|
|
Odtworzenie armii niemieckiej po II Wojnie
|
|
|
|
Po drugiej wojnie odtworzono armię Niemiec, a właściwie, dwie armie niemieckie. Jak do tego doszło i czemu zwycięskie mocarstwa się na to zgodziły ? Czy do tworzenia nowych armii dopuszczono oficerów nazistowskich. I jaką organizację miało wtedy to wojsko, a raczej dwa osobne wojska?
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 11/08/2009, 17:31
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE czy do tworzenia nowych armii dopuszczono oficerów nazistowskich Oczywiście. I to bardzo wielu. O dziwo w obu państwach niemieckich. Przykładem słynny feldmarszałek von Paulus (ten od Stalingradu) - brał udział w tworzeniu Armii Ludowej NRD czy wiceadmirał Friedrich Oskar Ruge czy as u-bootów Erich Topp, którzy tworzyli Bundesmarine.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Hieronim Lubomirski @ 11/08/2009, 11:13) czemu zwycięskie mocarstwa się na to zgodziły ? Bo oba bloki chciały mieć przed potencjalnym przeciwnikiem dodatkową tarczę do osłony.
QUOTE(Hieronim Lubomirski @ 11/08/2009, 11:13) I jaką organizację miało wtedy to wojsko, a raczej dwa osobne wojska? W żadnym z nich niestety nie odrodziła się już kawaleria w żadnej formie.
QUOTE(Rian @ 11/08/2009, 11:42) Przykładem słynny feldmarszałek von Paulus (ten od Stalingradu) - brał udział w tworzeniu Armii Ludowej NRD Ten to w ogóle już w niewoli miał jak pączek w maśle.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Syn słynnego Heinza Guderiana - Heinz Günther Guderian (w czasie wojny oficer operacyjny 116 Panzer Division) osiągnął w Bundeswehrze to samo stanowisko co jego ojciec w Wehrmachcie - Inspektor Wojsk Pancernych
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Wspominając o odtworzeniu Armii Niemieckiej (zarówno w NRD jak i w NRF) niemożna zapomnieć o organizacjach wywiadowczych. Pierwszą tego typu służbą była organizacja Gehlena stworzona w lecie 1945 przez Reinhard Gehlen (byłego generała Wermachtu)pod patronatem USA, z czasem przekształcona w Federalną Służbę Wywiadowczą (w 1956r).
Co ciekawe obie strony chętnie korzystały z byłych żołnierzy Wermachtu w odbudowie struktur obu państw niemieckich, z tym że Alianci zachodni dość dokładnie odsiewali potencjalnych współpracowników jeżeli mieli jakieś czarne karty (np.służba w SS), to Sowieci nie mieli takich skrupułów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Organizacje Gehlena zasiliło sporo oficerów SS z szeregów SD.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 1/09/2009, 23:55
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Zgadza się, że organizacja Gehlena korzystała z wiedzy wielu oficerów SS ale żaden z nich nigdy oficjalnie nie wstapił w jej szeregi (podobnie postepowali Amerykanie -przesłuchiwali ale nie zatrudniali w formacjach pomocniczych, w przypadkach kiedy taki osobnik zostal przyłapany na zatajanie swojej przeszłości wkraczała komisja denazifikacyjna i taka osoba dostawała wyrok).
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 1/09/2009, 23:54
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|