|
|
Historyczne katastrofy lotnicze, lotnictwo cywilne
|
|
|
|
QUOTE(komar47 @ 10/06/2009, 7:22) Jeśli wspominamy zestrzelenie południowokoreańskiego KAL 007, to nie można pominąć także zestrzelenia przez Amerykanów nad Zatoką Perską kilka lat później irańskiego samolotu pasażerskiego z setkami pielgrzymów podróżujących do Mekki. . Warto wspomnieć też o tym jak podczas ćwiczeń wojskowych 4 października 2001 na Krymie Ukraińcy rakietą S-200 przypadkowo zestrzelili rosyjskiego Tu 154 linii Sibir z 78 osobami na pokładzie lecącego z Tel Awiwu do Nowosybirska.
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto zwrócić na katastrofę na Policy, wokół której narosło sporo niewyjaśnionych historii. W kwietniu 1969 roku pasażerski AN-24 LOT-u rozbił się wraz z 53 osobami na pokładzie Samolot leciał z Okęcia. Po 55 minutach miał lądować w Krakowie, niestety z niewyjaśnionych przyczyn znalazł się nad Beskidem Żywieckim. Rozbił się na północnych zboczach Policy. Wśród ofiar znajdował się m.in. znany polski językoznawca Zenon Klemensiewicz. Nie wiadomo, dlaczego pilot zgubił drogę i jakim sposobem znalazł się prawie 80 km od Krakowa. Niektórzy (w tym ja) przypuszczają, że to było porwanie. Brat mojego dziadka był niedługo potem na miejscu katastrofy, opowiadał, że wokół wraku było pełno walających się kufrów, nadpalonych futer. Być może pasażerowie i załoga próbowali uciec na zachód. Chcieli przelecieć nisko przez Krowiarki i rąbnęli w górę, bo była zamieć. Druga wersja zostali zestrzeleni przez wyrzutnię umiejscowioną w Jabłonce. Na miejscu katastrofy jest pomnik. Doowodem na próbę ucieczki mogą być nazwiska, z których większość można uznać za pochodzenia żydowskiego. A jest to szczyt antysemickiej nagonki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Trudni mi o tym pisać ale w dniu wczorajszym (10.04.2010) doszło do kolejnej katastrofy lotniczej. Pod Smoleńskiem około godziny 9.00 przy podchodzeniu do lądowania rozbił się Tu-154M z 96 osobami na pokładzie (wśród ofiar jest Pan Prezydent z Małżonką, marszałkowie Sejmu i Senatu, parlemantarzyści i politycy,generalicja,duchowieństwo,członkowie organizacji Katyńskich,członkowie załogi samolotu,funkcjonariusze BORu).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(makron @ 21/08/2008, 20:09) 14 marca 1980 roku na niecały kilometr przed lotniskiem spadł do fosy Fortu Okęcie Ił-62 "Mikołaj Kopernik". Samolot wracał z Nowego Jorku i miał na swoim pokładzie m.in. słynną piosenkarkę Annę Jantar, matkę Natalii Kukulskiej oraz amatorską reprezentację USA w boksie, lecącą do Polski na mecz. Nowe fakty dotyczące tej katastrofy sprzed 30 lat: http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spo...-jantar,55047,1
Jeżeli są prawdziwe to nasuwają się kolejne niewesołe wnioski...
|
|
|
|
|
|
|
|
Z trochę "lżejszych" i zapomnianych katastrof lotniczych - 20 X 1977 rozbiła się niewielka awionetka, zabierając na tamten świat połowę składu słynnego amerykańskiego zespołu Lynyrd Skynyrd (tego od Sweet Home Alabama)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Z trochę "lżejszych" i zapomnianych katastrof lotniczych - 20 X 1977 rozbiła się niewielka awionetka, zabierając na tamten świat połowę składu słynnego amerykańskiego zespołu Lynyrd Skynyrd (tego od Sweet Home Alabama) Zgadza się. Warto dodać, że słynni przedstawiciele Southern Rocka rozbili się na bezludnym bagnistym terenie. Muzycy, ktorzy przeżyli tą katastrofę musieli później brnąć po pas w błocie w poszukiwaniu nabliższej osady i pomocy.
|
|
|
|
|
|
|
|
A z poważniejszych: 17 sierpnia 1988 roku katastrofa, w której zginąl prezydent Pakistanu, Muhammad Zia-ul-Haq razem z 31 innymi ofiarami z najwyższych kręgów rządowych i wojskowych Pakistanu (analogia do 10 kwietnia?) 31 lipca 1981 w katastrofie lotniczej zginął dyktator Panamy, Omar Torrijos.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli już jesteśmy przy katastrofach samolotów z głowami państw na pokładzie:
19 października 1986 roku rozbija się prezydencki Tu-134 przekazany Mozambikowi w darze od ZSRR (wraz z radziecką załogą). W katastrofie ginie prezydent Mozambiku Samora Machel oraz 33 inne osoby, w tym kilku ministrów i inni oficjele. Oficjalna przyczyna błąd pilota, ale do dziś są wątpliwości czy aby za nie był to zamach służb specjalnych RPA.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(makron @ 21/08/2008, 20:09) Przyczyną wypadku była, podobnie jak 7 lat wcześniej, wada materiałowa - pęknięcie wału silnika w wyniku zatarcia łożyska, a następnie eksplozja całej jednostki napędowej, która dopełniła dzieła zniszczenia.
Dokładniej rzecz ujmując, winna była nie tyle wada materiałowa wału silnika, co jedno z łożysk podpierających tenże wał. Było to łożysko wałeczkowe, w którym nie wiadomo z jakich przyczyn (przypuszczalnie kłopoty materiałowe przeżywane przez niewydolną gospodarkę ZSRR) zastosowano mniej wałeczków (13 zamiast 26!) niż wynikało z projektu. W związku z tym, siła nacisku wału rozkładała się na mniejsza liczbę punktów podparcia ergo wzrosły ciśnienia i siły tarcia wywierane przez wałeczki na bieżnię łożyska. Co gorsza (paradoksalnie), konstruktorzy zdawali sobie z tego sprawę i wzrost obciążenia bieżni i wałeczków postanowili skompensować lepszym smarowaniem. Zrealizowano to (o zgrozo) nawiercając dodatkowe kanały olejowe w pierścieniach łożyska, co w oczywisty sposób osłabiło jego konstrukcję. To właśnie doprowadziło do uszkodzenia łożyska i w efekcie do pęknięcia wału. W obu przypadkach, do awarii doszło podczas zwiększania mocy (obrotów) silnika, a więc podczas wzrostu obciążenia feralnego łożyska. Radziecka komisja oczywiście odrzuciła te niezbicie udowodnione przez polską stronę fakty i forsowała m.in. skandaliczną teorię głoszącą, że uszkodzenia łożysk były efektem samej katastrofy, podczas gdy w rzeczywistości było dokładnie odwrotnie.
|
|
|
|
|
|
|
pedros
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 47.159 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kris9 @ 16/04/2010, 10:57) Nowe fakty dotyczące tej katastrofy sprzed 30 lat: http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spo...-jantar,55047,1Jeżeli są prawdziwe to nasuwają się kolejne niewesołe wnioski...
Przyznam się szczerze, że przeczytałem z zaciekawieniem. I od razu pierwsza wątpliwość. Skoro samoloty tankowano w PL pod niemalże "korek", celem zaoszczędzenia dewiz na zakup paliwa, to czemu lądowanie w USA wykonywano ponoć "na oparach"? No i jak te samoloty wracały do PL? Inna sprawa to wspomniane wyżyłowanie resursu silników. W różnych odmian silniki D-30 konstrukcji Sołowjewa wyposażone były zarówno Tu-134, Tu-154 jak i interesujące nas tu najbardziej Ił-62. Nie jestem specem od ruskich silników lotniczych, zwłaszcza cywilnych, więc jeśli się mylę, to mnie proszę poprawcie. Skoro żyłowano resursy i podmieniano, jak sugeruje autor artykułu, sprawne z mocno wyeksploatowanymi, to czemu katastrofy wynikłe z "rozsypania się" jednostki napędowej dotknęły tylko dwa LOT-owskie Iły, a nie wystąpiły na innych samolotach naszego przewoźnika? Masa transkontynenetalnego pasażera wymagała aż takiego ich "kręcenia"? Jeśli artykuł opisuje prawdziwe praktyki, to Polacy są co najmniej współwinni. Niemniej jednak z jakichś powodów wspomniane łożyska musiały się rozsypać - a tu już strona radziecka nie może się wyprzeć wady konstrukcyjnej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pedros @ 28/04/2010, 18:02) Przyznam się szczerze, że przeczytałem z zaciekawieniem. I od razu pierwsza wątpliwość. Skoro samoloty tankowano w PL pod niemalże "korek", celem zaoszczędzenia dewiz na zakup paliwa, to czemu lądowanie w USA wykonywano ponoć "na oparach"? No i jak te samoloty wracały do PL? Z Warszawy do Chicago jest coś koło 7500 km, Ił-62 z maksymalną ilością pasażerów nie miał dużo większego zasięgu niż ta wartość. No inna sprawa, że tankować na lot powrotny trzeba było. Aczkolwiek mogło tu chodzić o to aby za granicą po prostu tankować naprawdę niezbędne minimum potrzebne do powrotu (jak najwiekszą ilość drogi powrotnej odbyć na warszawskim paliwie) .
QUOTE(pedros @ 28/04/2010, 18:02) Inna sprawa to wspomniane wyżyłowanie resursu silników. W różnych odmian silniki D-30 konstrukcji Sołowjewa wyposażone były zarówno Tu-134, Tu-154 jak i interesujące nas tu najbardziej Ił-62. Interesujący nas Ił-62 był wyposażony w silniki Kuzniecow NK-8 (pierwsze wersje Tu-154 też były wyposażone w te silniki). Sołowiow D-30 to Ił-62 w wersji M.
QUOTE(pedros @ 28/04/2010, 18:02) Skoro żyłowano resursy i podmieniano, jak sugeruje autor artykułu, sprawne z mocno wyeksploatowanymi, to czemu katastrofy wynikłe z "rozsypania się" jednostki napędowej dotknęły tylko dwa LOT-owskie Iły, a nie wystąpiły na innych samolotach naszego przewoźnika? Może po prostu ten silnik który sie rozsypał miał za soba najbardziej "bogatą przeszłość" (choćby wspomniane ślady po tokarce na wale) i miał rzeczywiście najsłabszą jakość wykonania? (artykuł wspomina, że wiele innych silników rownież ulegało awariom, ale nie z takimi tragicznymi skutkami).
Oczywiście trzeba pamietać, ze hipoteza zawarta w powyższym artykule jest zdaje się hipoteza zupełnie nową i trudno powiedzieć czy na pewno wystarczająco udokumentowaną.
QUOTE(pedros @ 28/04/2010, 18:02) Niemniej jednak z jakichś powodów wspomniane łożyska musiały się rozsypać - a tu już strona radziecka nie może się wyprzeć wady konstrukcyjnej. Mylisz tu dwie katastrofy. Za katastrofę Ił-62 z 1980 roku (tą o której traktuje zalinkowany przez mnie arytkuł) odpowiadać miał sam wał silnika. Natomiast łożysko wału miało być odpowiedzialne za katastrofę Iła-62M z 1987 roku (opisał to 2 posty wyżej memex).
|
|
|
|
|
|
|
lizardking
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 72.465 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kris9 @ 16/04/2010, 9:57) QUOTE(makron @ 21/08/2008, 20:09) 14 marca 1980 roku na niecały kilometr przed lotniskiem spadł do fosy Fortu Okęcie Ił-62 "Mikołaj Kopernik". Samolot wracał z Nowego Jorku i miał na swoim pokładzie m.in. słynną piosenkarkę Annę Jantar, matkę Natalii Kukulskiej oraz amatorską reprezentację USA w boksie, lecącą do Polski na mecz. Nowe fakty dotyczące tej katastrofy sprzed 30 lat: http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spo...-jantar,55047,1Jeżeli są prawdziwe to nasuwają się kolejne niewesołe wnioski...
Nie chcę wyjść na wsiekłego pisiora ale zastanów się przez moment po co powstał ten artykuł
|
|
|
|
|
|
|
|
No po co? (zanim odpowiesz spójrz na datę tego artykułu )
Ten post był edytowany przez kris9: 17/04/2011, 13:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakiś czas temu w Newsweeku był artykuł "Zapomniany lot do Bejrutu" Pogrzebałem na lotnictwo.net i znalazłem to
troche sprostowań odnośnie artykułu.
Ten post był edytowany przez Arturo: 17/04/2011, 20:24
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|