|
|
Kilka słów o strukturze organizacyjnej wojska za -, poroskiego
|
|
|
warszawianin
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 76.544 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Albor @ 5/02/2012, 12:57) Przekonywujące, choć zdaje się że pod Carowem Zajmiszczem było aż 4000 Zaporożców. Mam jedno pytanie-czy w tym czasie pojawiała się nazwa kureń/kurzeń i jeśli tak-to czy oznaczała sotnię czy dziesiątkę ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziękuję za przeczytanie tekstu.
"zdaje się że pod Carowem Zajmiszczem było aż 4000 Zaporożców" Dziękuję za uwagę! Moim celem nie było ocenianie liczebności Kozaków w poszczególnych kampaniach, ale przedstawienie organizacji wojska. Niestety, w tekstach źródłowych, którymi dysponuję nie ma wzmianki o kureniach
|
|
|
|
|
|
|
warszawianin
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 76.544 |
|
|
|
|
|
|
Co prawda na kurenie natknąłem się w źródłach opisujących rebelię Chmielnickiego, mam też problem z rozszyfrowaniem co to jest. Dwa źródła które znam wskazują na sotnię, jednak to trochę mało. Czyżby nazwa ta pojawiła się dopiero w kontekście dopiero tego zrywu ? Pod koniec w przypisie umieściłeś : J. Dabrowski, Ewolucja systemu władz kozackich w latach 1648-1657, „Studia Historyczne”, t. XXXVI, 1993, z. 2, s. 171. Mam nadzieję że tam coś jest na ten temat.
Ten post był edytowany przez warszawianin: 6/02/2012, 10:54
|
|
|
|
|
|
|
|
W źródłach, którymi dysponuję nie ma nazwy "kureń". U Dąbrowskiego jest niewiele: "Kureń. Najniższy szczebel organizacji tworzyli Kozacy zamieszkujący określoną miejscowość. Wybierali oni spośród siebie atamana, który w jej obrębie pełnił rolę ich zwierzchnika. Od 1648 r. szczególna rolę zaczęli odgrywać atamani miast, zwani grodowymi. Ze względów na rozległość obowiązków spora ich część powołała urzędników pomocniczych. Zwykle byli to pisarz i asauł".
|
|
|
|
|
|
|
|
dobrzy artykul chyba co do armaty u kozakow i t.p. temat w ogole trudny i ciemny z przyczyn biednosci zrodlowej.. Tj.prosba przyslac im(kozakom) dobrzego speca czy jest dowodem tego ze nie miali wlasnych albo miali na tyle kiepskich-nie wiem-dobrzy puszkarz zawsze bedzie potrzebny.... maly epizid- krotka armatna duel pod Starcem 1638 wyglada dosc poprawniew-stracili od kule polskiej bunczuznego,ale zranili kogos tam okolo sztabu polskiego(A.Borowiak,powstanie 1638). Ale znaszedlem ciekawa wzmianka,ze w pochod na Moskwa kozacy wziali cos 17 armat niewielkich rozmiarow, ale ciekawostka w tym,ze polak Gembicki w liscie pisze,ze w Kijowie zostawili ,,10 wielkich pieknych tureckich armat,, zeby isz szybko bez tych armat.. Z tego wychodzi,ze jaka by nie byla wartosc ich armatnikow-specow,sam ich park armatny wygladal jak na owe czasy dosc niezle-27 armat,z jakich 10 -wielkie (prawda,nie wiemo ,na skilko ,,wielkie,,)..takze jakis drobiazg musial byc na lodziach-czajkach ..
Ten post był edytowany przez danil: 29/03/2013, 13:21
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|