Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polska Afryka Południowo Zachodznia, Angola i część wybrzeża RPA kolonią RP?
     
Janusz N.
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 93
Nr użytkownika: 16.342

janusz nowak
Zawód: uczen
 
 
post 15/05/2006, 16:11 Quote Post

IIRP z koloniami? - kolonie daja pewne wymierne korzysi , ale musielibysmy:
1 Sporo zaplacic wczesniejszym właścicielom
2 By utrzymac kolonie we wzglednym bezpieczenstwie utrzymywac tam wspory garnizon wojskowy( Angola nie jest taka mala) oraz rozbudować flote
3 Zainwestowac w infrastrukture naszej nowej posiadłości
Wedlug mnie Polski nie byloby stac na takie koszta sad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
szpek_chomik
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 92
Nr użytkownika: 9.895

Bartek Wasilewski
Stopień akademicki: Redaktor naczelny
Zawód: uczen (III LO)
 
 
post 15/05/2006, 16:30 Quote Post

Z tymi koloniami to jakiś absurd! Nawet gdyby doszło do takiej transakcji, polskie "imperium" nie przetrwałoby dłużej niż II RP. Cale szczęście że do takowej jednak nie doszło bo taka kolonia pochłonęłaby niewyobrażalne sumy pieniędzy zanim zaczęłaby przynosić jakiekolwiek zyski. Jakie wymierne korzyści Belgia posiadała z Konga Belgijskiego? NAraziła się jedynie na krytykę innych państw.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
crook
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 15.720

Piotrek
 
 
post 15/05/2006, 16:44 Quote Post

To w końcu wybrzeże RPA czy centrum Afryki?? A ja wcale nie patrzyłbym na zyski tylko na to, że gdyby nam udało się utrzymać tę kolonię po II WŚ uchronilibyśmy ludność RPA od apertheidu i bantustanów. To były afrykańskie getta. Polacy nie zgotowaliby takiego losu murzynom, bo wiedzieli co to znaczy. A Nelson Mandela zostałbym gubernatorem np.
Pracowalibyśmy razem z Murzynami (tamte tereny zamieszkują chyba Zulusi), rozwijając przemysł wydobywczy- złoto, diamenty itp. To dało by Polakom pieniądze, miejsce pracy, szanse rozwoju i nie mielibyśmy PRL.

Ahhhhh marzenia...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Von Slavek
 

Unregistered

 
 
post 15/05/2006, 19:59 Quote Post

Polska na pewno by zwyciężyła i zostalibyśmy małym imperium kolonialnym natomiast co do odkupywnia był to fakt zmyślony przez polską prasę która około 1930 roku ogłośiła sensacyjną
wiadomość że polska odkupiła od Portugali Angolę albo Mozambik dokładnie nie pamiętam, w tym samym czasie były prowadzone rozmowy z Poirtugalią w sprawie budowy osiedli dla Polaków w której z tych koloni, noi oczywiście rozmowy zostały zerwane gdy Portugalczycy dowiedzieli się o co głośi prasa polska obawiając sie podstępnego zajęcia któej z jej koloni przez Polaków.

Co do do tej pracy z murzynami to niebardzo by było tak różowo skoro mieli oni zostać zmuszeni
do darmowej pracy przy budowie polskich osiedli.
 
Post #19

     
dlspicy
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 491
Nr użytkownika: 35.424

 
 
post 22/11/2007, 13:08 Quote Post

Drogi Dardedevil.
Pisałem w odniesieniu do tego problemu w temacie: "Liga Morska I Kolonialna". Jeśli interesuje Cię moje zdanie w tej kwestii, to polecam mój post z 16 listopada 2007r.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Fernando
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 30.788

 
 
post 1/12/2007, 18:19 Quote Post

Polska miała ogromne problemy na swoim podwórku. Po drugie w latach 30 sytuacja w Europie coraz bardziej się zaostrzała i trzeba było myśleć jak sobie z tym poradzić, więc ewentualne plany kolonizacji były jedynie raczej mrzonkami, pustymi dyskusjami, które były na ostatnim planie. Wojna z Portugalią była raczej niemożliwa. Polska nie zaatakowałaby jej bo nie miała powodu oficjalnego. Podbicie terytoriów? To tylko było by wodą na młyn obcej propagandy przeciwko Polsce.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Władysław IV Waza
 

Vladislaus Quartus Dei gratia rex Poloniae, magnus dux Lithuania
*******
Grupa: Banita
Postów: 1.775
Nr użytkownika: 5.849

Dominik
Zawód: król oczywiscie :)
 
 
post 1/12/2007, 18:40 Quote Post

Skoro posiadanie kolonii w Afryce się nie opłacało, to dlaczego kraje europejskie zaczęły się wycofywać z Afryki dopiero w latach 60 confused1.gif
Tak, więc albo opłacało się posiadać kolonię, albo nie opłacało się i wtedy koszt zakupu od Portugalii nie były wysoki. Obecnie Angolę zamieszkuje 12-16 mln ludzi, spis ludności z 1970 wykazał, że mieszkało tam raptem 5 mln ludzi, w okresie międzywojennym Angola zajmująca obszar ponad miliona kilometrów kwadratowych była, więc obszarem prawie bezludnym. Skoro Portugalia nie miała kapitału ludzkiego potrzebnego do kolonizacji tego terenu, to oddałaby nam te tereny za jakąś niewygórowaną cenę, albo mogłoby powstać kondominium polsko-portugalskie, Polska daje osadników( w 30 milionów kraju, gdzie większość ludności żyje na wsi w biedzie, na pewno znalazłoby się wielu chętnych) Portugalia zapewniłaby dowóz ludności do Angoli. Czy na obszarze 1,2 mln km2 nie znalazłoby się miejsca do np. uprawy roli przez kilkaset tysięcy ludzi? tego, nie wiem nie znam klimatu Angoli i nie wiem jakie tam były perspektywy dla rolnictwa. Wiem tylko, że kraj wydobywający 6 razy więcej ropy niż nasze zapotrzebowanie bardzo by się nam obecnie przydał.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
pawel1973
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 156
Nr użytkownika: 45.806

Stopień akademicki: kombinator
Zawód: hodowca kota
 
 
post 29/05/2008, 12:39 Quote Post

Nie zgadzam się,że w kwestii kolonii nie zrobiono nic(pomijam wszystkie inne aspekty,łącznie z zainteresowaniem Liberią-w ub.roku w jakimś tygodniku był artykuł na ten temat).Spójrzcie na naszą flotę wojenną:2wielkie,oceaniczne okręty podwodne,zupełnie nieprzydatne na Bałtyku,3kolejne niewiele mniejsze ,przystosowane do stawiania min;wielki stawiacz min(bardziej chodzi mi o możliwy do zabrania ich zapas,niż rozmiary okrętu-norm.300,max-511)o ogromnym zasięgu,uzbrojony jak 2 kanonierki kolonialne do kupy.To typowy morski oręż do obrony kolonii,a nie skrawka wybrzeża na Bałtyku.Ile za wydaną na to kasę można było mieć kutrów torpedowych,minowych,samolotów morskich i artylerii nadbrzeżnej(jeśliby uprzeć się przy zbrojeniach morskich),o niebo przydatniejszych w naszej sytuacji.Może to przypadek,ale 2nasze starsze niszczyciele były wzorowane na francuskich(ten typ także bronił francuskich kolonii),lecz miały...większy zasięg.Na dobrą sprawę tylko 2nowsze niszczyciele miały czysto "bałtycki" charakter,bo nasze trałowce bazowe miały już podejrzanie dobre właściwości morskie(nie ruszały ich zbytnio sztormy) i w koloniach też radziłyby sobie doskonale(po przetransportowaniu ich na miejsce).Dlatego uważam,że przygotowania jakieś były,choć zaczęte od tyłu.

A a propos tych osiedli dla Polaków,to też gdzieś czytałem(ech,ta skleroza),że LMiK bardziej chodziło o ideę współeksploatacji cudzych dominiów,niż posiadania własnych,choć nie wykluczała ona typowego wejścia w posiadanie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Monteregnum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 993
Nr użytkownika: 46.376

 
 
post 23/07/2008, 6:41 Quote Post

QUOTE(pawel1973 @ 29/05/2008, 13:39)
Nie zgadzam się,że w kwestii kolonii nie zrobiono nic(pomijam wszystkie inne aspekty,łącznie z zainteresowaniem  Liberią-w ub.roku w jakimś tygodniku był artykuł na ten temat).Spójrzcie na naszą  flotę wojenną:2wielkie,oceaniczne okręty podwodne,zupełnie nieprzydatne na Bałtyku,3kolejne niewiele mniejsze ,przystosowane do stawiania min;wielki stawiacz min(bardziej  chodzi mi o możliwy do zabrania ich zapas,niż rozmiary okrętu-norm.300,max-511)o ogromnym zasięgu,uzbrojony jak 2 kanonierki kolonialne do kupy.To typowy morski oręż do obrony kolonii,a nie skrawka wybrzeża na Bałtyku.Ile za wydaną na to kasę można było mieć kutrów torpedowych,minowych,samolotów morskich i artylerii nadbrzeżnej(jeśliby uprzeć się przy zbrojeniach morskich),o niebo przydatniejszych w naszej sytuacji.Może to przypadek,ale 2nasze starsze niszczyciele były wzorowane na francuskich(ten typ także bronił francuskich kolonii),lecz miały...większy zasięg.Na dobrą sprawę tylko 2nowsze niszczyciele miały czysto "bałtycki" charakter,bo nasze trałowce bazowe miały już podejrzanie dobre właściwości morskie(nie ruszały ich zbytnio sztormy) i w koloniach też radziłyby sobie doskonale(po przetransportowaniu ich na miejsce).Dlatego uważam,że przygotowania jakieś były,choć zaczęte od tyłu.

A a propos tych osiedli dla Polaków,to też gdzieś czytałem(ech,ta skleroza),że LMiK bardziej chodziło o ideę współeksploatacji cudzych dominiów,niż posiadania własnych,choć nie wykluczała ona typowego wejścia w posiadanie.
*



Okręty PMW były duże nie z powodu mało poważnych ciągot kolonialnych, lecz z powodu doktryny obronnej, która uważała ZSRR za głównego wroga. PMW miała za zadanie działać daleko od własnych baz, na przepolach Leningradu: stąd duży zasięg, silne uzbrojenie, itd.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej