|
|
Sytuacja Akowców w okresie powojennym
|
|
|
|
QUOTE(Fuser @ 22/03/2017, 17:31) Takie pytanie na marginesie, w związku z nierozpoznaną niemiecką agenturą w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego. Czy organa bezpieczeństwa w toku represji wobec AK-owców zdemaskowały jakichkolwiek rzeczywistych współpracowników Niemców, czy to na podstawie posiadanych materiałów, czy też informacji uzyskanych od więźnia w toku śledztwa po aresztowaniu? Czy ktoś przyznał się w tej kwestii do win faktycznych, a nie wyimaginowanych przez aparat bezpieczeństwa?
List gen. L. Okulickiego do dowódcy Obszaru Zachodniego „NIE” ppłk Szczurka-Cergowskiego dał troszkę im do myślenia
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tymi represjami to było często po uważaniu. Ogólnie jak znał kogoś kogo chciano usadzić to trafiał do więzienia. Bardziej mogła być represjonowana osoba, która np znała Spychalskiego niż ktoś, kto czynnie walczył z komunistami. Wszystko zależało od aktualnych potrzeb władzy. Były też przecież akcje typu Obława Augustowska. W Warszawie, na Pradze była katownia NKWD, gdzie trafiali podejrzani złapani w pociągach przyjeżdżających do Warszawy.
Ciekawe są dość losy płk. Żurowskiego, komendanta Obwodu VI - Praga. Po wojnie najpierw rozmowy z Berlingiem, wszystko wspaniale, ujawnienie się żołnierzy, dostał propozycję objęcia stanowiska zastępcy dow. dywizji, potem aresztowany, odbity z transportu do ZSRR. Przez 15 lat ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem.
A akcje uwolnienia AK-owców z różnych więzień UB? To było powszechne. Nie represjonowali wszystkich, bo biorąc pod uwagę ile osób było w AK trudno by było wszystkich represjonować. W rodzinie miałem dwa przypadki, dziadek nie był represjonowany, nie interesowali się w zasadzie nim. Później w latach 60 nawet miał propozycję do wstąpienia do SB, ale nie skorzystał. Stryj za to musiał się ukrywać, ale to już za działalność po wojnie. Wysadzili pociąg, który miał jechać do ZSRR ze skórami czy kożuchami. Przez kilka lat ukrywał się u rodziny poza Warszawą.
A były też przypadki jak słynna sprawa Rajmunda K., który bez problemu żył sobie, a nawet z mniejszymi problemami niż większość społeczeństwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dane o represjach w Polsce po II Wojnie Światowej na podstawie wypowiedzi Andrzeja Werblana w przytaczanej przeze mnie już kilkakrotnie na tym forum książce Modzelewski – Werblan. Polska Ludowa: Wg niego największy terror policyjny w powojennej Polsce był w latach 1944-1948. W okresie tym wydano około 3 tysięcy wyroków śmierci. W okresie „stalinowskim” (cudzysłów mój) wydano 400 wyroków śmierci w okresie 6 lat (strona 48). Uwagi moje do tej wypowiedzi: autor mówi o okresie od lipca 1944 do końca 1948 r. - „w ciągu tych trzech lat” i na tej podstawie wylicza, ile było to średnio wyroków dziennie. Tymczasem od lipca 1944 do końca 1948 r. minęły ponad 4 lata. Na stronie 60 mówi z kolei: „W latach 1944-1948 wykonano około trzech tysięcy wyroków śmierci” (podkreślenie w cytacie mojego autorstwa). Zatem w tym miejscu autor zrównuje liczbę wydanych wyroków śmierci z wykonanymi. Wśród tych wyroków śmierci kilkaset było za sprawy kryminalne. Wykonano też przynajmniej trzysta wyroków z tytułu kolaboracji. Reszta to wyroki polityczne skierowane przeciwko podziemiu, w tym część, jakieś 10-15% przeciw podziemiu ukraińskiemu. W 1946 r. aresztowano na dłużej lub krócej 100 tysięcy osób. Walka z podziemiem, kosztowała, wg obliczeń A. Werblana, życie 20-22 tysięcy ludzi, mniej więcej tyle samo po obu stronach. (strona 49). Uwaga moja: ciekawa (sprawdzona?) informacja o aż 300 wyrokach śmierci za kolaborację, czy w tej liczbie są wyroki śmierci, jakie zapadały na niemieckich zbrodniarzy, a jeśli nie to w jakiej grupie są ujęte? Aresztowania polityczne w okresie stalinowskim nie przekroczyły 10 tysięcy. W okresie tym egzekucji było około 250, wyroków śmierci było trochę więcej. (strona 60). Uwaga moja: do śmiertelnych ofiar systemu stalinowskiego należy również dodać tych, którzy zmarli w więzieniu bądź wkrótce po uwolnieniu na skutek tortur czy/i fatalnych warunków, w jakich byli więzieni. Tortury i warunki przetrzymywania więźniów były takim samym elementem systemu represji, jak polityka karna. Terror stalinowski, wg Werblana, wynikał z chęci zastraszenia całego społeczeństwa. Terror nie był szeroki, ale skierowany dość przypadkowo. Nie był narzędziem walki, lecz odwetu, zemsty i zastraszania. Z tego punktu widzenia jego skutki dla społeczeństwa były bardziej paraliżujące. (strona 61).
Ten post był edytowany przez Fuser: 22/07/2017, 16:40
|
|
|
|
|
|
|
|
Ostatnio w Kidowie chowano ostatniego AK-owca ponoć w województwie śląskim (a może najstarszego? - ja nie byłem na pogrzebie, pojechał ojciec z babką, bo to wujek był). Jego krewniak (z drugiej strony co prawda) był jego towarzyszem z oddziału, a po wojnie (choć raczej niezbyt szybko) został radcą prawnym w Hucie Zawiercie, zaś jego syn (także AK-owiec; rodzinna spółka? ) był dziennikarzem. Różnie się zatem koleje losu układały, choć tych dwóch to, o ile wiem, raczej reprezentanci mniejszości. Nawiasem ze 3 foty z pogrzebu można zobaczyć na fanpejdżu "Wojska i Techniki Historia" na fb. Była asysta wojskowa.
Ten post był edytowany przez Tromp: 8/04/2018, 10:02
|
|
|
|
|
|
|
|
List majora Józefa Romana, oficera przedwojennego WP, uczestnika kampanii wrześniowej 1939 roku, oficera Armii Krajowej, uczestnika Powstania Warszawskiego, oficera (L)WP i więźnia okresu stalinowskiego ("sprawa Tatara") do Władysława Gomułki opublikowany na pierwszej stronie "Kuriera Szczecińskiego" 23.10.1956 roku do poczytania pod poniższym linkiem: https://zbc.ksiaznica.szczecin.pl/dlibra/pu...ntent?&ref=desc
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Luj @ 28/12/2009, 13:29) QUOTE(rycymer @ 27/12/2009, 18:03) To fakt, ale spójrzmy dla odmiany na gen. "Nila" - przeciw "władzy ludowej" nie walczył, a mimo to dostał "czapę". mjr Bolesław Kontrym "Żmudzin" także. Odcinek programu "Rewizja Nadzwyczajna" z 2001 r. o B. Kontrymie: Rewizja Nadzwyczajna
Ten post był edytowany przez Fuser: 17/09/2023, 19:40
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|