Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
57 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Największy błąd w historii I Rzeczpospolitej
     
JanKazimierzWaza
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 100.202

 
 
post 19/01/2018, 20:10 Quote Post

Witajcie. Z wrodzonego lenistwa nie chciało mi się sprawdzić czy taki temat już był czy nie. W każdym bądź razie nawet jak był to mamy tu masę nowych Kolegów więc warto postawić pytanie o największy błąd w polityce naszej cudownej Ojczyzny biorąc pod uwagę lata 1370 (od wygaśnięcia Piastów przynajmniej na polskim tronie) do 1795. Wiem, że co bardziej gorliwi przyczepią się, że nazwy I RP można używać od unii lubelskiej, ale pomijając konwenanse i nazewnictwo, jak sądzicie? Dla mnie największym błędem w okresie 1370-1795 było nie docenienie Moskwy ale...mądry Polak po szkodzie
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
losiu41
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.894
Nr użytkownika: 99.422

Lukasz Stanisz
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzyk
 
 
post 19/01/2018, 20:27 Quote Post

Największym błędem było niedokończenie sprawy krzyżackiej. I wszystkie z tym związane błędy od Grunwaldu, aż po traktaty welawskie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
JanKazimierzWaza
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 100.202

 
 
post 19/01/2018, 20:44 Quote Post

Tylko że sprawa krzyżacka w sumie została dokończona w 1525 a błędem było nie respektowanie traktatu krakowskiego przez późniejszych królów, zwłaszcza Zygmunta Augusta i Zygmunta Wazę. A co do traktatów welawsko-bydgoskich fakt...katastrofa

Ten post był edytowany przez JanKazimierzWaza: 19/01/2018, 20:46
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.640
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 19/01/2018, 21:44 Quote Post

Największy błąd został popełniony wcześniej w przywileju koszyckim. Niewydolność skarbu rzutowała na całe nasze dzieje. Mniejszym było zmarnowanie ruchu egzekucyjnego
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
JanKazimierzWaza
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 100.202

 
 
post 19/01/2018, 21:50 Quote Post

Tu się zgodzę, w Koszycach rozpoczyna się powolny upadek władzy króla. Zamiast wzmacniać kolejni władcy idą na ustępstwa...tylko pytanie czy mieli inną alternatywę... no a dwa grosze z łana....katastrofa

Ten post był edytowany przez JanKazimierzWaza: 19/01/2018, 21:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.068
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 19/01/2018, 23:37 Quote Post

QUOTE
Największy błąd został popełniony wcześniej w przywileju koszyckim. Niewydolność skarbu rzutowała na całe nasze dzieje. Mniejszym było zmarnowanie ruchu egzekucyjnego


Jeśli król miał nadal wysokie dochody ze starostw, być może skarb nie byłby tak niewydolny pomimo przywileju koszyckiego. Gorszym błedem chyba było nadawanie starostw za zasługi i za pozyczki zamiast za deklarowane z nich dochody. Albo zastawianie królewszczyzn "na wieczność" zamiast az do czasu osiągniecia z tejże królewszczyzny pożyczonej sumy. To było prawdziwe wypuszczenie skarbu spod kontroli. I w tym wypadku to chyba zmarnowanie ruchu egzekucyjnego również - czyli m.in. inkorporacja Kijowszczyzny i Bracławszczyzny do Korony i stworzenie tam olbrzymich latyfundiów magnackich.





 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 19/01/2018, 23:40 Quote Post

Problem jest taki, że nasze sądy są wydawane ex post. Nikt nigdy nie miał szklanej kuli, która mówiła co, kiedy i jak należy zrobić i wiele rzeczy, które uważamy dziś za błędy same w sobie takimi nie były. Dopiero zaniedbania kolejnych pokoleń je w błędy przekuły.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
pytek
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.365
Nr użytkownika: 96.376

Janusz Gierek
Stopień akademicki: magister
Zawód: kupiec
 
 
post 19/01/2018, 23:58 Quote Post

[quote=rapahandock,19/01/2018, 23:40]
CODE
Problem jest taki, że nasze sądy są wydawane ex post. Nikt nigdy nie miał szklanej kuli, która mówiła co, kiedy i jak należy zrobić i wiele rzeczy, które uważamy dziś za błędy same w sobie takimi nie były. Dopiero zaniedbania kolejnych pokoleń je w błędy przekuły
.

No tak ale drastyczny brak pieniędzy był odczuwalny przez władców Polsko-Litwy już od czasów wojny 13-letniej.

Możliwości napełnienia skarbca były tyle , że to działalność żmudna , wieloletnia, wielopokoleniowa.
Jagiellonowie tego nie zrobili i to był podstawowy błąd.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 20/01/2018, 0:09 Quote Post

Największym błędem jakiego można było uniknąć, a który już wówczas współcześni mogli dostrzec to niechęć Jagiełły do spółkowania z pierwszymi dwiema żonami. Co prawda fizjologia Jadwigę i tak pewnie by zabiła, ale za zmajstrowanie tylko jednego dziecka Annie Cylejskiej Jagiełłę powinno się za przyrodzenie powiesić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.068
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 20/01/2018, 0:18 Quote Post

Myslisz, że królowie dziedziczni mieliby mniejsze problemy z wyciągnięciem kasy od poddanych - tudziez ich samych na wojnę? Śmiem troche wątpić...Kazimierzowi Jagiellończykowi potwierdzenie przywilejów ojcowskich nie pomogło.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 20/01/2018, 0:22 Quote Post

Brak "naturalnych" dziedziców wymuszał kolejne przywileje. Nie oznaczały one same w sobie wielkiej tragedii, ale były kamykami które ruszyły lawinę. Zaraz za tym za wielki błąd uważam postawę Zygmuntów oraz Batorego wobec ruchu egzekucyjnego. Zwłaszcza u Batorego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Svetonius21
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.670
Nr użytkownika: 73.833

Stopień akademicki: inzynier
Zawód: rolnik
 
 
post 20/01/2018, 0:27 Quote Post

QUOTE(JanKazimierzWaza @ 19/01/2018, 21:44)
Tylko że sprawa krzyżacka w sumie została dokończona w 1525 a błędem było nie respektowanie traktatu krakowskiego przez późniejszych królów, zwłaszcza Zygmunta Augusta i Zygmunta Wazę. A co do traktatów welawsko-bydgoskich fakt...katastrofa
*


Opuszczony przez sojuszników Albrecht był zdany na łaskę króla. Trzeba było go wykończyć zamiast rzucać mu koło ratunkowe. Nie trudno było przewidzieć, że Hohenzollernowie pruscy mogą ciążyć ku krewnym z Brandenburgii. Hołd Pruski to największy błąd Zygmunta obok pokazowego polowania na niedźwiedzia w 1527.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 20/01/2018, 0:33 Quote Post

Jeśli chodzi o wojnę pruską to większym błędem było wyznaczenie Fabiana Luizjańskiego głównym strategiem w 1520 r. Potem wszystko było już pozamiatane.
A owo pamiętne polowanie to raczej błąd Bony niż Zygmunta.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
O.Zacharski
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 67
Nr użytkownika: 77.558

Zawód: Hetman polny koronny
 
 
post 20/01/2018, 0:33 Quote Post

Proszę o wybaczenie ogólnikowej odpowiedzi ale w mojej ocenie największym problem polskiej polityki było niewykorzystywanie (lub za późne próby wykorzystania) zwycięstw/sytuacji np. nierozwiązanie kwestii kozackiej, czy niewykorzystanie wiktorii wiedeńskiej
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.068
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 20/01/2018, 0:35 Quote Post

QUOTE
Brak "naturalnych" dziedziców wymuszał kolejne przywileje. Nie oznaczały one same w sobie wielkiej tragedii, ale były kamykami które ruszyły lawinę. Zaraz za tym za wielki błąd uważam postawę Zygmuntów oraz Batorego wobec ruchu egzekucyjnego. Zwłaszcza u Batorego.



W takim razie same przywileje nie mozna uznać za błąd. Z punktu dynastii były one korzystne. Że dla państwa już trochę mniej...sad.gif to była gra o tron - Jagiellonowie woleli przekupywać szlachtę zamiast wyegzekować prawa do tronu zbrojnie.

Brak potomstwa to chyba raczej kwestia szczęścia, nie błędu. Kazimierz Wielki żon nie zaniedbywał, a mimo to syna się nie doczekał. Poza tym Jagiełło chyba częściej z Anną przebywał niż z Jadwiga, a co do Andegawenki - może i fizjologia ją zabiła, ale czy to własnie nie pech odpowiada za to, że urodziła szybko zmarłą córkę? Może geny Bałtów nie są zbytnio odpowiednie do mieszania się z polskimi? Przykłąd Kazimierza i Aldony, potem Kaźko z Joanną, a w międzyczasie wszak książę płocki Wacław z Giedyminówną (nie pamiętam imienia) - też tylko córka, a Bolesłąw Jerzy II książę halicki z Giedyminówną Eufemią również potomstwa nie pozostawił. No i sam Jagiełło, co synów doczekał się dopiero z Litwinką.

QUOTE
A owo pamiętne polowanie to raczej błąd Bony niż Zygmunta.


Tak - tylko kto jej nie zabronił brac w nim udziału? W tamtych czasach to jednak mężczyźni odpowiadali za swoje połowice. Nie wnikam w charakter współmałżonków wink.gif




 
User is offline  PMMini Profile Post #15

57 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej