Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony « < 7 8 9 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Bardzo mroczne wieki ciemne, Zupełny upadek Rzymu
     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.917
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 19/11/2018, 21:42 Quote Post

Jest.

CODE

Wiemy, że Światosław był nieprzychylny religii chrześcijańskiej i nawet po tym jak jego matka przyjęła chrzest w Konstantynopolu w 955 on pozostał wierny religii swych nordyckich przodków. Potrafił podobno przepowiadać wyniki bitew z chmur i gwiazd przed wyruszeniem na wojnę.


A jeżeli najazd Węgrów by się nie odbył? A poza tym Morawy były tak podatne, bo grafowie bawarscy mieszali się na potęgę w tamtejsze spory sukcesyjne, a jeżeli by się nie mieszali to Morawy mogłyby odeprzeć Węgrów. Bolesława Chrobrego z Czech i Miśni wyrzucili Niemcy, jeżeli oni nie mogliby mieszać to mamy jeden czynnik mniej do upadku pierwszej monarchii piastowskiej, bo nie ma żadnego Konrada, który mógłby się sprzymierzyć z Rusią. Monarchia wojenna długo nie pociągnie, ale feudalizacja może się odbyć bez kompletnego upadku państwowości. A Przemyślidzi dominowali akurat w regionie i dopiero Mieszko to zakwestionował. A skąd założenie, że Longobardowie pokonają Ostrogotów? Bizantyjczyków pokonali tylko z powodu uprzedniego ich wyniszczenia wojną z Gotami i zajęcia Bizancjum na innych kierunkach. Goci siedzą na miejscu i nie są wyniszczeni żadną wojną. Biorąc pod uwagę problemy wewnętrzne Longobardów to Goci nie powinni mieć większych problemów z ich zaoraniem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #121

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 4/12/2018, 21:41 Quote Post

CODE
A jeżeli najazd Węgrów by się nie odbył? A poza tym Morawy były tak podatne, bo grafowie bawarscy mieszali się na potęgę w tamtejsze spory sukcesyjne, a jeżeli by się nie mieszali to Morawy mogłyby odeprzeć Węgrów. Bolesława Chrobrego z Czech i Miśni wyrzucili Niemcy, jeżeli oni nie mogliby mieszać to mamy jeden czynnik mniej do upadku pierwszej monarchii piastowskiej, bo nie ma żadnego Konrada, który mógłby się sprzymierzyć z Rusią. Monarchia wojenna długo nie pociągnie, ale feudalizacja może się odbyć bez kompletnego upadku państwowości. A Przemyślidzi dominowali akurat w regionie i dopiero Mieszko to zakwestionował.


Zauważ, że z 3 duzych imperiów w Europie Środkowej w tym okresie każde diabli wzieli na skutek jednej klęski. Niezbyt do dobrze świadczy o stabilności, nieprawdaż? wink.gif

CODE
A skąd założenie, że Longobardowie pokonają Ostrogotów? Bizantyjczyków pokonali tylko z powodu uprzedniego ich wyniszczenia wojną z Gotami i zajęcia Bizancjum na innych kierunkach. Goci siedzą na miejscu i nie są wyniszczeni żadną wojną. Biorąc pod uwagę problemy wewnętrzne Longobardów to Goci nie powinni mieć większych problemów z ich zaoraniem.


Temat ma 2 założenia, jedno wspiera się na OTL:
QUOTE
Cesarstwo Wschodnie samo doprowadziło do swojej zguby 150 lat po upadku swojego zachodniego odpowiednika. Justynianowi nie dane było zostać zwycięzcą; wojna gocka w połączeniu z zakończoną niepowodzeniem próbą podboju Afryki Północnej wydrenowała zasoby imperium, a najazdy Słowian doprowadził do utraty prawie wszystkich posiadłości w Europie. Koniec nadszedł w 626 roku, gdy Konstantynopol został zdobyty po kilkumiesiecznym oblężeniu przez połączone siły sasanidzko-awarsko-słowiańskie.

Drugie to rzecz jasna dzicz i bezhołowie na terenie dawnego WRE.
 
