy kierowali grupą Polaków zapędzoną do mordowania Żydów), a także publikował w internecie teksty o Żydach tej treści, jakie o Polakach wypisują młodofrontowcy, a do tego sprawa nabrałaby rozgłosu, i następnie otrzymał wizę wjazdową do Izreala. I nikogo by to nie dziwiło, nikt by nawet o tym nie dyskutował. Bo taka reakcja winna być dla każdego oczywista. Tylko w Polsce zastanawiamy się, czy nie urazimy w ten sposób czyjejś wrażliwości!
A przy okazji - jakąż to siłę reprezentuje Młody Front? To kanapowa organizacja. Podobnie marginalne wpływy mają dziś paźnakowcy. Niezwykle pouczająca była debata, która rozgorzała w niezależnych mediach i w internecie po zniszczeniu krzyża ustawionego w Kuropatach ku czci polskich oficerów zamordowanych przez NKWD. Ona też najlepiej pokazała, z kim nam winno być po drodze, a kto absolutnie nie powinien liczyć na nasze wsparcie. A Stralcau - Karwacki jest wiceprzewodniczącym BNF, ludzi myślących podobnie jak on jest w BNF wielu. Zresztą nie tylko w BNF, Litwinizm ma wielu zwolenników, czego najlepszym przykładem jest popularność zespłu Stary Olsa. Ma on zresztą też wielu zwolenników w kręgach związanych z obozem władzy, a także wśród osób, które nie angażują się w bieżącą politykę. Nie brakuje na Białorusi ludzi, którzy z nostalgią odnoszą się do dziedzictwa Pierwszej i Drugiej RP. I do tych właśnie środowisk winno być kierowane nasze wsparcie, a nie do paźniakowców i młodofrontowców.
 
User is offline  PMMini Profile Post #776

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 23/04/2014, 10:09 Quote Post

Dyskusja miała ciąg dalszy:

Agnieszka Romaszewska @wojciech Kempa Ocho... Stary Olsa i milosnicy w obozie wladzy, wlasciwa interpretacja sentymentow do WKL....widzę,ze pan jest wybitnym znawcą problematyki.... jak by tu rzec by pana nie obrazić.... a zreszta niech sie pan obraża jak pan chce: pana wiedza jest o tyleż fragmentaryczna i ograniczona co podawana z wielką pewnoscią siebie. Nie mam zamiaru sie z panem probować na erudycję, w tematyce bialoruskiej, bo byloby to w mojej sytuacji po prostu absurdalne. Lepiej załuzmy ze sie nie znam.
Osobiscie uwazam,ze Zmicier Daszkiewicz jeden z wazniejszych i dzielniejszych wieźniow polit. lukaszenki jest osoba wystarczjaco znaczącą, by go traktowac poważnie, natomiast mlodzi ludzie z portretem ( miedzy innymi) Bandery wspierajacy Ukrainę, to nie to samo co antypolskie nastawinie niektorych dzialaczy. W koncu osoby ktorym odmawiano wizy maja imiona i nazwiska - czy wie pan o jakie antypolskie publikacje ICH autorstwa chodziło?

Wojciech Kempa Sentymenty wobec WKL są faktem, który niestety Pani stara się ignorować. To nie tylko zespoły ludowe... Żywe są dyskusje, jakie toczą się w mediach, a dotyczące tożsamości Białorusinów. Dotyczy to zarówno mediów „reżimowych”, jak i tych związanych z opozycją, że wymienię niedawną wymianę „ciosów” w „Naszej Niwie” przy okazji Igrzysk Olimipijskich, kiedy to wyrażono żal, że Polska i Białoruś nie są jednym państwem, bo wówczas – występując jako Rzeczpospolita – byłyby na pierwszym miejscu w klasyfikacji medalowej. Ale takież dyskusje toczą się też przy okazji prac nad renowacją zabytków stanowiących element polskiego dziedzictwa na Kresach (np. rezydencje magnackie), a także (niedawno) – na temat budowy pomnika Moniuszki w Mińsku.
Pouczająca była dyskusja między Melnikauem a Wiaczorką, który zaatakował go za używanie na łamach telewizji („reżimowej”) białoruskiej słowa Kresy, kiedy ten prezentował zabytki II RP. Bo przecież w ten sposób wpisuje się „w polski rewizjonizm”. No tak – Wiaczorka jest wyraźny, podobnie jak Paźniak, jak Daszkiewicz, jak Kirkiewicz... Tylko pytanie, czy tego rodzaju „wyraźnych” polityków winna wspierać Rzeczpospolita pieniędzmi polskich podatników. Bo są przeciwko Łukaszence i są w tym „wyraziści”?
Tak, działacze Młodego Frontu są wyraziści, ale niestety owa wyrazistość w dużej mierze
ma charakter antypolski – po prostu są to ludzie, którzy starają się budować białoruską tożsamość w opozycji do polskości. Gdyby tu chodziło jeszcze o jakieś pojedyncze wyskoki Kirkiewicza, to można by jeszcze to mówić o wyskokach, ale te same sformułowania padają w oficjalnych dokumentach sygnowanych przez Wydział Propagandy Młodego Frontu (nie trzeba ich długo szukać – wystarczy zajrzeć na ich stronę internetową). Jaki jest ich stosunek do mieszkających na Białorusi Polaków, do polskiego dziedzictwa kulturowego, do AK, do UPA.
 
User is offline  PMMini Profile Post #777

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 23/04/2014, 15:00 Quote Post

Hmmmm ... Pani Agnieszka Romaszewska-Guzy , jest dyrektorem Bielsat TV programu telewizyjnego w ramach publicznego polskiego nadawcy TVP ( każdy kto płaci abonament , płaci na Bielsat TV ) .
To nie jest osoba bezstronna , w jej prywatnym interesie jest wspieranie pasożytów z białoruskiej "opozycji 'nawet antypolskiej , bo ona ma z tego powodu wypłacane co miesiąc wynagrodzenie .
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=109932&hl=
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bie%C5%82sat_TV
 
Post #778

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 23/04/2014, 16:16 Quote Post

Nie uważam, że jest czymś z zasady niewłaściwym "mieszanie się w wewnętrzne sprawy innego państwa". Polska, jak każdy inny kraj na świecie, ma swoje interesy, które stara się realizować za pomocą różnego rodzaju dostępnych środków. Każdy kraj bowiem stara się wspierać środowiska, które są mu przyjazne, buduje grupy nacisku, grupy lobbingowe, które zadbają o jego interesy. Nie ma w tym nic dziwnego. Nie jest też niczym dziwnym promowanie swojego kraju w innym kraju, przy czym przedmiotem tej promocji mogą być najprzeróżniejsze dziedziny...

Tak więc finansowanie przez Państwo Polskie telewizji, która nadaje na teren państwa sąsiedniego, jest jak najbardziej pożądane, gdyż jest to znakomite narzędzie dla osiągania celów, o których wspomniałem powyżej. Niestety, Telewizja Biełsat prowadzi trudną do zrozumienia politykę (?), która polega na schlebianiu środowiskom zdecydowanie Polsce i Polakom nieprzychylnym, przy równoczesnym ignorowaniu tych środowisk, które jak najbardziej zasługują na nasze wsparcie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #779

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 1/05/2014, 18:43 Quote Post

Pytanie kiedy EU uchyli sankcje wobec Białorusi? Przecież to nie ma sensu! 243 osób w ramach sankcji, 32 przedsiębiorstw.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #780

61 Strony « < 50 51 52 53 54 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej