Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Foch cesarzy bizantyjskich: prawoslawie ..., ... jako wsparcie despotyzmu
     
krzyzak11
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Nr użytkownika: 100.942

nemo
Stopień akademicki: nemo
Zawód: nemo
 
 
post 14/01/2017, 15:41 Quote Post

Ostatnio tak się nad tym zastanawiałem... Z Kościołem katolickim w wielu kwestiach można się nie zgadzać, ale to on jest tym "najpierwotniejszym" odłamem chrześcijaństwa, który z wielu rozrzuconych komun stał się jedną, spójną organizacją. Ma on także oparcie w Biblii, we fragmencie z Jezusem dającym klucze Piotrowi, z czym też się można nie zgadzać, ale to chyb jedyny kościół (z wyjątkiem mormonów i tym podobnych) który argumentuje swoje istnienie cytatem z Biblii. A prawosławie?
za czasów cesarstwa (o ile się nie mylę) większość cesarzy była deifikowana, a więc uznawana za bogów. Zaniknęło to w czasach chrześcijańskich (chociaż w "mitologii" Parandowskiego przeczytałem kiedyś, że jeszcze przez kilkadziesiąt lat niektóre osoby deifikowano). Na pewno musiało to zadziałać niekorzystnie na autorytet władzy. W państwach Europy Zachodniej poradzono sobie poprzez wpojenie ludziom, że władza króla pochodzi od Boga, i to On będzie go oceniać, na razie zaś poddani maja się go słuchać. A jak rozwiązano to na Wschodzie? nie sądzicie, że religia prawosławna mogła być w pewnym sensie wzmocnieniem władzy cesarza? W końcu to on miał realną kontrolę nad poczynaniami patriarchy. On nie chciał się ulec przed jakimś klechą z Rzymu. Bo przecież on jest cesarzem rzymskim, następcą samego Cezara, czyż nie rolleyes.gif ? Pech chciał, że dominium cesarstwa Wschodniego pokryło się niemal idealnie z częścią greckojęzyczną Imperium, więc wystarczyło tylko zaognić skrywane antagonizmy, i mamy gotową schizmę wschodnią.

Oprócz tego uwydatnia się tutaj główna różnica pomiędzy rokiem 1054 a 1517. Protestanci chcieli zmian w Kościele, natomiast chęć zagarnięcia dóbr klasztornych itd. Raczej schodziła na dalszy plan, wobec wzburzenia odpustami etc. Natomiast prawosławni odłączyli się ze względu na przerośnięte ambicje swojego cesarza i różnice kulturowe, kwestie teologiczne, takie jak problem Filioque schodziły na dalszy plan.

Ten post był edytowany przez krzyzak11: 15/01/2017, 15:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 15/01/2017, 14:54 Quote Post

Tylko ktosie od kogo odlaczyl? W koncu kosciol chrzescijanski przetrwal i rozwinal sie we wschodniej czesci cesarstwa, a dopiero pozniej nastapil rozlam. Kiedy kosciol ortodoksyjny byl najsilniejszy to monofizytow, czy kosciol ormianski uznawanao za odstepstwa. Jak KRK wyrosl w najwoeksza sile to okazuje sie ze to on jest ten "z prawego loza", ot prawo silniejszego. Gdyby nie Bizancjum, chrzescijansto by nie przetrwalo.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
krzyzak11
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Nr użytkownika: 100.942

nemo
Stopień akademicki: nemo
Zawód: nemo
 
 
post 15/01/2017, 15:57 Quote Post

QUOTE(Sghjwo @ 15/01/2017, 14:54)
Tylko ktosie od kogo odlaczyl? W koncu kosciol chrzescijanski przetrwal i rozwinal sie we wschodniej czesci cesarstwa, a dopiero pozniej nastapil rozlam. Kiedy kosciol ortodoksyjny byl najsilniejszy to monofizytow, czy kosciol ormianski uznawanao za odstepstwa. Jak KRK wyrosl w najwoeksza sile to okazuje sie ze to on jest ten "z prawego loza", ot prawo silniejszego. Gdyby nie Bizancjum, chrzescijansto by nie przetrwalo.
*



Z twojej wypowiedzi wynika, że chrześcijaństwo ostało się tylko na Wschodzie, a później w jakiś sposób wróciło na tereny dawnej części zachodniej. To najnieprawdziwsza nieprawda. Przecież gdyby tak było, to Zachód by się uzależnił od Greków, a zresztą o żadnej działalności misyjnej na tamtych terenach, mającej przywrócić chrześcijaństwo, nie słyszałem. Poza tym Chlodwig I przyjął chrzest zaledwie 21 lat po umownej dacie końca istnienia CZ (dla uniknięcia powtórzeń CZ - cesarstwo zachodnie, CW - wschodnie, a B - Bizacjum). Prawosławni uwielbiają mówić o Bizancjum. O tak, kochacie mówić o wielkim cesarstwie greckim, w którym rozwijała się kultura i sztuka, paliło wrogów ogniem greckim, walczyło z imperiami wschodnimi, podczas gdy ci wredni katolicy siedzieli w łajnie i patrzyli z zazdrością, czyż nie? W żaden sposób to nie przeczy mojej hipotezie, że podział na dwa odłamy chrześcijaństwa, jest sztucznym podziałem politycznym.

Ten post był edytowany przez krzyzak11: 15/01/2017, 16:34
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 15/01/2017, 17:16 Quote Post

Początkowy post jest kompletnym nieporozumieniem, żeby nie powiedzieć mocniej. Począwszy od tego, że w tzw. wielkiej schizmie nie odegrała roli jakaś "nadmierna ambicja" jakiegokolwiek cesarza, już nie mówiąc o ówcześnie panującym, czyli Konstantynie IX. Dywagacje o tym, jaki Kościół jest pierwotniejszy nie chce mi się komentować - po polsku istnieje sporo książek o Kościele w starożytności, no i o rozłamie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 15/01/2017, 21:27 Quote Post

CODE
W państwach Europy Zachodniej poradzono sobie poprzez wpojenie ludziom, że władza króla pochodzi od Boga, i to On będzie go oceniać, na razie zaś poddani maja się go słuchać.

Były dwie równoległe teorie - władza pochodzi od Boga lub władza pochodzi od ludzi (źródłem republika Rzymska a także barbarzyńskie wspólnoty plemienne). To nie jest tak, że idea umowy społecznej wzięła się w oświeceniu z niczego.

Co do podporządkowania prawosławia władzy świeckiej to Moskwa jest dobrym przykładem. Patriarchat podporządkowany państwu, ze szczytem w XXw., gdzie patriarchowie mogli być nawet agentami KGB. Kościoły protestanckie też miały mniejszą niezależność, gdyż niejako z definicji były "narodowe", "państwowe".
Wydaje się, że Kościół katolicki miał największe możliwości niepodporządkowania się władzy świeckiej.
Pzdr
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej