Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony « < 3 4 5 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Punkt zwrotny Armii Czerwonej
     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 27/11/2010, 17:23 Quote Post

QUOTE(Doktor Zło @ 27/11/2010, 17:10)
Jest takie powiedzenie, że "wojsko zawsze szykuje się do wojny, która już się skończyła". Nie inaczej było i z armią ZSRR(...)


W tym przypadku było jednak inaczej.

RKKA zdecydowanie szykowała się do zupełnie innej wojny, niż ostatnia wielka wojna w której brała udział (czyli wojna domowa) lub też ostatniego wielkiego konfliktu światowego (PWS). W 1941 rozwiązania przyjęte przez RKKA bazowały na analizie doświadczeń z Hiszpanii, Mongolii, Polski i Finladii oraz na obserwacji rozwiązań i techniki wykorzystywanej przez Niemców w ich kampanii we Francji.

Oczywiście były to "wojny, które się skończyły", ale trudno doświadczenia z tych konfliktów uznać za przestarzałe.

QUOTE(Doktor Zło @ 27/11/2010, 17:10)
  Nie można zaprzeczyć, że radziecka taktyka i strategia opierała się na założeniu, że zwycięstwo odnosi się liczebnością i dzięki przewadze gospodarczej i siły ludzkiej nad przeciwnikiem.


Można. Strategia sowiecka opierała się na sile ognia przy przełamaniu linii przeciwnika i głębokim manewrze po wejściu w jego przestrzeń operacyjną.

QUOTE(Doktor Zło @ 27/11/2010, 17:10)
Chciałbym postawić pytanie- w którym momencie wojny Armia Czerwona przeobraziła się z "armii idącej na masę" w "armię potrafiącą optymalnie wykorzystać swoją masę"? Kiedy udało się na podstawie bolesnych doświadczeń z wrogiem przeorganizować wojsko na tyle, że zaczęło odnosić mniejsze lub większe sukcesy? Co stało się punktem zwrotnym? Czy to był konkretny przełom, jak zmiana dowódców, albo konkretna bitwa? Czy też raczej był to efekt kilkuetapowej ewolucji, wymiany uzbrojenia i sprzętu na nowy, połączonej ze zmianami w systemie dowodzenia?
*



Udało im się to w momencie, kiedy nauczyli się szczegółów wykonywania własnej strategii. smile.gif Na przełomie 1942/43 roku.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 27/11/2010, 17:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #61

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 27/11/2010, 18:13 Quote Post

QUOTE(Doktor Myśliciel)
Chciałbym postawić pytanie- w którym momencie wojny Armia Czerwona przeobraziła się z "armii idącej na masę" w "armię potrafiącą optymalnie wykorzystać swoją masę"? Kiedy udało się na podstawie bolesnych doświadczeń z wrogiem przeorganizować wojsko na tyle, że zaczęło odnosić mniejsze lub większe sukcesy?

Na mój chłopski rozum to;
Przeorientowanie założeń taktycznych,
Na bazie doświadczeń zdobycznych,
Dużo wcześniej nastąpiło,
Niż, kiedy Niemcom sił ubyło.
Praktyczna próba taktyki nowej,
Była w porze listopadowej,
Roku czterdziestego drugiego.
Która jest znana z tego,
Że choć wcześniej nie mogli nadążać,
Wreszcie nauczyli się wroga okrążać.
STAWKA myślała jak uderzyć w Germanina;
Skąd się wzięła sława Watutina?
Wieeem - Kluczową jest przewaga materiałowa.
Jednak - Jak bym z tym problemem żył,
Sądząc, że Sowiet pilnym uczniem nie był?
Wspominam zapiski Goebbelsa n/t Russkoj Armady,
W której ludzi zaczynały zastępować armaty.
Jednak nauczyli się walczyć radzieccy chłopcy;
Mimo że Watutina (dzięki Korten) zabili UP-owcy.

Pozdrawiam
poldas372

Ten post był edytowany przez poldas372: 27/11/2010, 21:54
 
User is offline  PMMini Profile Post #62

     
accepted
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 262
Nr użytkownika: 52.545

Michal Ruszkiewicz
Zawód: nie milosny
 
 
post 29/11/2010, 9:36 Quote Post

QUOTE
Można. Strategia sowiecka opierała się na sile ognia przy przełamaniu linii przeciwnika i głębokim manewrze po wejściu w jego przestrzeń operacyjną.

Bardzo mocno teoretycznie prawisz, bo w oparciu o teorię głębokiej operacji cała Armia Czerwona była kształtowana.
Bliższe prawdy jest sile ognia, szerokim froncie, a celem jest umożliwienie głębokiego manewru. Każda z Sowieckich ofensyw to nacisk na kilka grup armii Niemieckich. Co nie zawsze i wszędzie dawało rezultaty porządane, a po głębokim manewrze spod Stalingradu, przyszła refleksja jak Manstein śmiałym kontratakiem przyprawił Stalina o zawał serca stabilizując front w okolicy Kurska.

QUOTE
QUOTE(Doktor Zło @ 27/11/2010, 17:10)
Chciałbym postawić pytanie- w którym momencie wojny Armia Czerwona przeobraziła się z "armii idącej na masę" w "armię potrafiącą optymalnie wykorzystać swoją masę"? Kiedy udało się na podstawie bolesnych doświadczeń z wrogiem przeorganizować wojsko na tyle, że zaczęło odnosić mniejsze lub większe sukcesy? Co stało się punktem zwrotnym? Czy to był konkretny przełom, jak zmiana dowódców, albo konkretna bitwa? Czy też raczej był to efekt kilkuetapowej ewolucji, wymiany uzbrojenia i sprzętu na nowy, połączonej ze zmianami w systemie dowodzenia?


Udało im się to w momencie, kiedy nauczyli się szczegółów wykonywania własnej strategii.  Na przełomie 1942/43 roku.


Jak spojrzeć na poziom strat Sowieci ogółem cirka 100 tysięcy czołgów(dane z angielskiej wiki więc do korekty), to problematycznym jest szukanie przełomu w taktyce RKKA w czasie wojny. Przebłyski można spokojnie kojarzyć z Rokkosowskim, tak pod Stalingradem, jak i w czasie operacji Bagration, ale także można spokojnie wiązać z operacją Tajfun i przebłysk Żukowa.
Nie można w rozważaniach o froncie wschodnim pomijać kolosalnej pomocy aliantów, np. w czasie operacji Tajfun gro średnich i ciężkich czołgów to był sprzęt aliantów, w gwardyjskich dywizjach znalazły swój byt alianckie pojazdy, ale pomoc materiałowa była nieoceniona. Sowieci praktycznie nic innego nie produkowali w wystarczających ilościach prócz czołgów. Próżno szukać produkcji transporterów opancerzonych, produkcji ciężarówek, motocykli, kulała produkcja radiostacji, brakowało surowców, kabli, wszystkiego. Pomoc z 1942-43 była nieoceniona, pozwoliła przede wszystkim odnowić produkcję po przenosinach i utrzymać ją. Głównie transport jednostek zapewniały alianckie ciężarówki, dla piechoty zmotoryzowanej znalazły popyt brytyjskie carriery, w sztabach amerykańskie transportery, ale i wyspecjalizowane warsztaty polowe, ciągniki... Na przełomie 41-42 Sowietom brakowało prochu do produkcji amunicji, to przekładało się na braki amunicji do dział kal. 76mm, praktycznie w 41 roku do tych dział Sowieci praktycznie posiadali tylko pociski burzące.
Jeśli jednak popatrzeć na przełom, to był to powrót do systemu brygadowego, od dywizyjnego, jest to końcówka 1941 roku, wszystkie dywizje pancerne RKKA praktycznie zostały rozbite, lub w trakcie odwrotu straciły całkowicie sprzęt i funkcjonowały jako osłabione dywizje strzeleckie. Powrót do systemu brygadowego przywrócił spójność organizacyjną związków.
Innym przełomem był rozkaz Stalina z 1942 roku, jak Sowieci stracili Charków, Kijów, a wojska Niemieckie mimo mniejszych od Sowietów sił wyjściowych rozbili praktycznie Sowieckie fronty, zezwalający na odwrót strategiczny, następnym rozkazem było Ani kroku w tył, a obrona Sowiecka zakrzepła.
Swoją drogą Niemcy również zostali całkowicie zmyleni, uznając że w regionie już mają doczynienia tylko z niedobitkami pozostałości radzieckich frontów, rozkazem Hitlera plan ataku całkowicie został zmieniony, a 6 armia ostro osłabiona i osamotniona nie miała szans wykonać swojego zadania. Niemcy stracili dużo czasu próbując skorygować swoje siły, było już za późno. Sowiecka obrona mocno okrzepła, udało się Rosjanom przygotować obronę Stalingradu, a 6 armia nie miała już w składzie najbardziej doświadczonych w walkach miejskich dywizji piechoty.
Tu można wejść w gdybologię, bo mocno rozbite fronty Sowieckie po początku blau, nie miałyby szansy gdyby Niemcy w czasie ofensywy nie zmienili całkowicie celów swojej operacji, siły były by zbyt mocne. Trzeba tu dodać iż sowieci praktycznie w walk na podejściu do Stalingradu walczyli z 6 armią, pozbawioną w większości sprzętu zmechanizowanego, której tyłek uratowało kilkakrotnie luftwaffe, które dało o sobie znać również w czasie walk o Rostów, praktycznie powstrzymując kontratak (bodajże) 5 gwardyjskiej armii pancernej.
Bałagan w szeregach Niemieckich obrazuje to, że kilkakrotnie Niemiecka ofensywa stawała z powodu braku środków pędnych, z błachego powodu, transport paliw i uzupełnień pojechał zgodnie z pierwotnymi założeniami w kierunku Kaukazu, gdzie Niemieckie wojska powinny dobijać rozbitego npla.
W czasie walk Niemcy zdobyli transport pojazdów z L-L głównie ciężarówek dla RKKA, co również musiało działać negatywnie na waleczność Niemców.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #63

5 Strony « < 3 4 5 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej