Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
11 Strony « < 9 10 11 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Największa porażka podczas wojen polsko-szwedzkich
     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.003
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/03/2011, 17:46 Quote Post

Trudno mówić o stronie polsko-litewskiej w Inflantach, jeżeli walczyli tam sami Litwini wink.gif którzy jeszcze musieli wysyłać część swoich, i tak już niewielkich sił, do Prus w 1626 roku. Dla Szwedów Inflanty po wylądowaniu Gustawa II Adolfa w Prusach także nie były priorytetowe, acz utrzymywali tam pod komendą de la Gardie i Horna spore siły, które bez wątpienia przydałyby im się przeciw Koniecpolskiemu. Specyfika inflanckiego teatru działań powodowała, że generalnie miała tam miejsce 'mała wojna'. O ile Walmozja dała królowi szwedzkiemu szansę otwarcia drugiego frontu w Prusach, o tyle wciąż bardzo obawiał się on kontrofensywy wojsk litewskich i utraty posiadłości inflanckich. Z wielu przyczyn Litwini nie byli w stanie pokonać Szwedów, niemniej jednak zdarzały im się spore sukcesy - np. Treiden w 1628 roku.
Więc o ile szwedzka perspektywa faktycznie mogła nieco ulec zmianie, o tyle jednak wciąż obawiali się, czy będą w stanie utrzymać posiadłości inflanckie i stąd ich spore zaangażowanie militarne w tym regionie przez całą wojnę, włącznie z pozostawieniem tam jednego z najzdolniejszych szwedzkich oficerów czyli Horna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #151

     
Skrzetuski
 

W służbie Jego Królewskiej Mości!
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.707
Nr użytkownika: 58.568

Jakub Witczak
Zawód: Radca prawny
 
 
post 19/03/2011, 18:32 Quote Post

Witam!

Pytanie do przedmówców:

Więc gdyby nie porażka pod Walmozją, to najprawdopodobniej nie doszłoby do wojny o ujście Wisły?
 
User is offline  PMMini Profile Post #152

     
MattBill
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 138
Nr użytkownika: 57.976

Mateusz Bill
 
 
post 19/03/2011, 18:44 Quote Post

QUOTE(Kadrinazi @ 19/03/2011, 17:46)
Dla Szwedów Inflanty po wylądowaniu Gustawa II Adolfa w Prusach także nie były priorytetowe, acz utrzymywali tam pod komendą de la Gardie i Horna spore siły, które bez wątpienia przydałyby im się przeciw Koniecpolskiemu
*


QUOTE(Kadrinazi @ 19/03/2011, 17:46)
O ile Walmozja dała królowi szwedzkiemu szansę otwarcia drugiego frontu w Prusach, o tyle wciąż bardzo obawiał się on kontrofensywy wojsk litewskich i utraty posiadłości inflanckich.
*


QUOTE(Kadrinazi @ 19/03/2011, 17:46)
Więc o ile szwedzka perspektywa faktycznie mogła nieco ulec zmianie, o tyle jednak wciąż obawiali się, czy będą w stanie utrzymać posiadłości inflanckie i stąd ich spore zaangażowanie militarne w tym regionie przez całą wojnę, włącznie z pozostawieniem tam jednego z najzdolniejszych szwedzkich oficerów czyli Horna.
*


Spójrzmy na to z drugiej strony - czyż pozostawienie pewnych sił szwedzkich na Inflantach nie szachowało Litwinów uniemożliwiając im pełne zaangażowanie na froncie pruskim ? Przecież wynik wojny o ujście Wisły pokazuje, że znacznie bardziej przydaliby się oni Koniecpolskiemu, niż Horn czy de la Gardie Gustawowi Adolfowi. Trudno byłoby też aby pozostając w stanie wojny z Rzecząpospolitą Szwedzi ogałacali ze swych oddziałów kontrolowane przez siebie tereny sporne.

QUOTE(Kadrinazi @ 19/03/2011, 17:46)
Z wielu przyczyn Litwini nie byli w stanie pokonać Szwedów, niemniej jednak zdarzały im się spore sukcesy - np. Treiden w 1628 roku.
*



Treiden to zapewne sukces Litwinów, ale bez większego znaczenia. Tak, jak napisałeś - nie byli oni w stanie pokonać i wyprzeć z Inflant Szwedów.

QUOTE(Skrzetuski @ 19/03/2011, 18:32)
Więc gdyby nie porażka pod Walmozją, to najprawdopodobniej nie doszłoby do wojny o ujście Wisły?
*



Sądzę, że raczej nie dopóki Gustaw Adolf nie poczułby się dostatecznie pewnie w Inflantach, a Walmojza odegrała tu swoją rolę, moim zdaniem. Ale to historia alternatywna - są to tylko dywagacje.

Ten post był edytowany przez MattBill: 19/03/2011, 18:49
 
User is offline  PMMini Profile Post #153

     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.003
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/03/2011, 19:34 Quote Post

QUOTE(Skrzetuski @ 19/03/2011, 18:32)
Więc gdyby nie porażka pod Walmozją, to najprawdopodobniej nie doszłoby do wojny o ujście Wisły?
*



Doszłoby, pytanie tylko czy już od lata 1626 roku. Gustaw II Adolfa czynił spore zakupy ekwipunku w Niderlandach, właśnie z myślą o wyprawie pruskiej. Sromotna klęska Litwinów pod Walmozją pozwoliła także na przerzucenie trzech doświadczonych regimentów piechoty najemnej z Inflant do Prus - w sam czas na drugie starcie pod Gniewem. Co ciekawe, król zażyczył sobie także, by de la Gardie i Horn przerzucili do Prus wszystkie jednostki kawalerii najemnej z Inflant. W polskiej historiografii, za sprawą p. Teodorczyka, panuje przekonanie, że oddziały te także zdążyły na drugą bitwę pod Gniewem, co jest jednak błędem, gdyż niektóre kompanie dopłynęły do Piławy dopiero w 1627 roku, a niektóre pozostały w Inflantach do końca wojny wink.gif

Czy Horn nie przydałby się Gustawowi w Prusach? Oj sądzę że jednak tak, gdyż brakowało takiego przebojowego oficera kawalerii, który mógłby się zająć zwalczaniem nader dokuczliwych dla Szwedów podjazdów kawalerii koronnej. Generalnie po Walmozji ani Szwedzi ani Litwini w Inflantach nie odnieśli żadnego zwycięstwa na skalę strategiczną, chociaż Litwini mieli szansę na lepsze wyniki latem 1626 roku, po zakończeniu rozejmu - właśnie dlatego, że szwedzki punkt ciężkości przesunął się do Prus. Oddziały które Gustaw II Adolf chciałby widzieć w Prusach musiały pozostać w Inflantach - gdzie zresztą z dobrym (dla Szwedów) skutkiem biły Litwinów, efektem czego był niefortunny rozejm w Baldemojzie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #154

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 19/03/2011, 20:11 Quote Post

QUOTE
QUOTE(Skrzetuski @ 19/03/2011, 18:32)
Więc gdyby nie porażka pod Walmozją, to najprawdopodobniej nie doszłoby do wojny o ujście Wisły?




Doszłoby, pytanie tylko czy już od lata 1626 roku. Gustaw II Adolfa czynił spore zakupy ekwipunku w Niderlandach, właśnie z myślą o wyprawie pruskiej. Sromotna klęska Litwinów pod Walmozją pozwoliła także na przerzucenie trzech doświadczonych regimentów piechoty najemnej z Inflant do Prus - w sam czas na drugie starcie pod Gniewem.

Za to klęska pod Walmojzą mogłaby już pokrzyżować mu szyki.
Szkoda że Sapieha ostrzelany z lasu przez tych 800 muszkieterów stracił głowę i po uporządkowaniu sił nie wyprowadził szarży na siły szwedzkie stojące w polu.
Ale to już zupełna HA.

Ten post był edytowany przez romanróżyński: 19/03/2011, 20:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #155

     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.003
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/03/2011, 20:26 Quote Post

QUOTE(romanróżyński @ 19/03/2011, 20:11)
Szkoda że Sapieha ostrzelany z lasu przez tych 800 muszkieterów stracił głowę i po uporządkowaniu sił nie wyprowadził szarży na siły szwedzkie stojące w polu.
Ale to już zupełna HA.
*



Nic nie stoi na przeszkodzie, by założyć temat w dziale alternatywnym.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #156

     
ziuk76
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 641
Nr użytkownika: 70.783

Stopień akademicki: mgr
Zawód: wolny
 
 
post 21/03/2011, 19:45 Quote Post

Kapitulacja pod Ujściem w 1655 r. Przede wszystkim ze względu na jej polityczne i moralne skutki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #157

     
Czarkos
 

Wielki Mistrz Zakonu Templariuszy
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 765
Nr użytkownika: 49.291

Stopień akademicki: student
 
 
post 3/04/2011, 13:06 Quote Post

QUOTE(ziuk76 @ 21/03/2011, 20:45)
Kapitulacja pod Ujściem w 1655 r. Przede wszystkim ze względu na jej polityczne i moralne skutki.
*


Jeśli chodzi o potop to zgadzam się w 100%.

A z lat wcześniejszych to utrata Rygi i rozejm w Mittawie w 1622r.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #158

     
bakufu
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 123
Nr użytkownika: 72.015

Kamil
Stopień akademicki: magister
Zawód: minister kolonii JKM
 
 
post 7/04/2011, 15:52 Quote Post

Pewnie nie bedę zbyt orginalny potwierdzę zdanie kolegów. Najwieksza porażką w historii wojen ze Szwedami było Ujście. Naprawdę powinno nam być wstyd za szlachtę
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #159

11 Strony « < 9 10 11 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej