|
|
Jagielonowie A Podstawy Prawne ?
|
|
|
dogg
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 27.956 |
|
|
|
|
|
|
jakie byly podstawy prawne rzadow wladyslawa jagielly ?? chodzi o uklad w krewie ??
|
|
|
|
|
|
|
|
elekcja wzmocniona małżeństwem z panią przyrodzoną królestwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podstawy prawne rządów Jagiełły w Polsce opierały się zasdadniczo na trzech aktach prawnych. Pierwszym był układ krewski, który powoływał Jagiełłe na tron polski na określonych warunkach, drugim było jak napisał już wyżej alcesalces1 małżeństwo z Jadwigą "Panią przyrodzoną Królestwa" oraz córką Ludwika węgierskiego, a trzecim drugie małżeństwo z Anną cylejską wnuczką ostatniego Piasta.
|
|
|
|
|
|
|
Gardomir
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 32.866 |
|
|
|
Kamil Janicki |
|
Zawód: student historii |
|
|
|
|
Nie mogę się zgodzić z powyższą wypowiedzią. Akt krewski NIE BYŁ żadną podstawą prawną. Podstawą czegokolwiek. Był to jeden z wielu dokumentów poprzedzających zawarcie związku międzypaństwowego. Wydał go jednostronnie Jagiełło, nie był to więc także akt unii. Nazwa "Unia krewska" jest czysto umowna. Co więcej dokument ten w ogóle nie porusza kwestii wstąpienia na tron - wspomniane jest w nim wyłącznie małżeństwo z Jadwigą. Podsta prawną była późniejsza elekcja, przeprowadzona w Lublinie, a następnie małżeństwo z Jadwigą. Akt krewski jest ważny jako świadectwo etapu rokowań i spis zobowiązań Jagiełły, ale nie stanowi on podstawy prawnej unii. W razie wątpliwości prosze porównać pracę Błaszczyka poświęconą stosunkom polsko-litewskim, ew. szersza pracę litewskiego historyka M. Jućasa, "Unia polsko-litewska".
|
|
|
|
|
|
|
|
Czepiasz się szczegółów i próbujesz szpanować oklepanym tłumaczeniem, że nie było żadnej "unii krewskiej". Belfer mówił o układzie krewskim, a nie o samym akcie, a to jest różnica. Jagiełło przyjął na siebie pewne zobowiązania, które stanowiły punkt wyjścia do unii. Praca Jucasa zawiera szereg błędów i została fatalnie przetłumaczona na język polski. Nawet jeśli akt krewski skupia się na zobowiązaniach ślubnych Jagiełły, to było to ściśle związane z objęciem przezeń tronu polskiego i chrystianizacją LITWY.
|
|
|
|
|
|
|
Gardomir
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 32.866 |
|
|
|
Kamil Janicki |
|
Zawód: student historii |
|
|
|
|
Obawiam się, że nie zrozumiałes mojej argumentacji. Bynajmniej nie chodziło mi o oklepane powtarzanie, że unii krewskiej nie było. To akurat jest w miarę oczywiste i cały spór można zakończyć na wnioskach Błaszczyka, że Unia krewska to wygodne określenie i można przy nim zostać, ze względu na swoistą "tradycję" historiograficzną.
Chodzi o pytanie postawione w temacie - co było PODSTAWĄ PRAWNĄ unii polsko-litewskiej? Czy był nią akt wystawiony w Krewie? Moim zdaniem nie. Wystawienie tego dokumentu stanowiło pewien etap rozmów, ale wiele wskazuje na to, że nigdy nie wracono do niego jako do aktu o znaczeniu prawnym, w jakikolwiek sposób znaczącej podstawy prawnej. Podstawą taką był natomiast dokument preelekcyjny z Wolkowyska, następnie zastąpiony lubelskim aktem elekcji z lutego 1386. To właśnie ten akt był podstawą prawną panowania Jagiełły w Polsce, a nie dokument krewski. W Krewie wydano dokument cywilnoprawny, wazny jako źródło historyczne, ale nie będący podstawą prawną unii (patrz: Błaszczyk, Jucas, Historia Polski średniowiecze Szczura. Halecki chyba też do takich wniosków doszedł, ale już nie pamiętam).
PS. Co do Jucasa...rzeczywiście tłumaczenie miejscqami jest dość zabawne, ale nie przesadzajmy. Poglądy przekazuje, a błedy da się wychwycić. Zresztą jest tłumaczenie angielskie, chyba lepsze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oczywiście elekcja lubelska i ślub z Jadwigą były podstawą rządów Jagiełły do 1399 r. Oznaczało to, że ewentualne dzieci z tego małżeństwa byłyby kolejnymi "przyrodzonymi" władcami Po bezpotomnej śmierci Jadwigi ten element zniknął a tron polski stał się de facto elekcyjny.
|
|
|
|
|
|
|
Gardomir
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 32.866 |
|
|
|
Kamil Janicki |
|
Zawód: student historii |
|
|
|
|
De facto, ale jeszcze nie de jure. Elekcyjność tronu rodziła się w ramach szerszego procesu - Jagiełło u schyłku rządów starał się zachować ideę dziedziczności w ramach nowej dynastii. Wielu historyków dopiero jego porażkę uznaje za początek elekcyjności tronu i nowej formy monarchii. Taką wykładnię podają m.in. Krzyżaniakowa i Ochmański w monografii postaci Jagiełły. No ale to kwestia poboczna względem tutejszego tematu
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|