|
|
Lwów i woj. lwowskie - jak wyglądało życie?
|
|
|
Grzesiekk
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 100.001 |
|
|
|
|
|
|
Dzień dobry wszystkim Jestem tutaj nowy. Chciałbym z Wami porozmawiać o dwudziestoleciu międzywojennym na terenie ówczesnego województwa lwowskiego, jak i samego Lwowa. Strasznie mnie to interesuje, również z racji tego, iż sam mieszkam na terenie dawnego województwa lwowskiego (obecnie jest to Podkarpackie), a także moi rodzice, jak i dziadkowie i chyba też pradziadkowie (dalej to już nie wiem) też tutaj żyli. Ostatnio bardzo zainteresowałem się tym okresem czasu, który kiedyś nie darzyłem zbytnio zainteresowaniem. Uwielbiam czytać o Lwowie, przenosić się do tamtych czasów, czytać sobie ,,Gazetę Lwowską". Uwielbiam też czytać o normalnym życiu ludzi, którym się w ówczesnych czasach powodziło, którzy zajmowali ważne funkcje, którzy po prostu dobrze się urodzili. Interesuje mnie też jak żyli normalni, przeciętni ludzie. Niestety nie mam zbyt wielu źródeł jak było. Jednak czytając co nie co, wiem że było bardzo ubogo. Zresztą nie trzeba czytać - moja babcia, urodzona gdzieś w latach 20 XX w. (już nie żyje) opowiadała, że do garnka zawsze mieli co włożyć (dzięki zaradności), ale było niewesoło. Mógłby mi ktoś opowiedzieć, o tych czasach? O życiu we Lwowie ważnych ludzi z racji urodzenia, albo takich co im się udało dojść z nizin społecznych, o przeciętnych mieszkańcach Lwowa, no i o życiu na prowincji, a także w innych miastach niż Lwów. Poza tym z chęcią zakupiłbym jakąś książkę na ten temat, moglibyście mi coś polecić? To jest strasznie fascynujące, przecież to było tylko 100 lat temu... A tyle się zmieniło... Coś niesamowitego. Poza tym nigdy nie potrafię tego zrozumieć, skąd się wzięło to, że jaki miałeś komfort życia i poważanie, zależne było od urodzenia. Od kiedy się tak stało? Serdecznie pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Posłuchaj najpierw Tońka Ten film też. Teraz popatrz na tę mapkę. Z mapki wynika że wieksza częśc województwa znajduje się na zachód od Lwowa, a ok połowy znajduje się dziś na zachód od kordonu. Powiat lwowski jest ostatnim na wschodzie województwa i sąsiaduje z woj. tarnopolskim. Zatem możesz na początek zapytać ludzi z Tarnobrzega czy Krosna jak było tam w owych latach. Zapwene tak samo jak w Samborze czy w Zółkwi. Sam Lwów jest oczywiście miejscem szczególnym. Poszukaj we wspomnieniach znanych , lub mniej znanych Lwowiaków.Dowiesz się tego co mówi Pan H.Vogelfanger w przywołanym na wstępie materiale. Są także filmy fabularne np Włóczęgi, Będzie lepiej czy Znachor których akcja dzieje sie we Lwowie i w województwie ,do obejrzenia na YT.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wspomnień, pamiętników, literatury jest bardzo dużo - jak lubisz mocne wrażenia to sięgnij po powieści Krajewskiego, które dzieją się we Lwowie. Województwo lwowskie było bardzo zróżnicowane i gospodarczo i społecznie, od bogactwa Borysławia do turczańskiej biedy. To był prawdziwy tygiel kultur i narodowości, tekstów znajdziesz sporo. Prababcia mojej żony ostatnią "wycieczkę" w interesach do Lwowa zrobiła sobie w maju 1938 roku, z zachodniego skraju województwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przedwojenne lwowskie było województwem sztucznym. Specjalnie dodano do niego wiele powiatów Galicji Zachodniej (rzeszowskie, tarnobrzeskie, krośnieńskie, itd.), gdzie ludność polska stanowiła 90% i więcej, żeby maksymalnie zaniżyć liczbę Ukraińców na tle całego województwa. Historyczna granica między Galicją Zachodnią i Galicją Wschodnią była między Przeworskiem i Jarosławiem, między Krosnem i Sanokiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do kryminałów wymienionych powyżej(carantuhill) to w żadnym wypadku nie polecam ich jako zródła do poznania życia codziennego w naszym Lwowie. Podobnie jak i Wrocław sportretowany w innych ksiazkach tego cyklu to tylko fikcja literacka. Filmy fabularne ,które przywołalem to także fikcja , ale chociażby plenery są autentyczne , a i twórcy oraz wykonawcy podobnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pomorski Wilk @ 22/08/2016, 22:42) Przedwojenne lwowskie było województwem sztucznym. Specjalnie dodano do niego wiele powiatów Galicji Zachodniej (rzeszowskie, tarnobrzeskie, krośnieńskie, itd.), gdzie ludność polska stanowiła 90% i więcej, żeby maksymalnie zaniżyć liczbę Ukraińców na tle całego województwa. Historyczna granica między Galicją Zachodnią i Galicją Wschodnią była między Przeworskiem i Jarosławiem, między Krosnem i Sanokiem.
No nie do końca. Galicji nie podzielono przecież na dwa województwa. Granica województwa lwowskiego biegła mniej więcej wzdłuż granicy dawnego województwa ruskiego - przecież do tego odwoływano się, a nie do podziału administracyjnego zaborcy do obecnego podkarpackiego dokooptowano część Małopolski.
CODE Filmy fabularne ,które przywołalem to także fikcja , ale chociażby plenery są autentyczne , a i twórcy oraz wykonawcy podobnie.
E że jak Np Radoliszki ze Znachora miały swój pierwowzór w Brasławiu, brasławszczyzna związki ze Lwowem ma słabe A do Krajewskiego przyczepić się nie można. Może przesadza, ale materiały i źródła ma bardzo dobrze zgromadzone.
|
|
|
|
|
|
|
P.Szelagowski
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 100.036 |
|
|
|
Piotr |
|
Zawód: przedstawiciel |
|
|
|
|
A teraz tam jest tak - jak wiadomo Przemyśl należał do lwowskiego...http://bezprzesady.com/aktualnosci/przemysl-etnicznie-ukrainski ponoć jest pomysł aby zmienić nazwę Lwowa na bandersztad.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(P.Szelagowski @ 23/08/2016, 1:48) A teraz tam jest tak - jak wiadomo Przemyśl należał do lwowskiego...http://bezprzesady.com/aktualnosci/przemysl-etnicznie-ukrainski ponoć jest pomysł aby zmienić nazwę Lwowa na bandersztad.
To się może tyczyć w drugą stronę Lwów też należał do lwowskiego, a lwowskie było polskim województwem A waryjatów jest pełno.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 22/08/2016, 21:10)
No nie wiem, czy ten Borysław był znów taki bogaty. Bo niby dlaczego i na jakiej podstawie miałby takim być? Wprawdzie Galicja nie interesuje mnie zbytnio, ale czytałem kiedyś, nie pamiętam już dokładnie gdzie, najprawdpodobniej u duetu Landau-Tomaszewski, opis Zagłębia Borysławskiego jako niesamowitej wręcz nędzy, niewyobrażalnej, zupełnie nieporównywalnej na przykład z nędzą Łodzi czy Zawiercia.
Ten post był edytowany przez Biernat: 23/08/2016, 18:29
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Biernat @ 23/08/2016, 18:11) No nie wiem, czy ten Borysław był znów taki bogaty. Bo niby dlaczego i na jakiej podstawie miałby takim być? Wprawdzie Galicja nie interesuje mnie zbytnio, ale czytałem kiedyś, nie pamiętam już dokładnie gdzie, najprawdpodobniej u duetu Landau-Tomaszewski, opis Zagłębia Borysławskiego jako niesamowitej wręcz nędzy, niewyobrażalnej, zupełnie nieporównywalnej na przykład z nędzą Łodzi czy Zawiercia.
Skoro w Łodzi, Zagłębiu czy Borysławiu była taka nędza, to dlaczego cała wieś z Małopolski i Rusi tam wyjeżdżała?
|
|
|
|
|
|
|
|
Może nędza była wokół, ale przy przemyśle naftowym praca była i stąd to bogactwo Borysławia, Drohybycza. Trzeba też dodać, że "dziki kapitalizm" też się tam miał dobrze.
W Drohobyczu budowano w oparciu o sponsorów związanych z przemysłem naftowym drużynę piłkarską na mistrza Polski - Junaka, w 1939 awansowaliby do ekstraklasy - Wilimowski miał do nich przejść..
QUOTE Znachor których akcja dzieje sie we Lwowie i w województwie ,do obejrzenia na YT. @Lwowiaku - Książka ma akcję na Wileńszczyźnie. Co do filmu z 1937 raczej nie przypominam sobie, aby akcja lokowała się w Lwowie.
Ten post był edytowany przez lucam: 23/08/2016, 20:19
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Biernat @ 23/08/2016, 19:11) QUOTE(carantuhill @ 22/08/2016, 21:10) No nie wiem, czy ten Borysław był znów taki bogaty. Bo niby dlaczego i na jakiej podstawie miałby takim być? Wprawdzie Galicja nie interesuje mnie zbytnio
To mogło by wystarczyć
Tuż przed wybuchem II wojny światowej Borysław był trzecim pod względem obszaru miastem w Polsce, po Warszawie i Łodzi. Na przestrzeni 15 kilometrów było 1300 otworów wiertniczych. Stąd pochodziło 70 procent ropy wydobywanej w Polsce. Borysław był brudny, cuchnący, odpychający. W nocy jarzący się setkami światełek szybów naftowych, za dnia tonął w czarnej mazi. Ziemia była tam podziurawiona jak rzeszoto, bo gdy odkryto ropę, każdy, kto miał trochę grosza, kupował parę hektarów i kopał. Zdarzało się, jak firmie Wacława Wolskiego, że ropa tryskała strumieniem o wydajności 50 wagonów dziennie.
http://www.nto.pl/opinie/art/4117823,kreso...cieji,id,t.html
Ogólnie polecam Kresowe trójmiasto. Truskawiec-Drohobycz-Borysław - Stanisława Nicieja.
To dziś trzecie - po Warszawie i Łodzi - największe obszarowo miasto polskie. I po nich najbogatsze. Stąd pochodzi trzy czwarte ropy naftowej wydobywanej w Rzeczypospolitej. Młody pedagog Roman Czernecki, mój przewodnik, powiada, że na kilkunastu kilometrach stoi tu 1300 szybów wiertniczych. Są też dziesiątki destylatorni ropy, fabryk, warsztatów przetwarzających ropę.
http://wyborcza.pl/alehistoria/1,130278,13...ensylwanii.html
O wyczynach borysławskich "szejków" jest sporo w necie.
I jeszcze w uzupełnieniu do arnolda - akcja kryminału rozgrywająca się we Lwowie, wizerunek przestępczego podziemia, jest jak najbardziej na miejscu, biorąc pod uwagę fakt, że lwowskie dzierżyło palmę pierwszeństwa w dziedzinie morderstw i rozbojów (fakt ,że było najludniejsze).
|
|
|
|
|
|
|
|
O bogactwie regionu nie świadczą fabryki ani surowce naturalne, które się tam znajdują. Jest to tylko czynnik, który umożliwia rozwój gospodarczy, ten następnie może, ale nie musi przekładać się na wzbogacanie się mieszkańców regionu.
Bogactwo Borysławia najlepiej byłoby zbadać za pomocą konkretnych danych liczbowych z roczników statystycznych. Szczególnie interesujący powinien być wzrost (a właściwie tendencja) w latach II RP.
|
|
|
|
|
|
|
|
W przypadku Borysławia II RP to już tendencja spadająca - rabunkowa gospodarka i wyczerpywanie złóż ropy powodowały upadek znaczenia Zagłębia, ale i tak do wybuchu wojny wydobywano tam 3/4 ropy w Polsce. W II RP "trójmiasto" Borysław, Drohobycz i Truskawiec to był odpowiednik obecnego Trójmiasta. Borysław nie był śliczny - zawdzięczał to po części liberalnemu ustawodawstwu austriackiemu regulującemu wydobycie surowców. Jak ktoś miał kawałek ziemi to ropa pod nią jest jego. To powodowało pewne problemy, każdy budował jak chciał, a jak kapitału nie miał, to cała kopalnia byłą prowizorką, ale każdy miał w teorii równe szanse na fortunę I takie legendarne fortuny powstawały. Miastem milionerów był Drohobycz, wystarczy wspomnieć, że tuż przed Wielką Wojną było tam ponad 50 kancelarii adwokackich.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z drobnych ciekawostek, bo jeśli chodzi o lwowskie to jest ich wiele. W II RP przeprowadzono swoisty "ranking" najbardziej cywilizowanych wsi w kraju. Były to: Lisków, Haczów, Albigowa, Zembrzyce. Lisków to zdaje się Wielkopolska, Zembrzyce w krakowskim, Haczów i Albigowa to lwowskie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|