|
|
Najgrożniejszy oponent kawalerii polskiej,
|
|
|
|
QUOTE Ja tam stawiam na pancernych kawalerzystów Cromwella. Wygrywali wszystko co było po drodze, ciekawa byłaby analiza porównawcza z husarią z którą sie nigdy nie spotkali. Przy równych siłach ? Dostaliby baty. Na naszych husarzy z kopijami nie było mocnych. A na pewno nie w otwartym polu. Przy przewadze husarze po złamaniu kopii na pierwszym rzucie mogliby zostać odparci przez drugi.
|
|
|
|
|
|
|
Stary Fryc
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 59.651 |
|
|
|
Michal Chrzanowski |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Na husarię nie było mocnych. Moim zdaniem najlepsze jednostki jazdy innych narodów (szwedzcy rajtarzy,sipahowie etc.), mogły się mierzyć z pancernymi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Moim zdaniem najlepsze jednostki jazdy innych narodów (szwedzcy rajtarzy,sipahowie etc.), mogły się mierzyć z pancernymi. Mogły i bywało że były lepsze. Np w czas potopu szwedzka rajtaria nie poniosła żadnej dużej porażki z rąk równej im liczebnie lub mniejszej siły jazdy kozackiej/pancernej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Na husarię nie było mocnych. Patrz: Kliszów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 25/09/2010, 17:57) QUOTE Na husarię nie było mocnych. Patrz: Kliszów. tak, ale to byl juz 18 wiek..Inna epokha..
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE tak, ale to byl juz 18 wiek..Inna epokha.. W tytule wątku ani w wypowiedzi, którą cytowałem, nic nie wskazywało o ograniczeniu do XVII wieku. O tym jest mowa tylko w poście otwierającym temat. Zresztą w XVII wieku można by wymienić parę bitew, w której jednak znaleźli się mocni na husarię...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Na husarię nie było mocnych.
Patrz: Kliszów. Za przeszkodami to i wześniej odpierano husarzy, więc to żadna nowość.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(romanróżyński @ 25/09/2010, 19:52) QUOTE Na husarię nie było mocnych.
Patrz: Kliszów. Za przeszkodami to i wześniej odpierano husarzy, więc to żadna nowość. abo za przeszkodami, albo esli nie bylo optymalnych warunkow dla ataky husarzow na wroga, jak np. pod Korsuniem 1648. Cecora 1620 tez moze byc prykladem ..Mozliwo, Ohmatow w 1655 roky..
Ten post był edytowany przez danya: 25/09/2010, 19:15
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Za przeszkodami to i wześniej odpierano husarzy, więc to żadna nowość. Owszem. I co - zabronisz potencjalnemu oponentowi wykorzystanie dostępnych przeszkód, przyniesienie ich sobie bądź wykonanie, by walka była "uczciwa"?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 25/09/2010, 20:11) QUOTE Za przeszkodami to i wześniej odpierano husarzy, więc to żadna nowość. Owszem. I co - zabronisz potencjalnemu oponentowi wykorzystanie dostępnych przeszkód, przyniesienie ich sobie bądź wykonanie, by walka była "uczciwa"? Glownie,aby walka byla udana i effektywna a czy byla by ona była "uczciwa? nie wiem tego..Tatarzy np. czesto robyly uciekacki od wroga, ale to pytannie taktyky...Aby to bylo effektywno..Prawda , pod Perekopom w 1629 r. rozerwali tabor kozackij..na 3 raz ..(prawda, poslie potezniego ognia z tur. garmat)
|
|
|
|
|
|
|
|
Walka nie miała być 'fair' - toż to nie pojedynek rycerski na turnieju Inteligentny dowódca osłaniał się jak mógł przed husarią - wozy taborowe, zasieki wszelkiego rodzaju, wykorzystanie terenu. O to przecież na wojnie chodziło, by pokonać przeciwnika wszelkimi dostępnymi metodami.
|
|
|
|
|
|
|
|
W walce kawaleryjskiej to IMHO na husarię nie było mocnych - daliby radę i "żelaznobokim" Cromwella i szwedzkim rajtarom (co przecież czynili nie raz) i cesarskiej kawalerii Pappenheima i Wallensteina.
Ten post był edytowany przez Darth Stalin: 25/09/2010, 20:58
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Darth Stalin @ 25/09/2010, 21:13) W walce kawaleryjskiej to IMHO na husarię nie było mocnych - daliby radę i "żelaznobokim" Cromwella i szwedzkim rajtarom 9co przecież czynili nie raz) i cesarskiej kawalerii Pappenheima i Wallensteina. Zgoda, ale dlaczego im ta kawalerijska walka z gusarzami?Cromwell nie byl by takim idiotem, cob atakowac w lob husarzow..
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Owszem. I co - zabronisz potencjalnemu oponentowi wykorzystanie dostępnych przeszkód, przyniesienie ich sobie bądź wykonanie, by walka była "uczciwa"? Jak możesz oskarżać o coś takiego kogoś kto nie uznaje konwencji genewskich(mnie) ? Mam jednak wrażenie że temat dotyczy tego czy była kawaleria która potrafiła wytrzymać czołowy atak naszych husarzy i to nie mając dużej przewagi liczebnej. Owszem, ale dopiero gdy husarze złamali kopie o inny oddział lub porzucili jak pod Cecorą. Zdaje się że było parę wyjątków. Pod Górznem kirasjerzy i rajtarowie wytrzymać mieli czołowy atak kopijniczy ale nie wiem jak to się stało. Przypuszczam że część połamała kopie o skwadron muszkieterów, jakaś chorągiew też miała przebić się przez pierwszy rzut wroga. Niestety brak dokładnych źródeł do tego starcia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W walce kawaleryjskiej to IMHO na husarię nie było mocnych - daliby radę i "żelaznobokim" Cromwella i szwedzkim rajtarom (co przecież czynili nie raz) i cesarskiej kawalerii Pappenheima i Wallensteina. Na to akurat - poza szwedzkimi rajtarami - kompletnie brak dowodów. A szwedzcy landsryttare poziomem uzbrojenia akurat nie imponowali...
QUOTE Pod Górznem kirasjerzy i rajtarowie wytrzymać mieli czołowy atak kopijniczy ale nie wiem jak to się stało. To akurat nie jest takie trudne, gdy ma się na sobie zbroje kirasjerskie i pistolety w pogotowiu...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|