Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Białoruś: swiadomosc narodowa,
     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 19/09/2008, 18:31 Quote Post

QUOTE(kLaudi @ 19/09/2008, 19:28)
Pewnie miał więcej z Białorusinami wspólnego niż z dzisiejszymi Litwinami (drzewiej ŻMUDZINAMI zwanemi)
*


O ilę się nie mylę, Litwini zamieszkiwali Auksztotę (Litwę), Żmudzini zaś Żmudź; popraw mnie, proszę, jeśli dotąd żyłem w błędzie... smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
kLaudi
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 364
Nr użytkownika: 15.043

Zawód: BANITA
 
 
post 19/09/2008, 18:37 Quote Post

QUOTE(inny @ 5/07/2006, 10:19)
Czy bialorusin krolem Polski tez mogl zostac ?
Czy bialorusin szlachcicem mogl zostac ?
Czy bialorusin rycerzem mog zostac ?



Skoro został królem etniczny Ukrainiec - Michał Korybut Wyszniewieckij, to Białorusin też mógł.
No...można też dyskutować kim był Jogajło i jego zstępni...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 19/09/2008, 18:42 Quote Post

QUOTE(kLaudi @ 19/09/2008, 19:37)
Skoro został królem etniczny Ukrainiec - Michał Korybut Wyszniewieckij, to Białorusin też mógł.
*


Czysty anachronizm i nic więcej - trudno doprawdy w kategoriach XVII wieku mówić o "Ukraińcach" czy "Białorusinach"...

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
kLaudi
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 364
Nr użytkownika: 15.043

Zawód: BANITA
 
 
post 19/09/2008, 18:57 Quote Post

QUOTE(rycymer @ 19/09/2008, 18:42)
QUOTE(kLaudi @ 19/09/2008, 19:37)
Skoro został królem etniczny Ukrainiec - Michał Korybut Wyszniewieckij, to Białorusin też mógł.
*


Czysty anachronizm i nic więcej - trudno doprawdy w kategoriach XVII wieku mówić o "Ukraińcach" czy "Białorusinach"...
*


Anachronizm...nie za bardzo...na ówczesne czasy raczej swoisty neologizm;)
Trudno mówić o narodowościach...ale etnicznie można określić Wyszniewieckich jako Rusinów,
a nawet Ukraińców, choć znaczenia nie ma to żadnego a i Ukraińcom słuchać hadko;)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 19/09/2008, 19:00 Quote Post

QUOTE(kLaudi @ 19/09/2008, 19:57)
Anachronizm...nie za bardzo...na ówczesne czasy raczej swoisty neologizm;)
Trudno mówić o narodowościach...ale etnicznie można określić Wyszniewieckich jako Rusinów,
a nawet Ukraińców, choć znaczenia nie ma to żadnego a i Ukraińcom słuchać hadko;)
*


Jeśli chodzi o XVII wiek, to z pewnością byłby to neologizm, i to olbrzymi wręcz... tongue.gif Określenie zaś "Rusin", którego użyłeś w kontekście krwi, jaka płynęła w żyłach rzeczonych kniaziów, jest jak najbardziej trafne... smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Efir
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 72.721

 
 
post 22/05/2011, 11:17 Quote Post

Podstawą kształtowania się współczesnej białoruskiej tożsamości został zapadnorusizm (zachodniorusizm):

Dochodzimy wreszcie do „Białorusi” Mironowicza, wydanej (we współpracy z Instytutem Historycznym UW) w ramach popularnonaukowej serii „Historia państw świata w XX w.”. Są tu, po raz pierwszy w polskiej historiografii, rzetelnie przedstawione dzieje BSSR i Republiki Białorusi, doprowadzone do końca ubiegłego roku. Poza materiałem faktograficznym praca zawiera szereg ocen rzadko dotychczas przedstawianych w obiegu popularnym, a przy tym niezbędnych dla zrozumienia dzisiejszej Białorusi. Autor np. przypomina dziewiętnastowieczną ideologię „zapadnorusizmu” (tj. białoruskości będącej swego rodzaju rosyjskim regionalizmem, elementem „ruskości”, pojmowanej jako szeroko rozumiany kolektyw religijno-kulturalno-narodowy.) Mironowicz nie myli się, twierdząc, że „zapadnorusizm” przesądził o oderwaniu idei białoruskiej od psychologiczno-kulturalnego kontekstu polskiego. Trzeba tu dodać, że swoisty „zapadnorusizm”, tyle że postsowiecki, jest głównym elementem obecnej białoruskiej propagandy państwowej. (...) Z ocen, dotyczących spraw już całkiem najnowszych, zwraca uwagę - dość co prawda zawoalowana - krytyka Białoruskiego Frontu Narodowego za jego koncepcję szybkiej białorutenizacji sowieckiej Białorusi. Zbyt intensywnie zgłaszane postulaty białorutenizacyjne wywoływały wśród setek tysięcy lekarzy, urzędników, inżynierów i nauczycieli obawy o ich przydatność w życiu publicznym. Cała ich wiedza była oparta na terminologii języka rosyjskiego. To komentarz wart rozpowszechnienia u nas, bo w Polsce wiele osób (w tym także piszący te słowa) jeszcze niedawno brało tego typu plany BNF za rzeczywistość. Realia okazały się niestety inne: zwyciężyła postsowiecka mutacja „zapadnorusizmu”.

Zapadnorusizm to regionalna ideologia, rozpatrująca ruskich mieszkańców zachodnich gubernii Rosji jako grupę etnograficzną (Biełorussów) trzyjedynego narodu ruskiego obok Wielikorossów (Rosjan) i Małorossów (Ukraińców). Zapodnorusizm ostatecznie wykształcił się w XIX wieku na skutek działalności unickich duchowych i szlachty byłej Rzeczypospolitej białoruskiego pochodzenia, lojalnych ku Rosji, jednak pewne idee pojawiły na skutek opresji ruskiej ludności się w wiekach XVII-XVIII w kręgach duchowieństwa unickiego i prawosławnego Rzeczypospolitej m.in. o potrzebie zjednoczenia z Rosją. Zapadnorusowie jako pierwsi zaczeli używać nazwy "Białoruś" we współczesnym znaczeniu w odniesieniu do całego terytorium etnicznego Białorusinów. Zapadnorusowie stworzyli historigrafię Białorusi, wypowiedzieli idee, które do dziś są podstawowe dla białoruskich historyków. Do nich należy idea o Księstwie Połockim jako o pierwszym protobiałoruskim tworze państwowym dążącym do niepodległości od Kijowa, do nich należy teza o białoruskiej przyrodzie WKL, zapożyczona później przez katolickich działaczy tzw. "białoruskiego odrodzenia narodowego". Do zapadnorusów należeli uczeni Imperium Rosyjskiego Iwan Grigorowicz, Iwan Nosowicz, Piotr Biessonow, Jefim Karski, Aleksiej Sapunow, Michaił Kojałowicz, dorobek których jest równie ważny dla Białorusi i Rosji.

W XIX wieku zapadnorusizm został szeroko rozpowszechniony wśród urzędników, duchowych i inteligencji Imperium Rosyjskiego białoruskiego pochodzenia i za pomocą ich działalności dotarł do chłopstwa. Zapadnorusowie byli skrajnie lojalni wobec Imperium Rosyjskiego i rozpatrywali go jako sojusznika w depolonizacji zachodnich gubernii Rosji i w walce ze swoimi konkurentami - Polakami i Żydami. Szeroka działalność zapadnorusów posłużyła jedną z przyczyn słabości tzw. "białoruskiego odrodzenia narodowego", proponentami którego w przeciwieństwie do prawosławnych i postunickich zapadnorusów byli Katolicy.

Po Rewolucji Październikowej zapadnoruskie idee "monarchistów-rusyfikatorów" znalazły się pod presją, gdyż partia postanowiła rozwijać odrębny naród białoruski i rozpoczęła przymusową białorutenizację. Po zaprzestaniu białorutenizacji przez Stalina w historiografii Białorusi Radzieckiej rozpatrywano naukowy dorobek zapadnorusów, przemilczając jednak całość ich poglądów politycznych i narodowych. Historycy, którzy sympatyzowali zapadnoruskim ideom, nie mówili o tym publicznie.

Zapadnorusowie badali i opisywali język białoruski, lecz nie przejmowali się jego losem, ponieważ według nich był jedną z gwar ruskiego kontinuum językowego i miał ustąpić miejsce ogólnoruskiemu językowi literackiemu.

Katoliccy działacze "białoruskiego odrodzenia narodowego" pożyczyli idee zapadnorusizmu, jednak zmienili je na swój ład. Dla nich było carakterystyczne oczernianie zapadnorusizmu, które po radzieckim go przemilczaniu trafiło na Białoruś w latach 1991-1994. Jednak idee zapadnorusizmu dobrze ukorzeniły się w tożsamości Białorusinów i przesądziły o jej obecnym kształcie. Dla Białorusi obecnej jest charakterystyczna popularyzacja zapadnorusizmu.

Najbardziej wybitni zapadnorusowie:

Michaił Kojałowicz - historyk, "ojciec historiografii białoruskiej", popularyzator Białorusi wśród elity Imperium Rosyjskiego.
user posted image

Jefim Karski - twórca białoruskiego językoznawstwa.
user posted image

Św. Georgi Koniski (lokalny Święty od 1993 roku na Białorusi)
user posted image

Iosif Siemaszko
user posted image

Analogiem zapadnorusizmu na Ukrainie było małorosijstwo, jednak ono nie było tak popularne. Co interesujące, o zapadnorusizmie mało pisze się w Polsce.

P.S. Rozpatrując politykę caratu na Białorusi po powstaniu 1863 r. białoruski radziecki badacz Jafrem Karniejczyk pisze o zapadnorusizmie w swojej książce "Naród białoruski. Zarys historyczny" (1969): "Szowinistyczna polityka rządu (Imperium Rosyjskiego) zyskała poparcie po słowianofilsku nastawionej intelegencji. Zaczęły pojawiać się prace z historii Krainy Północno-Zachodniej wielkodzierżawno-szowinistycznego reakcyjno-klerykalnego kierunku. W ich liczbie prace profesora Uniwersytet Moskowskiego I. Bielajewa, profesora Moskowskiej Akademii Duchownej M. Kojałowicza, (...) P.Batiuszkowa, A. Sapunowa i innych. Zarząd Wileńskiego Okręgu Edukacyjnego zostaje centrum, które zbiera wokół siebie zakorzeniałych reakcyjnych rusyfikatorów na niwie nauki historycznej - zapadnorusów".
Być może, w tym polscy historycy zgodziliby się z radzieckimi smile.gif

Ten post był edytowany przez Efir: 22/05/2011, 19:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
SSZA
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 73.299

Stopień akademicki: KLON SPAMER BANITA
 
 
post 28/06/2011, 16:44 Quote Post

Odrodzenie narodowe na Białorusi nie było takie, jak w innych krajach Europy. To było "odrodzenie przeciw łacinie", ponowne uświadomienie jedności z Rosjanami, słowianofilia. Pierwszym i podstawowym nurtem był zachodniorusyzm.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 28/06/2011, 17:59 Quote Post

Wielu śmieje się, że ,,przez wieki nic tam nie było, a dopiero ostatnio powstało tam sztuczne państwo", ale chyba mało kto dostrzega dramat białoruskich narodowców-independentów. W XIX wieku, gdy zaczęła się tam ostatecznie kształotwać świadomość narodowa, prym wiódł wspominany we wcześniejszych postach zapadorusizm i polityka rusyfikacji. Przełom nastąpił dopiero po 1918 r. gdy utworzono Białoruską SRR. Dzięki sowieckiej korienizacji w byłym imperium carów do głosu wreszcie mogły dojść lokalne mniejszości i zapewnić sobie rozwój swojej narodowej kultury, tak samo było w ,,czerwonej" części Białorusi. W naszej części niestety nie było dla ludności rusińskojęzycznej tak korzystnie, władze w Warszawie nie chciały otrzymać drugich nacjonalistycznych Ukraińców, więc niezbyt inwestowały w rozbudzenie świadomości narodowej rusińskojęzycznej części ludności. W końcu wraz z dojściem Stalina do władzy ostatecznie zwyciężyła polityka konsolidującej rusyfikacji i autonomia kulturalna się skończyła. Po II wojnie światowej było raz lepiej, raz gorzej, ale prawdziwe perspektywy zaczęły pojawiać się po rozpadzie Sojuzu. Niestety ruch narodowców znów miał pecha - u władzy utrzymali się lewicowy rząd i nie zaszły żadne procesy demokratyzacji. Gdyby te elementy nie utrzymały władzy (np. jak na Ukrainie), to dziś mielibyśmy Białoruś może nie w 100% ,,białoruską", lecz z pewnością nie tak zrusyfikowaną.
I właśnie sam problem stopnia zrusyfikowania społeczeństwa, to kwestia ostatnich dwóch dekad i polityki rządzących. Ja więc z całego serca współczuję Białorusinom i mam nadzieję, że gdy zabraknie Łukaszenki, ten kraj stanie się ich prawdziwym państwem narodowym, a nie kolejnym tworem dla Rosjan.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
SSZA
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 73.299

Stopień akademicki: KLON SPAMER BANITA
 
 
post 28/06/2011, 19:37 Quote Post

QUOTE(de Ptysz @ 28/06/2011, 17:59)
dramat białoruskich narodowców-independentów

W XIX wieku nie było żadnych białoruskich independentów, nawet ogłaszając sławetną BLR w XX wieku independenci jeszcze nie wiedzieli, czy ona ma być autonomiczna w składzie Rosji, czy niepodległa i tylko ostatecznie zdecydowali się na niepodległość. Jeśli poczytamy jedną z pierwszych ksiażek z historii Białorusi napisaną przez katolika-narodowca w 1910 roku (nie przez prawosławnego zachodniorusystę, gdyż ich książki i podręczniki pojawiły się w 60-ch XIX wieku), przekonamy się, że zawiera dużo zapożyczeń z zapadnorusizmu, przy czym nie ma żadnego białoruskiego WKL. Inaczej nie może być, zapachodniorusowie to prawosławni, a późniejsi narodowcy to niemal zawsze katolicy lub nawet Żydzi (np., Józef Losik). Więc ich idee były obce dla prawosławnych, wcześni "narodowcy" (np. Dunin-Marcinkiewicz) nawet nie uważali się za Białorusinów, lecz za Litwinów (obywateli tradycyjnego WKL), którzy prowadzą wśród Rusinów działalność oświatową. Przed rozpowszechnieniem zachodniorusyzmu katolicy nigdy nie myśleli o odrębnych Białorusinach, oni uważali ich za Rusinów Rzeczypospolitej, którzy po jej odnowieniu mają ulegnąć polonizacji. To zachodniorusowie przyczynili się do odrodzenia Białorusi i zostali jej pierwsza po polonizacji szlachty elitą, która miała wpływ na życie społeczne. Najpierw władza Imperium Rosyjskiego nie chciała ich popierać, gdyż de facto uznała, że Białorusini-Unici wejdą w skład Polaków, ale im więcej Polacy powstawali przeciw Rosji, tym bardziej Rosja popierała zachodniorusów i w końcu oni wykształcili świadomość narodową prawosławnych Białorusinów, która trwa do dziś (plus wpływ na nią ZSRR), bez względu na sowiecką białorutenizację, "odrodzenie narodowe" 1985-1994 i próby pewnych katolików w otoczeniu Łukaszenki wprowadzać pewne elementy spadku po WKL i RON w życie Białorusinów. Prawosławni Białorusini Imperium Rosyjskiego nie głosowali na narodowców, lecz na partie ogólnorosyjskie, w RP II tęsknili za Carem, spotykali w roku 1939 wojska radzieckie jako "nasze". Zachodniorusyzm był elementem ogólnorosyjskiego nacjonalizmu, a w internacjonalnym ZSRR, nikt, oprócz Stalina w pewnym okresie, nie darzył sympatią rosyjski nacjonalizm, więc zachodniorusyzm został przemilczany. Stąd Polacy nie rozumieją, dlaczego Białorusini zachowują się inaczej od innych narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Co prawda, ZSRR sprawił, że różnicy między katolikami i prawosławnymi już prawie nie występują, więc czasem mamy postkatolików-zapadnorusów i postprawosławnych-"narodowców", a jednak wśród najbardziej aktywnych osób podział pozostaje. Odznaczmy, że gdyby większość Białorusinów nie było prawosławnych i gdyby Białorusini nie byli na tyle bliscy Rosjanom, i gdyby prawosławni nie byli uciskani w RON i RP II, zachodniorusyzm nie miałby tak głębokich korzeni. Łukaszenko ma nic do tego, że duża część Białorusinów, którzy sami nie umieją rozmawiać po rosyjsku poprawnie, po prostu nienawidzą język białoruski literacki, rozparcowany przez katolików-narodowców, gdyż dla nich on jest obcy i śmieszny, oni rozmawiali w dzieciństwie w swoich gwarach, a język literacki jest dla nich niczym, na ulicach miast i wsi on nigdy nie brzmiał, jednak ich w sowieckiej szkole zmuszano go się uczyć, podczas gdy oni chcieli rozmawiać po rosyjsku.
Ze względu na historyczne istnienie na Białorusi dwoch identyczności (prawosławnej i katolickiej) przy absolutnej dominacji jednej z nich, moglibyśmy powiedzieć, że Białoruś to taka Serbia, która prawie przetrawiła swoją Chorwację smile.gif

Ten post był edytowany przez SSZA: 28/06/2011, 19:42
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 29/06/2011, 14:14 Quote Post

QUOTE(de Ptysz @ 28/06/2011, 17:59)
Wielu śmieje się, że ,,przez wieki nic tam nie było, a dopiero ostatnio powstało tam sztuczne państwo", ale chyba mało kto dostrzega dramat białoruskich narodowców-independentów. W XIX wieku, gdy zaczęła się tam ostatecznie kształotwać świadomość narodowa, prym wiódł wspominany we wcześniejszych postach zapadorusizm i polityka rusyfikacji.


Białoruś jest państwem dwuczłonowym - południową część zajmowali ongiś wschodniosłowiańscy Dregowicze - na tym terenie dominowała i dominuje religia prawosławna, a ludność w dużym stopniu identyfikuje się z Rosją; na północy żyli Krywicze, wśród których dominowała religia katolicka i których potomkowie (przynajmniej ci z nich, którzy byli katolikami) z czasem poczęli uważać się za Polaków.

W natępstwie pokoju ryskiego terytorium post-krywickie i post-dregowickie zostało podzielone pomiędzy Polskę i ZSRR. W latach trzydziestych bolszewicy większość żyjących w ich części kraju Polaków wymordowali bądź przesiedlili do Komi. W efekcie na wschód od przedwojennej granicy ryskiej dziś Polaków jest już relatywnie niewielu, natomiast na Grodzieńszczyźnie, w północno-zachodniej części obwodu mińskiego oraz w zachodniej części obowdu witebskiego katolicy, pomimo powojennych przesiedleń, do dziś stanowią większość ludności.

Dodać wypada, że ludność katolicka w większości posługuje sie tzw. "językiem prostym", który stanowi mieszkaninę różnych gwar białoruskich i języka polskiego. Językiem białoruskim (literackim) mało kto się na Białorusi posługuje, natomiast 70% ludności kraju mówi w domu po rosyjsku. Próby zmiany tego stanu rzeczy przez BNF (popieraną tu przez ... władze polskie, które finansują białoruskojęzyczne stacje radiowe i telewizyjne oraz portale internetowe) przyniosły skromne efekty.

Kiedy upadał Związek Radziecki, idea niepodległości zyskała poparcie głównie wśród katolików, a jej najbardziej zagorzałymi zwolennikami byli członkowie ... Związku Polaków na Białorusi, który ściśle współpracował tu z BNF. W rezultacie udało się mniejszości narzucić swą wolę większości. Łukaszenka natomiast był przez wielu Białorusinów postrzegany jako ten, który pozwolił im zrzucić ... polskie jarzmo sad.gif

Pozdrawiam

Ten post był edytowany przez wojtek k.: 29/06/2011, 14:18
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Jožin z bažin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 65.125

Usama ibn Ladin
Zawód: przedszkolak
 
 
post 23/10/2011, 14:07 Quote Post

Jedna sprawa mnie zastanawia... jest nią język Białoruski. W pierwszych latach niepodległości Białorusi, przed Łukaszenką. Językiem urzędowym był tylko i wyłącznie Białoruski. Gdy do władzy doszedł Łukaszenko to doprowadził do równouprawnienia j.rosyjskiego i j. białoruskiego a wręcz dążył do wypierania j. białoruskiego przez j. rosyjski. często przecież przemawia po rosyjsku. Więc pytam się was czy to dobrze ? Że język białoruski zastępuje j. rosyjski ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Niema
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 74.875

 
 
post 23/10/2011, 21:09 Quote Post

QUOTE(Jožin z bažin @ 23/10/2011, 14:07)
Jedna sprawa mnie zastanawia... jest nią język Białoruski. W pierwszych latach niepodległości Białorusi, przed Łukaszenką. Językiem urzędowym był tylko i wyłącznie Białoruski. Gdy do władzy doszedł Łukaszenko to doprowadził do równouprawnienia j.rosyjskiego i j. białoruskiego a wręcz dążył do wypierania j. białoruskiego przez j. rosyjski. często przecież przemawia po rosyjsku. Więc pytam się was czy to dobrze ? Że język białoruski zastępuje j. rosyjski ?
*


:/ Obawiam sie, ze tzw. literackim "jezykiem bialoruskim" nigdy nie poslugiwali sie Bialorusini w zyciu codziennym. Zostal uksztalcony przez katolikow, zawiera zbyt duzo polonizmow i zapozyczenia z jezykow obcych sa tam uzywane w polski sposob, np. detonowac-detanowac, podczas gdy zwykli Bialorusini nigdy tak nie powiedza, oni powiedzieliby dzietanirawac, wiec czasem tak pisza w dokumentach oficjalnych.
Zwykli Bialorusini nigdy nie dazyli do rozwoju osobnego jezyka literackiego, miedzy soba rozmawiali w jezyku, ktory o wiele bardziej przypomina rosyjski niz ukrainski i nie zawiera duzo polonizmow, i moze nawet byc uznany za gware jezyku rosyjskiego.
Spolonizowany katolicki jezyk literacki jest obcy dla Bialorusinow. Np. los w tym jezyku to los, podczas gdy w gwarach to sudzba (rosyjsk. судьба), we wszystkich piosenkach ludowych to sudzba lub sudzbina, wiec Bialoruini nie moga rozmawiac w tym "ojczystym" jezyku bez specjalnej nauki.
Za to on jest szczegolnie bliski polskiemu.
Ale nie Bialorusinom.
Oni juz prawie wszystcy mowia po rosyjsku, lub mieszanka rosyjskiego i bialoruskiego.
Takie jest ich zyczenie, nic tu nie da sie zrobic smile.gif

P.S. Juz przez prawie 17 lat Polakow interesuje tylko dwie kwestie na Bialorusi - jezyk bialoruski i Lukaszenko. To juz staje sie tak nudne, niech by lepiej badali podobienstwa miedzy pozostalosciami slowianskiego poganstwa na Bialorusi i wedyzmem.

Ten post był edytowany przez Niema: 23/10/2011, 21:19
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Obraszcze
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 74.579

 
 
post 4/01/2012, 11:00 Quote Post

Ciekawą wiadomość pod tytułem "Sztab Generalny Rosji przygotowuje się bronić Białoruś przed Polakami" podaje białoruski portal opozycyjny RegionBy. Taki wniosek autor robi na podstawie raportu wice-ministra obrony Federacji Rosyjskiej generała Makarowa dla Pałaty Społecznej FR, do którego to raportu prezentacja ukazała się na stronie Pałaty Społecznej FR.
Na pierwszej stronie "Zagrożenia bezpieczeństwa militarnego Federacji Rosyjskiej" czytamy punkt 5:
- Istnienie roszczeń terytorialnych wobez Federacji Rosyjskiej oraz jej sojuszników (wyznaczone na schemacie)
Z fragmentu schematu widzimy, że zdaniem Ministerstwa Obrony Rosji Polska ma roszczenia terytorialne wobec Białorusi - częściowo Obwody Grodzieński oraz Brzeski...
user posted image
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Ambioryks
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 57.567

Stopień akademicki: magister
Zawód: animator kultury
 
 
post 16/01/2016, 0:40 Quote Post

A w ogóle czy wiadomo, jaka jest świadomość historyczna u Białorusinów? Czy większość z nich zdaje sobie sprawę z bycia przez Białoruś częścią dziedzictwa kulturowego Wielkiego Księstwa Litewskiego? Czy większość Białorusinów wie, co to była Wielka Rada Białoruska i co to był Białoruski Komitet Ludowy, oraz kim był Anton Łuckiewicz, Wiaczesłau Adamowicz, Iwan Sierada i Wacłau Łastouski? Czy gdyby zapytać na ulicy statystycznego Białorusina, to odpowiedziałby, że wie?

Czy wśród Białorusinów zainteresowanie historią własnego kraju jest tak samo powszechne, jak w Polsce, czy rzadsze?
Czy większość Białorusinów popiera rugowanie języka białoruskiego z przestrzeni publicznej, czy nie? Czy są podejmowane jakieś większe akcje na rzecz otwarcia uniwersytetów i szkół średnich z białoruskim językiem wykładowym?

Czy większość Białorusinów to komuniści czy antykomuniści?

Jak z reguły Białorusini odnoszą się do Polaków? Mają skojarzenia pozytywne czy negatywne? Z czym im się na ogół kojarzy Polska?

Co sądzicie o Swietłanie Aleksijewicz? I czy wiadomo, jaka opinia panuje o niej wśród samych Białorusinów?
Co sądzicie o Zianonie Pazniaku? I czy wiadomo, jaka opinia panuje o nim wśród samych Białorusinów?

Jak wygląda kwestia samorządu terytorialnego na Białorusi? Czy burmistrzowie i merowie są wybierani w wyborach powszechnych czy mianowani przez rząd centralny? A czy jeśli wybierani w wyborach powszechnych, to czy te wybory są fałszowane tak samo jak prezydenckie, czy w miarę uczciwe?

Jak wygląda kwestia internetu na Białorusi? Z tego co wiem jest on tam ocenzurowany, ale czy np. na Białorusi można przeglądać zagraniczne strony internetowe? istnieje wikipedia w języku białoruskim - jak sądzicie, czy ona jest tworzona z terytorium Białorusi przez jej mieszkańców, czy z zagranicy? Czy mieszkańcy Białorusi mogą przeglądać obcojęzyczne wikipedie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
El_Grande
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 99.333

 
 
post 29/12/2016, 23:06 Quote Post

Etymologia i geneza powstania Rzeczpospolitej Obojga Narodow, byla chec odparcia naporu teutonskiego, ktory w sposob wspolny zagrazal obu panstwowoscia czyli polskiej i litewskiej.
Po podpisaniu unii personalnej 50 rodow bojarskich wprowadzono do rodziny polskiej szlachty nadajac im te same prawo co w Polsce.
Chociaz Litwa byla o wiele wiekszym panstwem pod wzgledem powierzchni to jednak swiadomosc panstwowa byla na nizszym poziomie niz Polska a brak chrztu o w obrzadku chrzescijanskim dopelnial dziela w traktowaniu Litwinow jako pogan.
Obranie chrztu Litwy w obrzadku katolickim z Polski skierowalo Litwe do panstw kultury lacinskiej i uniemozliwilo Litwie pojscie w strone kultury moskiewskiej a co za tym idzie prawoslawiu i azji.
To chyba wlasnie najbardziej brzemienny w skutkach sukces polskiej dyplomacji uniemozliwiajacy wpadniecie Litwy do azji.
I tutaj nastepuje powolny proces ewolucji przechodzenia Polski w Rzeczpospolita, najpierw jako dwoch odrebnych narodow pod jedna unia a w koncowym etapie scalenie tych dwoch narodow w jeden i tym wlasnie jest Rzeczpospolita- rzecza wspolna.
Na dzisiejsza miare mozna to przedlozyc tak.
Jaka jest roznica pomiedzy Polska a Rzeczpospolita?
Polska to kraj i narod etnicznie jednonarodowy taki jaki mamy dzisiaj i troche mniej jak mielismy wtedy.
Rzeczpospolita to kraj z poczatku wielonarodowy skladajacy sie z Polakow, Litwinow i Rusinow, bedacy rzecza wspolna dla tych narodow a koncowym etapem i ewolucja bylo stworzenie jednego narodu pod swiatloscia kultury polskiej.
Ciezko powiedziec teraz czy bylibysmy Polakami w dzisiejszym znaczeniu, ale na pewno zywiol polski bylby dominujacy.
Proces ten byl o tyle wspanialy, gdyz byl dobrowolny i swiadomy.
To Polska byla panstwem na tyle atrakcyjnym, ze przyciagala i Litwe i Rus w krag swoich wplywow, dzisiaj nazywamy to Zlotym Wiekiem.
Proces asymilacji tych narodow byl rozny, raz wolny, raz szybszy, wolny z poczatku, szybszy z konca, ale byl to proces ciagly i stale zmierzajacy do ostatecznego scalenia owych narodow.
I tutaj zaczyna sie dramat tej historii, bo zachod widzac tak poteznego rywala nie chcial pozwolic na to azeby caly proces ziscil sie do konca bo w perspektywie byla inna, ostatnia unia- to byla Unia Rzeczpospolito- Rosyjska a tego zachod juz nie mogl w zaden sposob zdzierzyc.
Przed nami jawil sie tylko kres Alaski a zachod stalby sie calkowicie nam zbedny.
Nalezy przypuszczac, ze Rosja pod swiatloscia Rzeczpospolitej bylaby krajem wysokiej kultury a i ona w procesie ewolucji stalaby sie Rzeczpospolita.
Niestety zachod rozdal inne karty a my w pore niezauwazylismy smiertelnego zagrozenia z ich strony.
Rozbiory, I WS i II WS sa tego etapami koncowymi czyli czystka i holocaustem na narodach Rzeczpospolitej.
I to daje nam rozmyslunek nad tym czym tak naprawde jest zachod dla nas i jak on nas traktuje bo po ostatnich wiekach widac, ze oprocz holocaustu i wyzysku na naszym narodzie nie ma nam nic do zaoferowania.
I tutaj widac swiatlosc i wielkosc Ideii Jagiellonskiej.
Moze czas powrocic do niej, ale pamietac nalezy, ze zachod trzeba trzymac z dala i za morde, teraz to my mamy byc panami a oni niech waruja za plotem.
Tym bardziej, ze widac do czego kultura zachodu prowadzi to nie nasz swiat, wiec stworzmy wlasna Rzeczpospolita od nowa, wschod czeka na nasza pokojowa rekonkiste.

Ten post był edytowany przez El_Grande: 29/12/2016, 23:40
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej