Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
139 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Żołnierze Wyklęci: czy ich postawa byla sluszna ?
     
MattiR
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 61.060

MR
Stopień akademicki: brak
Zawód: uczen
 
 
post 15/01/2011, 22:47 Quote Post



Witam!
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat: czy działalność Żołnierzy wyklętych była konieczna i uzasadniona? Może lepiej było zaprzestać działalności zbrojnej?

Ten post był edytowany przez MattiR: 15/01/2011, 22:47
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 16/02/2011, 21:56 Quote Post

Witam!
QUOTE(eho7 @ 16/02/2011, 22:53)
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat: czy działalność Żołnierzy wyklętych była konieczna i uzasadniona? Może lepiej było zaprzestać działalności zbrojnej?
*


Czy była konieczna? Niekiedy pewnie tak, bowiem nie zawsze milicja broniła ludzi, a trzeba było ich bronić przed milicją i innymi służbami. Czy była uzasadniona? W żadnym wypadku, bo prowadziła tylko do dalszych strat ludzkich i materialnych. Z potęgą RKKA nie sposób było wygrać, należało ratować to, co pozostało-a było tego naprawdę niewiele.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
wicliff
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 454
Nr użytkownika: 66.639

 
 
post 16/02/2011, 22:59 Quote Post

QUOTE(eho7 @ 16/02/2011, 22:53)
Witam!
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat: czy działalność Żołnierzy wyklętych była konieczna i uzasadniona? Może lepiej było zaprzestać działalności zbrojnej?
*



Mam bardzo mieszane odczucia w tym zakresie. zaczynając od końca; czy kilkuset, a nawet kilka tysięcy kiepsko uzbrojonych ludzi mogło obalić system wsparty przez jedną z największych armii na świecie? Czy byli wstanie to zrobić bez wsparcia zewnętrznego? - moim zdaniem nie, a to automatycznie oznacza, że ich działalność niestety nie miała sensu...
Pamiętajmy też, że zdarzało się iz występowali przeciwko Polakom, którzy po prostu popierali nowy system (teraz sie o tym nie mówi i jak cos, to wszyscy byli przeciwni socjalizmowi, a przecież nie do końca tak było), niekoniecznie byli to przestępcy, lecz np. sołtys, lub inna osoba popierająca nowy ład. Aspekt czysto polityczny mieszał się z aktem sprawiedliwości, obrony pewnych grup przed samowolka ruskich sołdatów/bezpieki, aktem zemsty, rozpaczą, a zwykłym rozbojem bo ktoś chciał innej rzeczywistości niż oni. W tym więc przypadku granica między bohaterstwem i heroiczną walką, a zwykłym rozbojem była dość płynna. Kiedyś rozmawiając z pewnym starszym panem o czasach powojennych usłyszałem zdanie, że w zasadzie tego nie da się opisać, a na wsiach profilaktycznie jak się dało, to wiało się przed każdym, bez wchodzenia w szczegóły, czy to AK, czy bezpieka, czy ruski, bo od każdego za coś można było kulkę zarobić...

W takich więc warunkach oceniać można (tak mi się zdaje) tylko konkretne przypadki, nie każdy kogo wrzuca się do worka pt. "żołnierz wyklęty" to bohater...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
kunigas
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 712
Nr użytkownika: 55.341

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 17/02/2011, 0:39 Quote Post

QUOTE(eho7 @ 16/02/2011, 22:53)
Witam!
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat: czy działalność Żołnierzy wyklętych była konieczna i uzasadniona? Może lepiej było zaprzestać działalności zbrojnej?
*


Czy konieczna , nie jestem w stanie ocenić , Oni chyba uważali że konieczna ,choć na przykładzie V wileńskiej Brygady można stwierdzić że faktycznie zostali do walki zmuszeni.
Po przejściu na Podlasie , Brygada została rozformowana , "w polu" pozostali tylko ci którzy nie mieli żadnych możliwości legalizacji w nowej rzeczywistości.Jednak represje wobec byłych Akowców pozostawiały jedynie wybór pomiędzy celą - długoletnim więzieniem ( przy sprzyjających okolicznościach ) lub lasem.Komuniści , po prostu nie mogli sobie pozwolić , by na wolności przebywali ludzie jako tako przeszkoleni w walce , mający łatwy dostęp do ukrytej broni , a jednocześnie niechętni nowemu ustrojowi , dlatego prowadzili taką a nie inną politykę.
Żołnierze wyklęci , nie mieli wyboru.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 17/02/2011, 1:03 Quote Post

QUOTE("kunigas")
Jednak represje wobec byłych Akowców pozostawiały jedynie wybór pomiędzy celą - długoletnim więzieniem ( przy sprzyjających okolicznościach ) lub lasem.Komuniści , po prostu nie mogli sobie pozwolić , by na wolności przebywali ludzie jako tako przeszkoleni w walce , mający łatwy dostęp do ukrytej broni , a jednocześnie niechętni nowemu ustrojowi , dlatego prowadzili taką a nie inną politykę.
Żołnierze wyklęci , nie mieli wyboru.

Mieli, mieli, tylko nie każdy chciał z niej skorzystać. Bo wcale nie wszyscy "leśni" trafiali do komunistycznych kazamatów czy cel śmierci, a możliwości "legalizacji" było naprawdę sporo, choćby na Ziemiach Odzyskanych.
 
Post #5

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 17/02/2011, 1:57 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 17/02/2011, 1:03)
Mieli, mieli, tylko nie każdy chciał z niej skorzystać. Bo wcale nie wszyscy "leśni" trafiali do komunistycznych kazamatów czy cel śmierci, a możliwości "legalizacji" było naprawdę sporo, choćby na Ziemiach Odzyskanych.

Chyba nie masz na myśli tzw. "amnestii"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 17/02/2011, 4:53 Quote Post

Nie wiem co D.Stalin miał na myśli , ale w moich okolicach ( Ziemie Odzyskane ), ludzie znają dziadków , którzy z czasem np:przy alkoholu się "wsypali" , tez był w WIN , ten w UPA , tez miał inne nazwisko , od dawna miewano w podejrzeniu pewnego starszego osobnika ( z twardym akcentem ) o przynależność do SS , wiec na ZZ były spore możliwości legalizacji życia pod przybranym nazwiskiem .
 
Post #7

     
lucyna beata
 

niespotykanie spokojny bieszczadzki troll
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.245
Nr użytkownika: 43.086

Lucyna Psciuk
Zawód: przewodnik
 
 
post 17/02/2011, 7:27 Quote Post

QUOTE(eho7 @ 16/02/2011, 21:53)
Witam!
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat: czy działalność Żołnierzy wyklętych była konieczna i uzasadniona? Może lepiej było zaprzestać działalności zbrojnej?
*



Znam jako tako tylko działalność oddziału Żubryda. Nie mieli innego wyjścia, musieli walczyć chroniąc ludność cywilną przed UPA, bezpieką, bandami rabusi.Nie każda wieś miała tak silną samoobronę jak Niebieszczany. Jednocześnie należy powiedzieć wprost chroniąc sami stanowili zagrożenie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Samuel Łaszcz
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.202
Nr użytkownika: 57.477

 
 
post 17/02/2011, 7:38 Quote Post

QUOTE(eho7 @ 16/02/2011, 22:53)
Witam!
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat: czy działalność Żołnierzy wyklętych była konieczna i uzasadniona? Może lepiej było zaprzestać działalności zbrojnej?
*


"Żołnierze wyklęci" zamiast zająć się odbudową kraju, walczyli z legalną władzą komunistyczną. W tym celu "patriotycznie" mordowano aktywistów lewicy, napadano na przedsiębiorstwa i spółdzielnie, rozbijano posterunki MO (obniżając tym samym bezpieczeństwo w okolicy).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 17/02/2011, 9:55 Quote Post

QUOTE
"Żołnierze wyklęci" zamiast zająć się odbudową kraju, walczyli z legalną władzą komunistyczną. W tym celu "patriotycznie" mordowano aktywistów lewicy, napadano na przedsiębiorstwa i spółdzielnie, rozbijano posterunki MO (obniżając tym samym bezpieczeństwo w okolicy)

Biedna ta LEGALNA władza komunistyczna....
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Erich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 463
Nr użytkownika: 67.566

Rafal
Zawód: student
 
 
post 17/02/2011, 10:08 Quote Post

Zgadzam się z Samuelem Łaszczem. Żołnierze WiN-u tylko narażali ludność cywilną na represje ze strony komunistów. Ich bezsensowną walkę, tak typową dla niepraktycznego romantyzmu Polaków, można skwitować wyrażeniem: "porywanie się z motyką na słońce"

Ten post był edytowany przez Erich: 17/02/2011, 10:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
rower
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 711
Nr użytkownika: 40.288

Zawód: historyk
 
 
post 17/02/2011, 11:35 Quote Post

Przestańcie pisac bajki niepoparte żadnymi argumentami a zacznijcie czytać. Nie było zadnych legalnych władz komunistycznych, polska lewica była w rozkładzie i praktycznie na nią nie napadano. Tym abrdziej, że sporą grupą członków PPS byli dawni członkowie AK, NSZ czy PPS-WRN.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
kunigas
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 712
Nr użytkownika: 55.341

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 17/02/2011, 12:20 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 17/02/2011, 5:53)
Nie wiem co D.Stalin miał na myśli , ale w moich okolicach ( Ziemie Odzyskane ), ludzie znają dziadków , którzy z czasem np:przy alkoholu się "wsypali" , tez był w WIN , ten w UPA , tez miał inne nazwisko , od dawna miewano w podejrzeniu pewnego starszego osobnika ( z twardym akcentem ) o przynależność do SS , wiec na ZZ były spore możliwości legalizacji życia pod przybranym nazwiskiem .

Wbrew pozorom to nie było takie proste.Podstawą wszelkiej legalizacji były niemieckie kenkarty, dokumenty repatriacyjne ( ze wschodu i zachodu).Kto nie miał takich dokumentów był z urzędu podejrzany , aby się zalegalizować musiał przedstawić dwóch świadków , przedłożyć życiorys ze szczególnym uwzględnieniem zajęcia w czasie wojny , co nie było proste , ludzie po prostu bali się świadczyć.
W przypadku udanej legalizacji , delikwent nie mógł kontaktować się ani z rodziną ani z innymi osobami znającymi go pod prawdziwym nazwiskiem czy chociaż pseudonimem.Musiał też siedzieć cicho i się w żaden sposób nie wychylać , bo to skutkowało wzięciem pod lupę przez bezpiekę i wykrycie prawdziwej tożsamości.
Komuniści po prostu pewną kategorię obywateli przeznaczyli w rozchod , bez względu na
to czy stawiali czynny czy bierny opór władzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 17/02/2011, 12:33 Quote Post

QUOTE(Samuel Łaszcz @ 17/02/2011, 7:38)
QUOTE(eho7 @ 16/02/2011, 22:53)
Witam!
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat: czy działalność Żołnierzy wyklętych była konieczna i uzasadniona? Może lepiej było zaprzestać działalności zbrojnej?
*


"Żołnierze wyklęci" zamiast zająć się odbudową kraju, walczyli z legalną władzą komunistyczną. W tym celu "patriotycznie" mordowano aktywistów lewicy, napadano na przedsiębiorstwa i spółdzielnie, rozbijano posterunki MO (obniżając tym samym bezpieczeństwo w okolicy).
*


Jaka ta Władza była , legalna , hmmm , była tak legalna jak rządy Hansa Franka w GG .
Moze mi wyjaśnisz na jakich podstawach sadzisz ze komunistyczny reżym okupacyjny był legalnym rządcom RP .

 
Post #14

     
Erich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 463
Nr użytkownika: 67.566

Rafal
Zawód: student
 
 
post 17/02/2011, 12:51 Quote Post

W pewnym sensie była legalna gdyż uznawana przez społeczność międzynarodową. Wszelka władza pochodziła od użycia siły:
-podboje Rzymu
-cesarstwo Karola Wielkiego
-Imperium Habsburgów
-Kolonie Brytyjskie
-USA
-Rzesza (I,II,III)
- itd, itp

Po raz kolejny, drogi Lancasterze, porównujesz okupacje niemiecką na ziemiach polskich do PRL-u. Już, przy okazji innej rozmowy, udowadniałem ci jaka bezsensowne jest to porównanie. Postaram się, w telegraficznym skrócie, jeszcze raz nakreślić te różnice:
- komuniści(w Polsce) nie prowadzili eksterminacji ludności
- zapewnili stabilizacje i (może i małą) normalizacje życia
- w PRL-u władza nie dopuszczała się zbrodni przeciwko ludzkości
- wbrew powszechnemu przekonaniu władza nie strzelała masowo do ludzi. Przykład: podczas słynnych zamieszek u progu lat 70-tych, gdy MO strzelało do tłumu zginęło kilka osób a jeszcze więcej było rannych. Podczas zamieszek tzw "zamachu majowego", z rozkazu Piłsudskiego, zastrzelono 600 osób.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

139 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej