Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wojna o Falklandy 1982, Widziana z dzisiejszej perspektywy
     
Bialy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 130
Nr użytkownika: 4.098

 
 
post 12/03/2005, 16:04 Quote Post

QUOTE
Jesli chodzi o kraje ktore dostarczaly broni dla Argentyny
to nie tylko Francja partycypowala w zbrojeniu Argentynczykow,ale takze USA ,Izrael(samoloty Dagger)i Wielka Brytania min.samolty English Electric Canbera.

Masz tu na myśli okres przed 1982 rokiem, bo chyba nie w dobie samego konfliktu??
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 12/03/2005, 16:23 Quote Post

ad Bialy
QUOTE
W momencie wybuchu konfliktu Argentyna posiadała 5 pocisków typu Exocet


Z krótkiego podsumowania wychodzi że w trakcie Operación Rosario (Operacja Różaniec) użyto 6 Exocetów (lub wiecej, jeden w wersji MM 38 (1975) czyli straszej niż AM 39(1979))

4 maja odpalono dwa pociski AM 39 Exocet do dwóch różnych celów. Pierwszy trafił w Sheffielda (głowica nie ekspolodowała), wyłączając go z walki (okręt zatonął w wyniku szalejącego pożaru spowodowanego trafieniem w zbiornik mazutu, w szesć dni później), a o drugim nic nie wiadomo czyli zaliczył "pudło".

24 maja odpalono dwa pociski AM 39 przeciwko lotniskowcowi Hermes, obrona brytyjska użyła systemów zakłocających, co spowodowało zmianę kierunku lotu pocisków i w konsekwencji trafienie ich w inny najbliższy cel jakim był kontenerowiec Atlantic Conveyor

29 maja przez pomyłke "dobito" wrak Atlantic Conveyor który wzieto za lotniskowiec. Odpalono jeden pocisk, celnie.

QUOTE
30 maja mógł być ostatnim punktem zwrotnym wojny, gdyby nie został zestrzelony kolejny Exocet zmierzający na lotniskowiec HMS "Invincible"


13 czerwca Argentyńczycy odpalili z wyrzutni naziemnej pocisk MM 38 Exocet, który trafił w niszczyciel rakietowy Glamorgan, który został poważnie uszkodzony i zniszczony doszczętnie przez trwający 7 godzin pożar.

Lotnictwo Argentyńskie zamówiło 14 samolotów AMD Super Etendard i 24 pociski AM 39 Exocet.
I tak jak napisałeś dostawa została zablokowana przez Wielka Brytanię, a próby zdobycia Exocetów poprzez Peru też spełzły na niczym.

Wg innych danych zatopienie niszczyciela rakietowego Glamorgan przypisane jest samolotom z 6th Fighter Bomber Group.

Ile i jakich wersji Exocet użyła Argentyna w tym konflikcie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.541
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 12/03/2005, 23:51 Quote Post

QUOTE(zajączek @ Mar 12 2005, 05:23 PM)

Wg innych danych zatopienie niszczyciela rakietowego Glamorgan przypisane jest samolotom z 6th Fighter Bomber Group.

Ile i jakich wersji Exocet użyła Argentyna w tym konflikcie?
*



Chyba tak jak napisałeś, 5 pocisków AM39 i 1 MM38. O powtórnym ataku na Atlantic Conveyor 29-go maja nie słyszalem.
Wydaje mi sie że Glamorgan nie zatonął, mimo poważnych uszkodzen.

Warto jeszcze dodać jeden aspekt tej rakietowej historii. Już 5-go maja, a wiec krótko po trafieniu Sheffielda, na argentyńskim wybrzeżu wylądowali komandosi z SAS. 3 grupy zwiadowcze przeprowadziły rozpoznanie baz lotniczych Rio Grande, Rio Gallegos i Commodore Rivadavia, z których operowały samoloty Super Etendard. Jako cel wytypowano Rio Gallegos, leżące najbliżej Falklandów i najsłabiej bronione. W nocy 8/9 maja 20-osobowa grupa szturmowa, przerzucona przez OP Onyx zaatakowała lotnisko. Brytyjczyci zniszczyli 5 samolotów Super Etendard, za pomocą specjalnych ładunków uszkodzili też pasy startowe i wycofali się bez strat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 13/03/2005, 9:05 Quote Post

Ech, żeby komuś w Polsce chciało sie zrobić takie oparcowanie tematu ... :
http://freespace.virgin.net/gordon.smith4/...82FALKLANDS.htm
Bo to znalezione kalendarium w sieci ma same luki:
http://www.xasa.com/wiki/pl/wikipedia/w/wo...dy_malwiny.html
Do tej pory słyszałem tylko o ataku w nocy z 13 na 14 kwietnia. Brytyjczycy z SAS przeprowadziłi brawurowy rajd na argentyńskie lotnisko polowe położone na wyspie Pebble. Komandosi Special Air Service (SAS) zniszczyli 9 (inne źródła 11) samolotów Pucará, nie ponosząc przy tym strat.
Maly wywiad znaleziony w sieci z Markiem Czerwińskim, Polakiem urodzonym w Argentynie:
QUOTE
Ja po ukończeniu gimnazjum, poszedłem do Podhorążówki, oczywiście, tutaj, w Argentynie. Byłem w Argentyńskim lotnictwie od 1968 do 1985 roku, latałem na odrzutowych myśliwcach, jak Douglas A4-B i Mirage III. Na tymi ostatnimi byłem na Malwinach (Falklandy) w 1982 roku.
W 1985 odszedłem z Lotnictwa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
August II Mocny
 

Spamer!
****
Grupa: Banita
Postów: 434
Nr użytkownika: 2.434

 
 
post 13/03/2005, 12:15 Quote Post

w encyklopedii wojny wyd.Nowa ra NIszczyciel GAMORGAN zatonął po trwającym 6 godzin pożarze, spowodowanym argetyńskim pociskiem smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Bialy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 130
Nr użytkownika: 4.098

 
 
post 15/03/2005, 23:30 Quote Post

Czy w takim razie winą za wybuch konfliktu możnaby obciążyć Argentynę?
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 16/03/2005, 9:05 Quote Post

a jaki może być bezpośredni powód wybuchu konfliktu ze sttrony brytyjskiej? Niesprwaiedliwość historyczna, która musiała zostać uregulowana zbrojnie właśnie w 1982?

QUOTE(Bialy @ Mar 16 2005, 12:30 AM)
Czy w takim razie winą za wybuch konfliktu możnaby obciążyć Argentynę?
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.541
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 16/03/2005, 10:26 Quote Post

QUOTE(August II Mocny @ Mar 13 2005, 01:15 PM)
w encyklopedii wojny wyd.Nowa ra NIszczyciel GAMORGAN zatonął po trwającym 6 godzin pożarze, spowodowanym argetyńskim pociskiem smile.gif
*



A tu http://www.navynews.co.uk/falklands/stories/8202061202.asp piszą że nadal jest w służbie smile.gif Owszem, nieźle oberwał, 13 zabitych, ale nie zatonął.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
DUd
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 1.538

Zawód: uczen
 
 
post 16/03/2005, 22:43 Quote Post

Mam wrażenie, że macie za złe Wielkiej Brytanii to, że wygrali, że to nie była uczciwa wojna, bo WKB zagwarantowało sobie pomoc innych krajów, bo miało lepszą armie itd. oczywiście to tylko moje wrażenie:).

Co do Brytyjskiego prestiżu, WkB, należy do NATO i mogłaby skorzystać z militarnej pomocy USA, ale oznaczałoby to, że nie jest wstanie obronić się przed krajem trzeciego świata, był by to koniec nawet tych małych resztek imperium.

QUOTE
Czy w takim razie winą za wybuch konfliktu można by obciążyć Argentynę?


Ja uważam, że tak, zaatakowali terytorium, które należało do WkB przez 150 lat i to, że WkB miała jakieś wymierne korzyści (o ile miała) ze zwycięstwa nie czyni ją winną.


Wiele ciekawych rzeczy działo się podczas tej wojny loty Vulcanów, samotny Chinok, który zapatrywał armię Brytyjską przez cały okres trwania konfliktu.

Zastanawia mnie czy jakie kolwiek niszczyciele mają napęd jądrowy?

Słyszałem także, że flota brytyjska nie posiadała radar i używała Harierów, jako AWACSów, czy to prawda?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 16/03/2005, 23:43 Quote Post

Wielka Brytania pokazała przede wszystkim, że używanie siły w stosunkach międzynarodowych i metoda tworzenia faktów dokonanych jako sposób uprawiania polityki (a to właśnie zaprezentowała argentyńska junta) nie przejdzie. I chwała pani Thatcher za to.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.541
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 17/03/2005, 11:11 Quote Post

QUOTE(DUd @ Mar 16 2005, 11:43 PM)

Wiele ciekawych rzeczy działo się podczas tej wojny loty Vulcanów, samotny Chinok, który zapatrywał armię Brytyjską przez cały okres trwania konfliktu.

Zastanawia mnie czy jakie kolwiek niszczyciele mają napęd jądrowy?

Słyszałem także, że flota brytyjska nie posiadała radar i używała Harierów, jako AWACSów, czy to prawda?
*



Co do Vulcanów - naprawdę fascynująca historia, przez parę lat były to najdalsze naloty bombowe w dziejach (aż do wejścia do służby bombowców B-2)

Co do niszczycieli - tu dotykamy problemu bardziej klasyfikacji niż technologii. W okresie ostatkich kilkudziesięciu lat wykształciła się klasa uniwersalnych dużych okrętów eskortowych, o wyporności 6-8 tys.t, z uzbrojeniem zapewniającym obronę przed samolotami i okrętami podwodnymi. Przy tych rozmiarach okrętu swobodnie można zainstalować napęd jądrowy, jak i klasyczny, jak komu wygodniej. W różnych krajach i różnych okresach okręty takie określano mianem niszczycieli, krążowników lub fregat. Bodajże obecnie wspomniany HMS Glamorgan klasyfikowany jest jako krążownik. W RN przez jakiś czas trzymali się zasady, że okręty mające wśród uzbrojenia działa średniego kalibru (114 mm czy zblizone) klasyfikowano jako niszczyciele, a te co nie miały - jako fregaty smile.gif ale się to potem trochę rozjechało i popsuło. W USNavy z kolei zreformowali się ostatnio, zlikwidowali w klasyfikacji duże fregaty i uznali że jak taki okręt ma napęd jądrowy - to krążownik, a jak klasyczny - to niszczyciel i już. Czyli w zasadzie nie ma atomowych niszczycieli smile.gif.

Co do AWACSów - ja bym to ujął inaczej. Brytyjska flota nie miała AWACSów i musiała polegać na okrętach dozoru radiolokacyjnego dla kontroli przestrzeni powietrznej i naprowadzania myśliwców. W tej roli wystąpił właśnie nieszczesny Sheffield. W ogóle wg mnie ta cała sytuacja przypominała nieco amerykańskie działania na Pacyfiku w 1945, tam też zespoły floty chronione były przez okręty dozoru radiolok. które w pierwszym rzędzie padały ofiarami japońskich ataków kamikaze.
Z pewnością nawet byle jaki radar Harriera wyniesiony wszak dosc wysoko widzi dalej niż radar na pokładzie okrętu. Ale też czas patrolowania Harriera jest bardzo krótki, mniej wiecej kilkadziesiąt minut (poniżej godziny). I przypuszczam że nie było łącza transmisji danych między radarem Harriera a stanowiskiem dowodzenia tylko pilot raportował ustnie co widzi. Więc efektywność takiego "AWACSA" no jest powiedzmy taka sobie. Brytyjczycy zresztą dobrze o tym wiedzieli. Po paru przymiarkach (na małych lotniskowcach nie mogą bazować za duże samoloty) RN zdecydowala się na budowę nietypowego nieco sprzętu, śmigłowca wczesnego ostrzegania (na bazie Sea Kinga chyba - nie pamiętam akurat) ale w czasie wojny o Falklandy nie było jeszcze tego w służbie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 17/03/2005, 18:00 Quote Post

QUOTE
Brytyjska flota nie miała AWACSów i musiała polegać na okrętach dozoru radiolokacyjnego dla kontroli przestrzeni powietrznej i naprowadzania myśliwców. W tej roli wystąpił właśnie nieszczesny Sheffield. W ogóle wg mnie ta cała sytuacja przypominała nieco amerykańskie działania na Pacyfiku w 1945, tam też zespoły floty chronione były przez okręty dozoru radiolok. które w pierwszym rzędzie padały ofiarami japońskich ataków kamikaze.

Było jeszcze weselej. HMS "Sheffield" miał w czasie ataku wyłączoną stację radiolokacyjną. Powód? Zakłócała system łączności satelitarnej, za pomocą którego porozumiewano się z Londynem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.541
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 18/03/2005, 10:51 Quote Post

QUOTE(Necrotrup @ Mar 17 2005, 07:00 PM)
Było jeszcze weselej. HMS "Sheffield" miał w czasie ataku wyłączoną stację radiolokacyjną. Powód? Zakłócała system łączności satelitarnej, za pomocą którego porozumiewano się z Londynem.
*



Tzn. to bardziej skomplikowane. Sheffield był na tej pozycji nie sam ale z jakąś fregatą (Yarmouth-? nie pamiętam a nie chce mi się szukać bo w tej chwili to bez znaczenia). Więc to że na moment wyłączył radar żeby pogadać przez Skynet nie oznaczało zaprzestania kontroli obszaru tylko osłabienie, bo ta fregata się rozglądała dalej. Tyle że niestety akurat w tym momencie zaatakowali Argentyńczycy no i doszło do głosu obłędne tempo nowoczesnej wojny. Fregata wykryła nadlatujący pocisk na ok. 40 s przed trafieniem, uruchomiła więc systemy WRE i zaalarmowała sąsiada, tyle że te kilkadziesiąt sekund to już było dla Sheffielda za malo żeby cos z sensem zrobić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
August II Mocny
 

Spamer!
****
Grupa: Banita
Postów: 434
Nr użytkownika: 2.434

 
 
post 20/04/2005, 21:47 Quote Post

mimo to brytyjczycy na mój gust wykazali wręcz hańbę jeżeli chodzi o staty.Choc starcie od początku było wygrywane przez anglię i było jasne kto wygra, brytania na swój sposób odniosła pyrrusowe zwycięstwo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 20/04/2005, 22:14 Quote Post

Zasadnicze zwycięstwo Wielkiej Brytanii polegało po pierwsze na tym, że pokazała różnym "odbieraczom kolonii" (Chiny patrzące na Hongkong?), że takie sprawy można z nią załatwić tylko polubownie. A po drugie, zwycięstwo zwiększyło poparcie dla rządu Margaret Thatcher.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

10 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej