|
|
Królestwo Polski i Litwy 1815, zadowoleni Polacy w XIX wieku
|
|
|
|
Nie jest istotne jak do tego doszło. Znaczy: jak znam życie, zaraz się okaże, że tak i bez dopowiedzenia całej prahistorii nie ruszymy z miejsca. Dla mnie w każdym razie to nieistotne - bo nie na polityce (a przynajmniej nie WYŁĄCZNIE na polityce) chciałbym się tu skupić.
Jak pewnie wiecie (albo i nie - ale nie powstrzyma mnie to przed uzewnętrznieniem się...) NIE WIERZĘ w historię. W sensie - w historię jako "sensowny i logiczny bieg dziejów". Historia uczy tylko jednego - że nigdy, nikogo, niczego jeszcze nie nauczyła. Ludzie odkąd istnieją zapiski i świadectwa coś mówiące o ich działaniach popełniają wciąż te same błędy, ulegają wciąż tym samym przesądom i namiętnościom. Łatwiej im wywołać wojnę, o której z góry wiedzą, że nie mają żadnych szans na jej wygranie, a skutkiem będzie totalna ruina kraju - niż przyznać się do błędu. Historyk, który twierdzi, że odkrywa jakieś "prawa dziejowe" - bredzi. Wszystko co jest niezmiennikiem w dziejach, to tzw. "wiedza pozaźródłowa", czyli właśnie - to, co wiemy o ludzkich namiętnościach, słabościach, błędach (w szczególności piję tu do tzw. "błędów poznawczych" - bez których historia wojen na ten przykład - jest nie do pojęcia!) i urojeniach. Cała reszta to sen pijanego idioty. W dodatku spisany na zasadzie arbitralnie dokonanego wyboru przez osoby trzecie, na podstawie tego, co sam śniący idiota zeznawał o swoim pijanym zwidzie po 30 latach...
Tylko w podręcznikach dzieje jawią się jako zorganizowany, spójny i logiczny ciąg zdarzeń: wynika to z arbitralnego doboru faktów, które się przytacza (przy wszystkich "wielkich rewolucjach" dość konsekwentnie pomija się ofiary - np. ofiary "rewolucji przemysłowej", albo ofiary "rewolucji agrarnej"...) oraz twórczej - niekiedy bardzo twórczej - interpretacji (do tej rodziny należą wszystkie polskie opisy powstań, co to - co prawda - kończyły się kompromitującymi porażkami i totalną wycinką - ale za to "umacniały ducha narodowego": ma ktoś blade chociaż pojecie, jak wygląda "duch narodowy" i dlaczego żywi się krwią, łzami i zmarnowanym majątkiem..? Do kategorii "twórczych interpretacji" zalicza się też - najczęściej - efekty działania wszystkich bez wyjątku rządów. Rządy bowiem, co do zasady, w miarę sensownie zajmują się tylko jednym: jak tu pozostać przy władzy - i skołować jakąś kasę na "rządzenie". To, co robią przy okazji, a więc różne "polityki" - to z zasady, dzięki działaniu "efektów zewnętrznych", przynosi skutki dokładnie przeciwne pierwotnym założeniom - rola historyka w tym, aby udowodnić ogromną mądrość i przenikliwość rządu, który wprawdzie nie miał bladego pojęcia, co wyniknie z zastosowanej polityki - ale najwyraźniej zastosował ją natchniony proroczym duchem, bo przecież bez owej polityki - kraj by zginął z kretesem i nie byłoby żadnego "postępu"...).
Wszystko to wynika z samej istoty uprawiania historii. Co to jest "fakt historyczny"? "Fakt historyczny" to zdarzenie które - ZDANIEM historyka - godne jest zapamiętania. Subiektywizm i arbitralny dobór zdarzeń są z nami od samego początku - do samego końca, czyli do wypięcia piersi po ordery dzięki stworzeniu nowej wersji "polityki historycznej" (na ten przykład...).
I o to właśnie mi chodzi w tym wątku!
Żebyśmy spróbowali sobie zrekonstruować "narrację historyczną", która zaistniałaby w polskiej historiografii GDYBY przez cały wiek XIX (1815 - 1914 OTL, ATL - a Dyabli wiedzą, może być dłużej - zaraz opiszę...) istniało sobie najzupełniej niepodległe "Królestwo Polski i Litwy", które w roku 1815 otrzymuje Fryderyka Augusta Wettyna jako króla i granice następujące: dawne terytorium Prus (zlikwidowanych w 1807 roku - i NIE ODBUDOWANYCH po klęsce Napoleona) na wschód od Odry + Łużyce (w tym dawne Łużyce saskie: Fryderyk August oddaje swoja część Łużyć KPiL Hieronima Bonaparte w 1807 roku w zamian za Brandenburgię - na wschód od Łaby - oraz tytuł królewski i nominalną "suwerenność") + ex-szwedzkie Pomorze Przednie (zajęte w roku 1809) + cały zabór austriacki, od 1772 roku licząc, razem z Bukowiną + Śląsk Cieszyński + Orawę i Spisz na północ od "Grzbietu Polskiego" (wszystko to zajęte w roku 1809) + III zabór rosyjski + większość II zaboru rosyjskiego: WXL w granicach "naturalnych", czyli po Dźwinie, Berezynie i Dnieprze, a dalej granica po Prypeci, Horyniu, Słuczy, do granicy przedrozbiorowej (zajęty w 1807 roku).
KPiL ma unię personalną z Królestwem Saksonii i Brandenburgii (acz niekoniecznie takie same zasady dziedziczenia, więc trony mogą się rozejść po Wettynach z czasem).
W Europie nie ma Prus. Co oznacza, że w poszukiwaniu równowagi europejskiej NIE występuje "zasada legitymizmu". Królestwo Hanoweru dziedziczy całe terytorium napoleońskiego Królestwa Westfalii + całe terytorium odebrane pokonanej Francji - poza terenami Zjednoczonego Królestwa Niderlandów. Jest tylko 6 państw niemieckich: Austria, Hanowr, Saksonia - Brandenburgia, Bawaria, Wirtembergia i dwie Meklemburgie.
Są tylko trzy państwa włoskie: Królestwo Sardynii dziedziczy wszystkie tereny anektowane przez Bonapartego we Włoszech poza Rzymem i całe terytorium napoleońskiego Królestwa Italii. Neaopol wraca do Burbonów. Papież ma sam Rzym "z ogropdem" - za to jego suwerenność gwarantują wszyscy sygnatariusze traktatu.
Aleksander I, który ATL jest takim właśnie cynicznym manipulatorem, jak go niektórzy polscy historycy malują sam wprawdzie rezygnuje z nabytków terytorialnych dla Rosji - ale za to pozbywa się Prus i upokarza Austrię. W latach 1809 - 1813 istnieje efemeryczne, napoleońskie Królestwo Węgier, z Muratem jako królem. Aleksander zgadza się na powrót Franciszka I na tron w Budzie - ale za cenę rezygnacji z jakichkolwiek innych zdobyczy (poza "Prowincjami Iliryjskimi") oraz utrzymanie odrębności Węgier - z bardzo demokratyczną konstytucją.
W ten sposób na zachód od Rosji jest niespójny blok sasko - polski oraz osłabiona, dualistyczna monarchia habsburska. Droga na Bałkany stoi otworem! A przy tym - nikt nie zarzuci carowi "imperializmu", czy "ekspansjonizmu": opinia publiczna Albionu jest rozbrojona...
No i teraz pytanie: na co w tej rzeczywistości będą narzekać Polacy..? Nad czym będzie biadał Mickiewicz? O czym dygresje opowiadał Słowacki? Słucham państwa...
|
|
|
|
Posts in this topic
jkobus Królestwo Polski i Litwy 1815 12/05/2019, 14:09 Tromp Rzecz zasadnicza: jaki toto ma ustrój? 12/05/2019, 14:26 jkobus Taki jak OTL Kongresówka 12/05/2019, 14:31 Prawy Książę Sarmacji Na dobry początek chce tylko wspomnieć, że szanuję... 12/05/2019, 14:44 Realchief Ja jednak bym prosiło objaśnienie czemu granice ws... 12/05/2019, 17:38 jkobus Bonaparte nieco bardziej pobił Rosjan - a cyniczny... 12/05/2019, 17:52 Realchief Rozumiem granicę zachodnią i południową. Spełnia s... 12/05/2019, 18:57 Mikołaj Spytek Ligęza To skoro są mniej więcej zakreślone szkice tego KP... 13/05/2019, 0:44 Realchief KW zapewne będzie traktowane w kategoriach KP z OT... 13/05/2019, 5:28 jkobus Niech ta, niech ta - jak, podobno, mawiał Sabała (... 13/05/2019, 8:25 Realchief Oczywistym jest, że monarchia Wettinów nie pełni s... 13/05/2019, 17:26 jkobus Najsilniejszy jest Hanower. Nie ma restytucji całe... 13/05/2019, 17:39 Realchief Jak rozumiem mapa Europy postnapoleońkiej wygląda ... 13/05/2019, 18:08 jkobus Tak. Jeśli nie było "Stu Dni", bo Napole... 13/05/2019, 20:13 Realchief Zakładam, że było 100 dni bo czemu nie i Polacy po... 13/05/2019, 20:33 jkobus Kawiarka się nam zepsuła, jadę do pracy bez kawy: ... 14/05/2019, 8:03 xxxxf Słowackiego jednak bym widział koncentrującego się... 14/05/2019, 9:17 jkobus Dobrze - może tak być. OTL Słowacki był jednak tak... 14/05/2019, 10:26 xxxxf
Nie sądzę. On nie spekulował swoimi pieniędzmi, ... 14/05/2019, 10:37 jkobus Dobrze. Co z Mickiewiczem? Jeśli Słowacki odkrywa ... 14/05/2019, 15:04 Realchief Naprawdę o tym chcą koledzy dyskutować, a nie np. ... 15/05/2019, 5:30 jkobus W dziesiątkach wątków to omawialiśmy. Łącznie z ty... 15/05/2019, 8:56 Jacpi
Bo to jest najmniej przewidywalne. Zależy w dużej... 15/05/2019, 11:49 jkobus Jeśli powrócą "mundury wojewódzkie" z cz... 15/05/2019, 12:39 jmamjer Hmmm, patrząc na tę mapę Europy alternatywnej sądz... 15/05/2019, 16:13 jkobus Nie widzę związku akurat Bornholmu ze "słowia... 15/05/2019, 16:50 jmamjer
Ile to "zasponsorowanie" miało wspólne... 15/05/2019, 17:15 Realchief Z Morzem to się zgadza. Tylko czemu Bornholm? Clou... 15/05/2019, 17:46 jkobus Owszem, zwłaszcza wspieranie Ukraińców było pomyśl... 15/05/2019, 17:53 jmamjer
Bez dwóch zdań Rugia będzie ważniejsza, może tr... 15/05/2019, 18:53 jkobus O sojuszu z Wielką Brytanią na razie pisał tylko k... 15/05/2019, 19:33 Realchief Nie pisałem o żadnym sojuszu, bo UK w żadne sojusz... 15/05/2019, 20:39 jkobus Tak - Hanower. Póki co połączony unią personalną z... 16/05/2019, 7:57 jmamjer Dobrze, zostawmy aspekt wojny z Rosją, za to wróćm... 16/05/2019, 20:58 Realchief Nie zgadzam się z Jkobusem.
Owszem Polska w buty P... 17/05/2019, 6:03 jkobus Niby dlaczego Wielka Brytania coś "musi... 17/05/2019, 8:15 Realchief Dziwnym trafem nie inwestowali we Francji,Rosji cz... 17/05/2019, 20:34 jkobus To nieprawda, że Brytyjczycy nie inwestowali we Fr... 18/05/2019, 7:20 Realchief Wettynowie niczego nie rozbiorą. Saksonia samodzie... 18/05/2019, 13:04 jkobus Polska nie ma interesu w żadnych zmianach terytori... 20/05/2019, 15:53 Realchief Morze Czarne będzie jednak kusić. O "polskiej... 20/05/2019, 17:39 jkobus W 1807..? W 1807 to trzeba jakoś improwizować nowe... 21/05/2019, 7:58 Realchief Dogadać się trzeba z Panami (kolejność dowolna):
H... 21/05/2019, 18:02 jkobus Usiłowałem - na miarę możliwości - dowiedzieć się ... 4/07/2019, 18:01
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|