|
|
Legalność porwania Eichmanna
|
|
|
|
CODE Natomiast "porwanie Eichmanna" nie powodowało "złamania prawa przez Państwo Izrael".
No pewnie, wszystko przecież odbyło się zupełnie legalnie. A burza w ONZ wzięła się znikąd. rolleyes.gif
CODE [Lehrabia,21/09/2013, 11:00] a my tu o winie Izraela, który porywa obywatela innego państwa.
Wina? A gdzie i kiedy Bóg dał dekalog zasad państwom?
Czy jakieś prawo zostało złamane? Czy państwa nie używają siły dla rozstrzygnięcia sporów między sobą?
CODE Czy jakieś prawo zostało złamane?
Choćby to, że służby Izraela nie mają prawa nikogo aresztować na terenie Argentyny.
Czy państwa nie używają siły dla rozstrzygnięcia sporów między sobą?
CODE Używają - a co to ma do rzeczy?
Mi się wydaje, że obowiązkiem państwa jest ochrona swoich słusznych interesów. Porwanie Eichmanna było wykonaniem takiego obowiązku. Nastąpiło to z naruszeniem praw Argentyny,no cóż.
Z punktu widzenia Polski było to działanie całkowicie słuszne. Eichmann mordował też naszych Żydów.
Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski2: 21/09/2013, 11:48
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Z punktu widzenia Polski było to działanie całkowicie słuszne. Eichmann mordował też naszych Żydów. /
Tu się zgadzam, nielegalne lecz słuszne. Takie prawo mafii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Mi się wydaje, że obowiązkiem państwa jest ochrona swoich słusznych interesów. Porwanie Eichmanna było wykonaniem takiego obowiązku. Trochę pokrętna logika, bo interesem własnym można tłumaczyć każde działanie. Nawet najbardziej bezprawne czy zbrodnicze. Plusem sprawy z Eichmannem było ponowne zainteresowanie się ściganiem niemieckich zbrodniarzy.
Ten post był edytowany przez master86: 21/09/2013, 13:24
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(master86 @ 21/09/2013, 13:23) QUOTE Mi się wydaje, że obowiązkiem państwa jest ochrona swoich słusznych interesów. Porwanie Eichmanna było wykonaniem takiego obowiązku. Trochę pokrętna logika, bo interesem własnym można tłumaczyć każde działanie. Nawet najbardziej bezprawne czy zbrodnicze. Plusem sprawy z Eichmannem było ponowne zainteresowanie się ściganiem niemieckich zbrodniarzy.
Interes to nie tylko prawo, ale i obowiązek państwa. Chyba nie byłoby dobrze, gdyby Eichmann zmarł we własnej pościeli.
A po drugie czekam cały czas na opis jakie dokładnie prawo złamał tu Izrael.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Interes to nie tylko prawo, ale i obowiązek państwa. Tak samo, jak w interesie III Rzeszy była integracja wszystkich ziem zamieszkanych przez Niemców...
QUOTE Chyba nie byłoby dobrze, gdyby Eichmann zmarł we własnej pościeli. Zależy dla kogo... Dla mnie sprawa Eichmanna to w pierwszej kolejności prywatna zemsta Izraela. Poza tym tylu zbrodniarzy aktywnie uczestniczących w mordowaniu uniknęło kary, że uniknięcie kary przez "morderce zza biurka" to chyba niewielka strata... Żeby wspomnieć proces Einsatzgruppen: 21 oskarżonych, zapadło 14 wyroków śmierci, wykonano 2 wyroki (z przyczyn politycznych zachodni alianci nie chcieli robić sobie z Niemców wrogów - zaczynała się zimna wojna; źródło: J.M. Green, Sprawiedliwość w Dachau).
A jakie prawo złamał Izrael? Mhm, nie wiem. Za Wiki:
QUOTE Rząd Peróna wydał zgodę na przybycie do Argentyny osób, które po upadku III Rzeszy z pewnych powodów musiały się ukrywać. Jak by wyglądała sytuacja, gdyby na terenie Polski przebywał jakiś Niemiec, a Rosjanie by go porwali dla własnego interesu? Dla mnie zwykły bandytyzm. Nielegalna akcja na terenie obcego kraju, przeprowadzona bez wiedzy lokalnego rządu.
Ten post był edytowany przez master86: 21/09/2013, 13:51
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakie prawo zostało naruszone? Przynajmniej argentyński odpowiednik Art. 189 KK. Oczywiście naruszał je nie państwo Izrael tylko jego konkretni funkcjonariusze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziwne, że te same osoby, które pochwalają zabójstwo Eichmana potępiają otrucie Litwinienko.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(RappaR @ 21/09/2013, 14:22) Dziwne, że te same osoby, które pochwalają zabójstwo Eichmana potępiają otrucie Litwinienko.
Jakieś dowody na to, że te same osoby popierają otrucie Litwinienki. Bo jak na razie, to Twoja wypowiedź jest jedynie plugawym bełkotem. Poza tym, mowa nie o zabójstwie Eichmanna, bo do tego nie zresztą nie doszło. Mowa o jego aresztowaniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Eichmann został porwany. Na pewno nie był ofiarą zabójstwa, bo to czyn bezprawny. Formalnie, decyzję o aresztowaniu można było podjąć, gdy znalazł się on na terytorium Izraela. Z tym, ze mamy problem prawny; Eichmann nie popełnił zadnego przestępstwa na terytorium Izraela, ani wobec jego obywateli. Chcąc żeby tu wszystko było lege artis, to należałoby go przekazać np. władzom PRL-u. W Polsce dostałby taki sam wyrok. Samo porwanie oczywiście było nielegalne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Mi się wydaje, że obowiązkiem państwa jest ochrona swoich słusznych interesów. Porwanie Eichmanna było wykonaniem takiego obowiązku. Nastąpiło to z naruszeniem praw Argentyny,no cóż. Ja tam rozumiem, po co to było Izraelowi - tematem jest, czy wolno mu było. A nie było.
QUOTE Z punktu widzenia Polski było to działanie całkowicie słuszne. Eichmann mordował też naszych Żydów. Porwanie nie było działaniem w żadnym stopniu słusznym - z naszej strony mogliśmy poprzeć jedynie samo osądzenie.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Izraelu ustanowiono w 1950 roku kodeks karny, na mocy którego można było skazywać przestępców nazistowskich i ich kolaborantów.
Porównawczo - Mamy Salomona Morela, który czmychnął w 1992 roku do Izraela. Wystąpiono w 2005 roku o jego ekstradycję co guzik dało, ponieważ władze Izraela argumentowały, że ich państwo nie może wydawać swoich obywateli innym państwom. Czyli należało by wywinąć Izraelitom podobny numer, który oni popełnili w Argentynie i powołać się na casus Eichmanna. Ciekaw byłbym tutaj reakcji władz Izraela.
Ten post był edytowany przez poldas372: 21/09/2013, 15:55
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lehrabia) Ja tam rozumiem, po co to było Izraelowi - tematem jest, czy wolno mu było. A nie było. A z czego "wnioskujesz", że "Izraelowi nie wolno bylo porywać Eichmanna"? Jakaż to prawnomiędzynarodowa regulacja tego zabraniała?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 21/09/2013, 14:50) Chcąc żeby tu wszystko było lege artis, to należałoby go przekazać np. władzom PRL-u. W Polsce dostałby taki sam wyrok.
W Polsce nagłośniono by fakt, że współpracownikiem Eichmanna był późniejszy sekretarz Adenauera. Dzięki współpracy służb niemieckich, Izraela oraz adwokata Eichmanna, tego faktu wtedy nie nagłośniono.
Nazwiska nie pamiętam, ale w razie potrzeby mogę poguglować.
Na razie dowiedziałem się, że funkcjonariusze Izraela naruszyli prawo Argentyny. Szczerze mówiąc, nie wygląda mi to na poważne.
Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski2: 21/09/2013, 17:22
|
|
|
|
|
|
|
|
To była pokazówka, i chodziło o efekt propagandowy: nie mam najmniejszej wątpliwości, iż agenci Mossadu, gdyby tylko chcieli, mogliby zabić Eichmanna tuż po jego namierzeniu i wytropieniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Argentynie Izraelczycy naruszyli również postanowienia Konwencji Wiedeńskiej, dotyczące przesyłu bagażu dyplomatycznego i osób z immunitetem.
Ten jeden wyżej wspomniany sekretarz Adenauera to - Hans Josef Maria Globke. Współtwórca Ustaw Norymberskich.
Ten post był edytowany przez poldas372: 21/09/2013, 17:58
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|