User is offline  PMMini Profile Post #122

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.917
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 5/12/2018, 9:15 Quote Post

Ale w upadku każdego pomogli Niemcy. Tu ich nie ma (nie w postaci znanej z OTL), więc może któreś z imperiów jednak przetrwa? Poza tym tutaj awarska efemeryda istnieje dłużej, więc "Morawy" bądź cokolwiek, co ich miejsce zajmie będą miały większą stabilność opierającą się na strachu. A gdzie w tym wytłuszczonym fragmencie jest coś o Longobardach? Ja go rozumiałem w ten sposób, że Justynian przegrał z Ostrogotami. Nawet jeżeli ci są wyniszczeni wojną to nadal siedzą na miejscu i nadal mogą pokonać Longobardów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #123

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 5/12/2018, 10:42 Quote Post

Wojna gocka ma rezultat taki, jak OTL, tutaj nic się nie zmienia. Justynian z Ostrogotami wygrał (po 20 latach), ale potem Bizancjum i tak dostało wpr od Longobardów.

A jak niby Niemcy wpłynęli na Węgrów? Chyba tylko tak ,ze sami od nich zaczęli obrywać biggrin.gif Podobnie Awaria - diabli ją wzięli zanim cos takiego, jak Niemcy, zaistniało w historii. Awaria istnieje raptem kilkadziesiat lat dłużej; nie ma szans na to, żeby się nie rozsypała.

Ten post był edytowany przez matigeo: 5/12/2018, 10:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #124

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.917
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 5/12/2018, 16:54 Quote Post

No akurat Węgrzy byli sprzymierzeni z Niemcami przeciwko Morawom.

CODE

Arnulf zerwał umowę pokojową ze Świętopełkiem i w 892 roku rozpoczął przeciw niemu wojnę, wspierany przez licznych sojuszników (między innymi Węgrów).


Nie mówiłem o braku rozsypania się. Mówiłem o kilkadziesiąt lat dłuższym istnieniu Awarii, co mogłoby doprowadzić do braku rozpadu ATL "Państwa Samona", czy czegokolwiek co by na jego miejscu powstało. Choć z drugiej strony ja się nie upieram, rozpad i fragmentacja ziem byłej Awarii też jest prawdopodobną opcją. Tylko to ma swoje ciekawe następstwa. Ależ zmienia się. Jeżeli Frankowie w chwili ślubu króla wizygockiego Amalaryka pozostają poganami to żona Amalaryka, Klotylda nie ma problemu z przyjęciem arianizmu. W rezultacie Amalaryk (wnuk Teodoryka Wielkiego) żyje i z pomocą Franków może wypędzić Longobardów z Italii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #125

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 5/12/2018, 18:59 Quote Post

Ale zdajesz sobie sprawę, że panowanie na dobrą sprawę będzie rozmijać się z inwazją Longobardów? rolleyes.gif Nawet zakładając, że gościu sobie dłużej pozyje (do połowy VI wieku?), to Lombardowie wleźli do Italii pod koniec lat 60-tych - już po wojnie gockiej. Poza tym Frankowie faktycznie wsparli Ostrogotów w tej wojnie, ale im nie poszło smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #126

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.917
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 5/12/2018, 19:55 Quote Post

To mogą to dokończyć jego potomkowie. A co do Gotów to z iberyjskim wsparciem na dodatek do frankijskiego mogliby sobie lepiej poradzić. Longobardowie mieli tendencję do rozpadania się na księstwa (20-letnie bezkrólewie coś mówi, czegoś takiego nie było ani u Franków ani u któregokolwiek z odłamów Gotów), więc sądzę że Wizygoci mieliby szansę wyprzeć ich z Półwyspu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #127

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 6/12/2018, 0:39 Quote Post

Wyobraź sobie, że mimo trwajacego bezkrólewia Longobardowie zdołali zabezpieczyć się przed frankijska inwazją, a tutaj mają dać sie głupio rozwalić? I to przez Wizygotów, którzy dużo wczesniej stracili kontakt z Italią na rzecz Franków? Własnie małżeństwo Almaryka byłoby świetnym pretekstem do wojny z Frankami pokolenie później - "mam prawo do tronu Franków po matce, poza tym jestem chrześcijaninem i musze tepić pogan". Czemu Wizygoci w ogóle mieliby wspierać zbrojnie Franków, z którymi jakiś czas temu toczyli spory o Akwitanię? Co oni będą mieć z awantury we Włoszech? Małżeństwo byłoby zaledwie paktem o nieagresji i tyle.
Przy okazji - akurat w latach 60-tych Frankowie weszli w bardzo długą epokę napięć wewnętrznych smile.gif
Powoli zaczyna sie rysować ariańska koalicja wymierzona we Franków smile.gif jeszcze się okaże, że ci umieszczą sobie katolickiego papieża w... Awinionie? rolleyes.gif Naprawdę niezły cyrk: schizma zachodnia+schizma wschodnia do potęgi. Potężny ból głowy dla alternatywnych mediewistów.

Tak w ogóle, to co ostatecznie ma się stać z Węgrami?

Ten post był edytowany przez matigeo: 6/12/2018, 1:18
 
User is offline  PMMini Profile Post #128

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.917
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 6/12/2018, 8:47 Quote Post

Co do Węgrów to brak Bizancjum na mapach świata zmienia ich sytuację o 180 stopni. Persja nie będzie aż tak zainteresowana walką z Bułgarami, aby wzywać Węgrów na pomoc przeciw Bułgarom. W związku z tym (o ile kto inny ich nie wezwie na pomoc, np.Longobardowie zaniepokojeni ekspansją Bułgarów w kierunku zachodnich Bałkanów) będą sobie siedzieć na pontyjskim stepie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #129

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 12/09/2019, 11:54 Quote Post

QUOTE(matigeo @ 24/07/2018, 10:28)
Zastanawiam się, czy aby na pewno nie byłoby czegoś w stylu schizmy wschodniej? Różnice między arianizmem a resztą są niby mniejsze, niż pomiędzy katolicyzmem a prawosławiem, ale z drugiej strony bardziej fundamentalne. Może alternatywnie wyzywaliby się wzajemnie od pogan i żadnego poczucia wspólnoty między Wschodem a Zachodem by nie było? Chrześcijaństwo kończy się na Bosforze/Soczy/jakiejś innej fajnej granicy, a na wschód/zachód (zależnie od interpretacji) od niej mamy pogan i czcicieli diabła smile.gif

Hm, a może dla odmiany uniwersalistycznym cesarstwem chrześcijańskim byłaby Persja? Z taką ilością chrzescijan konwersja jest kwestią czasu. Słowiańska tytulatura zaczerpnięta dla odmiany z Iranu to wisienka na torcie rolleyes.gif

EDIT: Kurczę, motylek wywołał nie tylko huragan, ale i zmiany klimatyczne. Orientalnie chrześcijańska Afryka Wschodnia, Azja, Europa Wschodnia plus pogrążona w odmętach ariańsko-pogańsko-katolickiej wojny religijnej Europa Zachodnia.
*


Cytuję sam siebie, ale chyba nie mam wyboru inaczej sie do tego odnieść. Chrystianizacja Irlandii (od której potem zrechrystianizowała się Anglia i która nam przechowała co nieco z łacińskich dzieł (plus sama znajomość antycznej łaciny)), zaczęła się po 420 roku, czyli akurat w trakcie najazdów (które, zgodnie z PoDem, są zbrutalizowane, zwandalizowane i ogólnie bardziej niszczycielskie). Mogłoby się okazać, że Wyspy Brytyjskie dłużej pozostałyby pogańskie, a (rzymski) katolicyzm ostatecznie by zaniknął.

EDIT: Nawet, gdyby nie zniknął i ostatecznie zdobył popularność po obu stronach Kanału, to trwałoby to nieco dłużej, niż OTL.

Ten post był edytowany przez matigeo: 12/09/2019, 12:04
 
User is offline  PMMini Profile Post #130

9 Strony « < 7 8 9 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej